Tommaso 2403 #29501 Napisano 2 Czerwca 2020 (edytowane) Ja z jednym samochodem miałem tak, że po wykupieniu go po 3 latach z leasingu, tuż po upływie 3-letniej gwarancji w ciągu 3 m-cy wymieniłem turbo, kolektor ssący, kolektor wydechowy i łożysko koła. Wydałem prawie 20k i uznałem, że trzeba sprzedawać, skoro się tak psuje. Kupił go człowiek z mojego miasta i przez kolejne 3 lata nawet nie przepaliła mu się żarówka... 21 minut temu, memento mori napisał: A dlaczego "pech chciał"? Nie powiedziałbyś kupującemu, że czasami po deszczu zapala się check engine? W marcu sprzedawałem 4 letnie auto. "Pech chciał", że w pierwszym roku po wyjeździe z salonu, zostało uderzone na parkingu. Była wymieniana przednia lampa (chociaż nowa miała rok produkcji zgodny z autem) i przedni zderzak (na którym czujniki lakieru by nie zadziałały). O jednym i drugim opowiedziałem nowemu właścicielowi, chociaź nigdy by tego nie zauważył. Pokazałem też mu małą wgniotkę na dachu, której też by nie zauważył. Tak wiem, że jestem dziwny ???? Nie sprzedajesz czasem jakiegoś auta? Edytowane 2 Czerwca 2020 przez Tommaso 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mario1971 67107 #29502 Napisano 2 Czerwca 2020 (edytowane) 41 minut temu, memento mori napisał: A dlaczego "pech chciał"? Nie powiedziałbyś kupującemu, że czasami po deszczu zapala się check engine? W marcu sprzedawałem 4 letnie auto. "Pech chciał", że w pierwszym roku po wyjeździe z salonu, zostało uderzone na parkingu. Była wymieniana przednia lampa (chociaż nowa miała rok produkcji zgodny z autem) i przedni zderzak (na którym czujniki lakieru by nie zadziałały). O jednym i drugim opowiedziałem nowemu właścicielowi, chociaź nigdy by tego nie zauważył. Pokazałem też mu małą wgniotkę na dachu, której też by nie zauważył. Tak wiem, że jestem dziwny ???? Dwa tygodnie wcześniej był na przeglądzie w ASO Seat. Nie musiałem nic mówić, bo klient był z polecenia kierownika serwisu (on mu wskazał moje auto) i znał bolączkę mojego auta, której chłopaki z Seata nie mogli w żaden sposób usunąć. A kontrolka zapalała się średnio raz na kwartał...i po nagrzaniu się silnika gasła. Edytowane 2 Czerwca 2020 przez mario1971 0 To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
70' 374 #29503 Napisano 2 Czerwca 2020 Może grupa VAG tak ma z kontrolkami. Mnie się kiedyś w Audi w sposób losowy zapalała kontrolka od świecy żarowej, a silnik był benzynowy. Zarówno serwis jak i niezależni mechanicy rozkładali ręce A tymczasem z pandemicznych nudów nawoskowalem żonie miotlłe Zaczynam się zastanawiać, czy go jej nie podmienić, tylko czasy takie trochę niepewne. 3 Przepraszam za brak polskich znakow ale po prostu ich nie mam. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
trollu 718 #29504 Napisano 3 Czerwca 2020 7 godzin temu, 70' napisał: w Audi w sposób losowy zapalała kontrolka od świecy żarowej a nie miałeś gdzieś wpiętej takiej świecy na sztukę pod pokrywą silnika? znajomy tak miał w A-klasie - kupił używaną, chciał zrobić jakiś serwis po zakupie, mechanik odkrył że silnik ma 5 świec - poprzedni właściciel miał problem wykręcić jedną z głowicy więc zostawili ją w spokoju a nową wpięli, schowali gdzieś z tyłu silnika i auto "naprawione" 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
memento mori 2998 #29505 Napisano 3 Czerwca 2020 (edytowane) 10 godzin temu, Tommaso napisał: Nie sprzedajesz czasem jakiegoś auta? Wręcz przeciwnie. Szukam co (i w ogóle 'czy') kupić dla żony. Z jednej strony sprzedaliśmy tamto m.in. dlatego, że robiło 2 tysiące km ...rocznie ???? Z drugiej zaś szalenie podoba mi się Fiat 500 (gdyby nie służbowe, sam bym sobie kupił coś pokroju 500/Mini) a jest ostatni dzwonek na zakup nowej pięćsetki z normalnym, wolnossącym silnikiem z 4 cylindrami. Edytowane 3 Czerwca 2020 przez memento mori 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tommaso 2403 #29506 Napisano 3 Czerwca 2020 1 godzinę temu, memento mori napisał: Wręcz przeciwnie. Szukam co (i w ogóle 'czy') kupić dla żony. Z jednej strony sprzedaliśmy tamto m.in. dlatego, że robiło 2 tysiące km ...rocznie ???? Z drugiej zaś szalenie podoba mi się Fiat 500 (gdyby nie służbowe, sam bym sobie kupił coś pokroju 500/Mini) a jest ostatni dzwonek na zakup nowej pięćsetki z normalnym, wolnossącym silnikiem z 4 cylindrami. To widzę, że moja żona jednak nie jest rekordzistką. Golfem od wyjazdu z salonu przez 4,5 roku zrobiła aż 10800 km... 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
