Daito

Ja bym szedł w Citizena - lubię zegarki które mają dizajn własny oraz takie gdzie mechanizm i cała reszta jest tej samej marki, podobnie jest z Seiko - ale to zegarek wart góra 700PLN - zresztą Citizen również - ale jego można za tyle kupić https://allegro.pl/oferta/citizen-zegarek-promaster-13792518055?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_term=test&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_md_gd_galanteria_pla_pmax&ev_campaign_id=18003665669&gclid=CjwKCAjwwb6lBhBJEiwAbuVUSncmtV24CF3LSK4ZkawfhdpqLwt8OdTZsmhPhaiXBGF_ryZ4MJPOxRoCCUAQAvD_BwE Chińskie produkty są nie najgorszej jakości ale ten który linkujesz to typowy przedstawiciel "homage" - czyli niczego własnego nie wnosi - mechanizm seiko, dizajn pospolity jak drzewa w lesie...

G-9300. To chyba, poza GW-5000, najlepiej leżący na tak cienkim nadgarstku "G"...

Ale to nie my będziemy nosić ten zegarek, więc po co Ci nasze zdanie? Jeśli Ci się podoba to kup i sam się przekonasz jak się czujesz z tym zegarkiem na ręku - jeśli masz wątpliwości to odpuść.

41mm Obejrzyj jak najwięcej zegarków zanim się zdecydujesz - nie kieruj się wym co widzisz na zdjęciach i kup taki model który Ci się będzie podobał - nie kieruj się stereotypami. ;

Z mojego doświadczenia: jeśli chcesz sprawdzić jak zegarek wygląda na Twojej ręce to najlepiej jest założyć go komuś kto ma taki nadgarstek jak Ty i popatrzyć na niego z boku - to świetnie weryfikuje... Jakiś czas temu nosiłem wielkie zegarki, min M-Force 47mm (choć ten akurat wyglądał znośnie bo miał krótkie uszy), ale były i inne - jeszcze większe (GWG-1000, GPW-1000, Inwicta 47mm) i byłem przekonany że wyglądają świetnie bo przecież mam słuszny nadgarstek i kawał ze mnie chłopa 186cm wzrostu 90 kg wagi... ale jak zobaczyłem te zegarki na nadgarstkach podobnych mi posturą kolegów... przestałem je nosić i czym prędzej się pozbyłem bo w/g mnie taki zegarek na nadgarstku nawet świetnie zbudowanego faceta wygląda bardzo komicznie... Obecnie najczęściej noszę właśnie Orienta Ray'wersję pierwszą a albo Seiko "Cptan Willard" 43mm którego koperta jest praktycznie bez "uszu", albo GW-M5610 - i moim zdaniem to jest właściwy rozmiar zegarka na moją łapę... Oczywiście to moje decyzje i moje wybory - Ty zrobisz jak zechcesz

Wszystkie są godne rozpatrzenia bo wszystkie to dobre zegarki z dobrym stosunkiem jakości do ceny - ALE - to różne zegarki, różnią się od siebie nie tylko wyglądem, ale też - a może przede wszystkim rozmiarem. Gdybym wybierał ja to wahałbym się nad Orientem m-force a Orientem Star'em, ale to dlatego że mam nadgarstek o obwodzie 21cm i bardzo lubię tą markę... Orient Star nie jest co prawda dużym zegarkiem, bo średnicę ma 41mm, ale ma typowo lotniczy wygląd - jedyne co to razi mnie biały, nie bardzo pasujący datownik. Co do kwestii pasek/bransoleta to radziłbym kupić zegarek na bransolecie i dokupić dowolny, pasujący i podobający się pasek... to o wiele łatwiejsze rozwiązanie niż kupić zegarek na pasku szukać potem bransolety - a brak bransolety to może być powód utrudnionego odsprzedania zegarka w czasie późniejszym...

Polecicie jakiś dobrej jakości interkom - tak do 500PLN? Głownie chodzi o to żeby odbierać telefon i mieć łączność z jednym może dwoma innymi kaskami? Przeglądam net i jakoś nie mogę się zdecydować.

No tyle że do Garmina to mu daleko... bardzo daleko i to nawet do pierwszej wersji

11 rok u mnie - i trzyma się dobrze dziś już takich nie robią

Zazdroszczę

A to przepraszam... zagalopowałem się.

Wszystko można podrabiać - tylko w tym wypadku nie bardzo widzę powód dla którego miałoby się to zrobić? Marka modowa - mocno "taka se"... specyfikacja techniczna oryginałów na poziomie Casio za 300 PLN więc czy jest sens podrabiać?

To jest najważniejsze - i dlaczego niby mielibyśmy Cię hejtować? Twój zegarek Twoja sprawa - nawet jakbyś go pod pociąg położył żeby sprawdzić czy wytrzyma to i tak byśmy Ci napisali że fajnie wyszedł... trochę płasko, ale fajnie

Skalniaczek....

