Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

Pytanie jeszcze jakie odległości dzielą te 2-3 tiry? Bo jeśli jest pomiędzy nimi tyle przerwy, że nie hamując możesz zjechać, dać się wyprzedzić szybszemu samochodowi i z powrotem wjechać na lewy pas, to powinieneś to zrobić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z ta rozsądna jazdą to sprawa jest bardzo prosta : ci co jeżdżą wolniej od nas to zawalidrogi a ci co szybciej to wariaci i piraci drogowi :)


Deus Dona Me Vi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To fakt, ja jak szybko jade to i tak nie potrafi mrugac i popedzac, tylko czekam. Mrugam jedynie noca jak widze ze na prawym ktos sie zaczyna wychylac na lewy i przymierzac do wyprzedzania, a jedzie z predkoscia TIRa, badz jak dojade do auta okupujacego lewy pas, a prawy jest wolny. Jakos sie boje takiego delikwenta wyprzedzic z prawej, bo nie wiadomo czy nie wpadnie na pomysl zmiany pasa w tym samym momencie, a skoro jade za nim dluzsza chwile i sie nie zreflektowal to raczej nie patrzy co sie dzieje dookola niego. Najbardziej irytujace jest tylko to, ze jak juz takiego wyprzedze to on z reguly wraca na lewy pas?!


Pozdrawiam,

Janek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie król lewego pasa to właśnie taki ułom który mi mruga światłami jadąc 220 podczas gdy ja wyprzedzam ciężarówkę jadąc sobie przepisowe 140. Nie wiem z czego się to bierze, może wyrobił sobie nawyk jeżdżąc na szparagi do Niemiec gdzie się spotkał z brakiem limitów, ale w sumie mało mnie to obchodzi bo może jechać nawet czołgiem a ja nie zjadę na prawy dopóki nie skończę wyprzedzania ;).

Taka jazda chyba jeszcze nie kwalifikuje Cie do bycia krolem lewego pasa. Jedziesz „swoje” i ja to rozumiem, rozumiem tez kierowcow TIR, ktorzy w slimaczym tempie sie wyprzedzaja, kiedys przeciez musza to zrobic, no moze czasami moment podjecia tej decyzji wydaje sie troche nietrafiony. Takich ulomow jak opisujesz tez spotykam. To dziwńi ludzie, niby sie spiesza, a jak juz im zjedziesz to nagle zajezdzaja droge i hamuja.

Innym ciekawym zjawiskiem jest uporczywa jazda lewym pasem i z tym spotykam sie w Polsce duzo czesciej. Pusta dwupasmowka i jazda lewym pasem, czesto dojezdzam do takiego samochodu prawym pasem i musze poczekac, az leniwie przemisci sie na prawy pas, zebym mogl go wyprzedzic. Moglbym pomyslec, roztargnienie, zaduma, ale nie, ja go wyprzedzam i on wraca na lewy pas :)

W Polsce jazda lewym pasem to jakis prestiz, podnoszenie wlasnego ego .... ?


Przepraszam za brak polskich znakow ale po prostu ich nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś leci 200+ to czasem warto kontrolnie mrugnąć co żeby nikt nie wjechał pod zderzak.

 

Ps. 70’ może masz za mocne auto na nasze drogi ;) coś w stylu jadę golfem gti, a mi tu jakiś z gtr’a mryga ;).

Edytowane przez overrange

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie jezdze jakos bardzo szybko i nigdy nie mrugam. Spokojnie czekam :)


Przepraszam za brak polskich znakow ale po prostu ich nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest różnica między okupowaniem a wyprzedzeniem 2-3 tirów, jeżeli w ciągu tych kilku sekund akurat wjeżdża na zderzak kretyn to nie widzę powodu żeby specjalnie dla niego wciskać się między 2 i 3 tira albo przyspieszać do jego kosmicznej prędkości.

Tu się z Tobą w pełni zgadzam, też nie zjeżdżam, jak nie ma miejsca. Bo w imię czego ja mam hamować, żeby ktoś, przekraczający prędkość znacznie bardziej niż ja, hamować nie musiał?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jazda lewym pasem wzięła nie stąd, ze prawy porozjeżdżany z koleinami hehe.

