gustaw6666 324 #9826 Napisano 14 Maja 2014 jaki silnik polecacie w takim razie w E60 ? moc przełożona na mniejsze spalanie i bezawaryjność Ja od lat jeżdżę 4,6 i 8 cylindrowymi BMW zasilanymi LPG, i mocnego benzynowca na LPG uważam za najlepsze połączenie tego co najlepsze - kultury pracy, czystości i mniejszej problematyczności typowej dla Otto i kosztów paliwa mniejszych niż w Dieslu. Jeśli chcesz aby e60 było żwawe a jednocześnie w miarę oszczędne w trasie i nie zabijało zużyciem w mieście - celuj w R6 3,0 l. Od siebie polecam N52B30A. Moc rozwijana przez ten silnik ( 258 lub 265 ) nijak się ma do M54B30 ( 231 ). Potężna różnica występuje w zakresie niskich i średnich obrotów - "N" czyli Valvetronic zaczyna bardzo konkretnie "ciągnąć" już od ok 2000 rpm a nie od ok 3000 jak M54. Zresztą ma to swój wyraz w papierowych danych - osiąga 103 Nm/l, w dodatku już przy 2600 rpm ( ! ) przy silniku osiągającym prawie 90 KM/l bez doładowania. Właśnie z uwagi na tę charakterystykę uważam ten motor za pokaz mistrzostwa inżynierów BMW... Efekt jest taki, że takie e60 "zbiera się z dołu" niewiele gorzej niż 4,4 V8 286 KM. 0 Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
StaryWilk 694 #9827 Napisano 14 Maja 2014 A jakie są objawy końca rozrządu?Piszą o niepokojącym hałasie, ale konkretniej?W N47 w ogóle ciężko się dostać do łańcucha rozrządu, nawet tylko po to, żeby go sprawdzić... PozdrawiamTomek no niestety w N47 przenieśli wszystko na stronę skrzyni. Szczegóły by trzeba było poszukać, dopytać w serwisie. W prasie i na popularnych portalach często są ogólniki, dopiero serwis i fora szczegółowo precyzują pewne aspekty. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
SphinX 77 #9828 Napisano 14 Maja 2014 dzisiaj, przez chwile, było warto... 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
StaryWilk 694 #9829 Napisano 14 Maja 2014 Krótko mówiąc wszystkie nowe diesle są do d*py ..Mój ma już 100tys i jakoś się kula bez dotknięcia,a strasznie kiepski jest:) Coś w tym jest. Z nowych diesli korzyści są przede wszystkim dla pierwszego użytkownika i serwisu. Mało który jest bezproblemowy i nie za drogi w utrzymaniu. Niestety ten sam problem jest z benzynami. W klasie kompakt (nowy golf i octavia) 100% silników ma wtrysk bezpośredni - nie nadają się do gazu i doładowanie, pracują na wysokiej temperaturze i ciśnieniu -> trwałość siłą rzeczy będzie niższa. Nie ma ani jednego silnika jak było jeszcze np. w octavi II typu 1.9 TDI 105 KM, czy 1.6 MPI. Kupno używanego auta, taniego w utrzymaniu za 5-10 lat będzie dużym wyzwaniem. A takie auta są u poszukiwane przez większość Polaków, mało kogo stać na nówki przecież. W Polsce sprzedaje się rocznie 10 razy mniej nowych aut niż w Niemczech (w przeliczeniu na mieszkańców 5 razy mniej), ale to i tak z tego 70-80% idzie do firm. Piszesz o 100 tyś - pytanie co to jest dla auta? 3 lata przecietnej eksploatacji - każdy kto kupuje najtańsze na rynku auto oczekuje, że silnik nie będzie na złom po 3-4 latach jazdy. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Burns 4486 #9830 Napisano 14 Maja 2014 jestem pod wrażeniem, srednia 6l/ 100 to wartość typowa dla aut pokroju golf i astry ze 100 konnym dieslem, przy masie 1400, a nie w 2 tonowym aucie klasy wyższej. Masz automata, czy manual? Jaki przebieg i rok?Co do takiego wyniku to mam bardzo podobny w Avensis 2,2D4D 150KM 5,6-6,1 z tankowań a nie tylko komputera.Samochód też waży 1,5 tony,wiadomo, przy machaniu 1,5 tony na odcinkach 3-6km w mieście wartość wzrasta.że już troszkę lat ma trzeba by pomyśleć...Dziękuję Tym co rozpisali się na temat E60 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Miś Uszatek 14 #9831 Napisano 14 Maja 2014 dzisiaj, przez chwile, było warto... Bajeczny. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Lexxus 64 #9832 Napisano 14 Maja 2014 Jeśli chcesz aby e60 było żwawe a jednocześnie w miarę oszczędne w trasie i nie zabijało zużyciem w mieście - celuj w R6 3,0 l. Od siebie polecam N52B30A. Moc rozwijana przez ten silnik ( 258 lub 265 ) nijak się ma do M54B30 ( 231 ). Potężna różnica występuje w zakresie niskich i średnich obrotów - "N" czyli Valvetronic zaczyna bardzo konkretnie "ciągnąć" już od ok 2000 rpm a nie od ok 3000 jak M54. Zresztą ma to swój wyraz w papierowych danych - osiąga 103 Nm/l, w dodatku już przy 2600 rpm ( ! ) przy silniku osiągającym prawie 90 KM/l bez doładowania. Właśnie z uwagi na tę charakterystykę uważam ten motor za pokaz mistrzostwa inżynierów BMW... Efekt jest taki, że takie e60 "zbiera się z dołu" niewiele gorzej niż 4,4 V8 286 KM.Sorry ,ale zawsze się uśmiecham jak czytam że komuś zależy na mocy ale rozważa zakup diesla. Ja w trakcie wyboru brałem pod uwagę 2.0d i 3.0dOpinie o 3.0d że jest bezawaryjne i mocne nie do końca się sprawdzają ,mam bliskiego kolegę z 3.0d pali około 9l/100kmsamochód jest 7 letni i ma kilka poważnych "wpadek" mechanicznych min problem zdość drogim katalizatorem mój rok jazdy to 30tys km licząc nawet tańsze paliwo - około 9300plnjego 30tys km to około 14100pln Różnica - oszczędzam 4800pln rocznie A akcyza - różnica między 3.1% a 18,6% w wypadku E60 z 2010 roku to około 13200pln na korzyść 2.0d Czyli w pierwszym roku zaoszczędziłem 18tys pln kupując 2.0d a nie 3.0dNawet gdyby N47 był bardziej awaryjny czego nie mogę potwierdzić , to nie wyobrażam sobie awarii która miałaby mnie kosztować18 tys pln 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
akism 481 #9833 Napisano 14 Maja 2014 Coś w tym jest. Z nowych diesli korzyści są przede wszystkim dla pierwszego użytkownika i serwisu. Mało który jest bezproblemowy i nie za drogi w utrzymaniu. Niestety ten sam problem jest z benzynami. W klasie kompakt (nowy golf i octavia) 100% silników ma wtrysk bezpośredni - nie nadają się do gazu i doładowanie, pracują na wysokiej temperaturze i ciśnieniu -> trwałość siłą rzeczy będzie niższa. Nie ma ani jednego silnika jak było jeszcze np. w octavi II typu 1.9 TDI 105 KM, czy 1.6 MPI. Kupno używanego auta, taniego w utrzymaniu za 5-10 lat będzie dużym wyzwaniem. A takie auta są u poszukiwane przez większość Polaków, mało kogo stać na nówki przecież. W Polsce sprzedaje się rocznie 10 razy mniej nowych aut niż w Niemczech (w przeliczeniu na mieszkańców 5 razy mniej), ale to i tak z tego 70-80% idzie do firm. Piszesz o 100 tyś - pytanie co to jest dla auta? 3 lata przecietnej eksploatacji - każdy kto kupuje najtańsze na rynku auto oczekuje, że silnik nie będzie na złom po 3-4 latach jazdy. A ja sobie myślę,że dla niewyżyłowanego silnika 300-400tys km to nie jest dużo.Wcześniej miałem volvo v70 z silnikiem HDI(PSA) i w ASO mówili mi,że te silniczki i 400tys potrafią zrobić.Silniki o duzej pojemności wytrzymują więcej,zwróćmy uwagę,że przykładowy 3.0 tdi VW montowany też w audi przyjeżdża w autkach używanych z zagranicy i ma juz nastukane 200-300tys po czym następuje "modyfikacja" licznika na 98tys.Sam widziałem roczne audi a6 z przebiegiem ponad 100tys i jest to norma,na zachodzie diesle muszą dużo jeździć ,żeby opłacało się je tak drogo kupować.Później nasza "fachowa" prasa ocenia auta,które już przy 150 tys przebiegu mają jakieś problemy 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
akism 481 #9834 Napisano 14 Maja 2014 Sorry ,ale zawsze się uśmiecham jak czytam że komuś zależy na mocy ale rozważa zakup diesla. Ja w trakcie wyboru brałem pod uwagę 2.0d i 3.0dOpinie o 3.0d że jest bezawaryjne i mocne nie do końca się sprawdzają ,mam bliskiego kolegę z 3.0d pali około 9l/100kmsamochód jest 7 letni i ma kilka poważnych "wpadek" mechanicznych min problem zdość drogim katalizatorem mój rok jazdy to 30tys km licząc nawet tańsze paliwo - około 9300plnjego 30tys km to około 14100pln Różnica - oszczędzam 4800pln rocznie A akcyza - różnica między 3.1% a 18,6% w wypadku E60 z 2010 roku to około 13200pln na korzyść 2.0d Czyli w pierwszym roku zaoszczędziłem 18tys pln kupując 2.0d a nie 3.0dNawet gdyby N47 był bardziej awaryjny czego nie mogę potwierdzić , to nie wyobrażam sobie awarii która miałaby mnie kosztować18 tys pln Spójrz jeszcze na możliwośc zbycia auta..Za 3,0 dostaniesz zdecydowanie więcej pieniędzy niż za 2,0.Poza tym jest jeszcze element frajdy z jazdy ,którego na kasę raczej się nie przelicza... 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Lexxus 64 #9835 Napisano 14 Maja 2014 Różnica między 3.0 a 2.0 to pięćdziesiąt pare koni , to nadal diesel... 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Lexxus 64 #9836 Napisano 14 Maja 2014 P.s dostaniesz może więcej , ale kupujac płacisz więcej więc co za różnica? Po 2 latach i tak na aucie jesteś w plecy 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
StaryWilk 694 #9837 Napisano 14 Maja 2014 A ja sobie myślę,że dla niewyżyłowanego silnika 300-400tys km to nie jest dużo.Wcześniej miałem volvo v70 z silnikiem HDI(PSA) i w ASO mówili mi,że te silniczki i 400tys potrafią zrobić.Silniki o duzej pojemności wytrzymują więcej,zwróćmy uwagę,że przykładowy 3.0 tdi VW montowany też w audi przyjeżdża w autkach używanych z zagranicy i ma juz nastukane 200-300tys po czym następuje "modyfikacja" licznika na 98tys.Sam widziałem roczne audi a6 z przebiegiem ponad 100tys i jest to norma,na zachodzie diesle muszą dużo jeździć ,żeby opłacało się je tak drogo kupować.Później nasza "fachowa" prasa ocenia auta,które już przy 150 tys przebiegu mają jakieś problemy Problem w tym, że mało, który jest niewyżyłowany. Akurat 2.0 HDI 140 KM, montowany w PSA, Fordzie, czy Volvo uchodzi za jeden z lepszych w swojej klasie R4 2.0. Oczywiście, że przebiegi są kręcone, a na zachodzie auto z 2011 potrafi mieć ponad 500 000 km nastukane. Najczęsciej jest to najsłabsza wersja danego silnika i przebieg autostradowy - bardzo korzystne warunki pracy dla silnika. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
akism 481 #9838 Napisano 14 Maja 2014 Ja w turku mam 3,0 tdi,który nie jest wyżyłowanym silnikiem.Ma 240 koni ,a spokojnie czipują go na 280 i więcej.Ja tego nie robię bo szkoda mi tiptronika,a autko przy 500nm bardzo ładnie się zbiera.Wierzę,ze spokojnie dotyram go do tych 200tys i mój następca będzie miał z niego radochę.Auto było kupione w polskim salonie,ma prawdziwe 100tys na liczniku ,nie spodziewam się większych problemów. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
irekm 1050 #9839 Napisano 14 Maja 2014 irekm , gwoli ścisłości jeśli AUDI to silnik TFSI Mój kolega prowadzi blog motoryzacyjny a jednocześnie jest użytkownikiem A4 ( B8 ) 2.0 TFSI 211 KM quattro + skrzynia dwusprzęgłowa s-tronic . Na jego blogu jest sporo ciekawych uwag na temat auta , chłopak fajnie go prowadzi bez napinki i mądrzenia się .Polecam http://www.spalacz.pl/w-garazu P.S. Bierzesz pod uwagę auto nowe z salonu??irekm , gwoli ścisłości jeśli AUDI to silnik TFSI Mój kolega prowadzi blog motoryzacyjny a jednocześnie jest użytkownikiem A4 ( B8 ) 2.0 TFSI 211 KM quattro + skrzynia dwusprzęgłowa s-tronic . Na jego blogu jest sporo ciekawych uwag na temat auta , chłopak fajnie go prowadzi bez napinki i mądrzenia się .Polecam http://www.spalacz.pl/w-garazu P.S. Bierzesz pod uwagę auto nowe z salonu?? Nie wiedzialem ze te silniki maja problem ze spalaniem oleju . Nie siedze w temacie Audi ale czy jego samochod to jest najnowszy model A4? Zonie najbardziej podoba sie Cadillac ATS ale tensamochod ma zdecydowanie najmniejszy bagaznik ze wszystkich ktore jej pokazalem , nie zeby to bylo najwazniejsze kryterium ale zawsze . Tak , nowy samochod 0 Beware the fury of a patient man. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Drake 90 #9840 Napisano 14 Maja 2014 tak , napisałem typoszereg B8 jest ostatnim wypustem A4/A5 , oczywiście mogą być drobne różnice stylistyczne ( np.lampy) miedzy A4 z 2011 roku a tym które teraz stoi nowe w salonie ale technika jest ta sama z minimalnymi zmianami ( np. silnik TFSI 211 KM ma teraz moc znamionową 225 KM ) . Skoro interesuje Cię nowe auto to branie oleju w nadmiernych ilościach już Ciebie nie dotyczy. Jako że B8 własnie kończy swój żywot , na 2014 zapowiadano nowe A4 więc ceny powinny już być atrakcyjne .... albo może lepiej poczekać na całkowicie new model B9 . 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
irekm 1050 #9841 Napisano 14 Maja 2014 Dzieki za info o zaprzestaniu produkcji , ale do nas nowy model pewnie dotrze po roku od wyouszczeniu go u Was na rynek 0 Beware the fury of a patient man. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bartek79 1662 #9842 Napisano 14 Maja 2014 (edytowane) Różnica między 3.0 a 2.0 to pięćdziesiąt pare koni , to nadal diesel... Nadal diesel ale poza tym nie ma co porównywać tych motorów bo to przepaść. Finansowa i w codziennym użytkowaniu. Edytowane 14 Maja 2014 przez Bartek79 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
akism 481 #9843 Napisano 14 Maja 2014 Jeżeli czerpiesz przyjemność z jazdy sięgniesz po 3.0,jeżeli patrzysz na ekonomię 2.0 jest najlepszym rozwiązaniem.Uważam jednak,że 10 l/100 to niewielkie spalanie w cyklu mieszanym (piszę o limuzynie typu np. Audi A6).W trasie jesteś w stanie zejść do 7l/100..50 koni w dieslu to olbrzymia różnica,która przekłada się także na większy moment obrotowy ,a to jest kwintesencją tego typu silników. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Adi 4707 #9844 Napisano 14 Maja 2014 3.0 diesel i 240 koni to niewyżyłowany silnik? 20 lat temu z tej pojemności w turbodieslu ledwo połowę tej mocy wyciskano. Dziś nie ma niewyżyłowanych diesli. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
akism 481 #9845 Napisano 14 Maja 2014 To co można powiedzieć o benzynie,z 2,0 TFSI wyciągają 230 koni... 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
StaryWilk 694 #9846 Napisano 14 Maja 2014 Sorry ,ale zawsze się uśmiecham jak czytam że komuś zależy na mocy ale rozważa zakup diesla. Ja w trakcie wyboru brałem pod uwagę 2.0d i 3.0dOpinie o 3.0d że jest bezawaryjne i mocne nie do końca się sprawdzają ,mam bliskiego kolegę z 3.0d pali około 9l/100kmsamochód jest 7 letni i ma kilka poważnych "wpadek" mechanicznych min problem zdość drogim katalizatorem Mógłbyś rozwinąć pierwsze zdanie, bo nie bardzo rozumiem? Jaki jest przebieg w tego 7 letniego 3.0d? Różnica w dynamice i mocy między 3.0 a 2.0 z tego samego okresu, jest podobna jak między 2 litrową, a 3 litrową benzyną. Ten większy zawsze będzie dynamiczniejszy, ten mniejszy zawsze będzie mniej palił, z awaryjnością raz jest tak raz tak - trzeba rozważać konkretne konstrukcje. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
StaryWilk 694 #9847 Napisano 14 Maja 2014 (edytowane) 3.0 diesel i 240 koni to niewyżyłowany silnik? 20 lat temu z tej pojemności w turbodieslu ledwo połowę tej mocy wyciskano. Dziś nie ma niewyżyłowanych diesli. nie porównuj do konstrukcji sprzed 20 lat, technika i możliwości poszły do przodu, zmienił się osprzęt i wiele istotnych elementów. Na rynku jest kilka niewysilonych diesli. Chociażby rodzina mercedesa 2143 ccm. W najsłabszym wariancie 200 CDI ma 136 KM, w najmocniejszym 250 CDI z tego samego silnika wyciągnięte jest 204 KM. Jak pokazują oferty z nimiec np kilkuletnie E klasy z przebiegiem po kilkaset tysięcy km, czy taksówki to przede wszystkim najsłabsze wersje. Są też wersje pośrednie 220 CDI. Pokazuje to jednak, że przy tym samym silniku, manipulując osprzętem defakto zwiększając ciśnienie i temperaturę pracy (oczywiście te parametry wpływają negatywnie na ogólna trwałość jednostki) możemy go potężnie wysilić, ale i zostawić spokojną wersję długodystansową. Edytowane 14 Maja 2014 przez StaryWilk 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
StaryWilk 694 #9848 Napisano 14 Maja 2014 (edytowane) To co można powiedzieć o benzynie,z 2,0 TFSI wyciągają 230 koni... jak najbardziej, jednostka bardzo wysilona, zaprojektowana wg idei downsizingu. Benzyny zawsze były silniejsze od diesli. Jeśli miały taką samą pojemność, też turbo i inne dodatki. Stąd ich użycie w sporcie motorowym.Dzisiejsze najmocniejsze diesle seryjnie produkowane to ok 125 KM / litr pojemności. To jest np BMW 3.0 o oznaczeniu 550d lub 750d uwaga z 3 turbinami.Benzyny taki współczynnik mocy do litra miały z dwiema turbinami już 10 lat temu.Aktualne M3/M4 ma 3.0 + 2 turbiny i 430 KM - czyli bagatela 145 KM/ litr. Edytowane 14 Maja 2014 przez StaryWilk 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Lexxus 64 #9849 Napisano 14 Maja 2014 Mógłbyś rozwinąć pierwsze zdanie, bo nie bardzo rozumiem? Jaki jest przebieg w tego 7 letniego 3.0d? Różnica w dynamice i mocy między 3.0 a 2.0 z tego samego okresu, jest podobna jak między 2 litrową, a 3 litrową benzyną. Ten większy zawsze będzie dynamiczniejszy, ten mniejszy zawsze będzie mniej palił, z awaryjnością raz jest tak raz tak - trzeba rozważać konkretne konstrukcje.Już rozwijam , otóż kiedy mi zależało na mocy , bo jeździłem wokół komina i chciałem mieć przyjemność z jazdy, to ujeżdzałem 3 litrowego benzynowego Jaguara , odkąd zależy mi na spalaniu bo zacząłem sporo jeździć po Europie , patrzę na diesle.Dlatego uśmiecham się gdy ktoś mi mówi o mocy ale rozpatruje diesle , chcesz moc bierzesz 5.0MPower w benzynie, chcesz ekonomii - szukasz diesla. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiniol 2281 #9850 Napisano 15 Maja 2014 Życie jest zbyt krótkie by jeździć dieslem. Ja jestem zwolennikiem dużych benzyn z LPG. 0 Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie… Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach