DZIAŁ TECHNICZNY

[jarek08s 784]

Nie wiem ,różnica między tarczami wynosi 2mm ,prawidłowa do mojego powinna mieć 29mm a ta ma 27mm,pytanie do jakiego zegarka a właściwie koperty ona pasuje,czy były różne rozmiary sportiwnyje, co do pojęcia,,warszawska" to nie mam pojęcia o co chodzi,czy była gorsza ,lepsza czy coś innego,jakby nawet była a pasowałaby rozmiarowo to i tak bym przelozyl bo jest w lepszym stanie 

[Progfan_87 4219]

Warszawska znaczy serwisówka klepana u nas za komuny albo po prostu malowanka. W Sportiwnych były dwa rodzaje kopert o ile się nie mylę ale mechanizm zawsze ten sam więc powinne pasować tak czy siak. 

[zadra 1829]

Wydaje mi się, że były mniejsze i większe zegarki. Ja mam ze dwa "mniejsze" i chyba taka 27mm tarcza by pasowała,  ale nie mam większego do porównania.

Może się mylę, ale różniły się również grubością koperty, bo mniejsze miały mechanizm na wysokim mostku 15kamieni a późniejsze (większe?? ) 17kamieniowe mogły być "inne".

Takie moje przypuszczenia. 

[Progfan_87 4219]

To w Sportiwnych były 15 kamieniowe mechanizmy? O dwóch rodzajach koperty wiem ale jedne i drugie widziałem wyłącznie na 17 kamieniach. 

[Po Bieda 264]

W dniu 21.10.2025 o 11:14, Sikor81 napisał(-a):

Dzięki wielkie .

 

Zegarek radziecki, wykonany w wersji "na eksport" a nie na rynek krajowy (napisy łaciną). Dedykacja" "Pułkownikowi (skrót) Sedaczewowi W. N. od Ministra Obrony (skrót) 1976".

[kchrapek 4731]

Sportiwnyje to wyłącznie mechanizm 17 kamieni. Były natomiast dwie koperty i w mniejszej może być mniejsza tarcza (nigdy nie sprawdzałem).

Większa koperta: https://mroatman.wixsite.com/watches-of-the-ussr/sportivnie?lightbox=dataItem-j5uxx84f

Mniejsza: https://mroatman.wixsite.com/watches-of-the-ussr/sportivnie?lightbox=dataItem-immxxsgo

[adventure 742]

Szybkie pytanie:

były Amfibie "ośmiokątne" na 2414? Czy wszystkie na 2409 (i 2209)?

 

Edytowane 27 Listopada przez adventure
Dodałem 2209

[Progfan_87 4219]

W końcu udało mi się dorwać wahnik do mechanizmu Poljot 2616.1H i jak zegarek bez najmniejszego problemu chodził bez wahnika tak po założeniu balans od razu stanął i ani mu się śni żeby ruszyć znowu. Ktoś się domyśla czym to może być spowodowane i jak temu zaradzić?

[mkoch 835]

1 godzinę temu, Progfan_87 napisał(-a):

W końcu udało mi się dorwać wahnik do mechanizmu Poljot 2616.1H i jak zegarek bez najmniejszego problemu chodził bez wahnika tak po założeniu balans od razu stanął i ani mu się śni żeby ruszyć znowu. Ktoś się domyśla czym to może być spowodowane i jak temu zaradzić?

 

Zakładałeś cały moduł czy tylko wahnik? 

Edytowane Sobota o 18:20 przez mkoch

[Progfan_87 4219]

29 minut temu, mkoch napisał(-a):

Zakładałeś cały moduł czy tylko wahnik? 

Cały moduł to znaczy ten bolec co trzyma wahnik pod spodem bo stary był ułamany co widać na załączonym zdjęciu poniżej.

[mkoch 835]

A coś nie wpadło do mechanizmu? Nakręca się bez oporów? Wskazówki nie wadzą? Powodów może być wiele. To nie jest prosty mechanizm

[Progfan_87 4219]

Raczej nic nie wpadło, wszystko chodzi gładko, balans kręci się luźno bez oporu, wskazówki tak samo nie wadzą. Wszystko było dobrze dopóki nie założyłem wahnika i kaplica 🤷‍♂️ Walczę z tym od południa i narazie dam sobie spokój bo już na oczy nie widze... jutro ściągnę wahnik i zobaczę czy znowu ruszy.

[Walter_87 6555]

A zdejmij wahnik - ciekawe czy ruszy. Czasem powstają dziwne naprężenia, które zatrzymują mechanizm. Potrzebny przegląd...

[Progfan_87 4219]

13 godzin temu, Walter_87 napisał(-a):

A zdejmij wahnik - ciekawe czy ruszy. Czasem powstają dziwne naprężenia, które zatrzymują mechanizm. Potrzebny przegląd...

Chciałem zdjąć ale trochę mocno siedzi i nie chce za bardzo zejść. Próbowałem podważyć ale nie chcę zbytnio używać siły żeby znowu coś nie pękło. 

 

EDIT: w końcu udało się ściągnąć ten nieszczęsny wahnik ale balans ani drgnie. Naprawiłem jedno a zepsułem drugie jak to zwykle z moim szczęściem 🤦‍♂️

Edytowane Niedziela o 11:22 przez Progfan_87

[mkoch 835]

A wkręcałeś te same śrubki co trzymają trzpień? Bo może zbyt głęboko wychodzą i wadzą o któreś koło

[Progfan_87 4219]

42 minuty temu, mkoch napisał(-a):

A wkręcałeś te same śrubki co trzymają trzpień? Bo może zbyt głęboko wychodzą i wadzą o któreś koło

Napewno te same tylko pytanie czy z dawcy czy z tego ale chyba powinne być takie same zresztą sprawdzę może akurat.

[Czas_ 1]

Witam,zapytam czy to właściwy dział i  czy coś możecie doradzić. Pacjent to większa Mołnia,stacjonarna  nakręcana,na mechanizmie z jednym pokrętłem, z tyłu ma oznaczenie państwowe "gost 3309-75". Ustawianie czasu działa ok. jego odmierzanie też ale  trwa to króciutko. Nie działa nakręcanie.Tj pokrętło trzeszczy i zgrzyta, obraca się  ale bez efektu.Cały mechanizm podejrzanie się rusza podczas tej czynności (czyjeś łapki albo nieudolnie obsługiwały to pokrętło albo coś "naprawiły" ) Co tu może być ? Czy da się to poprawić samodzielnie ? Za wszelkie uwagi z góry dziękuję ! P.S. podczas chodu pracuje cicho bez dziwnych odgłosów.

Edytowane Poniedziałek o 20:43 przez Czas_

[Progfan_87 4219]

13 godzin temu, Czas_ napisał(-a):

Witam,zapytam czy to właściwy dział i  czy coś możecie doradzić. Pacjent to większa Mołnia,stacjonarna  nakręcana,na mechanizmie z jednym pokrętłem, z tyłu ma oznaczenie państwowe "gost 3309-75". Ustawianie czasu działa ok. jego odmierzanie też ale  trwa to króciutko. Nie działa nakręcanie.Tj pokrętło trzeszczy i zgrzyta, obraca się  ale bez efektu.Cały mechanizm podejrzanie się rusza podczas tej czynności (czyjeś łapki albo nieudolnie obsługiwały to pokrętło albo coś "naprawiły" ) Co tu może być ? Czy da się to poprawić samodzielnie ? Za wszelkie uwagi z góry dziękuję ! P.S. podczas chodu pracuje cicho bez dziwnych odgłosów.

Bardzo prawdopodobne że zerwana jest sprężyna skoro nie da się nakręcić. 

[Czas_ 1]

Dziękuję za odpowiedź.Czy da się to amatorsko zreperować ? Są (może tutaj?) jakieś poradniki, tutoriale naprawy tych mechanizmów  itp. ?  Jakie ten mechanizm- pewnie Wam świetnie znany, ma  pułapki serwisowe? Czy to  rzecz   tylko dla zegarmistrza? Aha, ile takowy może uczciwie domagać się za taka usługę ?Pytam by ocenić sens naprawy.

[Progfan_87 4219]

Powiem tak - jeśli się na tym nie znasz to się za to nie bierz. Jedynym wyjściem pozostaje wizyta u zegarmistrza (ale nie u wymieniacza baterii) ewentualnie ktoś tu na forum pewnie by się tego podjął. Koszt? Myślę granice 100-200zl. W tym może być serwis oraz potrzebne części.