Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Ulan

Podziwiajmy zegary Lenzkirch

Rekomendowane odpowiedzi

To nie jest gniazdo od czopu. Tam są takie "czterokropki" *. Kropki wyraźnie miały być u dołu (widać ślady po kołkach stożkowych po odwrotnym montażu) . Zobacz czysty mechanizm:

 

attachicon.gifLJFAll2.jpg

 

Zwróć uwagę, że tu jakość wykończenia (mój czysty też) jest dużo wyższa. Werki zwykle, jak widać przechodziły po wstępnym złożeniu finalny "szlif".

W każdym razie co do autentyczności tej sygnatury mam duże wątpliwości. Ale też nie można jej odrzucić...

 

* Co do 4 kropek, gwiazdek itp. Pojawiają się na większości sygnatur Japy Freres...:

bildmarke_japy26.jpg

 

Przypadek ?

Czy to miałeś na myśli...?post-62976-0-11139900-1371149979_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ten Japy jaką tutaj gra rolę ?

Ja dostałam ten zegar od babci i nic o nim nie wiem... Może ktoś mi powie cokolwiek na ten temat..

Edytowane przez Karmill

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwze zdjęcie ze ściany. Soczewka wahadła zablokowana kawałkiem papieru, bo kijek ma poobłupywane brzegi. Skrzynia pociągnieta lakierem. Dyskusyjny środek tarczy (zwraca uwagę inny odcień). Gałązka nad szyszką wygląda na oliwną. W każdym razie iglasta to ona nie jest.

Malujący:

- nie widział nigdy sygnatury Lenzkircha albo w ogóle słabo widział

- zawarł w tym jakąś myśl - nagrodzony model...nie wiem.

Wahadło 48 cm. Wagi po ok. 2,2 kg. Opad wag dzienny około 1,7 cm. Rezerwa łączna 28 cm. Czyli rezerwa chodu to jakieś 16 dni. Półmiesięcznik - dwarf.

e912adff8a1c38cb.jpg

 

Wyszperałem kiepskie zdjęcia "normalno wymiarowego" Lenzkircha z odsłoniętym wychwytem w skrzyni tego wzoru.

 

post-6402-0-17713800-1371151387_thumb.jpgpost-6402-0-52899900-1371151431.jpg

Edytowane przez tarant

Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja skrzynia jest identyczna jak ta Twoja. Z tego co widzę były również skrzynie dłuższe o conajmniej dwie długości wag i w tych skrzyniach ten mechanizm należało nazywać miesięcznym bo właśnie taki czas pracował..Ja narazie do swojej skrzyni , którą odrestaurowałem  zakładam mechanizm nr 24 z długim wahadłem rusztowym z dużą pełną soczewką.Jak wmontuję mechanizm to załączę zdjęcie. Jeszcze Ci się trafi taka sama dłuższa skrzynka i wszystko będzie ok.

Edytowane przez FRANK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taaaa... odparł lakonicznie Książe Pan...Będziem prać Fryca? Zapytał po chwili...

Edytowane przez kiniol

Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czesc,

Prac!

A ta skrzynie nie jest OK? Nie jest od Lentza? JAk jest to problem tylko w onowieniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, no nie ma orzełka ? Jakaś podróba - bez orzełka to się nie liczy ;)

 

Drążek wahadła jest do wyprowadzenia - nie ma problemu.

"Pokrętadełka" od pionizerów masz ?


Pozdrawiam Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już dokręciłem. Pierwsze z brzegu miały identyczny gwint.

Mam stare wahadło z pasującym prętem. Ale nie wiem czy się przełamię - tak go dociąć, pociąć.... To juź chyba lepiej nowe zrobić.

Jest problem techniczny. Wypada dorobić dźwignię mechanizmu przeciwzapadkowego (a była osobliwa, niemal pionowo w dół skierowana) i "resor" młoteczka.

Srajptaka mi szkoda. Mój papug ma już 20 lat i nie lata chętnie, więc szanse ze "ochrzci" skrzynię po wylądowaniu na jej szczycie są niewielkie :(

Edytowane przez tarant

Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakie cięcie , jakie dorabianie ? - oryginalne ma być !!!

to trzeba wyprowadzić " na ludzi :D


Pozdrawiam Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mariusz, nie drocz się, tylko napisz jak byś to zrobił  :)

Ja miałem dwa takie przypadki do tej pory- jeden uzupełniłem tzw. płynnym drewnem, taką szpachlówką na nitrze i dalej szlifowanie, gładzenie, etc To nawet można politurować potem.... Do tej pory się trzyma i jest ok, ale wcześniej też było na papierek...

Na wklejki stolarz ze mnie zbyt marny. 

Podpowiedz, proszę, jak byś podszedł do nareperowania tego patyka, bo to częsty problem, a też uważam, że "oryginalne ma być"..

Edytowane przez fibo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak bym to zrobił ?

 

"Najsampierw" to trzeba by napisać dlaczego tak a nie inaczej.

Jeżeli chcemy mieć dobry/sprawny zegar to drążek wahadła MA BYĆ PERFEKCYJNIE ZROBIONY.

Tu nie ma litości - to część mechanizmu tnąca powietrze.

Tak więc należy dążyć do "lustra" i "brzytwy" ( wg mnie ).

Lepiej zostawić zardzewiałe osie kół niż mieć niezrobiony drążek wahadła.

 

W tym wypadku mamy sprawę prostszą, bo mamy czarny drążek - wszystko zniknie pod politurą.

Trzeba wypiłować pilnikiem obszar ciut większy niż uszkodzenie.

Trzeba to zrobić RÓWNO chwytając drążek pomiędzy dwa kątowniki tak, by materiał do wypiłowania wystawał ponad nie.

Piłujemy pilnikiem trójkątnym do metalu nie dającym gładkiej powierzchni - to ma być równe, ale nie idealnie gładkie.

Pilnik trójkątny by zrobić boczne "zaczepy"

Potem przygotowujemy kawałek do wklejenia - zawsze większy ZE WSZYSTKICH STRON niż potrzeba wstawić .

Przycinamy na odpowiednią długość i wklejamy.

Potem szlifujemy papierem NA KOSTCE ( lub czymś równym i twardym )

Klej wodoodporny, docieranie " z ręki"( czyli bez podkładu na papier) na tym etapie NIE ISTNIEJE .

 

W dużym skrócie mamy naprawiony drążek - jeszcze go tylko na czarne lustro zrobić i po sprawie ;)

 

Można po drodze zrobić kilka pożytecznych manewrów na przyszłość, ale jakby to opisywać to wyjdzie kilka stron tekstu.

To co napisałem to duże uproszczenie. Nie chcę się wdawać w poszczególne fazy obróbki precyzyjnie, bo to by zajęło więcej czasu niż sama robota.

Takie rzeczy robi się szybko i prosto. Wstawka to kilka minut roboty ( nie licząc czasu na schnięcie etc )

 

... no dobra - niech będzie

 

Pod czarną politurę zawsze czarna bejca spirytusowa - nie kupna - sami róbcie z proszku.

Politura absolutnie też własnej roboty - chyba, ze ktoś poda adres/miejsce, gdzie można kupić dobrą.

Ja takiego miejsca nie spotkałem, ryzykować nie będę - szkoda czasu i kasy.


Pozdrawiam Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzeba wyrównać poprzez dłutowanie , zrobić wklejkę z drewna i obrobić do oczekiwanego kształtu wzmiankowanego patyka.


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzeba wyrównać poprzez dłutowanie , zrobić wklejkę z drewna i obrobić do oczekiwanego kształtu wzmiankowanego patyka.

Przez dłutowanie to dla wprawionych i najlepiej jak widać słoje, coby głupio nie pociągnąć/rozwarstwić.

A tu miała być porada "Słodowego".

Jak chcesz "mistrzostwo" to podciąć głębiej, fragment wysunąć a wstawkę od środka ;)

Wstawkę dobrać słojami - wtedy materiał na krawędzi będzie pracował jak reszta... może być ?


Pozdrawiam Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie - jak taka wstawka może zaburzyć parametry liniowej rozszerzalności temperaturowej wahadła. Zmniejszymy opór powietrza  - dobrze, a tu trach :(  ;)


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mariusz, dziękuję bardzo! W następnym spróbuję wkleić  :).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich. Jestem tu nowy. Ostatnio kupiłem zegar Lenzkrich. Żonie się spodobał. Ale zastanawia mnie ta góra. Czy jest to oryginalna? Ma ktoś może katalog i może rozwiać moje obawy?   