memento mori 2998 #29507 Napisano 3 Czerwca 2020 (edytowane) Już chyba kiedyś o tym pisaliśmy o naszych żonach i ich przebiegach. Idę o zakład, że był taki rok, że ja zrobiłem większy przebieg jej autem na serwis, tankowanie, mycie i woskowanie niż ona normalnie. Plus jest taki, że bardzo drogo sprzedacie tego Golfa a i chętnych będzie sporo. Ja byłem zdziwiony zainteresowaniem przy sprzedaży, bo sam wolałbym już raczej dołożyć do nowego auta, ale widocznie jest tak mało prawdziwych "igieł" na rynku, że chętnych na zadbane auta prywatne nie brakuje. Minus jest taki, że jak liczyłem, to Uber/Freenow byłby zdecydowanie bardziej rozsądną decyzją. Ach ta odwieczna walka serca z rozumem... ???? Edytowane 3 Czerwca 2020 przez memento mori 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tommaso 2403 #29508 Napisano 3 Czerwca 2020 (edytowane) Chyba po prostu mamy jeszcze w sobie taką potrzebę posiadania i bezpieczeństwa, że jak nagle będzie potrzebne to jest i czeka w garażu. Bo racjonalnie patrząc to można by się dogadać z taksówkarzem w wypasionym Mercedesie S, jeździłoby się wygodniej, z kierowcą a wyszłoby taniej. A na naszego Golfa jest już długa kolejka, włącznie z jednym z naszych forumowiczów. Ale i tak absolutną rekordzistką jest żona mojego przyjaciela, jej Nissan Note ma 6 lat z haczykiem i 7500 km przebiegu. Edytowane 3 Czerwca 2020 przez Tommaso 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
70' 374 #29509 Napisano 3 Czerwca 2020 5 godzin temu, trollu napisał: a nie miałeś gdzieś wpiętej takiej świecy na sztukę pod pokrywą silnika? znajomy tak miał w A-klasie - kupił używaną, chciał zrobić jakiś serwis po zakupie, mechanik odkrył że silnik ma 5 świec - poprzedni właściciel miał problem wykręcić jedną z głowicy więc zostawili ją w spokoju a nową wpięli, schowali gdzieś z tyłu silnika i auto "naprawione" Dziś to już nie do ustalenia, to były lata 90’, a wtedy wszystko było możliwe i samochód dość dziwny. W dowodzie rejestracyjnym miał np wpisana pojemność silnika 1817 cm, której nie było w żadnej specyfikacji . 0 Przepraszam za brak polskich znakow ale po prostu ich nie mam. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
vvv 2442 #29510 Napisano 3 Czerwca 2020 W temacie kontrolki silnika to w corolli miałem co jakiś czas check engine, w zależności od jakości paliwa i tego jak bardzo korzystało się ze zmiennych faz rozrządu. Po diagnostyce w ASO wyszło, że to sonda lambda. Propozycja wymiany w ASO: oryginał 700zł, zamiennik Boscha 350zł. Decyzja prosta zamiennik. Oczywiście części nie było na stanie tylko trzeba było zamówić i czekać parę dni. Po wymianie Pan z ASO mówi, a wie Pan, że ta nowa sonda jest taka sama jak ta która była w samochodzie. Kurtyna 0 Pozdrawiam,Janek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiniol 2281 #29511 Napisano 3 Czerwca 2020 Chyba jest tylko trzech producentów sond lambda na świecie... Bosch Beru i NTK... Te ostatnie ogarniają rynek amerykański... W serwisie Chryslera zaproponowano mi sondę za 750 zł, a tę samą NTK zakupiłem na portalu Rockauto za 23$ eee... znowu ktoś nas w konia robi... 0 Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie… Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Matti 100 #29512 Napisano 3 Czerwca 2020 4 godziny temu, Tommaso napisał: To widzę, że moja żona jednak nie jest rekordzistką. Golfem od wyjazdu z salonu przez 4,5 roku zrobiła aż 10800 km... To z drugiej strony moja żona wykręciła C1 II wolnossącą z 82 KM na pokładzie sama prawie 30000 km przez dwa lata, co prawda 3 cylindry, ale jesteśmy bardzo zadowoleni z tego trojaczka. Od nowości przez 5 lat zrobił 97000 km a żeby było śmieszniej przez ostatni rok 3000 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