Wyprzedzające siebie tiry spowalniają innych, ale tirowiec przez kilka takich manewrów w ciągu dnia, przejedzie x więcej km/więcej zarobi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja każdego dnia robię około 100km ESką i autostradą do i z pracy, no i mam innych ulubieńców. Do mistrzów lewego pasa się już nawet przyzwyczaiłem.

 

Moimi "ulubieńcami" są kierowcy, którzy jadą sobie spokojnie prawym pasem, dojeżdżają do wjazdu na autostradę i mimo kolejnych 100-200 metrów rozbiegówki, czują się zobligowani żeby zjechać osobie na pasie rozbiegowym lądując na lewym pasie właśnie. Nie ważne, że na rozbiegówce mógł ktoś przyspieszyć albo zwolnić, lepiej jadąc 80-90 na godzinę, wyskoczyć komuś jadącemu 140 przed samą maskę...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Proszę o poradę. Co mam zrobić jadać lewym pasem 130km/h, gdy prawem porusza się rząd ciężarówek jedna za drugą z prędkością 85 km/h i podjeżdża za mną samochód, ze znacznie większą prędkością. Czy mam wyhamować do prędkości 85 i schować się za ciężarówkę tak, by przepuścić tego jadącego 160km/h? Ostatnio miałem szereg takich sytuacji na A2 i poziom mojego wk... osiągał max.  zwłaszcza gdy kolesie na rejestracjach na "W" podjeżdżali mi pod d... i świecili światłami... Co robić?

Edytowane przez kiniol

Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 Co robić?

 

pedał hamulca depnąć w celach edukacyjnych :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie trzeba patroli. W Niemczech radary to obliczają. Jest wskazanie prędkości, zachowana odległość i kwota do zapłaty.


Przepraszam za brak polskich znakow ale po prostu ich nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tylko na to tez sie mozna naciac, trzymasz odleglosc, a pan z prawego pasa stwierdza ze on sobie wyprzedzi bo jest duza luka i pyk pod zderzak...

 

Nie zmienia to faktu, ze i tak po Niemczech jezdzi mi sie najlepiej, glownie przez autostrady i odcinki bez ograniczen. Plus mandaty wcale nie sa najgorsze np. przekroczenie o 20km na autostradzie 30euro i brak punktow.

Strasznie nie lubie jezdzic po Szwajcarii bo zawsze musze pilnowac predkosci... szczegolnie zaraz po przekroczeniu granicy ciezko sie przestawic na ograniczenie do 120.


Pozdrawiam,

Janek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz tolerancje jeszcze 6 km, a w mieście 3. No i miejskie stawki mandatów są dużo mniej tolerancyjne


Przepraszam za brak polskich znakow ale po prostu ich nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Proszę o poradę. Co mam zrobić jadać lewym pasem 130km/h, gdy prawem porusza się rząd ciężarówek jedna za drugą z prędkością 85 km/h i podjeżdża za mną samochód, ze znacznie większą prędkością. Czy mam wyhamować do prędkości 85 i schować się za ciężarówkę tak, by przepuścić tego jadącego 160km/h? Ostatnio miałem szereg takich sytuacji na A2 i poziom mojego wk... osiągał max. zwłaszcza gdy kolesie na rejestracjach na "W" podjeżdżali mi pod d... i świecili światłami... Co robić?

Mam to samo. Nic nie robić jechać dalej a kierowca co jedzie 200+ może poczekać. Przecież on jedzie 200+ więc jak już Cię wyprzedzi to i tak będzie prędzej na bramkach do których dojedziesz chwilę za nim i uśmiechniesz się do niego przyjaźnie.

A przepis o wymaganej odległości, czekam z utęsknieniem i mam nadzieję, że nasi stróże prawa będą się zachowywać tak jak za naszą zachodnią granicą szczególnie po wypadku, w którym zginęła matka z dziećmi bo jakiś palant z 200+ ją poganiał.

Wszystkim z 200+ życzę wyobraźni i szanowanie tych co nie jadą 200+. 

Edytowane przez bart_us

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz tolerancje jeszcze 6 km, a w mieście 3. No i miejskie stawki mandatów są dużo mniej tolerancyjne

Dobrze, ze mowisz. 

W sumie tolerancja jest w kazdym kraju, ale jakos tak nie lubie dostawac mandatow ;) 

BTW. w jakim czasie przychodza foty ze Szwajcarskich fotoradarow? Za granice tez wysylaja, czy upominaja sie przy ewentualnej kontroli nastepnym razem?


