Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Wywar

Ulzylo ci ? Nigdy nie osadzaj nikogo kto czym jezdzi i kim jest,po takim pisaniu, widzisz ile emotikonow wstawilem :) a tak na serio to jadac" Swoja"camry za toba musze miec otwarte okna, bo inaczej sie nie da.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli z przyspieszeniem w 10, może z 11 s do 200 kph to miał być żart to używa się wtedy innego emotikonu niż :) , znawco netykiety. Sposób w jaki piszesz przywodzi mi na myśl kogoś kto jest totalnym mitomanem.

Edytowane przez gustaw6666

Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ulzylo ci ? Nigdy nie osadzaj nikogo kto czym jezdzi i kim jest,po takim pisaniu, widzisz ile emotikonow wstawilem :) a tak na serio to jadac" Swoja"camry za toba musze miec otwarte okna, bo inaczej sie nie da.

 

:blink:  Nie pisałem swej odpowiedzi "przeciwko Tobie", nie wyzłośliwiałem się w żaden sposób, chciałem jedynie podzielić się ze wszystkimi uczestnikami dyskusji swoim zdaniem. :rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 
 
​Ja jeżdżę na co dzień takimi samochodami jak 126p, Mercury Cougar z 72 roku, czy Cadillac z 51 roku. 

 

Fajne samochody. Cougar z mojego rocznika. Kiedyś chciałem go kupić. Oglądałem kilka innych sztuk ale nic z tego nie wyszło. Skończyło się na amerykańsko-japońskim probe. Stare Amerykany zawsze mi się podobały. Mają to coś. Trwałe silniki (dźwięk V8), wygoda....Są też wady ale jak ktoś kocha to przymknie oko.

Do ślubu jechałem Cadillac-iem DeVille z 1972r. To był mus. Wcześniej zaliczyłem przejażdżki Fordem Crown Victoria i Chevi Monte Carlo też z lat 70-tych a marzyłem o Buick-u Rivierze 71-73 boat-t.

Obecnie poruszam się C-Maxem tdci. Nie sprawia mi to żadnej przyjemności niestety. Zwykły pojemny samochód rodzinny. Na zbiorniku przejadę ponad 1000 kilometrów (oczywiście trasa). Dlatego kupiłem motocykl.

Odnośnie upodobań to nie ma co krytykować innych. Niech każdy ma to co chce i lubi i nie przeszkadza innym. Wtedy będzie ok!

Edytowane przez markali

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak już jest skonstruowany ten internet (a może ludzka psychika), że nawet w wątku o zbieraniu znaczków będą zażarte dyskusje pełne niezdrowych emocji...

Ja w każdym razie zgadzam się w 100% z wpisem kolegi Hioba.

Dla mnie każda Toyota jest nudna jak flaki z olejem, nawet gdy przyspiesza do setki poniżej 6 sekund.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zupełnie nie rozumiem oburzenia kolegi Wywara - dyskusja w miłej atmosferze a tu taka dziwna reakcja....

Pomijam 10 s do 200 ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak już jest skonstruowany ten internet (a może ludzka psychika), że nawet w wątku o zbieraniu znaczków będą zażarte dyskusje pełne niezdrowych emocji...

Ja w każdym razie zgadzam się w 100% z wpisem kolegi Hioba.

Dla mnie każda Toyota jest nudna jak flaki z olejem, nawet gdy przyspiesza do setki poniżej 6 sekund.

Podzielam ten pogląd aczkolwiek GT86 widziałbym chętnie  w swoim garażu


JACEK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio prubowalem zaparkowac Tundra kolegi na standartowym miejscu parkingowym i nie bylo mi nudno ;), a na moim czole pojawil sie pot jak przy przyspieszeniu do 200 na torze. Do tego mialem dosc spora widownie ;)

Toyota Tundra w Krakowie nie jest nudna :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem ostatnio to samo z Audi Q7 w lokalnej galerii handlowej.

Rzeczywiście takie autobusy nie nadają się do naszej miejskiej rzeczywistości...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stoją przed wyborem kolejnego samochodu rodzinnego, ostatecznie stanie na Skodzie Suberb 2.0 TDI 190 km. Zastanawiam się czy dokładać skrzynię DSG i ewentualnie napęd 4x4. Nigdy nie jeździliśmy z żoną samochodami z automatycznymi skrzyniami i nie przeszkadza nam ręczne zmienianie biegów. Dużo czytałem o zaletach tej skrzyni ale jednocześnie dużo jest informacji o awariach i konkretnych kosztach naprawy. W czasie jazdy testowej korzystaliśmy z tej skrzyni i powiem szczerze nie byłem zachwycony, przy mocnym dociśnięciu gazu było czuć szarpanie i lekką ospałość... Samochód będzie leasingowany a później planujemy wykup i właśnie z tego względu nie chcę później dokładać do serwisowania DSG. Inną zupełnie sprawą jest 4x4, mieszkam na równinach polski centralnej gdzie konkretnego śniegu nie ma od dawna. Czy napęd taki jak w tej Skodzie czyli Haldex "działa" w czasie normalnych warunków i poprawia właściwości jezdne czy spokojnie można go pominąć. Będzie wdzięczny na wszelkie spostrzeżenia oraz uwagi :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z 4x4 to kwestia potrzeby, ale automat na pewno bym brał. Tak i ja, jak większość znajomych po jeżdżeniu z automatem nawet przez kilka miesięcy nie bardzo ma ochotę na powrót do manuala. Z awaryjnością różnie ludzie piszą, w Polsce dalej trochę boimy się automatów, ja wychodzę z założenia, że prędzej zepsuję manual robiąc coś źle, niż automat, który praktycznie wszystko robi sam.

 

Kwestię rwania przy przyspieszaniu DSG powinno rozwiązać, kwestia ile to dopłaty i czy realnie jest potrzebna, żeby zaoszczędzić te ułamki sekund. Zawsze można pobawić się tiptroniciem :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Kwestię rwania przy przyspieszaniu DSG powinno rozwiązać, kwestia ile to dopłaty i czy realnie jest potrzebna, żeby zaoszczędzić te ułamki sekund. Zawsze można pobawić się tiptroniciem :)

W czasie jazdy testowej DSG szarpało przy redukcji biegów i powiem, że byłem tym zaskoczony... Dopłata to około 9 tys. zł także dość dużo. Chyba pójdę jeszcze raz się przejechać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem ostatnio to samo z Audi Q7 w lokalnej galerii handlowej.

Rzeczywiście takie autobusy nie nadają się do naszej miejskiej rzeczywistości...

Też niedawno walczyłem Dodgiem w "posranii" i udało mi się zaparkować... ale tyłem...wtedy jest OK... ;)

Edytowane przez kiniol

Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stoją przed wyborem kolejnego samochodu rodzinnego, ostatecznie stanie na Skodzie Suberb 2.0 TDI 190 km. Zastanawiam się czy dokładać skrzynię DSG i ewentualnie napęd 4x4. Nigdy nie jeździliśmy z żoną samochodami z automatycznymi skrzyniami i nie przeszkadza nam ręczne zmienianie biegów. Dużo czytałem o zaletach tej skrzyni ale jednocześnie dużo jest informacji o awariach i konkretnych kosztach naprawy. W czasie jazdy testowej korzystaliśmy z tej skrzyni i powiem szczerze nie byłem zachwycony, przy mocnym dociśnięciu gazu było czuć szarpanie i lekką ospałość... Samochód będzie leasingowany a później planujemy wykup i właśnie z tego względu nie chcę później dokładać do serwisowania DSG. Inną zupełnie sprawą jest 4x4, mieszkam na równinach polski centralnej gdzie konkretnego śniegu nie ma od dawna. Czy napęd taki jak w tej Skodzie czyli Haldex "działa" w czasie normalnych warunków i poprawia właściwości jezdne czy spokojnie można go pominąć. Będzie wdzięczny na wszelkie spostrzeżenia oraz uwagi :-)

 

Dsg tak

4x4 nie


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dsg tak

4x4 nie

Chyba żebym się ostatecznie przekonał do DSG to w czasie następnych testów nie może szarpać-jakoś mi to okrutnie przeszkadza, z ręczną skrzynią nie będę mieć takich akcji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co ci szarpało ?

W sensie taki urok napędu czy była to wada danego modelu?

Bo jeździłem kilkoma dsg i zmieniała biegi błyskawicznie.

 

Szarpnięcia były samego układu napędowego?

Bo nie rozumiem czy piszesz o cesze czy o wadzie?


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co ci szarpało ?

W sensie taki urok napędu czy była to wada danego modelu?

Bo jeździłem kilkoma dsg i zmieniała biegi błyskawicznie.

 

Szarpnięcia były samego układu napędowego?

Bo nie rozumiem czy piszesz o cesze czy o wadzie?

Ja też nie wiem co szarpało :-) ale przy mocniejszym dodaniu gazu DSG redukowało fakt szybko biegi ale było czuć szarpnięcie całego samochodu. Stąd podejrzewam, że to wina skrzyni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy silniku z dużym momentem jest to jak najbardziej możliwe.

Pamiętaj, ze ta skrzynia ma 6-7 biegów nawet (nie pamietam jak w Vag) ja mam w BMW chyba 8.

Wiec redukcja o 3-4 jest jak najbardziej możliwa.

Stad może odbierałem to jako szarpnięcia.

 

Idź do innego salonu i pojeździe jakimś innym bo dalej nie wiem, czy to wada czy cecha


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kwestia czy to nie jest turbo dziura. Silnik pewnie uturbiony i nawet jak zrzuci biegi i nagle sprężarka chwyci to można to traktować jako szarpnięcie. Autem z DSG jeździłem jednym, mocowo podobnie, bodajże 170 koni. Nie powiem złego słowa, wszystko śmigało jak trzeba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy silniku z dużym momentem jest to jak najbardziej możliwe.

Pamiętaj, ze ta skrzynia ma 6-7 biegów nawet (nie pamietam jak w Vag) ja mam w BMW chyba 8.

Wiec redukcja o 3-4 jest jak najbardziej możliwa.

Stad może odbierałem to jako szarpnięcia.

 

Idź do innego salonu i pojeździe jakimś innym bo dalej nie wiem, czy to wada czy cecha

 

 

Kwestia czy to nie jest turbo dziura. Silnik pewnie uturbiony i nawet jak zrzuci biegi i nagle sprężarka chwyci to można to traktować jako szarpnięcie. Autem z DSG jeździłem jednym, mocowo podobnie, bodajże 170 koni. Nie powiem złego słowa, wszystko śmigało jak trzeba.

W takim razie czeka mnie jeszcze jedna jazda próbna, nie mówię żeby mi było jakoś przykro z tego powodu ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Warto pamiętać też o tym, że skrzynia dwusprzęgłowa ma dużo większą sprawność i zużywa odrobinę mniej paliwa nawet niż manualna. Jeśli np. takie 2.0T na DSG spali 9 na 100 to na Tiptronic byłoby to raczej 10,5. Nawet jeśli się zepsuje po 200000 km to w tym czasie zaoszczędzi jakieś 3000 litrów paliwa czyli 15000 zł. Nawet po remoncie na nowych częściach ile nadal zostanie w kieszeni?


Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

WOw. Nigdy w ten sposób nią analizowałEm. Nie głupio.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba żebym się ostatecznie przekonał do DSG to w czasie następnych testów nie może szarpać-jakoś mi to okrutnie przeszkadza, z ręczną skrzynią nie będę mieć takich akcji.

Polecam samochód z skrzynia DSG po dłuższym użytkowaniu nie bedziesz chciał wracać do skrzyni manualnej.

Mało która skrzynia jest tak sprawna i przyjemna w użytkowaniu jak DSG w tej klasie aut.


Deus Dona Me Vi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Warto pamiętać też o tym, że skrzynia dwusprzęgłowa ma dużo większą sprawność i zużywa odrobinę mniej paliwa nawet niż manualna. Jeśli np. takie 2.0T na DSG spali 9 na 100 to na Tiptronic byłoby to raczej 10,5. Nawet jeśli się zepsuje po 200000 km to w tym czasie zaoszczędzi jakieś 3000 litrów paliwa czyli 15000 zł. Nawet po remoncie na nowych częściach ile nadal zostanie w kieszeni?

 

Jeżeli bez problemu wytrzyma 150 tys to będę bardzo zadowolony, pewnie moje obawy wynikają z tego, że nie miałem nigdy skrzyni automatycznej.

Polecam samochód z skrzynia DSG po dłuższym użytkowaniu nie bedziesz chciał wracać do skrzyni manualnej.

Mało która skrzynia jest tak sprawna i przyjemna w użytkowaniu jak DSG w tej klasie aut.

Właśnie dlatego chce jej dać jeszcze jedną szansę bo po pierwszej jeździe byłem raczej zdegustowany.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znając życie jak juz zaznasz automatu to nie bedziesz chciał patrzeć na manual w aucie na co dzień :) myśle, ze żona jeszcze bardziej. Moja juz nie chce nawet patrzeć na manual jak sie u mnie przyzwyczaiła do automatu :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.