tarant
-
Liczba zawartości
19228 -
Rejestracja
-
Wygrane w rankingu
62
Zawartość dodana przez tarant
-
Powolutku... Na razie: ukoronowanie dnia :
-
A na jakiej podstawie tak twierdzisz ?
-
http://myslowice.naszemiasto.pl/artykul/galeria/1564513,zlot-zegarmistrzow-w-myslowiach-przyjechali-podziwiac-zegar,id,t.html PS. Bardzo wszystkim dziękuje za możliwość: - ponownego - pierwszorazowego spotkania. Z nadzieją na kolejne
-
Właśnie zakończyliśmy obrady pierwszej sesji
-
Skoro doszliśmy do zwierzątek i pora późna - bajka na dobranoc. W stylu Jugendstil, w środku nader porządny werk, pełnopłytowy, z wychwytem Grahama, podobny do wyrobów Carla Wernera.
-
Sam mechanizm, tarcza, jak to najczęściej w tym modelu - 20 cm. Ruda farba na odwrociu tarczy to jak widać, raczej nie przypadek. Niesamowite, ile egzemplarzy z relatywnie niewielkiej serii zachowało się.
-
Budziki mówicie... Green Europa i Luxor Gold, już nie całkiem świeżynek:
-
Pozostawiłem w pierwszym poście ostateczną jak sądzę wersję kolacyjnego menu i...dodałem prasowe newsy
-
http://www.ebooksrea...-1850-hci.shtml
-
Ponieważ wahadło jest ciekawsze (z kotwicą GB) to myślę, że może niech zostanie (ale mozna zmienić środek tarczy ).
-
Na pociechę dla wszystkich zblazowanych, niedowartościowanych , zawstydzonych posiadaczy Junghansów ===ZEGAR W SKRZYNI MAURETAŃSKIEJ === UNIKATOWY ZEGAR W DĘBOWEJ SKRZYNI MAURETAŃSKIEJ, SKRZYNIA POCHODZI Z XVII WIEKU ZDOBIONA KOŚCIĄ SŁONIOWĄ NA DOLE ORAZ U GÓRY KOLUMN I W ZWIEŃCZENIU, WYJĄTKOWO PIĘKNA. MECHANIM NIEMIECKI Z XIX WIEKU, NIESYGNOWANY. ZEGAR SPRAWNY PO PRZEGLĄDZIE. wysokość: 55 cm głębokość: 15 cm szerokość: 29 cm Swoją drogą, model Visto, zwłaszcza w wersji z quasi rtęciowym wahadłem jest wypaśny !!
-
Polecam, jeśli ktoś nie zna, zapoznanie się z dość kameralną ale ciekawą stroną poświęconą zegarom produkowanym w Cieszynie od roku 1890 do 1936. Tematy o zegarachprodukowanych w fabryce "Świt" a później "Orjon" pojawiały się kilkakrotnie na naszym forum. http://www.zegarycieszynskie.pl/news.php EDIT 26.11.2020. Niestety, strona padła, chyba na zawsze. Szkoda wielka, było tam sporo zdjęć
-
Dołożyłem w pierwszym poście menu sobotniej kolacji - do wyboru (ja obstawiam 1). Jutro powinno byc ostateczne potwierdzenie , czy spotkanie się odbędzie i prośba o indywidualną rezerwację (jej potwierdzenie) miejsc. Tutaj moje pytanie - Damian zapewne na nie jutro odpowie - czy potrzebne są jakieś przedpłaty za noclegi i kolację ?
-
Dopisałem Ciebie do listy. Niestety, nie mogę Ciebie dołączyć do tematu na PW - ma on ograniczenie do 15 uczestników.
-
Ten tego, pamięć coraz gorsza... Otwieram szafę - a tam - zegarki !!
-
Trochę jest tutaj: http://zegarkiclub.p...ro/page__st__20 To tatuś (Gibki) z synem (MagicznyRower). Ten drugi to też "artysta". Ostatni jego przebój to zegarek kieszonkowy z powstania styczniowego. PS. Taką sygnaturę spotyka się dość rzadko, potwierdza to zamieszczone wyżej ogłoszenie...: Może i dlatego też zegary z nią można kupić za 300 złotych.
-
A jełop GibkiGiboon go nie czytał (może i dobrze)...
-
-
Nawet ogłoszenia ich łączyły - to (cytowane za zepernickiem) zamieszczono w Leipziger Illustrierte Zeitung z 3 lipca 1875 r.. Zobaczyć można, od jakiego numeru seryjnego wybijane były pierwsza i druga z zastrzeżonych sygnatur :
-
Janekp, gapo . Tutaj jest cały temat: http://zegarkiclub.pl/forum/topic/56550-lenzkirch-z-1852/
-
Mógłbyś
-
Ale poobracaj zdjęcia, please....
-
Tak było... 1893 - Resch 1905 - Junghans...
-
Z resztą, kolego Ravenna , z resztą . Ból....
-
Jako ciekawostkę zamieszczam zdjęcia Junghansa. Moim zdaniem - jest to na 90 % jeden z ostatnich zegarów z wytwórni braci Resch...