Pozdrawiam,

Janek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podchodzić z dystansem i nie przejmować się debilami czy na drodze czy w ogole. Jechać ze swoją prędkością  blisko maksymalnej  obowiazującej na danym odcinku.

Natomiast nagłe hamowanie to mandat. Było to kiedyś w uwaga pirat. Ten pierwszy, który nagle przyhamował dostał mandat i ten drugi za niezachowanie odległości rownież. Ten drugi miał zdarzenie nagrane na kamerce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, ze mowisz. 

W sumie tolerancja jest w kazdym kraju, ale jakos tak nie lubie dostawac mandatow ;) 

BTW. w jakim czasie przychodza foty ze Szwajcarskich fotoradarow? Za granice tez wysylaja, czy upominaja sie przy ewentualnej kontroli nastepnym razem?

Nie wiem, czy wysylaja do Polski. Teoretycznie jest umowa, ale jak dziala w praktyce to trudno mi powiedziec. Najkrotszy czas jaki po jakim dostalem mandat z radaru to 2 dni, najdluzszy to okolo 3 tygodni. Mandat dostaje sie do przekroczenia predkosci o 25 km/h, jezeli jest wiecej to przychodzi wezwanie do sadu i robi sie naprawde nieciekawie, wtedy moga sie upomniec o goscia z zagranicy :)

Przepraszam za brak polskich znakow ale po prostu ich nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to chyba nie przesadzalem ;) bo na razie cisza, a bylem juz ponad trzy tygodnie temu. 

Najbardziej sie zawsze boje ze nie zauwaze jakiegos ograniczenia do 100km/h i wpadne w nie jadac 120km/h i mandat gotowy


Pozdrawiam,

Janek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taka sytuacja z wczoraj06d690977f5db18ccf6cb38c806758d4.jpg

 

Taplaltakl.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nic nowego tylko u nas i za wschodnia granicą jest to widok normalny. U zachodnich i południowych sąsiadów już nie. Dlaczego?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

eh temat rzeka, zbyt wiele emocji budzą tematy prędkości na autostradach itd. 

Jak dla mnie po równo zagrożenie stwarzają siedzący na zderzakach jak i ludzie, którzy wychodzą z założenia "jade 100km/h bo moge i ch...". Jedni i drudzy myślą, że jezdnia (a szczególnie lewy pas) to ich podwórko. Jednymi i drugimi kierują te same motywy/kompleksy/lekkomyślność/narcyzm etc tylko inaczej się to objawia.

Mi ciśnienie podniosła sytuacja chyba z lutego z pod Łodzi jak BMW skasowało skodę jadącą prawym pasem - w necie ludzie kosy na sztorc stawiali "samobójcy,mordercy, bla bla bla". A baba, która bez patrzenia w lustra zaczęła wyprzedzać jakby tirem jechała to co?

Mentalność mamy popapraną i tyle, brat jak wraca z Monachium do Polski nie raz widział sytuacje, jak po DE gość jedzie całkiem ok, jak cała reszta. Przejeżdża Odrę i zaczyna się pospolite ruszenie.  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

eh temat rzeka, zbyt wiele emocji (...)

Mentalność mamy popapraną i tyle.

I to jest dobre podsumowanie wcześniejszych opisów sytuacji...

 

Pomstujecie na okupantów lewego pasa na autostradzie. Ja ich po prostu wyprzedzam prawym.

Edytowane przez gustaw6666

Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj miałem do użytku ten samochód, 2.6l 16v silnik, rozpędza ten samochód w całkiem przyzwoitym tempie.

7785a0848d55b57d7c6d2ba2058da66a.jpg5755f7c891144f9e025a78caea3140e5.jpg

 

Sent from my SM-G950W using Tapatalk


Beware the fury of a patient man.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to chyba nie przesadzalem ;) bo na razie cisza, a bylem juz ponad trzy tygodnie temu.

Najbardziej sie zawsze boje ze nie zauwaze jakiegos ograniczenia do 100km/h i wpadne w nie jadac 120km/h i mandat gotowy

Muszę Cię zmartwić, ale jeszcze długo nie możesz spać spokojnie. Mandat z Austrii przyszedł mi dokładnie po pół roku, a z Włoch przyszedł właśnie teraz. Z 17 lipca zeszłego roku...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.