Jak już koniecznie musisz to przejrzyj jeszcze ofertę DaVos'y któą podpowiada @TIK TAK... dobrze zrobione zegarki - z "nieco wtórnym" wyglądem - ale wybrałeś też Steinhart'a który też jakiegoś oryginalnego wyglądu nie ma. Na korzyść Davos'y na pewni przemawia jakość wykonania mechanizm ten sam albo z rodziny tych wymienionych przez Ciebie (poza Seiko i Baltic) i solidny serwis. Jeśli chcesz się dowiedzieć jak dany zegarek jest "poważny" to porównaj sobie cenę katalogową ze średnią ceną używanego modelu - to chyba najprostszy sposób weryfikacji zasadności zakupu. Niemniej jeśli Cię stać na taki wydatek i utrata wartości Ci nie przeszkadza to o ile zegarek jest produkowany przez firmę która zajmuje się tylko produkcją zegarków a nie np garderoby, butów, małego AGD itd i zegarków to kieruj się własnym gustem i będziesz zadowolony z zakupu bo z pewnością nie da się powiedzieć obiektywnie który zegarek jest wart uwagi a który nie - jeśli ktoś to robi to kieruje się jakimiś własnymi subiektywnymi odczuciami Zegarek to element biżuterii z mała dozą użytkową - a szczególnie zegarek mechaniczny - więc w przypadku zakupu nie ma mowy o tym czy jest wart czy też nie jest wart swojej ceny - bo z góry wiadomo że wart być nie może.

To wszystko zależy od tego jak ktoś będzie chciał użytkować ten zegarek - jeśli to kolejny "G" do gabloty to wyświetlacz nie przeszkadza nawet w negatywie, ale Casio od pewnego czasu przestało robić nowe modele g-shocków użytkowych.

Casio znowu poszło "po bandzie" - wzięli moduł znajomy z PRW-3500 (który był świetny ale miał kiepski wyświetlacz i był za duży) i wdupili to w kopertę g-shosk'ową ktróa jest jeszcze większa i bardziej do d...py - i zrobili kolejny zegarek który można założyć na łapę zabierając dzieciaka na huśtawkę w ciepły słoneczny dzień... w deszczowy już nie bo się woda pod rękaw naleje w chłodny też nie bo łapsko zmarznie jak się na nie rękawa nie naciągnie... A tej "podjarany krzyżak" zrobił wszystko żeby odwieść od zakupu o ile sam widok zegarka nie zniechęci.

No i się wyjaśniło - długo sprzedawałeś bo to damski zegarek był... Tego to chętnie bym odkupił... ale ja "gupi" byłem że go sprzedałem...:

W pierwszej chwili też pomyślałem że "jara trawę"...

No jasne że tak - ale z kontekstu posta do którego się odniosłem to nie wynika, a z mojego doświadczenia wynika że Orient robi zegarki w świetnym stosunku jakości do ceny. Ostatnio robiłem gigantyczną redukcje w moim "świecie zegarków" i z blisko 20 szt zostawiłem sobie 5 - z czego dwa to Orienty, a trzeci to Orient Star - ale wiadomo "nie ładne to co ładne tylko to co się komu podoba"

A dlaczego nie "Orienta"? I po cholerę normy ISO? ktoś będzie z tym zegarkiem nurkował profesjonalnie? To w obecnych czasach tak jak jazda na "ścigu" w krótkich spodenkach... Mam Orienta od 2012 roku, przez długi okres był to mój jedyny zegarek, nosiłem na bransolecie, meshu, wszelkich "nato" i skórach - zawsze wyglądał świetnie... mam go do dzisiaj i ostatnio sprawdzałem +9s/24h - bez przeglądu, czy jakiejkolwiek wizyty u majstra, poza tą w której wymieniono mu szkło na szafir - złego słowa nie dam powiedzieć... Jeden z dwóch zegarków (drugi to Big Mako) w których podwójna data jakoś wygląda a nie sprawia wrażenia dziury w tarczy wyciętej scyzorykiem...

Możesz próbować - choć nigdy nie słyszałem aby ktoś to zrobił bo sens jest raczej nie jasny - zamiast kombinacji lepiej jest kupić GW-5000U Spróbować można - GMW-B5000 ma większe przyciski i bezel jest zakładany od góry - więc jakby wziąć bezel DW-5600 (bo jest najtańszy) i jakoś wyciąć/wypalić otwory na przyciski domowym sposobem - może się udać, ale to na własną odpowiedzialność i metoda prób i błędów...

Nie.

Ktoś ma numer tel do Atomic Time? Stracił mi się przy okazji zmiany telefonu, a zamówiłem pasek ładnych paręnaście dni temu i ... cisza na maile nie odpowiadają... Jakby ktoś miał i chciał się podzielić to proszę na PV