 

post-62965-0-34376900-1371323915_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zegar ten to model nr 96 i w całości jest oryginalny.Cała góra jak i sterczynka środkowa również są oryginalne.Twoja skrzynka ma dodatkowo wykonane boki po obu stronach korony co również jest oryginalne.Zbyt mocno zostały wyczyszczone aplikacje mosiężne.Proszę więcej nie czyścić po jakimś okresie powinny same się pokryć patyną.Do tego zegara wykonywane były konsole o wysokości 18 cm i szerokości 31 cm ,które wieszano na ścianie a następnie stawiano zegar.W załączeniu zdjęcie  zegara z ksera katalogu.

post-41769-0-25012700-1371327256_thumb.jpg

Edytowane przez FRANK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zegar ten to model nr 96 i w całości jest oryginalny.Cała góra jak i sterczynka środkowa również są oryginalne.Twoja skrzynka ma dodatkowo wykonane boki po obu stronach korony co również jest oryginalne.Zbyt mocno zostały wyczyszczone aplikacje mosiężne.Proszę więcej nie czyścić po jakimś okresie powinny same się pokryć patyną.Do tego zegara wykonywane były konsole o wysokości 18 cm i szerokości 31 cm ,które wieszano na ścianie a następnie stawiano zegar.W załączeniu zdjęcie  zegara z ksera katalogu.

 

 

 

Dziękuję za szybką odpowiedź i skan z katalogu.

No to teraz będę polował na duży zegar stojący.

Miłego dnia wszystkim forumowiczom.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie wszystkich.

Na allegro ostatnio pokazał się ciekawy balkonowy Lenz.

 

Podejrzewam, że jest to zegar z manufaktury niedawno ujawnionego mistrza.

Miałem taki właśnie egzemplarz u siebie na ścianie, to prawdziwy majstersztik, ta dbałość o szczegóły, kolor...., jednak jak wcześniej napisałem miałem. Zdobi on teraz pomieszczenie u kogoś, kto nie jest kolekcjonerem a chciał mieć coś pięknego.

post-32878-0-45079800-1372371464_thumb.jpg

Edytowane przez krzykon1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Krzykon, dobry towar uznanej marki sam się broni, nie trzeba go reklamować.  :)  

Czasem nawet trzeba się zapisać w kolejce żeby coś dobrego kupić.  

Dorośli mężczyźni o tym wiedzą.

Jeżeli chodzi o mnie osobiście, to ja takiego stwora bym nie kupił, bo moje skromne roczniaki źle by się czuły w takim towarzystwie. :P    

Noo i jeszcze mały szczegół. Znany mistrz i chyba jednocześnie sprzedawca tego stwora nic nie napisał, że okucia to świeżutkie odlewy i cała kasta z balkonikami też świeżutka i pachnąca nowizną. :(

A tak ogólnie, to ten z tym posrebrzanym srajptakiem bardziej mi się podobał.

Pozdrawiam

Edytowane przez dziadek

Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj bardzo ci on na bogato zrobiony. :rolleyes:  Ładny, ale osobiście wolę mniej wypaśne Lenze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przypomne o zasadzie nie powolywania sie na aukcje jeszcze nie zakonczone.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem taki właśnie egzemplarz u siebie na ścianie, to prawdziwy majstersztik, ta dbałość o szczegóły, kolor...., jednak jak wcześniej napisałem miałem. Zdobi on teraz pomieszczenie u kogoś, kto nie jest kolekcjonerem a chciał mieć coś pięknego.

 

Ho ho ho ho istne rokokoko :blink:

 

Mam wrażenie iż ostatnimi czasy pojęcie piękna spauperyzowało się w dużym stopniu.

Czy ten zegar jest na prawdę piękny??? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Batplane:

post-6402-0-93685500-1372408605_thumb.jpg

 

Batclock...:

post-6402-0-86797800-1372408680_thumb.jpg

 

 


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...tam na górze za tymi mosiężnymi sterczynkami brakuje dwóch armatek. Takich małych wiwatówek z lufami skierowanymi na boki....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.