70' 374 #29513 Napisano 3 Czerwca 2020 Podniosę Ci trochę poprzeczkę Moja żona przez 4,5 roku prawie 90 kkm, 0,9l, 2 cylindry i 85 KM. O dziwo samochód przejechał to prawie bezawaryjnie. Podczas zakupu największe obawy miałem co do silnika, czy się nie wysypie do takiego przebiegu, ale nadal daje radę. Musiałem tylko wymienić siłownik podnoszenia szyby, bo linka się zerwała, no i jak to w Fiacie podświetlanie srodkowej konsoli czasami działa, a czasami nie. 0 Przepraszam za brak polskich znakow ale po prostu ich nie mam. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pechagto 1087 #29514 Napisano 3 Czerwca 2020 Ja zaprzągnąłem staruszka do roboty Tak wygląda pół tony na pace przy mięciutkim zawieszeniu Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka 4 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Remy 295 #29515 Napisano 3 Czerwca 2020 24 minuty temu, pechagto napisał: Ja zaprzągnąłem staruszka do roboty Tak wygląda pół tony na pace przy mięciutkim zawieszeniu Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka Nie szkoda tak klasyka traktować? No chyba że części tanie jak barszcz... Co do pickupów to jestem ciekaw CyberTrucka na żywo. Taka zajawka Jay Leno: 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość maritimeeng #29516 Napisano 3 Czerwca 2020 54 minuty temu, pechagto napisał: Ja zaprzągnąłem staruszka do roboty Tak wygląda pół tony na pace przy mięciutkim zawieszeniu Cudo ???? 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
irekm 1050 #29517 Napisano 3 Czerwca 2020 Takiego ostatnio El Camino widziałem. Piękny samochód 1 Beware the fury of a patient man. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mandaryn44 682 #29518 Napisano 3 Czerwca 2020 Żona kolegi kupiła yarisa i tak często jeździła że któregoś dnia odpalić nie mogła. Wezwali serwis bo nie dało się uruchomić. Od stania w garażu akumulator padł. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tommaso 2403 #29519 Napisano 3 Czerwca 2020 No ja już żonie też wymieniałem akumulator niecały rok temu 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rafi87 583 #29520 Napisano 4 Czerwca 2020 Krajowy pickup z nietuzinkową ceną http://www.gieldaklasykow.pl/fso-125p-pickup-1991-61000-pln-belchatow/ 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Teufel26 25106 #29521 Napisano 4 Czerwca 2020 (edytowane) 4 godziny temu, rafi87 napisał: Krajowy pickup z nietuzinkową ceną http://www.gieldaklasykow.pl/fso-125p-pickup-1991-61000-pln-belchatow/ Lubię te klimaty ale bardziej do mnie przemawia oryginał. 125p to był mój pierwszy samochód. Miałem to szczęście posiadać go w oryginalnej włoskiej wersji. Czasami chodzi mi po głowie ponowny zakup, ale nie był by to pick-up. Ewentualnie coupé, albo „Borewicz”. Edytowane 4 Czerwca 2020 przez DawPi Nie cytujemy zdjęć. 0 "Jesteśmy architektami swojego przeznaczenia" Albert Einstein Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Andrzej Wachowicz 291 #29522 Napisano 4 Czerwca 2020 (edytowane) Ponizej link do aukcji starych samochodw w Hasselt zakonczenie aukcji 08 i 11.06. 2020 moze kogos zainteresuje. Kupil nie kupil poogladac mozna. https://www.auctim.com/ords/auctim/auctions/fr/search/vehicles,oldtimers,482, pozdrawiam Edytowane 4 Czerwca 2020 przez Andrzej Wachowicz 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
souls_hunter 873 #29523 Napisano 4 Czerwca 2020 W dniu 3.06.2020 o 14:09, pechagto napisał: Ja zaprzągnąłem staruszka do roboty Tak wygląda pół tony na pace przy mięciutkim zawieszeniu Pól tony to będzie raptem dwóch murzynów w USA. 0 Prawda. Ludzie ją cenią, łakną jej, są nawet gotowi oddać za nią własne życie. Pod warunkiem, że nie dotyczy ich samych. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
vvv 2442 #29524 Napisano 5 Czerwca 2020 Auta piękne, tak popatrzyłem na rs6 i szkoda, że audi zrezygnowało z tego patenu z chowanym LCD: 0 Pozdrawiam,Janek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tommaso 2403 #29525 Napisano 5 Czerwca 2020 Też tak mówiłem jak kupowałem, ale prawda jest taka, że w czasie jazdy nie schowałem go nigdy. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach