Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Rekomendowane odpowiedzi

Gratuluję !, cieszę się że mogłem pomóc i że jesteś zadowolony.

Zabawa fajna, tak zbiegi całkiem całkiem, choć moim zdaniem lepsze są na Sudeckiej Setce - polecam, można tam również zrobić maraton -super impreza, zachęcam do udziału, IMO jeszcze lepszy klimat, organizacja i super trasa.

 

Zaczynam zazdrościć takiego luzu, mnie treningi czasem zaczynają męczyć, czasem myślę by zrobić rok przerwy i pobiegać biegi na pełnym luzie i bez spiny, na które w normalnym roku brakuje czasu albo terminy nie grają za startami, ale sam nie wiem czy z moją mentalnością dam tak radę. Jak jestem zmęczony to mam takie myśli a jak nieco odsapnę to myślę co zmienić by podkręcić parametry :D i tak w koło, dodatkowo mnie mocno motywuje rywalizacja, ściganie się i ciągłe poprawianie się, ciągła walka z samym sobą, ot taka mentalność  :P   

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po półtora roku biegania w którym treningi i wyniki były najważniejsze zmieniłem nastawienie i teraz biegam rekreacyjnie. Dusza by chciała nowych rekordów ale umysł podpowiada co innego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po półtora roku biegania w którym treningi i wyniki były najważniejsze zmieniłem nastawienie i teraz biegam rekreacyjnie. Dusza by chciała nowych rekordów ale umysł podpowiada co innego.

Próbuję to zrównoważyć, obecny sezon będzie chyba pierwszym w miarę normalnym, przynajmniej taką mam nadzieję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie a tak dla ciekawości? Stosujecie może jakieś specjalne odżywki dla biegaczy? Ostatnio odwiedziłem z kolegą, który cwiczy na siłowni sklep z odżywkami i widziałem,ze sporo tego jest.

myślicie, że warto jest osbie coś takiego kupić? 

 

Pytam, w kontekście tekstu jaki przeczytałem na tej stronie.

Edytowane przez arbito

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odżywki są niezbędne w czasie długich biegów - dostarczają węglowodanów czyli paliwa by nie paść (glikogenu z organizmu nie wystarczy przy ostrym wysiłku na długo - mniej więcej do godziny), wody i elektrolitów oraz witamin utraconych w czasie wysiłku.

 

Jeśli chodzi o suplementację to dla amatorów w większości przypadków najlepszą receptą na sukces jest dobrej jakości trening, mądra dieta i właściwa regeneracja.

Edytowane przez bromborek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Osobiście nie jestem zwolennikiem chemii a na długich startach (pow. 100km) popijam tylko elektrolity. Uważam że na amatorskim poziomie niczego więcej nie trzeba, ale wiem i widzę że ludzie jedzą tego na potęgę. Również uważam że chemia to tylko pod nadzorem lekarza i do osiągania wysokich wyników, a to już dla mnie poziom zawodowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie a tak dla ciekawości? Stosujecie może jakieś specjalne odżywki dla biegaczy? Ostatnio odwiedziłem z kolegą, który cwiczy na siłowni sklep z odżywkami i widziałem,ze sporo tego jest.

myślicie, że warto jest osbie coś takiego kupić? 

Wg. mnie nie warto .


Deus Dona Me Vi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie przyjmuję żadnych odżywek i innych chemicznych świństw. Przed większym biegiem jem dużo makaronu, ewentualnie inne naturalne źródła węglowodanów, do tego przetwory pomidorowe, ostatnio też trochę soku z czerwonych buraków, no i gorzka czekolada (magnez).

Co innego podczas długiego biegu, izotoniki i żele energetyczne są raczej niezbędne, trzeba brać ;)

Edytowane przez Mirosuaw

Pozdrawiam, Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie a tak dla ciekawości? Stosujecie może jakieś specjalne odżywki dla biegaczy? Ostatnio odwiedziłem z kolegą, który cwiczy na siłowni sklep z odżywkami i widziałem,ze sporo tego jest.

myślicie, że warto jest osbie coś takiego kupić?

Zdecydowanie nie warto. Wszystko można wykonać w domowym zaciszu, niezbędne dla naszego organizmu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W końcu kupiłem, do tej pory biegałem z telefonem i Endomondo.

 

post-40481-0-46150400-1495368883_thumb.jpg

 

Czytając tutaj Wasze osiągnięcia, jestem szaraczkiem amatorkiem. Jednie czym mogę się pochwalić to w zeszły roku udało mi się przebiec półmaraton dwukrotnie (wg Endomondo, natomiast widzę że trochę zaniżał dystans w porównaniu do Polar M400). Zarejestrowane mam jakieś 1000 km w ciągu 3-4 lat biegania z Endo. Na swoje usprawiedliwienie dodam że jestem amatorem, biegałem sobie w przerwach między pracą i studiowaniem, dlatego czasu było mało i chęci też. Teraz już zakończyłem studia, mam trochę więcej czasu, pogoda się pojawiła świetna i planuje bić swoje rekordy :).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś chce zrzucić tłuszcz to polecam bieżnię i tempo dostosowane do tętna serca wyliczonego ze wzoru Vitazki.

U mnie po 5 treningach widać duże zmiany na brzuchu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś chce zrzucić tłuszcz to polecam bieżnię i tempo dostosowane do tętna serca wyliczonego ze wzoru Vitazki.

U mnie po 5 treningach widać duże zmiany na brzuchu.

 

Właśnie to jest mój plan na początek, trochę zredukować tłuszcz po zimie i przerwie w bieganiu. Niestety jakoś nie mogę utrzymać tętna "umiarkowanego", zazwyczaj wpadam w wyższe, a nie chce też biegać po 8 min/km bo wtedy to wolę spacerować. No i tak naprawdę nie wiadomo jak określić umiarkowane tętno dla siebie, jest tyle wzorów itp...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam ustawioną bierznię na maxymalne podniesienie20 i tempo na 7.0.

Trzymam się wtedy z przodu ramy i przebieram nogami jak Fred Flinston.

Utrzymuję tętno wyliczone ze wzoru Vitazki. Tak mi pulsometr na bieżni i także w zegarku pokazuje.

Godzinny trening, 7km i 1000kcal spalone.

Ale przed bieżnią trochę brzuchów.

Tłuszcz schodzi z barków, brzucha, 4 liter...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spróbuje dziś utrzymać mój bieg na poziomie tego umiarkowanego tętna. Wg wzoru wyszło mi 152,3 bpm. Natomiast moje treningi mają średnio 173 bpm i nadal swobodnie oddycham przez nos. Nie wiem czy uda mi się na otwartym terenie utrzymywać umiarkowane tętno, gdyż ciągle mam jakieś górki i schody, może powinienem oddychać tylko przez usta? Spróbuje dziś wieczorem zobaczymy co z tego wyjdzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Musiałbyś ustawić sobie w pulsometrze alarm np. +/- 10 od tętna spalania z innym dźwiękiem dolnym a innym górnym i jak ci skacze to zwalniać a jak spada przyspieszać.

Pytanie jakie opóźnienie może mieć pulsometr i na ile jesteś w stanie utrzymać tętno w tym zakresie.

Na początku treninu możesz jakieś brzuszki zrobić aby połączyć przyjemne z pożytecznym.

Do tego wziąć np. bcaa przed treningiem aby chronić mięśnie itd.

Rodzaj wdechu? Ciężko mi coś radzić.

