Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

Moja prababcia mieszkała w Żodyniu. :)


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Największe problemy automatycznych skrzyń wychodzą gdy jest ślisko, lub gdy auto z różnych przyczyn ma zwiększone opory toczenia np. przy cofaniu obciążoną przyczepą, sprzęgło w automacie łapie ze znacznym opóźnieniem i to w sposób zero-jedynkowy. Mówcie co chcecie, ale wg mnie żaden komputer nie zastąpi mózgu i unerwionej stopy. Mam automat, pomimo wątpliwości zdecydowałem się na jego zakup i po czasie mogę powiedzieć, że mi to rozwiązanie nie odpowiada. Najlepsze, że kupiłem ostatnio nowy samochód i też jest w automacie, ale tylko dlatego, że w tym modelu nie montowano manualnych skrzyń biegów i stąd cały ten mój wywód dlaczego powoli odchodzi się od tego rozwiązania, bo jednak wolałbym mieć wybór. 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może masz rację; niemniej ja, będąc ostatnio w Polsce, pojechałem z synem na oblodzony parking, żeby pokazać mu jak auto wpada w poślizg. Bardzo się starałem wprowadzić moje Volvo z automatem w stan niekontrolowanego poślizgu, ale mi się nie udało, bo komputer wyprowadzał je na prawidłowy tor jazdy. Pewnie są na YT filmy jak to można zrobić, niemniej mi się nie udało. Taka d…a ze mnie, nie kierowca, niestety.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, beniowski napisał(-a):

Może masz rację; niemniej ja, będąc ostatnio w Polsce, pojechałem z synem na oblodzony parking, żeby pokazać mu jak auto wpada w poślizg. Bardzo się starałem wprowadzić moje Volvo z automatem w stan niekontrolowanego poślizgu, ale mi się nie udało, bo komputer wyprowadzał je na prawidłowy tor jazdy. Pewnie są na YT filmy jak to można zrobić, niemniej mi się nie udało. Taka d…a ze mnie, nie kierowca, niestety.

Wystarczyło wyłączyć kontrolę trakcji. :)


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i widzisz, mamy odpowiedź😆.

 

Niemniej, bardziej chodziło mi o to, że te współczesne inteligentne systemy są trudne do oszukania.

Edytowane przez beniowski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter

Granica dla ludzkiego mózgu jest dosyć jasna ~0.5s przetwarzania nawet w sytuacji stresowej do jakiejkolwiek odpowiedzi.  Dlatego słyszy się opowieści kraksowiczów np. "Na resztę zdarzenia patrzyłem jak na film w kinie i nic nie mogłem poradzić..." :) .

W nowoczesnych systemach np. hamowania jest stosowany progresywny algorytm odpowiedzi na sugestię kierującego czyli w zależności od poziomu zdeterminowania sugestii np. "pedał w podłogę" system odpowie mocno zdeterminowanym hamowaniem i tych klimatów niestety albo na szczęście musimy się nauczyć. Dlatego, że są one ustawione pod kątem ludzkich zachowań w stresie.

Automaty mają to do siebie, że różnią się konstrukcyjnie i w zależności od tego jak są zbudowane mają takie a nie inne zachowania w specyficznych sytuacjach. Na całe szczęście wraz z upowszechnianiem elektryków a i w hybrydach problem, etap sprzęgła mamy już za sobą.

Edytowane przez Ritter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coś w tej reakcji jest.... Kumpel miał wypadek ciężarówką. Na pytanie czy się nie posrał, odpowiedział, że nie zdążył. Poślizg, obrót i leżał na boku. 

Do tematu automaty lubię, ale muszę mieć zapas mocy (w mniejszym silniku zdecydowanie manual).

Klimę też wolę manualną...

 

 

Edytowane przez petruss

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter
6 minut temu, petruss napisał(-a):

Klimę też wolę manualną...

Mi najbardziej odpowiada klima jak w STAR-660. Zakładamy okulary, kładziemy przednią szybę a jadąc przez las otwieramy szeroko usta co by się "białko odłożyło" . Podobno to jest żywieniowy śpiew przyszłości  ale jak tak dobrze się przyjrzeć to od dawna pewna grupa użytkowników spożywa, klnie przy tym i nie robi żadnego wielkiego hipsterskiego halo z jedzenia robactwa.

Edytowane przez Ritter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spoko, ale może mniej kleszczy wtedy było...😉 (nie korbki klime jak coś)

 

Edytowane przez petruss

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest...

 

C0FF05CC-04B9-41AC-87E4-DB5D014A5F49.thumb.jpeg.fcfcaea84474332742d636bc84eee977.jpeg

 

...to się pije :)

 

A ten silnik uwielbia wypić...

Król melanżu... dziś nalałem za 3 stówki i pewnie za tydzień znów będzie sucho...

 

Ciekawe czy to ostatnie tankowanie Imprezy :) ?

 

Na odchodne jeszcze za***łem dzisiaj w hydrant i zarysowałem zderzak i (co gorsza) reflektor. Reflektor na szczęście na boku, będzie żył. Zderzak natomiast ma ohydną szramę do gołego plastiku :(

 

Ech... wkurzyłem się.


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
50 minut temu, pmwas napisał(-a):

Na odchodne jeszcze za***łem dzisiaj w hydrant i zarysowałem zderzak i (co gorsza) reflektor. Reflektor na szczęście na boku, będzie żył. Zderzak natomiast ma ohydną szramę do gołego plastiku :(

Normalka, przecież auta nie można za drogo sprzedać :lol: ja z kolei nadziałem się na hak auta przede mną, kurde była jedna taka porządna śnieżyca tej zimy i akurat musiałem wtedy jechać, uszkodzenia są delikatne, ale jednak są :(

Edytowane przez Szpindlakfan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szczerze, to ja to auto akurat chcę sprzedać tanio. Po prostu ono jest do remontu i nie chcę, żeby kupujący się rozczarował - wolę już gdyby był mile zaskoczony. Niemniej na wejscie poza zwykłym serwisem z olejami i filtrami trzeba zrobić hamulce, przedni wydech (w tym katalizator), sprzęgło i poszukać usterki w przeniesieniu napędu bo moim zdaniem jakieś lozysko tam niedomaga. Ponadto warto od razu zrobić rozrząd, bo i tak już ma 63000km i 4 lata (czyli od biedy mógłby jeszcze rok pojeździć). Do tego wypadałoby polakierowac dach i maskę (pełno odprysków) i coś zrobić z przerdzewiałą klapa bagażnika...

 

C1DF3DC4-58FD-4ED3-BDB7-9660056DF417.thumb.jpeg.29b9bb43021fa93711e2e9af296b2368.jpeg

 

Ogolnie trzeba w to auto włożyć sporo kasy i na pewno nie sprzedam go drogo. Ani nawet nie zamierzam go w takim celu podpicowywać ;)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, pmwas napisał(-a):

Jest...

 

C0FF05CC-04B9-41AC-87E4-DB5D014A5F49.thumb.jpeg.fcfcaea84474332742d636bc84eee977.jpeg

 

...to się pije :)

 

A ten silnik uwielbia wypić...

Król melanżu... dziś nalałem za 3 stówki i pewnie za tydzień znów będzie sucho...

 

Ciekawe czy to ostatnie tankowanie Imprezy :) ?

 

Na odchodne jeszcze za***łem dzisiaj w hydrant i zarysowałem zderzak i (co gorsza) reflektor. Reflektor na szczęście na boku, będzie żył. Zderzak natomiast ma ohydną szramę do gołego plastiku :(

 

Ech... wkurzyłem się.

 

Chciałbym, żeby zalanie za 300 zł starczało mi na tydzień. Mi na paliwo schodzi co miesiąc 3-5k zł w zależności czy mało czy dużo jeżdżę. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze nie aż tak dawno miałem ten komfort, ze „robiłem” poniżej 1000km miesięcznie i spalanie nie miało dla mnie zadnego znaczenia. Wtedy zamówiłem UAZa i... zaczalem więcej jeździć 🙈

Teraz spalanie nagle ma znaczenie, a ja kupiłem paliwozernego smoka - stad ucieczka w LPG ;)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Szpindlakfan napisał(-a):

Największe problemy automatycznych skrzyń wychodzą gdy jest ślisko, lub gdy auto z różnych przyczyn ma zwiększone opory toczenia np. przy cofaniu obciążoną przyczepą, sprzęgło w automacie łapie ze znacznym opóźnieniem i to w sposób zero-jedynkowy. Mówcie co chcecie, ale wg mnie żaden komputer nie zastąpi mózgu i unerwionej stopy. Mam automat, pomimo wątpliwości zdecydowałem się na jego zakup i po czasie mogę powiedzieć, że mi to rozwiązanie nie odpowiada. Najlepsze, że kupiłem ostatnio nowy samochód i też jest w automacie, ale tylko dlatego, że w tym modelu nie montowano manualnych skrzyń biegów i stąd cały ten mój wywód dlaczego powoli odchodzi się od tego rozwiązania, bo jednak wolałbym mieć wybór. 

 

 

 

To o jakim Ty automacie piszesz jak mówisz o cofaniu ciężką przyczepą. 

 

Bo ja cofam ciężkie w miarę przyczepy i ze "sprzęgłem" łapiącym z opóźnieniem jeszcze nigdy w życiu nie miałem problemu. 

 

Ciężko jest mi sobie wyobrazić lepsza skrzynie niż automat, do ciągania przyczep. 

Edytowane przez irekm

Beware the fury of a patient man.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9AF7A34D-1533-4D0C-9586-7E88821CE0B6.thumb.jpeg.4fe85e950dd3777893a562b6d3e4be1d.jpeg

 

😡😡😡


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślami przy UAZie to na Impreze wywalone... nawet jeżeli tylko podświadomie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I pomyśleć, że kiedyś tak Impreza/Lanos to był szczyt marzeń ;)


..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Keniutek napisał(-a):

Myślami przy UAZie to na Impreze wywalone... nawet jeżeli tylko podświadomie ;)

 

Nie do końca...

Dzis dostałem informację z Warszawy, że w styczniu auta na pewno nie będzie (oczywiście przez pandemię), więc Subaru dziś idzie do naprawy, a im napisałem, że w sumie to mogą się nie spieszyć... nic, szkoda. Które to już opóźnienie?

 

Po prostu nie dało się już odwlekać przeglądu. Od wymiany oleju minelo 25000km a hamowanie przy prędkości powyżej 100km/h grozi wypadkiem. Tarcze już tak wyrąbane, ze dohamowywanie z 30 przed światłami odbywa się wyraźnie skokowo. Po prostu tylko żałuję, że nie zrobiłem przeglądu w listopadzie, bo i tak muszę zrobić, a tylko auta szkoda :(


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jak nowy bronco raptor sprawdzilby się w codziennej eksploatacji i czy dobrze przyjmuje lpg

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmmmmm.... :)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, StaryWilk napisał(-a):

Ciekawe jak nowy bronco raptor sprawdzilby się w codziennej eksploatacji i czy dobrze przyjmuje lpg

 

 

Powiem po męsku, że na pewno ch...wo. Jakiś taki babski bez manuala jest ten Bronco Raptor. W przeciwieństwie do Golfa VI 1.6 TDI 105 KM z manualem w Polsce się nie przyjmie... 😆

Edytowane przez memento mori

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, memento mori napisał(-a):

Jakiś taki babski

nie bez powodu w filmiku promocyjnym jest kobieta, która próbuje nim zaparkować. Motyw skoku to symulacja sytuacji, gdy kierowniczce pomyli się gaz z hamulcem i dzięki zawieszeniu Foxa auto zwinnie przeskoczy 20 cm krawężnik pod centrum handlowym:ph34r:

a co do golfa to tylko Mk3 z 1.9 na zwykłej pompie 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.