Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
chrono-craze

Klub Miłośników Zegarków ROLEX

Rekomendowane odpowiedzi

21 minut temu, eye_lip napisał(-a):

Oczywiście, impreza branżowa czy promocyjna dla prasy to bardzo dobre określenie 👌

Na spożywczej Polagrze jest podobnie. Jak nie masz zaproszenia imiennego, to dostaniesz folder promocyjny i być może siatkę z gratisami, jak przyjdziesz o odpowiedniej porze. Ci z biletami VIP będą mogli wejść do boxów, porozmawiać o warunkach i kontraktach na nowości, a także na produkty limitowane. Dotyczy to tych największych z branży, bo ci mniejsi producenci są bardziej otwarci na nowego, potencjalnego klienta. 

 

Chociaż od dobrych parunastu lat najwięksi klienci nie kontraktują już nic na samych targach. To jest impreza pokazowa, głownie dla prasy branżowej.  


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Paweł Bohacz napisał(-a):


😂😂😂

to normalne i za czasow BaselWorld bylo tak samo. Trzeba miec zaproszenie od marek.
Watches&Wonders to takie miejsce ze sklepami do ktorych nie mozesz wejsc. 


To juz z wlascicielami Czapka, Ressence sobie nie posiedzisz, chyba, ze znasz. 
Mali staja sie wieksi, wazniejsi i zmieniaja swoje podejscie.

Ale Kari pozostaje Karim i  jest otwarty.


Mozna i nie mozna, jesli postales dzis w ponad godzinnej kolejce to mogles zobaczyc zegarki na standach, obejrzec prmocyjny filmik w “kinie”, zobaczyc LD za szybka i tyle.

 

Właśnie. Teraz jak pomyślę to będąc w Genewie zamiast na W&W mogłem jechać do centrum i przymierzyć co chciałem u lokalnych AD zamiast oglądać zegarki za szybą. 

Fajne doświadczenie ale nie powtórzę. 

Myślałem, że chociaż dotknę Nautilusa a tutaj traktują jak gorszy sort i nawet nie wpuszczą do środka. Słabe to mega. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, ArtiGarnek napisał(-a):

Właśnie. Teraz jak pomyślę to będąc w Genewie zamiast na W&W mogłem jechać do centrum i przymierzyć co chciałem u lokalnych AD zamiast oglądać zegarki za szybą. 

Fajne doświadczenie ale nie powtórzę. 

Myślałem, że chociaż dotknę Nautilusa a tutaj traktują jak gorszy sort i nawet nie wpuszczą do środka. Słabe to mega. 

 


Po co mieliby Ci pozwalac dotykac Nautilusa jesli i tak bys go nie kupil? 😅 

Pozycje maja taka, ze moga robic co chca. Targetowac sobie klientow jak chca.

 

I zeby nie bylo, ze sa tacy bardzo zli…

IMG_2197.thumb.jpeg.5d3636dfd8fc902d9f3275623cd3d02e.jpeg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
43 minuty temu, Paweł Bohacz napisał(-a):


Po co mieliby Ci pozwalac dotykac Nautilusa jesli i tak bys go nie kupil? 😅 

Pozycje maja taka, ze moga robic co chca. Targetowac sobie klientow jak chca.

 

I zeby nie bylo, ze sa tacy bardzo zli…

IMG_2197.thumb.jpeg.5d3636dfd8fc902d9f3275623cd3d02e.jpeg

A dlaczego nie mógłbym dotknąć?! 

Myślałem, że to impreza dla miłośników zegarków a nie snobów. 

Większość ludzi nie stać na zegarek za 10k ale to nie znaczy, że nie mogą przymierzyć Orisa. 

A ten Cubitus wygląda paskudnie zarówno na zdjęciach jak i na żywo. 

Edytowane przez ArtiGarnek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, ArtiGarnek napisał(-a):

A ten Cubitus wygląda paskudnie zarówno na zdjęciach jak i na żywo. 

Bo ten brzydki klocek powinien byc uzupelnieniem Nautilusa a nie nowym "dziełem" zamiast Nautilusa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, ArtiGarnek napisał(-a):

A dlaczego nie mógłbym dotknąć?! 

Myślałem, że to impreza dla miłośników zegarków a nie snobów. 

Większość ludzi nie stać na zegarek za 10k ale to nie znaczy, że nie mogą przymierzyć Orisa. 

A ten Cubitus wygląda paskudnie zarówno na zdjęciach jak i na żywo. 


Zgaduje, ze dla takiego PP jest lepiej poswiecic 15min czasu, osobie, ktora jest ich klientem, ma potencjal byc ich klientem.

 

To impreza przede wszystkim biznesowa. Jesli chcesz poznac pasjonatow, to wstap do naszego stowarzyszenia, partycypuj w eventach organizowanych przez milosnikow zegarkow czy znajdz inna grupe osob pasjonujacych sie zegarkami 😉

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
29 minut temu, Paweł Bohacz napisał(-a):


Zgaduje, ze dla takiego PP jest lepiej poswiecic 15min czasu, osobie, ktora jest ich klientem, ma potencjal byc ich klientem.

 

 

Takie podeście świadczy jak najgorzej o ich standardach obsługi, wręcz zalatuje segregacją. Kogo teraz chętniej obsługują, białych w garniturach  czy czarnych albo śniadych w dresach, czy po wyborze Trumpa coś się zmieniło? A niby tam tacy poprawni i tolerancyjni, my w PL dzikusy i ksenofoby...

Ciekawe czy Zeusa z Monaco też by pogonili czy już go kojarzą? Nigdy nie wiesz kto ma potencjał bycia klientem, elegancki ubiór i ostentacyjne machanie kasą nie zawsze oznacza że się ją ma a skromny look - że nie. Można się naciąć.

Poza tym klient to klient, nawet jak sam nie kupi to dobrze obsłużony poleci innym albo kupi jak będzie mógł, potraktowany z buta już nie wróci i zniechęci znajomych.

 

Kiedyś na lotnisku w Kopenhadze zaszedłem do butiku bodaj JLC - przed lotem w Himalaje, z plecakiem, w polarach i buciorach, ewidentnie klient tylko oglądacz - a mimo to zostałem potraktowany bardzo miło i z całą uwagą przez tamtejszy personel, z przyjemnością bym tam coś kupił gdyby którykolwiek ich model był w moim guście.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
2 godziny temu, Bugs napisał(-a):

Takie podeście świadczy jak najgorzej o ich standardach obsługi, wręcz zalatuje segregacją. Kogo teraz chętniej obsługują, białych w garniturach  czy czarnych albo śniadych w dresach, czy po wyborze Trumpa coś się zmieniło? A niby tam tacy poprawni i tolerancyjni, my w PL dzikusy i ksenofoby...

Ciekawe czy Zeusa z Monaco też by pogonili czy już go kojarzą? Nigdy nie wiesz kto ma potencjał bycia klientem, elegancki ubiór i ostentacyjne machanie kasą nie zawsze oznacza że się ją ma a skromny look - że nie. Można się naciąć.

Poza tym klient to klient, nawet jak sam nie kupi to dobrze obsłużony poleci innym albo kupi jak będzie mógł, potraktowany z buta już nie wróci i zniechęci znajomych.

 

Kiedyś na lotnisku w Kopenhadze zaszedłem do butiku bodaj JLC - przed lotem w Himalaje, z plecakiem, w polarach i buciorach, ewidentnie klient tylko oglądacz - a mimo to zostałem potraktowany bardzo miło i z całą uwagą przez tamtejszy personel, z przyjemnością bym tam coś kupił gdyby którykolwiek ich model był w moim guście.


Nie sadze, zeby byl sens dorabiania jakiejkolwiek ideologii do biznesu. Wiem, zeby z perspektywy pasjonatow, traktujemy zegarki osobiscie i emocjonalnie, ale teksy o jakiejs segregacji sa nad wyraz.

 

Pamietaj, ze Watches&Wonders to zupelnie inny koncept, to nie butik. Gwarantuje Ci, ze jesli pojawisz sie w Genewskim butiku PP to zostaniesz obsluzony z honorami jak kazdy klient, nawet, jesli PP jest na zupelnie innej pozycji niz JLC.

Edytowane przez Paweł Bohacz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 4.04.2025 o 19:15, Paweł Bohacz napisał(-a):

Jednak istnieja 🤭

IMG_2324.thumb.jpg.17ad282733b3520b8301a388220ee6d7.jpg

I jak wrażenia


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś rozmawiałem w salonie Patka w Monachium (tam gdzie Cubitusa mierzyłem) na temat "oglądaczy" szczególnie młodzieży w dresach. Byłem z panią z obsługi w osobnym pokoju i powiedziała delikatnie, że starają się być tolerancyjni, bo czasem ludzie zamożni chodzą w dresach również ale są bardziej uważni odnośnie młodzieży. Tam pozwalają jeszcze na dotykanie Rolexów itp ale nie Patka. Monachium to nie to samo miasto co 10-20 lat temu. Muszą uważać. Ja z reguły jak chodzę sobie pooglądać to ubieram się rozsądniej i to pomaga. Jak jeszcze jakiś rozsądny zegarek na ręku to i rozmowa inna. Tylko raz mierzyłem zegarek na którego mnie nie stać jeszcze. Ale to też dobra wola sprzedawcy i pewnego zaufania, które wynika z powyższych punktów. W Polsce chyba sprzedawcy bywają mniej tolerancyjni. W Monaco też kupowałem zegarek ale Zeusa nie widziałem (gość i czasem na boso chadza).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Dorian06 napisał(-a):

I jak wrażenia


Dziwne odczucie. Biorac jakiegokolwiek Rolexa do reki, spodziewam sie, ze bedzie to ciezki, solidny zegarek. W tym przypadku, jego niska waga powoduje lag mozgu. Jest wykonany w standardzie Rolexa. Z minusow to dziwne end-linki, robiace lukowata przestrzen miedzy koperta / bezelem, a linkiem. Rozczarowalem sie natomiast tym, ze fazowanie koperty nie jest polerowane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś rozmawiałem w salonie Patka w Monachium (tam gdzie Cubitusa mierzyłem) na temat "oglądaczy" szczególnie młodzieży w dresach. Byłem z panią z obsługi w osobnym pokoju i powiedziała delikatnie, że starają się być tolerancyjni, bo czasem ludzie zamożni chodzą w dresach również ale są bardziej uważni odnośnie młodzieży. Tam pozwalają jeszcze na dotykanie Rolexów itp ale nie Patka. Monachium to nie to samo miasto co 10-20 lat temu. Muszą uważać. Ja z reguły jak chodzę sobie pooglądać to ubieram się rozsądniej i to pomaga. Jak jeszcze jakiś rozsądny zegarek na ręku to i rozmowa inna. Tylko raz mierzyłem zegarek na którego mnie nie stać jeszcze. Ale to też dobra wola sprzedawcy i pewnego zaufania, które wynika z powyższych punktów. W Polsce chyba sprzedawcy bywają mniej tolerancyjni. W Monaco też kupowałem zegarek ale Zeusa nie widziałem (gość i czasem na boso chadza).

Oj tak, ten zakup w Monaco to było tzw. speszjal ekspyrjens.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, bibbi napisał(-a):


Oj tak, ten zakup w Monaco to było tzw. speszjal ekspyrjens. emoji6.png

 

Nie moja wina, że niemiecka bankowość tak kłopotliwa:) Ale sprzedawca nie przestraszył się takiej polskiej ekipy i obsłużył profesjonalnie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A’propos targów branżowych. Dwa tygodnie temu byłem na targach Cosmoprof w Bolonii (chyba największe targi kosmetyczne na świecie). Nie ma tam topowych marek, są takie mniejsze. Ale ja nie o tym. Chodzi mi o to, że to bardzo branżowe targi, ale można też kupić bilet (ja akurat miałem wejściówkę jako tzw. branża po znajomości) i wejść. I spokojnie można popróbować, dostać próbki, ba masaż twarzy też zrobić, będąc zwykłym zwiedzającym.

 

To co opisuje Paweł odnośnie podejścia Patka jest niestety słabe. Mając na uwadze przykład tego co ostatnio dzieje się z Teslą i jak szybko można utracić podziw klientów powinno dać do myślenia. I nieistotne jest to, że Patek celuje w innego (tj. zamożnego) klienta.

 

A z tym Monako i Zeusem to dajcie proszę spokój. Często w Monako bywałem ostatnio przejazdem (znajomi lub obiad) i to co się dzieje przed kasynem to jest żenada żenady. Gapie wypatrujący super aut i super lasek z nich wysiadających i ci z tych super aut, ‘przypadkowo’ robiący wolne kółka i podjeżdżający pod kasyno lub hotel, tak aby ich podziwiano. Absolutny szczyt pozerstwa. Dla mnie system w Monako rozwalił jeden starszy pan, który po mieście poruszał się…. naszym Maluchem na monakijskich numerach. To jest dopiero sznyt i podejście do życia. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już wracam z W&W. Na lotnisku jest mały butik Rolexa. Bardzo miła obsługa. Pani zapisała mnie na OP i Submarinera ND. 

Co ciekawe można zapisać się na wszytko. 

Najważniejsze są jednak dwie rzeczy:

1. Zapłacić mogę w eur. To eliminuje chory przelicznik Kruka. 

2. Przy zapisie dostałem automatyczne potwierdzenie mailowe od Bucherer. 

Jakiś bardziej ufam elektronicznemu mailowi z zapisem niż kartce papieru w Kruku. 

Co z tego wyjdzie to nie wiem ale te dwie rzeczy mnie zaskoczyły pozytywnie. 

Mogłem przymierzyć też co chciałem co jest miłą odmianą. 

Jutro jadę jeszcze na plac konstytucji. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już nie ma chorego przelicznika kruka, ceny są dyktowane z góry i są na stronie r

Wysłane z mojego SM-S921B przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 hours ago, ArtiGarnek said:

Już wracam z W&W. Na lotnisku jest mały butik Rolexa. Bardzo miła obsługa. Pani zapisała mnie na OP i Submarinera ND. 

Co ciekawe można zapisać się na wszytko. 

Najważniejsze są jednak dwie rzeczy:

1. Zapłacić mogę w eur. To eliminuje chory przelicznik Kruka. 

2. Przy zapisie dostałem automatyczne potwierdzenie mailowe od Bucherer. 

Jakiś bardziej ufam elektronicznemu mailowi z zapisem niż kartce papieru w Kruku. 

Co z tego wyjdzie to nie wiem ale te dwie rzeczy mnie zaskoczyły pozytywnie. 

Mogłem przymierzyć też co chciałem co jest miłą odmianą. 

Jutro jadę jeszcze na plac konstytucji. 

 


Podobnie w butiku na lotnisku Heathrow. Tylko ceny w funtach. ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Już wracam z W&W. Na lotnisku jest mały butik Rolexa. Bardzo miła obsługa. Pani zapisała mnie na OP i Submarinera ND. 
Co ciekawe można zapisać się na wszytko. 
Najważniejsze są jednak dwie rzeczy:
1. Zapłacić mogę w eur. To eliminuje chory przelicznik Kruka. 
2. Przy zapisie dostałem automatyczne potwierdzenie mailowe od Bucherer. 
Jakiś bardziej ufam elektronicznemu mailowi z zapisem niż kartce papieru w Kruku. 
Co z tego wyjdzie to nie wiem ale te dwie rzeczy mnie zaskoczyły pozytywnie. 
Mogłem przymierzyć też co chciałem co jest miłą odmianą. 
Jutro jadę jeszcze na plac konstytucji. 
 

Na jakim lotnisku ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, myslicie ze jest sens wymiany cyferblatu na „Tiffany” w Op41? Mam do wziecia nowy cyferblat. Zostałyby tylko wskazówki do kupienia i tranzycja Silver -> Tiffany zrobiona :D No i wartość zestawu.. STONKS. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
36 minut temu, qlimaxzu napisał(-a):

Hej, myslicie ze jest sens wymiany cyferblatu na „Tiffany” w Op41? Mam do wziecia nowy cyferblat. Zostałyby tylko wskazówki do kupienia i tranzycja Silver -> Tiffany zrobiona :D No i wartość zestawu.. STONKS. 

Wartość zestawu leci w dół bo robi się franken😆

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, qlimaxzu napisał(-a):

Hej, myslicie ze jest sens wymiany cyferblatu na „Tiffany” w Op41? Mam do wziecia nowy cyferblat. Zostałyby tylko wskazówki do kupienia i tranzycja Silver -> Tiffany zrobiona :D No i wartość zestawu.. STONKS. 


Mysle, ze nie ma sensu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.