Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
cancan

Zegarkowe fobie i dziwactwa

Rekomendowane odpowiedzi

Gość ROLMEGA

Często sprawdzam dokładność zegarka, jeśli odchyłka jest większa niż 5 sekund to od razu ją reguluję, nie mogę mieć mechanicznych bo bym co chwila je regulował.

Jak zegarek ma dużą odchyłkę, trzeba go regulować częściej niż raz na dwa tygodnie to jestem, nie zadowolony, rozczarowany, czuję się oszukany, w końcu zapłaciłem za niego pieniądze, a on nie "wywiązuje' się z umowy.

Pamiętam jak ze dwadzieścia lat temu próbowałem oddać jakiś zegarek bo nie chodził w punkt, nie przyjeli, pokazali, ze mieści się w założonych odchyłkach, jaki ja byłem rozczarowany, całe stypendium na zegarek i trzeba było regulować... ostatni krótki sygnał oznacza godzinę....

 

 

Nie lubię okienka z datą, szlag mnie trafia jak parę razy w roku muszę ją przestawić.

 

 

- I co tym zrobić panie doktorze?

- wave receptor lub coś podobnego... 

 

_____________________________________________________

 

 

Sex w zegarku? taa, jasne a potem zadrapania na skórze partnerki od bransolety czy koperty, nie dziękuję

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sex w zegarku?

Oczywiście że tak. Mimo że druga połowa delikatnie mówiąc nie jest zachwycona. I to pomimo tego, że bardzo uważam żeby nie porysować... zegarka ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś będąc przy okazji zakupów w centrum handlowym stanąłem przed witryną jednego ze sklepów z zegarkami...Stałem tam z naście minut patrząc na te działające szwajcarskie z mechanizmem kwarcowym. Jestem w szoku-jeden zegarek mnie nie denerwował-jego wskazówka sekundowa trafiała w indeksy! Reszta to masakra. Mistrzem nietrafiania był jeden z modeli firmy C... Indeks co 5 minut,idealnie pośrodku skoku wskazówki:)

Masakra...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taki urok kwarcow. Mnie to też wkurza dlatego mam tylko G. Analoga bez sekundnika.

Brak sekundnika to imo porażka, w MTG trafia idealnie i w innych Casio co miałem też trafiało, to nie swiss  ;)

Edytowane przez tomaliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lubię parę razy na dzień zdjąć zegarek, przetrzeć go ze śladów paluchów i patrzeć jak pięknie płynie po tarczy sekundowa wskazówka.

Każdego ranka sprawdzam z komórką punktualność zegarka i gdy widzę, że przyspieszył znów tylko o niecałą sekundę to daje mi +100 pkt. do nastroju.

I standard, czyli:

- Burzy mi kopczyk minutowa wskazówka nietrafiająca w indeksy. 

- Boję się odkładać zegarek do plastikowej tacki podczas kontroli bezpieczeństwa. Zegarek jest pierwszą rzeczą, którą potem wyjmuję z tych tacek. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak samo mam z tą kontrolą. Już kiedyś pisałem że boję się że mi się w tym urządzeniu nalaseruje albo stopi.... No tak mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość urko12

Dziś będąc przy okazji zakupów w centrum handlowym stanąłem przed witryną jednego ze sklepów z zegarkami...Stałem tam z naście minut patrząc na te działające szwajcarskie z mechanizmem kwarcowym. Jestem w szoku-jeden zegarek mnie nie denerwował-jego wskazówka sekundowa trafiała w indeksy! Reszta to masakra. Mistrzem nietrafiania był jeden z modeli firmy C... Indeks co 5 minut,idealnie pośrodku skoku wskazówki:)

Masakra...

Czas płynie, a nie skacze, więc bez nerwów   ;)  A propos tematu mam niemal wszystkie fobie tu opisane :wacko:

Edytowane przez urko12

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dobra, ja też się przyłączę do grupy:
Mam na imię Marcin i jestem zegarkoholikiem :)
A mój odchył od normy to problem z kwadratem i kołem, jak zegarek ma wskazówki to koperta musi być okrągła.
W wypadku zegarków elektronicznych z wyświetlaczem wtedy kształt koperty mi nie przeszkadza, a nawet bardzo podobają mi się retro casio w metalowych, kwadratowych kopertach.


 


Coś się kończy, coś się zaczyna..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem fanem szwajcarskich zegarków i w niby wielu jest takich, ale ja mam uraz do Swatch Group, a trochę tego jest: Breguet, Harry Winston, Blancpain, Glashütte Original, Jaquet Droz, Léon Hatot, Omega, Longines, Rado, Union Glashütte, Tissot, Balmain, Certina, Mido, Hamilton, Calvin Klein watches + jewelry, Swatch, Flik Flak.