Edytowane przez Remy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem właśnie po treningu. 11,21 km w 01:35:27, średnie tętno 155 bpm - bardzo trudno było takie utrzymać ... prędkość zawrotna, nie mogłem wyprzedzić dziewczynki uczącej się jazdy na hulajnodze, aż mi głupio było zanim wybiegłem z osiedla. O dziwo nie czuje prawie wcale zmęczenia, jedynie moje nogi ucierpiały, będę musiał też pomyśleć o zmianie obuwia bo może już się kończyć poprzednia para. Spalone 1315 kcal! Z czego 26% tkanki tłuszczowej - dla mnie mega! Wg Polara 3 dni na regenerację, ale wydaje mi się że to przesada. 

Zastanawiam się czy wydolność z treningami się poprawi, tj będę mógł uzyskiwać wyższe tempo przy tętnie umiarkowanym? I czy robić ciągle takie treningi czy może na przemian z intensywniejszymi, czy raz w tygodniu intensywny (lub odwrotnie)?

 

Może dobrym pomysłem jest w trakcie regeneracji zrobić spacerki, być może uda się wskoczyć na 152 bpm.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tętno spada wraz z adaptacją do wysiłku.

Ja robię dwa treningi siłowe i dwa na spalanie tłuszczu.

Znam takich co robią dwa treningi dziennie np. o 6 rano i o 16, do tego praca, rodzina itd. I robią to tylko dla siebie.

Ja nie jestem zwolennikiem zajeżdżania się.

 

Mięśnie generują zapotrzebowanie na kalorie więc utrzymują szczupłą sylwetkę.

Problem jest że trzeba jeść co 3 godziny.

 

Z ciekawości możesz śledzić też o ile będzie spadać tętno spoczynkowe.

Może ono zależeć od genetyki i wytrenowania.

 

Jestem ciekaw jak ci by poszło na bieżni. 10km przy w miarę spokojnym tempie można zrobić w 1 godzinę.

Do tego możesz "unieść" bieżnię i zmniejszyć tempo intensyfikując wysiłek.

 

Zastanawiam się czy nie zrobić sobie treningu na schodach, ale nie wiem jak będę musiał szybko chodzić aby uzyskać tętno spalania- bieganie itd.?

Zobaczę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mecin, nie jesteś "szarakiem" każdy jest inny i ma inne cele i możliwości. Gratulacje sprzętu, choć uważam że do biegania prze pierwsze 2-3 lata powinien służyć jedynie stoper i zdrowy rozsądek. Dajesz wtedy organizmowi czas na dostosowanie się to obciążeń i uczysz się swoich ograniczeń. Osobiście nie jestem zwolennikiem bieżni wiec się nie wypowiadam. Polecam bieganie w terenie co jest i bezpieczniejsze i przyjemniejsze, i życzę własnych sukcesów.

Edytowane przez to tamto

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o zegarek to chodził mi po głowie już od ponad roku, zawsze mnie coś powstrzymywało. Amatorsko biegam od kiedy pamiętam, z Endomondo i telefonem jakieś 4 lata więc tutaj sobie zrobiłem prezencik, jak na razie jestem bardzo zadowolony.

 

Postaram się robić mniej więcej pół na pół, jeśli chodzi o treningi siłowe/spalanie na początek. No i też nie jestem zwolennikiem zajeżdżania się, raczej skupiam się na czerpaniu przyjemności z biegu, obserwowanie otoczenia, albo jakąś fajną muzykę posłuchać.

 

Nie przepadam za bieganiem po bieżni, ale być może spróbuje się przekonać w okresie zimowym. Jak się biega po dworze to nie czuje się takiego jakby przymusu, przynajmniej ja tak mam, jak wybiegnę gdzieś daleko w pole to nawet jeśli braknie sił na powrót, zawsze zostaje spacer. Na bieżni wydaje mi się że bym ciągle patrzył na dystans i tylko w myślach czekał kiedy się w końcu nabije dana odległość :). A tak wrzucam kiedy mi pasuje szorty na tyłek i lecę, czasem można spotkać znajomych czy innych ciekawych ludzi :D.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję decyzji o bieganiu!

Początki są trudne a później jest trudno się odzwyczaić...

Z własnych doświadczeń wiem, że na początku tętno szaleje i nie ma co kurczowo się go trzymać.

Stara metoda jest dobra a mianowicie bieganie w tempie konwersacyjnym - tak by dało się rozmawiać.

 

Ps. Kolejny problem to oszacowanie tętna max. Z wzoru 220-wiek jednym pasuje (Mnie mniej więcej) a innym bardzo nie!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mecin, nie jesteś "szarakiem" każdy jest inny i ma inne cele i możliwości. Gratulacje sprzętu, choć uważam że do biegania prze pierwsze 2-3 lata powinien służyć jedynie stoper i zdrowy rozsądek. Dajesz wtedy organizmowi czas na dostosowanie się to obciążeń i uczysz się swoich ograniczeń. Osobiście nie jestem zwolennikiem bieżni wiec się nie wypowiadam. Polecam bieganie w terenie co jest i bezpieczniejsze i przyjemniejsze, i życzę własnych sukcesów.

Ten Pan ma rację :)

Na początek biegać i tyle .

Bieżnię również odradzam , biegać w terenie.

Wydolność z czasem będzie coraz większa.


Deus Dona Me Vi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten Pan ma rację :)

Na początek biegać i tyle .

Bieżnię również odradzam , biegać w terenie.

Wydolność z czasem będzie coraz większa.

Mam porównanie- bieganie po bieżni lepiej znoszą moje stawy.

Biegając w terenie odczuwałem na stawach.

Te same buty ta sama waga.

Intensywność w terenie jest większa, ale wybieram bieżnię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bieżnia "elektryczna" można porównać do ćwiczeń selektynych, rozwijasz tylko wybrane grupy mieśniowe.

Boeżnia tzw. tartan-to wartwa gumy itp. na pow.betonowej co źle wpływa (przy ciągłych treningach) na stawy i cały układ ruchu.

Teren-zróżnicowane podłoże zmusza nas do pracy różnymi grupami mięśniowymi (rozwijamy się), naturalne przeszkody zmuszają do skoków, przyspieszeń, podbiegów itd. co j/w (rozwijamy się), koordynacja podczas biegu w terenie wymusza pracę mięśni stabilizujacych (rozwijamy się) i wiele innych.

A z drugiej strony każdy jest sobie sterem i może biegać gdzie chce ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez mikroice90
      Witam, wszystkich Forumowiczów,
       
      jakiś już czas przymierzam się do zakupu swojego pierwszego zegarka. Z racji dosyć dużej aktywności fizycznej w tym biegowej i górskiej zdecydowałem się na markę Suunto.
      Poniżej 3 zegarki nad którymi się zastanawiam.
       
      https://fabrykazegarkow.pl/zegarek-suunto-traverse-ss022226000
      https://fabrykazegarkow.pl/zegarek-suunto-ambit3-vertical-black-ss021965000
      https://fabrykazegarkow.pl/zegarek-suunto-spartan-sport-wrist-hr-all-black-kwarcowy-ss022662000
       
      Pierwszy z nich posiada szafirowe szkło.
      Zastanawiam się jednak (nie mogłem znaleźć nigdzie artykułu ani żadnego materiału porównującego) czym te zegarki różnią się od siebie pod kątem oferowanych udogodnień elektronicznych. Skoro na każdy z tych zegarków możemy pobierać dostępne aplikacje sportowe (do konkretnych dyscyplin chociażby), to jakie są między nimi różnice.
       
      Proszę bardzo o opinię. 
      Szczerzę dziękuję za każdą pomoc.
    • Przez Arthas
      Cześć, to znów ja. Czekałem tydzień i w końcu doczekałem się możliwości założenia tego tematu
      Szukam zegarka sportowego do biegania. Cyfrowego. Wymagania w teorii dość proste:
      Cena w granicach 500zł Nie mam sztywno określonego budżetu, ale nie chcę też płacić za dodatkowe funkcje, których nie będę używał.
      Stoper Przydałoby się od biedy 99 minut, najlepiej 24h. Maraton to czasy do 5h, więc fajnie mieć zapas. Opcjonalnie, poza podstawowym elapsed time, porządane są split time i lap time. W wersji premium wewnątrzna pamięć czasów i ekran najlepszego czasu.
      Timer Ze 60 minut by się przydało. Jak wyżej, optymalnie 24h, choć nie jest to w tym wypadku aż tak potrzebne. Bardzo pomocną funkcją jest możliwość zaprogramowania niezależnych timerów do interwałów, przynajmniej ze dwóch. No i opcjolanie funkcja auto-repeat.
      Alarm Dzienny Przynajmniej 2 alarmy dzienne.
      Zasilanie Solarne Self-explanatory
      Wytrzymałość, Wodoodporność Warunki użytkowe będą dość niekorzystne. Czasem w deszczu, czasem w chłodniejsze dni. Cały czas będzie nim trząść Zegarek nie będzie oszczędzany.
       
      Tak na marginesie, super opcją jest wsparcie protokołu bezprzewodowego ANT+, ale zegarek spełniający te wszystkie kryteria pewnie nie istnieje...
       
      Do głowy przychodzi seria G-Shock. Tylko większość G-Shocków jest wielka i moim zdaniem design jest przerysowany, a zegarek będzie używany również na codzień. I tutaj jest jeden wyjątek - podoba mi się bardzo seria G-Shock 5xxx, np. taki GW5600J czy DWD5500. Jeżeli chodzi o same funkcje sportowe to doskonałym przykładem może być tutaj Timex T5E231. No ale wszystkiego mieć nie można, przynajmniej w tym przypadku.
       
      Wpadły mi w oko:
      Casio W-S200H Spełnia większość kryteriów, z wyjątkiem tego że nie należy do serii G-Shock, a więc trudno ocenić wytrzymałość na dłuższą metę. No i design nie podoba mi się tak jak G-Shock z serii 5xxx
      Casio DWD5500 Fajny desing. Podstawowe funkcje posiada. Brak interwałów, ale można przeżyć. Niestety, nigdzie nie mogę znaleźć ofert, chyba że z amazona będę ściągał.
      Casio GW5600J Nawet bardziej mi się podoba niż ten wyżej. Również brak interwałów. Podobnie jak poprzednik, ciężko znaleźć oferty.
      Casio GWX5600B Wszystko fajnie, tylko stoper jedynie do 60 minut? Poprawcie mnie jeśli się mylę. Plus ten "negative LCD" nie bardzo mi się podoba, zmniejsza czytelność.
      Casio GW-M5610 Bez interwałów, ale poza tym ok.
       
      Czy jest coś jeszcze godnego polecenia? Coś pominąłem? Pozostałe serie G-Shock trochę mnie odstraszają gabarytami. Może od innych producentów? Pomóżcie proszę.
    • Przez EpicOfWar25
      Witam,
       
       
      Oprócz eleganckiego zegarka, którego muszę zakupić, przydałby mi się też zegarek sportowy, do biegania czy na wyjście na siłownię/basen, ale też taki, który założę na jakieś luźniejsze wyjście 'w plener'.
       
       
      Bardzo mi się spodobał:
       
       

       
      <czerwony, a nie nudna czerń, a poza tym ma wskazówki, bo nie ukrywam, że jakoś dziwnie bym się czuła z samymi cyframi, no i jest jakiś>
       
       
      I tu kieruję do Drogich Panów pytanie - czy taki zegarek dobrze by wyglądał, pomimo swoich rozmiarów, na kobiecym nadgarstku?
       
       
      Wiem, że część partnerek Panów, również nosi G-shocki - mogą Panowie napisać jakie modele?
    • Przez spy
      http://www.kickstart...ps-sports-watch
       
      Fajny pomysł.
       
      Szkoda, że reczej nie uda im się zebrać funduszy....

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.