Krakus1 1616 #48051 Napisano 6 Marca tylko jak tłumaczyć fakt że inne nowoczesne silniki Audi , nie mówiąc o BMW i MB, nie biorą oleju? moim zdaniem silnik 2,0TDI w Audi ma pewną niedoskonałość konstrukcyjną która powoduje nadmierne zużycie oleju. 3 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Lincoln Six Echo 75022 #48052 Napisano 6 Marca Jeżeli trzeba tak dolewać, to może chodzi o olej napędowy? 0 WARTO POMAGAĆ: https://www.siepomaga.pl Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
memento mori 2998 #48053 Napisano 6 Marca (edytowane) W dniu 5.03.2025 o 19:18, mario1971 napisał(-a): Dzisiaj odebrałem Q5 po serwisie 30k km. Wykonano test spalania i pobierania oleju (wlałem łącznie 4l w przeciągu ostatnich 8 miesięcy), i potwierdzono, że wszystko jest w normie, a norma Audi dla tego silnika (2l diesel 204KM) to dopuszczalna utata 0,5l oleju silnikowego na każdy przejechany 1k km. Przy okazji poprawili usterkę, którą serwis blacharski spowodował w zeszły czwartek po wymianie przedniej szyby - źle podłączona wiązka, przez którą przestały działać inteligentne światła w trybie auto, asystent zmiany pasa ruchu oraz częściowo radar obsługujący aktywny tempomat. To wszystko z troski o klienta. Ekolodzy wymusili wydłużenie interwałów wymiany oleju do 30kkm to Audi oszukało system i pół litra na 1 kkm powoduje, że silnik może dostać 15 litrów świeżego oleju przez 30kkm od użytkownika zamiast 5 litrów co 30kkm od serwisu. Jak to mawiają w Ingolstadt - vorsprung durch technik! 😜 Edytowane 6 Marca przez memento mori 3 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
cordi7 7947 #48054 Napisano 6 Marca Robię serwis w autoryzowanym serwisie. Leję zalecane przez producenta rzadzizny jak to ująłeś. I nie dolewam między serwisami. Więc to nie jest kwestia klasy lepkości tylko nadmiernych oszczędności niektórych producentów. 2 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bober5264 3885 #48055 Napisano 6 Marca Jak miałem hondę civic ix 1.8 z początku produkcji modelu (12r) to miała ona jakies zmienione pierścienie tłokowe żeby zmniejszyć emisję czy cos tam i 'normą'było to że brały olej od 200ml do 1l/1kkm, zależnie od stylu jazdy, po cichu w połowie 13r zmienili pierścienie na normalne i kolejne już nie brały ani gramaCzyste hujstwo że strony producenta, domyślam sie że tu może być podobnieAktualnie mam 2.0 tfsi i przynajmniej na razie jeśli wierzyć wskaźnikowi na kompie nie ubyło nic, ale ja nie jeżdżę tyle co Wy i zbliżam się dopiero do 10kkmWysłane z mojego SM-S921B przy użyciu Tapatalka 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Autor1984 12168 #48056 Napisano 7 Marca 6 godzin temu, cordi7 napisał(-a): Robię serwis w autoryzowanym serwisie. Leję zalecane przez producenta rzadzizny jak to ująłeś. I nie dolewam między serwisami. Więc to nie jest kwestia klasy lepkości tylko nadmiernych oszczędności niektórych producentów. Dominik tak. To pewnie jedna ze składowych, ale ja z autopsji znam problem. Kiedy lałem do A6 rekomendowany 5W20; to ubywało go sporo. Znajomy, który go kupił zmienił na inną klasę lepkości i problem ustał. Czy był zabezpieczony tak samo jak przy 5W20? Pewnie nie, nie od "zimnego startu". ale stosując się do zasad zdrowego rozsądku, na pewno nie zaszkodził silnikowi, któremu dawał czas na rozgrzanie. 0 "Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mandaryn44 682 #48057 Napisano 7 Marca W moim Q5 od noswoscie zalecany był 5w30. Potem nagle producent zmienił na 0w20 chyba. Ekologia i tyle. Żadne względy technologiczne. Zalewam 5w30. Dolewam może 200 ml między wymianami a wymieniam co 10.000. 2.0 tfsi 252 km 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mario1971 68773 #48058 Napisano 7 Marca Dzisiaj wyjechałem wcześniej ze stolicy, zero korków w mieście, podobnie na autobanie. Całkiem przyzwoity wynik. 0 To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Autor1984 12168 #48059 Napisano 7 Marca 15 minut temu, mario1971 napisał(-a): Dzisiaj wyjechałem wcześniej ze stolicy, zero korków w mieście, podobnie na autobanie. Całkiem przyzwoity wynik. Amator... 0 "Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mario1971 68773 #48060 Napisano 7 Marca 1 minutę temu, Autor1984 napisał(-a): Amator... Fakt, twoje wyniki wyglądają, jakby faktycznie amator zrobił rundę dookoła komina. 😅 0 To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Autor1984 12168 #48061 Napisano 7 Marca Teraz, mario1971 napisał(-a): Fakt, twoje wyniki wyglądają, jakby faktycznie amator zrobił rundę dookoła komina. 😅 Mariusz, gdybyś tylko widział tą rundę... Coś pięknego 0 "Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Londek 49728 #48062 Napisano 7 Marca 5 hours ago, Autor1984 said: gdybyś tylko widział tą rundę... 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bober5264 3885 #48063 Napisano 7 Marca Ja dziś byłem w kałdi, było miło a potem trochę nerwowo i nie miło, zaczął mi coś pierdziec glosnik od strony pasażera, co prawda tylko przy nazwijmy ro bardzo głośnym słuchaniu muzyki na określonej częstotliwości basu, ale jednak.Znalazłem utwór na którym słychać to najbardziej aby było nam się najłatwiej komunikować i podczas prac jakie tam.sobie będą robić mogli weryfikować. Zgrałem utwór na pendrive, żeby nie musieli się łączyć, szukać itp.. idę z tym doradca do auta, wsiadamy, pierdzi z lewej aż wkurw bierze, on nie słyszy, nie wie kiedy to, a bo to sie tak głośno nie słucha, a bo to piosenka zła, a bo to jedna piosenka, on nie może nic zrobić.. Kurr.. dopiero jak zszedłem z miłych tonów coś ruszyło, zawołał inna osobę do oceny, coś tam slyszala, przyjęli no i wyszło że glosnik do wymiany ten największy w drzwiach. Zamówili i wróciłem z pierdziawkąKażde moje dotychczasowe spotkania z doradcami serwisowymi byly zle, czy oni mają szkolenia z olewczosci, zbywania klientow i arogancji?Wysłane z mojego SM-S921B przy użyciu Tapatalka 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tommaso 2413 #48064 Napisano 7 Marca 16 minut temu, bober5264 napisał(-a): Ja dziś byłem w kałdi, było miło a potem trochę nerwowo i nie miło, zaczął mi coś pierdziec glosnik od strony pasażera, co prawda tylko przy nazwijmy ro bardzo głośnym słuchaniu muzyki na określonej częstotliwości basu, ale jednak. Znalazłem utwór na którym słychać to najbardziej aby było nam się najłatwiej komunikować i podczas prac jakie tam.sobie będą robić mogli weryfikować. Zgrałem utwór na pendrive, żeby nie musieli się łączyć, szukać itp.. idę z tym doradca do auta, wsiadamy, pierdzi z lewej aż wkurw bierze, on nie słyszy, nie wie kiedy to, a bo to sie tak głośno nie słucha, a bo to piosenka zła, a bo to jedna piosenka, on nie może nic zrobić.. Kurr.. dopiero jak zszedłem z miłych tonów coś ruszyło, zawołał inna osobę do oceny, coś tam slyszala, przyjęli no i wyszło że glosnik do wymiany ten największy w drzwiach. Zamówili i wróciłem z pierdziawką Każde moje dotychczasowe spotkania z doradcami serwisowymi byly zle, czy oni mają szkolenia z olewczosci, zbywania klientow i arogancji? Wysłane z mojego SM-S921B przy użyciu Tapatalka Tak są szkoleni. Miałem taką sytuację z BMW 520D F10, przy 30 tys. km zaczęły mi dzwonić wtryski, efekt dźwiękowy był taki, jakby to benzyna spalała się stukowo. Byłem w serwisie Inchcape z 3 razy, walczyłem w sumie ponad rok, raz u nich auto nawet zostało na parę dni i oczywiście kompletnie nic nie słyszeli. Natomiast gdy po kolejnym pół roku chciałem to auto oddać w rozliczeniu za nowe, to oczywiście diagnoza była taka, że jak chcę im sprzedać, to muszę wymienić wtryski, bo dzwonią i na pewno są uszkodzone, a auto już wtedy było po gwarancji. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lukebor 8247 #48065 Napisano 7 Marca Ja dziś byłem w kałdi, było miło a potem trochę nerwowo i nie miło, zaczął mi coś pierdziec glosnik od strony pasażera, co prawda tylko przy nazwijmy ro bardzo głośnym słuchaniu muzyki na określonej częstotliwości basu, ale jednak.Znalazłem utwór na którym słychać to najbardziej aby było nam się najłatwiej komunikować i podczas prac jakie tam.sobie będą robić mogli weryfikować. Zgrałem utwór na pendrive, żeby nie musieli się łączyć, szukać itp.. idę z tym doradca do auta, wsiadamy, pierdzi z lewej aż wkurw bierze, on nie słyszy, nie wie kiedy to, a bo to sie tak głośno nie słucha, a bo to piosenka zła, a bo to jedna piosenka, on nie może nic zrobić.. Kurr.. dopiero jak zszedłem z miłych tonów coś ruszyło, zawołał inna osobę do oceny, coś tam slyszala, przyjęli no i wyszło że glosnik do wymiany ten największy w drzwiach. Zamówili i wróciłem z pierdziawkąKażde moje dotychczasowe spotkania z doradcami serwisowymi byly zle, czy oni mają szkolenia z olewczosci, zbywania klientow i arogancji?Wysłane z mojego SM-S921B przy użyciu TapatalkaNie, po prostu sprzedali Ci niedawno auto, a Ty przychodzisz z „pierdołami” za które nie mają premii Jeszcze gdyby to płatny serwis był, to może by uśmiech dołożyli. 3 I'm not myself, but not dead and not for sale... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bober5264 3885 #48066 Napisano 7 Marca No ok, glosnik moznaby powiedzieć pier**la i udajemy ze nie słyszymy ale udawać że uszkodzone wtryski są ok? Mi się to w glowoe nie miesciWysłane z mojego SM-S921B przy użyciu Tapatalka 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Autor1984 12168 #48067 Napisano 7 Marca 1 minutę temu, Tommaso napisał(-a): Tak są szkoleni. Miałem taką sytuację z BMW 520D F10, przy 30 tys. km zaczęły mi dzwonić wtryski, efekt dźwiękowy był taki, jakby to benzyna spalała się stukowo. Byłem w serwisie Inchcape z 3 razy, walczyłem w sumie ponad rok, raz u nich auto nawet zostało na parę dni i oczywiście kompletnie nic nie słyszeli. Natomiast gdy po kolejnym pół roku chciałem to auto oddać w rozliczeniu za nowe, to oczywiście diagnoza była taka, że jak chcę im sprzedać, to muszę wymienić wtryski, bo dzwonią i na pewno są uszkodzone, a auto już wtedy było po gwarancji. To raz, a dwa rozumiem też sytuację ludzi, którzy są besztani z byle powodu, bo jakiś arogant zajechał z księżniczką swoją nowiutką karocą i dla poklasku swojej luby jebie ich tam jak psa. Takie cykliczne sytuacje siłą rzeczy ludzi zniechęcają do pracy dla zysku szefa. Dochodzą do tego marne premie i słabe wynagrodzenia. Suma summarum te słabsze osobniki traktują obsługę klienta jako zło konieczne, bo przyjechał kolejny maruda, któremu coś nie tam pierdzi. Nie odbierz tego broń Boże personalnie @bober5264. Ale tak jak wspomniał Tomek; metoda, aby wyczekać gwarancję, a ponadto słaba kasa. Dobrze zyskać sobie przychylność kogoś odpowiedzialnego w danym salonie z działu handlowego, serwisu, blacharni. To znacznie ułatwia życie. 2 "Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bober5264 3885 #48068 Napisano 7 Marca Oczywiście że masz rację, ale przyjeżdżam miły, uśmiechnięty, przygotowany i co mnie spotyka, z jakim wychodze z tego wnioskiem, że dopiero coś się ruszyło jak rozmowa zeszła na nieprzyjemne tony.Jakos zadziałało to na odwrót, rozumiem że jakbym wpadł od progu z mordą to choćby dudniło wszystko powiedziałby że nie słyszy żeby jeszcze bardziej zagrać gburowi na nerwach..Wysłane z mojego SM-S921B przy użyciu Tapatalka 2 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Autor1984 12168 #48069 Napisano 7 Marca (edytowane) 4 minuty temu, bober5264 napisał(-a): Oczywiście że masz rację, ale przyjeżdżam miły, uśmiechnięty, przygotowany i co mnie spotyka, z jakim wychodze z tego wnioskiem, że dopiero coś się ruszyło jak rozmowa zeszła na nieprzyjemne tony. Jakos zadziałało to na odwrót, rozumiem że jakbym wpadł od progu z mordą to choćby dudniło wszystko powiedziałby że nie słyszy żeby jeszcze bardziej zagrać gburowi na nerwach.. Wysłane z mojego SM-S921B przy użyciu Tapatalka Ja to doskonale rozumiem, dlatego napisałem o innych czynnikach powodujących takie, a nie inne podejście. Tomek też podał argument, który z ekonomicznego punktu widzenia jest zasadny dla danego dealera. Edytowane 7 Marca przez Autor1984 1 "Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Lynx27 2570 #48070 Napisano 8 Marca W końcu, można się trochę przewietrzyć. W niedzielę hardtop zjeżdza do bazy. 16 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
vvv 2446 #48071 Napisano 8 Marca 12 godzin temu, Tommaso napisał(-a): Tak są szkoleni. Miałem taką sytuację z BMW 520D F10, przy 30 tys. km zaczęły mi dzwonić wtryski, efekt dźwiękowy był taki, jakby to benzyna spalała się stukowo. Byłem w serwisie Inchcape z 3 razy, walczyłem w sumie ponad rok, raz u nich auto nawet zostało na parę dni i oczywiście kompletnie nic nie słyszeli. Natomiast gdy po kolejnym pół roku chciałem to auto oddać w rozliczeniu za nowe, to oczywiście diagnoza była taka, że jak chcę im sprzedać, to muszę wymienić wtryski, bo dzwonią i na pewno są uszkodzone, a auto już wtedy było po gwarancji. Miałem podobnie z turbo w A4 byłem w dwóch różnych serwisach bo jak dla mnie świszczało, w każdym mówili, że ten typ tak ma, wszystko jest ok. Pojechałem do mojego mechanika i mówi że też słyszy że świszczy, czyli układ wirnikowy się wyrobił. Na szczęście auto w najmie więc po prostu oddałem na koniec umowy. 1 Pozdrawiam,Janek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Krakus1 1616 #48072 Napisano 8 Marca no i jest konfigurator nowego A6 Avant , tak jak myślałem , pełna degradacja modelu jeśli chodzi o wyposażenie - chyba jeszcze gorzej niż w 5er - z tego co zauważyłem na szybko: - brak domykania drzwi - brak ambient air - brak foteli komfortowych - brak foteli z naturalną skórą w 100% - brak naturalnej skóry na desce rozdzielczej i w drzwiach - brak systemu audio typu hi-end - brak adaptacyjnych wycieraczek 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Keniutek 329 #48073 Napisano 8 Marca Za to cena na pewno została 🤭 Jak kosztuje 300-400k to "somsiad" będzie zazdrościł, nie ważne że w środku cerata i pogrywa zwykły HK... 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bober5264 3885 #48074 Napisano 8 Marca Ogladalem to nowe a5 w piątek, z zewnątrz spoko, srodek cienki, do bmw nie ma podjazduWysłane z mojego SM-S921B przy użyciu Tapatalka 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Autor1984 12168 #48075 Napisano 8 Marca (edytowane) 2 godziny temu, Krakus1 napisał(-a): no i jest konfigurator nowego A6 Avant , tak jak myślałem , pełna degradacja modelu jeśli chodzi o wyposażenie - chyba jeszcze gorzej niż w 5er - z tego co zauważyłem na szybko: - brak domykania drzwi - brak ambient air - brak foteli komfortowych - brak foteli z naturalną skórą w 100% - brak naturalnej skóry na desce rozdzielczej i w drzwiach - brak systemu audio typu hi-end - brak adaptacyjnych wycieraczek Jest konfig z naturalną skórą, opcja fotele sportowe + skóra(pikowana feinnapa) pakiet za 44kzł. Wrzucam kod do konfigu: A5DXAT1C Edytowane 8 Marca przez Autor1984 1 "Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach