Jaki zegarek masz dziś na ręku?

[Szabas 22]

[Ulotny 1081]

[Gość Kwiatek]

[jacus 1626]

[Gość vlepek]

 

Wyjątkowej urody ta Certinka,Pierwszy raz widzę

[Bartek79 1663]

Rolnik z rana jak śmietana

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Krystian 2290]

U mnie tak jak wczoraj:

 

[artme 10795]

Rolnik z rana jak śmietana

Bartku - dopatrzylem sie pierwszych rysek na bransolecie - nieladnie

[vandit 1078]

[Krystian 2290]

Bartku - dopatrzylem sie pierwszych rysek na bransolecie - nieladnie

Bardzo ładnie, przynajmniej widać, że nie obnosi się z nim jak z jajkiem i normalnie użytkuje

[Bartek79 1663]

Mariusz, jest ich więcej. Podobno to tool-watch

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[smyr 12]

Casual'owy piątek

 

[SzalonyJackPirat 53]

Piatek, piateczek, piatunio

[artme 10795]

Mariusz, jest ich więcej. Podobno to tool-watch

Dajesz!

Fajnie, ze oprocz noszenia masz fan z uzywania - tak trzymac   Nie wszystkim starcza odwagi

Ale musisz pewnie przyznac, ze jak na takie traktowanie, to Rolnik daje rade, co?

 

 

Bardzo ładnie, przynajmniej widać, że nie obnosi się z nim jak z jajkiem i normalnie użytkuje

No widac, widac

Edytowane 10 Lipca 2015 przez artme

[rmak 22416]

[Krystian 2290]

Ale musisz pewnie przyznac, ze jak na takie traktowanie, to Rolnik daje rade, co?

 

Tzn. jakie? Że nie zdejmuje zegarka jak idzie umyć ręce, jak idzie na basen, jak idzie do pracy, że nie ustawia swojego życia pod zegarek?

Ekstremalne użytkowanie to na pewno nie jest

Dla mnie to jest właśnie normalne, a nienormalną sytuacją jest to jak ktoś kupuje zegarek, a później cały dzień się martwi czy nie złapie jakiejś rysy.

Zegarki są dla nas, a nie my dla zegarków

[sanik 81380]

piątkowo

[ecipeci 2905]

Tzn. jakie? Że nie zdejmuje zegarka jak idzie umyć ręce, jak idzie na basen, jak idzie do pracy, że nie ustawia swojego życia pod zegarek?

Ekstremalne użytkowanie to na pewno nie jest

Dla mnie to jest właśnie normalne, a nienormalną sytuacją jest to jak ktoś kupuje zegarek, a później cały dzień się martwi czy nie złapie jakiejś rysy.

Zegarki są dla nas, a nie my dla zegarków

w pełni się zgadzam

[gryson 5]

Piątek

 

[bosss 4]

Świeżynka...

Moze nie najwyża półka ale tez cieszy..

 

Pulsar PXH945 + Nato

[swierszczu 2814]

[pablo122 1316]

Tzn. jakie? Że nie zdejmuje zegarka jak idzie umyć ręce, jak idzie na basen, jak idzie do pracy, że nie ustawia swojego życia pod zegarek?

Ekstremalne użytkowanie to na pewno nie jest

Dla mnie to jest właśnie normalne, a nienormalną sytuacją jest to jak ktoś kupuje zegarek, a później cały dzień się martwi czy nie złapie jakiejś rysy.

Zegarki są dla nas, a nie my dla zegarków

+milion,

ale trzeba tez uszanowac inne priorytety. Swoja droga to dopiero wyzwanie przeturlac sie przez caly dzien omijajac przeszkody zegarkowe, mialem tak z MM i AT, meka, ale moze ktos lubi. Tez jest pewnie kwestia odsprzedazy

[artme 10795]

Tzn. jakie? Że nie zdejmuje zegarka jak idzie umyć ręce, jak idzie na basen, jak idzie do pracy, że nie ustawia swojego życia pod zegarek?

Ekstremalne użytkowanie to na pewno nie jest

Dla mnie to jest właśnie normalne, a nienormalną sytuacją jest to jak ktoś kupuje zegarek, a później cały dzień się martwi czy nie złapie jakiejś rysy.

Zegarki są dla nas, a nie my dla zegarków

Krystian - i tak i nie.

Zegarki mechaniczne od zawsze byly mniej odporne na ekstremalne i mniej ekstrmalne traktowania. To, ze kiedys innych nie bylo i ludzie z nimi robili rozne rzeczy, nie znaczy, ze to bylo dobre postepowanie - zwyczajnie nie bylo wyboru. Nawet dzis producenci nie zalecaja np. znacznych zmian temperatur takich jak lezenie na sloncu i nagle wejscie do zimnej wody, bo uszczelki moga tego nie wytrzymac i nikt Ci nie zwroci kosztow naprawy. I nie chodzi tu o "pieszczenie" sie z zegarkiem, ale o zdrowy rozsadek. Jak ktos lubi z zegarkiem mechanicznym (bez wzgledu na cene) jechac po wertepach na rowerze, lub wchodzic do sauny a pozniej wskakiwac do lodowatej wody, to czemu nie? Ja nie twierdze, ze tak nie mozna robic. Jednak wiedzac, jak mechanizm automatyczny jest zbudowany i ile bardzo delikatnych i drobnych elementow w nim siedzi, uwazam, iz normalne dbanie o ulubiony czasomierz nie stanowi od razu dziwactwa

 

ps

jesli wiemy, ze upadek zegarka mechanicznego z niewielkiej nawet wysokosci na ziemie moze skonczyc sie jego zniszczeniem (przyklad chocby Darka-Zegarka i jego Pama), to czemu (jesli nie musisz) zabierac go ze soba i zakladac na deskorolke? Pytanie - czy "lansiarzem" bedzie sie nazywac czlowieka, ktory zdjal mechanika i zalozyl g-shocka, czy tego, co wywala sie co chwila na ziemie w Omedze?

Edytowane 10 Lipca 2015 przez artme

[Bartek79 1663]

Ja używam zegara bez przejmowania sie czy uderzę w coś nim czy nie a inna sprawa że Rolexy lubią być sponiewierane i do twarzy im z rysami

Na rower ani do biegania Rolexa bym nie zalożył bo strasznie niewygodnie bym sie czuł z nim. Tylko jakis lekki plastik.

BTW Rolex na stronie chwali się, że testuje zegary pod względem wytrzymałości na upadek, gdzieś pisali ze upadki z 1,5m na beton ich werkom nie zaszkodzą. Ciekawe ile w tym prawdy. Ja testował nie będę ale mam kumpla który pewnie będzie chętny:-D

Pabloooo gdzie jesteś?

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Edytowane 10 Lipca 2015 przez Bartek79

[kroll_czarli 598]

Takie uzywanie jak Bartka, jest jak najbardziej ok. Nie rozumiem natomiast zdziwienia innych kolegow, jak ktos o zegarki dba i obchodzi sie z nimi jak z jakiem. Gdzie jak gdzie, ale na forum pasjonatow zegarkowych, nie powinno nikogo dziwic takie podejscie. Przeciez to nasze oczka w glowie