trollu 725 #5751 Napisano 24 Lipca 2019 (edytowane) . Edytowane 24 Lipca 2019 przez trollu 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Lincoln Six Echo 73504 #5752 Napisano 24 Lipca 2019 Rutger Hauer nie żyje. 0 WARTO POMAGAĆ: https://www.siepomaga.pl Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio #5753 Napisano 24 Lipca 2019 Wielka strata :-( A ta scena, IMO jedna z najlepszych w historii kina, a na pewno najlepsza, gdy chodzi o kino science fiction. "Like tears in the rain..." R.I.P. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Master Yoda 2171 #5754 Napisano 24 Lipca 2019 "Autostopowicz" pierwszy film który widziałem w tv satelitarnej po upadku PRL....https://youtu.be/Aaa9oE1wIso?t=20 0 Pozdrawiam, Marek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio #5755 Napisano 24 Lipca 2019 Dla mnie zawsze będzie się kojarzył z Blade Runnerem... 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
trollu 725 #5756 Napisano 24 Lipca 2019 Właśnie wcześniej o tym napisałem ale wtedy połapałem się, że to info sprzed kilku dni. Ja też dopiero dzisiaj się dowuedziałem. Ja pamiętam go z "zaklęta w sokoła" czy "złowroga głębia" 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
brz 1898 #5757 Napisano 24 Lipca 2019 (edytowane) Dla mnie zawsze będzie się kojarzył z Blade Runnerem...I ze "Ślepą furią". PowitołŚwietny film dla ciebie mam: Hibernatus - https://www.filmweb.pl/film/Hibernatus-1969-30782I nie jest to złośliwość Film naprawdę wart posiadówki z lekkim półwytrawnym To nie tak, że pod kamieniem spędziłem ostatnie 25 lat, bo i Hibernatusa widziałem. Niektóre pozycje filmowe czy literackie po prostu z jakiegoś powodu czasem niewystarczająco mocno do mnie gadają, choć wiem, że wypadałoby je znać (bo każdy zna) lub poznać (bo zwyczajnie warto). Takiego "Wiedźmina" w życiu w ręce nie miałem, a ostatnio, gdy w telewizji leciał zwiastun "Pan i Pani Smith", żona popatrzyła na mnie jak na kosmitę, bo stwierdziłem, że tego filmu nie znam. Dla kontrastu sam polecę natomiast "Purpurowe skrzypce". Film, o którym - z niezrozumiałych dla mnie przyczyn - mało kto zdaje się wiedzieć. Ktoś go tu już podrzucał, a ja się nim niezmiennie zachwycam od kilkunastu lat. Edytowane 24 Lipca 2019 przez brz 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kucher 0 #5758 Napisano 24 Lipca 2019 Poczytałem o jego wnuku - kiepsko miał. Ku mojemu zaskoczeniu - pomimo znanego dziadka. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Edmund Exley 6597 #5759 Napisano 24 Lipca 2019 (edytowane) Rutger Hauer nie żyje. Monolog Roya Batty'ego rzeczywiście niezapomniany. Ciekawe, kilka dni temu myślałem sobie o tej scenie. Gdy dziś dowiedziałem się o śmierci Hauera, postanowiłem zatem obejrzeć drugą z ról uważanych za jego najlepsze, czyli "Legendę o świętym pijaku". 22:30 to nie jest może najlepszy moment, by zaczynać oglądanie tego filmu, bo to kino kontemplacji, level hard. Hauer przykuwa uwagę, choć niestety jest dubbingowany. Sam film interesujący jako metafora upadku i prób podniesienia się z niego, utrudnianych przez przeważającą ludzką słabość. Niestety jednak, troszkę mi się dłużył. Ale zdjęcia Dante Spinotti, więc warto. Poza tym z Hauerem oglądałem jeszcze kiedyś "Nocnego jastrzębia" (dla muzyki głównie) i "Weekend Ostermanna", który był bardzo słabym zakończeniem kariery Sama Peckinpaha. "Batman: początek" też widziałem, ale przyznam, że nie za bardzo pamiętam jego rolę. Edytowane 24 Lipca 2019 przez Edmund Exley 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
beniowski 8569 #5760 Napisano 25 Lipca 2019 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mario1971 68267 #5761 Napisano 27 Lipca 2019 Ostatni Mohikanin - dobry film i ta przejmująca - wręcz niebiańska muzyka w tle 0 To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
