Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
carlito1

Przymierzałem dzisiaj/ostatnio...

Rekomendowane odpowiedzi

Nowa Certina DS Action GMT 41 mm - niestety była tylko wersja na pasku a ja się ślinię do zielono - czarnej. Ze zdjęć ta wersja wydawała mi się mało atrakcyjna, na żywo - bardzo fajna. Bardzo retro, niestety ciut za gruba - wolałbym pełny dekiel z żółwiem zamiast widoku na industrialne wykończony P80. Rozmiar super, nieźle wykończona, fajnie leży - jak będzie dostępna wersja sprite na kajdanie to przymierzę:
 
 
Mido Ocean Star GMT - ten sam true GMT co w Certinie, wizualnie cieńsza i lżejsza, niestety dla mnie za bardzo retro. Alu bezel fajnie pasuje do koncepcji ale do codziennego używania średnio się nadaje - mam złe doświadczenia
 

 
I gwóźdź programu: Mido Big Date TV. Na zdjęciach nieco dziwaczny, na żywo - MEGA. Jak na swoją cenę rewelacyjna jakość wykonania, w moim odczuciu oczko wyżej niż Certina i Tissot. Zegarek ma coś w sobie, banan na twarzy pojawił się od razu. Dla mnie tylko i wyłącznie na gumie, bransoleta - choć świetna - powoduje, że całość robi się za bardzo bling bling. 
 


Certina od frontu fajna, z profilu trochę słabiej, szczególnie przy super profilu Mido GMT

A telewizorek od Mido super, bardzo zgrabny. Ciekawe, czy zdecydują się na nieco mniejszy rozmiar?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, just_nobody07 napisał(-a):

Ten telewizor świetny 👍


Na żywo robi piorunujące wrażenie. Bardzo ale to bardzo mi się podobał.

 

 

4 godziny temu, rafi napisał(-a):

Certina od frontu fajna, z profilu trochę słabiej, szczególnie przy super profilu Mido GMT

A telewizorek od Mido super, bardzo zgrabny. Ciekawe, czy zdecydują się na nieco mniejszy rozmiar?

 


Cytryna jest grubsza od starszej wersji z wewnętrznym bezelem :( Plus slab sides jak w BB GMT potęgują to wrażenie.

Wg mojego majstra Mido, zwłaszcza na gumie, podobno są hitem sprzedaży. I ja to rozumiem :)

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest jeszcze w takiej wersji.  

image.thumb.png.6425061015613e64f3adb4abed10c881.png


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 26.05.2024 o 07:22, Dorian06 napisał(-a):

Jest jeszcze w takiej wersji.  

image.thumb.png.6425061015613e64f3adb4abed10c881.png

 

Rewelacja! Czekamy na wersję z Krystyną Loską.


- ireo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, Perpetuum Mobile napisał(-a):

Wyjazdowo. Wrażenia bardzo pozytywne. I moje, i żony.


Żona ma lepszy gust. 😝

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie dla mnie ta Cepelia. 


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To też nie mój typ zegarków; niemniej, gdy się zobaczy jak to jest robione, ile kunsztu to wymaga itd., to człowiek zaczyna to doceniać i inaczej na to patrzeć. Zobacz np. na projekty tarcz i jak one są wykonane - to wszystko jest ręczna praca. Niesamowite. To nie są mechanicznie klepane tarcze przez maszyny - jest w tym jakaś dusza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za relację.
Ja tam bym chętnie zegar z taką cepeliową tarczą nosił. Tak samo jak Jaquet Droz i podobne. No ale ta koperta to już trochę żart, Jacob & Co to przy tym szczyt komfortu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, rafi napisał(-a):

Dzięki za relację.
Ja tam bym chętnie zegar z taką cepeliową tarczą nosił. Tak samo jak Jaquet Droz i podobne. No ale ta koperta to już trochę żart, Jacob & Co to przy tym szczyt komfortu.

Jacquez Droz też miewa spore modele (zdjęcie dość stare, bo z 2017 roku).

 

 

IMG_1814.jpeg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
18 godzin temu, beniowski napisał(-a):

Dzisiaj miałem zaproszenie na prezentację zegarków Hermès. Sam event był średnio zorganizowany, mogliby się bardziej postarać, ale cóż, takie życie. Na pewno ciekawym doświadczeniem była możliwość porozmawiania z człowiekiem który wykonuje dla nich tarcze dla niektórych modeli limitowanych. Pan jest Hiszpanem zamieszkałym w Szwajcarii i ma tam swoje studio. Nazywa się André Martinez i jest bardzo przyjemnym rozmówcą. Fajnie było porozmawiać z nim o procesie twórczym i zobaczyć jak powstają tarcze od momentu konceptu do wykonania.

 

Gwiazdą pokazu był Arceau Duc Attelé, model z centralnym, trójosiowym tourbillonem wysokiej częstotliwości i repetycją minutową. Zegarek nie w moim stylu, do tego spory (17mm wysokości!) i ciężki (choć jest także wersja tytanowa), ale komplikacje robią wrażenie.

 

Przez szafirowy dekiel widać ręcznie nakręcany kaliber Manufacture H1926, będący efektem współpracy z Le Cercle des Horlogers, twórcą mechanizmów z La Chaux-de-Fonds. Mostki mechanizmu pokryte są antracytową powłoką PVD, a ażurowy mostek z szafirowego kryształu umożliwia wgląd w skomplikowane mechanizmy i wzmacnia rezonans gongów (choć brzmiały, jak dla mnie bardzo, bardzo cicho w porównaniu do tych jakie do tej pory słyszałem). Na wideo jakie nakręciłem wydaje się głośny, ale w rzeczywistości taki nie jest. 

Nazwany na cześć roku znaczącej renowacji sklepu Rue du Faubourg Saint-Honoré, mechanizm H1926 składa hołd powozowi konnemu, który zainspirował współczesne logo Hermès. Emblemat ten z kolei czerpie inspirację z dzieła sztuki „Duc attelé et gron à l’attente” autorstwa Alfreda de Dreux, uznanego artysty XIX wieku. Gdy przyjrzeć się bliżej mechanizmowi, widać nawet nawiązanie do kół karocy. 


Ogólne wrażenie: można było zrobić z tego coś spektakularnego, a zrobiono średnie wydarzenie. Niemniej, zawsze to ciekawie coś nowego zobaczyć.

 

IMG_7137.jpeg

IMG_7136.jpeg

IMG_7135.jpeg

IMG_7133.jpeg

IMG_7124.jpeg

IMG_7122.jpeg

IMG_7119.jpeg

IMG_7125.jpeg

IMG_7116.jpeg

IMG_7112.jpeg

IMG_7110.jpeg

IMG_7108.jpeg

IMG_7107.jpeg

IMG_7106.jpeg

IMG_7105.jpeg

IMG_7104.jpeg

IMG_7102.jpeg

IMG_7101.jpeg

IMG_7099.jpeg

IMG_7117.mov

Mechanizm ciekawy, ale kształt koperty i stylistyka nie dla mnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 1.06.2024 o 20:35, beniowski napisał(-a):

gdy się zobaczy jak to jest robione, ile kunsztu to wymaga itd., to człowiek zaczyna to doceniać i inaczej na to patrzeć. Zobacz np. na projekty tarcz i jak one są wykonane - to wszystko jest ręczna praca. Niesamowite. To nie są mechanicznie klepane tarcze przez maszyny - jest w tym jakaś dusza.

 

Otóż to. Sztuka.

Konny portret damy w technice emalierskiej to chyba Biała Królowa z "Alicji w Krainie Czarów", tylko w nieznanej mi wersji. W każdym razie, baśniowe konotacje są oczywiste. Całość przypomina dawne ilustracje Jana Marcina Szancera.

A końskiej głowie w czerwone prążki musiałem się chwilę przyjrzeć żeby zobaczyć, że to balon w kształcie głowy konia. Czy to projekty powstające na zamówienie konkretnych klientów?


- ireo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, ireo napisał(-a):

 

Otóż to. Sztuka.

Konny portret damy w technice emalierskiej to chyba Biała Królowa z "Alicji w Krainie Czarów", tylko w nieznanej mi wersji. W każdym razie, baśniowe konotacje są oczywiste. Całość przypomina dawne ilustracje Jana Marcina Szancera.

A końskiej głowie w czerwone prążki musiałem się chwilę przyjrzeć żeby zobaczyć, że to balon w kształcie głowy konia. Czy to projekty powstające na zamówienie konkretnych klientów?

Tak, to Alicja z Krainy Czarów. Wydaje mi się (jeśli dobrze pamiętam rozmowę), że to raczej Hermès zamawia u tego artysty. Ale czy te tarcze są zamawiane przez klientów najpierw u Hermèsa a oni potem to przekazują do realizacji, to nie wiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, SPS napisał(-a):

A taka Omega dzisiaj 🤩

 

O, Hour Vision! Mój niegdysiejszy przedmiot pożądania.

Po paru latach polowania na tę Omegę entuzjazm mi osłabł, ale nadal uważam Hour Vision z tamtego okresu za bardzo udany i oryginalny zegarek, w przeciwieństwie do późniejszych referencji z rzymskimi indeksami.

Szafirowe wizjery na bocznych powierzchniach koperty do niczego się nie przydają i są bez sensu, ale mimo to wcale nie przestały być fajne.


- ireo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak @ireo

ciekawy bajer , boki z szafiru. 
choć dla mnie osobiście raczej na pasku jak coś 😁 Bardzo  dobra kombinacja kolorystyczna , choć zaskakująco wysoki. 
 


IMG_9288.thumb.jpeg.c6926db1b09629ae46009cab38a187bd.jpeg


IMG_9290.thumb.jpeg.69787e265e51b4f970660392d8b0b330.jpeg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 2.06.2024 o 19:08, Perpetuum Mobile napisał(-a):

Przy okazji podróży miałem okazję przymierzyć wyjątkowy zegarek. Niewiele jest okazji, żeby poobcować z tą marką i z tym modelem. Ja miałem tę okazję na lotnisku Malpensa (Mediolan). Od razu muszę podkreślić profesjonalną i bardzo miłą obsługę. Nie zawsze i nie wszędzie obsługa jest chętna do wyciągania z gabloty i prezentowania najdroższych modeli. Tutaj zrobiono to bez najmniejszego wahania a sprzedawca bardzo chętnie pokazywał zegarek oraz o nim i o innych modelach rozmawiał.
Ten tytanowy zegarek z ręcznym naciągiem to nie jest wzornictwo, które by mnie jakoś szczególnie pociągało. Poprosiłem o zaprezentowanie, bo chciałem zobaczyć, czy cena przekłada się na jakość. I pod tym względem spełnił oczekiwania. Jest cieniutki i niezwykle lekki. Rozmiar 40 mm, czyli sporo jak na kostkę, ale na ręce po prostu klei się do nadgarstka. Najwyższą jakość wykonania czuje się w rękach. Precyzja wykonania jest niezwykła. Nie jestem miłośnikiem skeletonów i nim nie zostanę. Nie mam też takiej fachowej wiedzy, żeby oceniać precyzję wykonania i poszczególne techniczne detale. Natomiast to co się po prostu widzi i czuje, to przekonanie, że obcuje się z przedmiotem bardzo wysokiej jakości. Nigdy nie miałem takiego uczucia trzymając w reku jakąś Omegę lub Rolexa. Taki zegarek to jednak inna liga. Nie zrobiłem zdjęcia od strony dekla, bo bransoleta przeszkadzała, ale ogromne, panoramiczne szkło dekla i to co pod nim jest też robi wrażenie. Nie ma zdobień jak w stalowych mechanizmach, ale wrażenie robi surowa, mechaniczna precyzja szarego tytanu i geometria mechanizmu.

6982eb516a16a8dd1da6cc8bc972a0b9.jpg

c71f2434d1d70c99b306204879e2cba2.jpg

83e6eac26e4389192f24a40ff6863660.jpg

2a45c8541127b0c767e973b578e94361.jpg

 

Octo Finissimo to w mojej opinii jedna z ciekawszych opcji obecnie i coraz bardziej się do nich przekonuję. Chciałbym kiedyś przymierzyć wersję Kazuyo Sejima bo na renderach wygląda świetnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.