Nie mogę się przekonać do żadnej marki z tej grupy (wszystko to jedna masówka, która chce tylko zarobić na mnie ;)) , a będąc miłośnikiem Szwajcarów to nie jest chyba normalne. Nawet Omega mnie odrzuca.

Mam tak też np. z dużymi kompaniami piwowarskimi i innymi firmami zrzeszającymi wiele brandów.

 

Na szczęście dopuszczam zegarki z mechanizmem ETA, ale tylko pod warunkiem, ze ta inna firma coś tam dołożyła, przynajmniej jakieś ładne zdobienia, GMT. No i ETA musi być co najmniej elabore, bo w tej podstawowej na pewno coś się zepsuje od razu po gwarancji.

 

Szkło inne niż szafirowe też na pewno się porysuje od razu po wyciągnięciu z pudełka (o ile w fabryce nie jest juz porysowane), nie mówiąc już o częstym przecieraniu ściereczką, co jest zabiegiem niezbędnym dla każdego zegarka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem fanem szwajcarskich zegarków i w niby wielu jest takich, ale ja mam uraz do Swatch Group, a trochę tego jest: Breguet,... Blancpain,...Jaquet Droz, ...wszystko to jedna masówka...

Poważnie

 

Jeśli możesz pokaż co nosisz.


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poważnie

 

Jeśli możesz pokaż co nosisz.

 

Jestem początkujący, więc na razie tylko tyle mam w kolekcji :)

post-88343-0-56701400-1486209000_thumb.jpg

 

post-88343-0-36204300-1486209056_thumb.jpg

 

Słabe zdjęcia, ale w temat aparatów jeszcze się nie wciągnąłem ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Nie mogę się przekonać do żadnej marki z tej grupy (wszystko to jedna masówka, która chce tylko zarobić na mnie ;)) , a będąc miłośnikiem Szwajcarów to nie jest chyba normalne.

 

Obecnie Glycine należy do Invicta Watch Group... ale poważnie, czy to coś zmienia w odbiorze produktów tej marki albo godzi w "szwajcarskość" i historie firmy? Większość znanych nam brandów należy do innych gigantów ze względów finansowych. To samo dotyczy marek podlegających Swatch Group. Taka tylko moja dygresja, koniec końców fobię trudno jest zwalczyć :P


Zegarki to emocje i nawet najbogatsza historia oraz najlepsze parametry na papierze nie wygrają z głosem serca - Passero

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Obecnie Glycine należy do Invicta Watch Group... ale poważnie, czy to coś zmienia w odbiorze produktów tej marki albo godzi w "szwajcarskość" i historie firmy? Większość znanych nam brandów należy do innych gigantów ze względów finansowych. To samo dotyczy marek podlegających Swatch Group. Taka tylko moja dygresja, koniec końców fobię trudno jest zwalczyć  :P

 

 

Temat do dłuższej dłuższej dyskusji w wyniku której może i mógłbym Ci przyznać rację..... ale teraz szukam divera i HydroConquest nie jest brany pod uwagę :D . 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

HC jest mega wygodny. Tylko tarczę zkiepścili. :(


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dobra też mam trochę za uchem ...

 

Po primo - zegarek mechaniczny bez sekundnika odpada, bo co to za zegarek :D

 

Po drugie primo - nie kupię zegarka z ryską na szkle, choćby nawet była mała, mikro, tyci tyci i łatwa do spolerowania, nie bo nie i już. Raz zrobiłem ten błąd i nawet nie wiecie jak się wkurzałem patrząc specjalnie pod kątem na szkiełko i jej szukając za każdym razem :D

 

No i po trzecie primo nie lubię jak ktoś się ociera o mój zegarek (wiem wiem dziwnie to zabrzmi) ale czasem ludzie idąc ulicą nawet nie zwracają uwagi na Twój drogocenny sprzęt na ręce i szorują po nim ubraniem, torbą itp. rzeczami, a już za uderzenie np. innym zegarkiem o mój zegarek to chyba mógłbym "ukatrupić" ;)

W zeszłe wakacje jakaś Paniusia zahaczyła o mojego nurasa swoim majtkowcem ... ojjj ale poszła wiązanka (oczywiście pod nosem), no i zostawiła ślad na bezelu w postaci delikatnej 3mm ryski :P

 

I to chyba tyle z moich grzechów.


..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to jadymy:

 

1. Vintydże - wyjmę je ze skrzynki, popatrzę na nie, trochę ponoszę i odkładam - jako edc praktycznie ich nie noszę.

2. Moja ruhla chrono - nakręcam ją od czasu do czasu ale myśl kto mi ją naprawi jak się sypnie napawa mnie niepokojem.

3. Nie uznaję rotomatu - gdy mam zegarek na nadgarstku to dodatkowo kręcę ręką, czasem się zapominam i wykonuję ten ruch mając ubrany zegarek kwarcowy lub  z naciągiem manualnym.

4. Ubierając automata po długim nienoszeniu, wsiadając do samochodu przepinam go na prawą rękę - szybciej się nakręci.

5. Przechodząc obok ściany w ąskim miejscu lub w tłumie trzymam rękę za sobą żeby nie uszkodzić zegarka.

6. Nie moczę zegarków w wodzie- nawet z wr 10 atm, wyjątkiem jest mój stary protrek.

7. Pracując w domu przy komputerze lubię położyć na biurku nakręconą kieszonkową ruhlę - głośno tyka - lepiej zbieram myśli, takie przyzwyczajenie z dzieciństwa.

8. Irytują mnie zegarki bez sekundnika, nie przepadam za zegarkami bez daty ale tutaj już jestem skory do ustępstw.

9. Nie przepadam za Certiną (zegarki przerysowane w swojej formie i Tissotami za wskazówką  sekundową w formie T (chrono lub zwykłą).


10. Nie wyjdę z domu bez zegarka, to tak jakbym nie założył bielizny.

11. Staram się nie zostawiać zegarków w innym miejscu niż skrzynka lub obok niej, mam jakieś natręctwo że trafią w niepowołane ręce i ktoś je uszkodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zamiast od razu po dniu na ręce - zapakować do rotomatu to mam zawsze jakąś dziwną potrzebę dać się rozwinąć sprężynie. I go kładę do szuflady. Gdy zapomnę albo przeciągnę za długo - staje i muszę ustawiać. I rotomat na budę psu.


Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Blunio

Na szafce przy łóżku leżą sobie w pogotowiu solar, bateryjka i dwa ... nie, trzy automaty. A na ręce rano i tak ląduje chodzący automat ... żeby się nie rozkręcił do końca.

BTW W JAKIM JA TOWARZYSTIE SIĘ OBRACAM ? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

 

Temat do dłuższej dłuższej dyskusji w wyniku której może i mógłbym Ci przyznać rację..... ale teraz szukam divera i HydroConquest nie jest brany pod uwagę :D .

polecam zatem coś z firmy FORTIS:-)


Czas zmienia perspektywę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie znoszę od dawien dawna zegarków ze wskazôwkami i wyświetlaczem cyfrowym na tarczy. Są dla mnie "błeee". W latach 90' miałem nawet taką swoją teorię, że to zegarki dla szoanerów i nieuków, którzy nie potrafią odczytać godziny ze wskazań wskazówek i mają je tylko na pokaz. Co prawda sam nosiłem wtedy elektronicznego Casio Iluminator ale nigdy "hybrydy". :)

Obecnie mam tak, że nie cierpię jak zegarki nie chodzą i pewien problem bo zamiast manuala pojawił się automat i póki nie zagospodaruję gotówki na rotomat muszę nosić po domu dwa na raz (tak, muszę, muszę, muszę... ;))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1.) Ja lubię gdy koronka uwiera mnie i kłuje w rękę. Wówczas zawsze o nim pamiętam.

2.) W sklepie gdy mija mnie ktoś z wózkiem na zakupy zawsze tak układam rękę aby przypadkiem nie zahaczył zegarka. Podobnie jest z rowerzystami którzy zbyt blisko przejeżdżają.

3.) Nie lubię gdy ktoś bierze do ręki moje zegarki oraz gdy chce je przymierzyć. Jeśli już do tego dojdzie to staram się tak manewrować aby mi go oddał do ręki. Boję się że gdy będzie go odkładał na szafkę to zrobi to nieudolnie i zbyt mocno nim uderzy o blat.

4.) Nie lubię gdy ktoś przygaduje mi że zegarek w dzisiejszych czasach jest zbędnym przeżytkiem - bo jest przecież telefon. Nie dostrzegając tego że zegarek poza swoją główną funkcją jaką jest pokazywanie czasu jest również częścią mody i stylu. A może to wbudowany zegar w telefonie jest zbędny bo mamy przecież zegarek!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.