Panowie, widzę, że tradycyjnie każdy musi dorzucić cegłę do ruin — i szanuję to
Ale idea była prosta: 10 filmów na resztę życia.
Nie 147, nie według gatunków, nie ‘a u mnie to zależy’.
Tylko 10 — dlatego, że boli.
Bo ma boleć.
Bo ma zmusić do wyboru, a nie do ctrl+c z Filmwebu.
Spróbujcie jeszcze raz — serio ciekaw jestem Waszych prawdziwych dziesiątek.
Tym, którzy jednak DALI RADĘ serdecznie dziękuję!
Mój nr 2:
https://youtu.be/nmcubgR4c6s?si=9CR1xeNQDRBsDym2