Trzeba sobie uzmysłowić, jak przekazywana jest energia/siła od sprężyny aż do wahadła.
Ja po czyszczeniu składam werk. oliwię , ale bez kotwicy i sprawdzam jak kręcą się koła- wystarczy nakręcić kluczem dosłownie o 1/8 obrotu i koła powinny się obracać. Potem zaczyna się zasadnicza część roboty. Siła od koła wychwytowego przekazywana jest na spady kotwic, przekazywana na drążek kotwicy, potem na widełki, które skręcają włos (szczególnie górną część t.j. od widełek do górnego bloczka). Tak więc ważne są ramiona momentu siły- im wyżej drążka są widełki, tym ramię dłuższe a więc moment większy. Potem mamy ramię na widełkach t.j. odległość pomiędzy drążkiem a włosem. Często widełki są fabrycznie odgięte, żeby zwiększyć tą odległość/ramię.
To takie moje rozważania.