loco50 20973 #5762 Napisano 27 Lipca 2019 No i Daniel Day Lewis 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bugs 4634 #5763 Napisano 28 Lipca 2019 "Autostopowicz" pierwszy film który widziałem w tv satelitarnej po upadku PRL....https://youtu.be/Aaa9oE1wIso?t=20 Autostopowicza też oglądałem jako szczyl i zrobił na mnie piorunujące wrażenie, właśnie z tym filmem i z Blade Runner najbardziej zawsze kojarzył mi się Rutger Hauer.Ciekawe że o ile Autostopowicz wgniata od razu o tyle Blade Runner to film który docenia się po czasie, tak było zdaje się po jego wejściu do kin i ja miałem dokładnie tak samo, chyba za młody byłem żeby go docenić od razu. Trochę podobnie jak z serią Star Wars, jak pierwszy raz oglądałem Imperium Kontratakuje to wydało mi się cienkie, dzisiaj uważam tą część za najlepszą ze wszystkich jakie kiedykolwiek nakręcono ( w sumie to z trzech klasycznych bo te późniejsze gnioty są niestrawne a ostatnie arcyżałosne ). A co do oglądania - udało mi się znaleźć serial który pamiętam z dzieciństwa z PRLowskiej TV, chyba nigdy nigdzie go już potem nie powtarzano 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Edmund Exley 6597 #5764 Napisano 30 Lipca 2019 "Niewłaściwy człowiek" - mniej znany film Hitchcocka, dość daleki od stylu jego najpopularniejszych przebojów z lat 50. Tym razem Hitch osobiście na samym początku filmu zapowiada realistyczną konwencję, w czym jest poprawny, ale w Hollywood byli wówczas lepsi. Film oglądałem z polskim lektorem czytającym wersję zdubbingowaną po włosku... Nie wiem, co było podstawą polskiego tłumaczenia, ale kilka dialogów jest naprawdę kiepskich (może to wina Włochów?), np. coś w tym stylu:- Kochanie, inni ludzie też mają problemy.- Naprawdę? Kocham cię.W końcowej partii filmu dwa najważniejsze wątki zakończone zostają pośpiesznie i dość niemrawo, jak na standardy amerykańskiego kina lat 50., sięgającego wówczas po nowe rozwiązania dramaturgiczne i zgłębiającego problematykę zaburzeń psychicznych w wiarygodny sposób. Ale Henry Fonda jest jak zawsze porządny, dobra jest też Vera Miles. W obsadzie również Anthony Quayle - kilka dni wcześniej widziałem go w "Legendzie o świętym pijaku". W sumie zatem "Niewłaściwy człowiek" ma dobre momenty, ale moim zdaniem mógł z tego wyjść lepszy film. "Wenus w futrze" - całe lata zajęło mi obejrzenie tego filmu. Warto - Polański dobrze się bawi i angażuje w tę inteligentną zabawę widza. Trochę chyba też mówi o sobie. Ale ja najlepiej bawiłem się oglądając: Polski tytuł - "W szklanej matni". Jeden z moich ulubionych aktorów, Edward G. Robinson, w roli, która nie jest może dla niego zbyt odkrywcza, ale daje okazję do kolejnego popisu. Właściwie jego postać w "The Glass Web" to połączenie jego bohaterów z "Podwójnego ubezpieczenia" i "Szkarłatnej ulicy", czyli z jednej strony zimna krew i zawodowa przenikliwość, a z drugiej - prywatne kompleksy, poczucie niedocenienia i mało fortunne zauroczenie. Do tego całkiem dobry John Forsythe i fajny obraz amerykańskiej TV okresu jej ekspansji. Bardzo dobry jest początek, w którym widzimy morderstwo zaskakujące swą gwałtownością (oczywiście, jak na standardy kina lat 50.), po czym odjazd kamery ujawnia, że jest to tylko inscenizacja w telewizyjnym studio. Smaczne danie dla miłośników noir. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bulek 737 #5765 Napisano 8 Sierpnia 2019 Last Breath (2019) https://www.imdb.com/title/tt9056818/ 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kucher 0 #5766 Napisano 8 Sierpnia 2019 Szybcy i wściekli: Hobbs i Shaw - jako rozrywkowe kino akcji - na dobrym poziomie. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Lincoln Six Echo 73504 #5767 Napisano 11 Sierpnia 2019 Zabijam nudę przeglądając Internet i zerkając na "Czas patriotów". Kurczę, strasznie mi się kiedyś podobała Anne Archer... 0 WARTO POMAGAĆ: https://www.siepomaga.pl Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mario1971 68267 #5768 Napisano 11 Sierpnia 2019 Też oglądam... 0 To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
floyd 2560 #5769 Napisano 12 Sierpnia 2019 Wściekła pięść - z perspektywy lat dość śmiesznie to dziś wygląda. https://www.youtube.com/watch?v=cpJbmXd8v_4 0 Wiele się musi zmienić, aby wszystko zostało po staremu. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jaroslaw Jerry Esowy 1755 #5770 Napisano 12 Sierpnia 2019 Obejrzyj wsciekle piesci węża. Po takim seansie inaczej bedziesz ogladac filmy o karate. Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
brz 1898 #5771 Napisano 12 Sierpnia 2019 Do tego jeszcze Dżudo Honor 7! 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Lincoln Six Echo 73504 #5772 Napisano 15 Sierpnia 2019 Wreszcie obejrzałem "Kamerdynera" Bajona. Tęskniłem za takim kinem w polskim wydaniu. 0 WARTO POMAGAĆ: https://www.siepomaga.pl Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bober5264 3841 #5773 Napisano 15 Sierpnia 2019 Wczoraj byłem na Pewnego razu w hollywood, klimat super, dialogi tez, gra Pitta świetna, ale mimo wszystko czegoś mi tam brakowało.. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Edmund Exley 6597 #5774 Napisano 15 Sierpnia 2019 Też chcę obejrzeć wkrótce ten film. Ostatnio natomiast obejrzałem dwa filmy, przy powstaniu których dużą rolę odegrał Nunnally Johnson - swego czasu ważny hollywoodzki scenarzysta i producent, a w kilku przypadkach też reżyser. "Człowiek w szarym garniturze" - raczej słabo u nas znany, ale dobry. Peck gra faceta, który po powrocie z wojny i naznaczony jej wydarzeniami z trudem usiłuje wpasować się w epokę Eisenhowera i jej mitologię sukcesu. Dużo fajnych obserwacji społecznych (amerykańska kultura korporacyjna, TV jako dominujący sposób spędzania czasu wolnego, wymarzony dom na przedmieściach itp.) i porządne aktorstwo - jak zawsze dobrego Pecka wspierają Fredric March i Lee J. Cobb. Zazwyczaj oglądam głównie filmy, których gwiazdy już nie żyją, więc postanowiłem zobaczyć coś z gwiazdą żyjącą: "Mroczne zwierciadło" - i owa gwiazda, czyli Olivia de Havilland, pokazuje tu świetne, zniuansowane aktorstwo w podwójnej roli. Może jest w tym trochę jej osobistych relacji, bo przecież z siostrą Joan Fontaine raczej nie stanowiły idealnego rodzeństwa. Reżyserował Siodmak - czyli solidny fachura, w kinie noir lubiący podgatunek zwany "noir kobiecym" lub "gaslight-genre", czyli filmy o poddanych presji i zagrożeniu kobiecych bohaterkach (legendarne "Kręte schody"). Obok de Havilland w obsadzie jest też m.in. Thomas Mitchell - aktor, którego twarz znają wszyscy miłośnicy klasycznych westernów ("Dyliżans", "Wyjęty spod prawa", "W samo południe"), ale niejeden pewnie nie pamięta nazwiska. A samo "Mroczne zwierciadło" bardzo fajnie się ogląda. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
porcelanowy 938 #5775 Napisano 16 Sierpnia 2019 Powitoł Dwa sajfaj, które według mnie warto rozważyć: Jestem matką - https://www.filmweb.pl/film/Jestem+matką-2019-829669 Upgrade - https://www.filmweb.pl/film/Upgrade-2018-807157 Drugi bardziej niż pierwszy Poniższe na własną odpowiedzialność - mi się podobało, ale wychowałem się na komputerowych strzelankach Hardcore Henry - https://www.filmweb.pl/film/Hardcore+Henry-2015-719690 0 porcelanowy: Nóż to Narzędzie => ntn.knives.pl Z pamiętnika strapmakera amatora Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach