Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
michalop

Jaki zegarek masz dziś na ręku?

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Paulus57 napisał(-a):

Tego nie wiedziałem. Wiadomość z "Tytusopedii"?

 

Ależ nie, prosta logika. Znaczy, aktywna interwencja cenzury pozostaje niewiadomą, bo może bardziej prawdopodobna byłaby autocenzura zastosowana przez Papcia Chmiela. W każdym razie, bardziej wyrobiony czytelnik/oglądacz łatwo mógł się zorientować, że nieistniejąca waluta "złocieńce" to dolary amerykańskie a nie złote polskie. Wystarczy przyjrzeć się rysunkowym postaciom turystów i sylwetce samochodu, typowej dla ówczesnych aut amerykańskich. Trudno też o bardziej amerykańskie imiona niż Stanley i Virginia (Wirginia), zwłaszcza że niejaki Thomas B. Stanley był gubernatorem stanu Virginia w latach '50. To skojarzenie mogło być przynajmniej trochę znane przeciętnemu czytelnikowi w PRL z powodu udziału Stanleya w konflikcie na tle segregacji rasowej w szkołach w USA. Historie tego rodzaju były nagłaśniane w ówczesnej Polsce, bo przedstawiały Stany Zjednoczone jako kraj wyzysku, nierówności społecznych i konfliktów rasowych ("a u was biją Murzynów!"). Amerykańscy turyści owej nieodżałowanej epoki, jeśli znaleźli się w Polsce to najczęściej z racji polskiego pochodzenia, ale nawet wtedy nie zawracali sobie głowy kłopotliwą i mało bezpieczną wymianą walut za pośrednictwem cinkiarzy donoszących na UB, tylko placili w dolarach. Na tym właśnie polegała ich atrakcyjność, ale wiadomo, że polski harcerz w polskim komiksie nie mógł w żadnym wypadku zarabiać na kieszonkowe w dolarach, nawet gdyby był małpą. 


- ireo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, ireo napisał(-a):

 

Ależ nie, prosta logika. Znaczy, aktywna interwencja cenzury pozostaje niewiadomą, bo może bardziej prawdopodobna byłaby autocenzura zastosowana przez Papcia Chmiela. W każdym razie, bardziej wyrobiony czytelnik/oglądacz łatwo mógł się zorientować, że nieistniejąca waluta "złocieńce" to dolary amerykańskie a nie złote polskie. Wystarczy przyjrzeć się rysunkowym postaciom turystów i sylwetce samochodu, typowej dla ówczesnych aut amerykańskich. Trudno też o bardziej amerykańskie imiona niż Stanley i Virginia (Wirginia), zwłaszcza że niejaki Thomas B. Stanley był gubernatorem stanu Virginia w latach '50. To skojarzenie mogło być przynajmniej trochę znane przeciętnemu czytelnikowi w PRL z powodu udziału Stanleya w konflikcie na tle segregacji rasowej w szkołach w USA. Historie tego rodzaju były nagłaśniane w ówczesnej Polsce, bo przedstawiały Stany Zjednoczone jako kraj wyzysku, nierówności społecznych i konfliktów rasowych ("a u was biją Murzynów!"). Amerykańscy turyści owej nieodżałowanej epoki, jeśli znaleźli się w Polsce to najczęściej z racji polskiego pochodzenia, ale nawet wtedy nie zawracali sobie głowy kłopotliwą i mało bezpieczną wymianą walut za pośrednictwem cinkiarzy donoszących na UB, tylko placili w dolarach. Na tym właśnie polegała ich atrakcyjność, ale wiadomo, że polski harcerz w polskim komiksie nie mógł w żadnym wypadku zarabiać na kieszonkowe w dolarach, nawet gdyby był małpą. 

Logiczne, ale to jednak spekulacja (oczywiście nie w sensie walutowym ;)).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, oszolom napisał(-a):

weź i temu zrób zdjęcie. łapie tak, że cyfry jak zepsute :D. za to skaza na pleksie się pięknie złapała.

57ghj6.jpg

 

Skaza to nie problem, co najwyżej cenna pamiątka po krwawym pojedynku na miecze świetlne (tak bym na pewno twierdził, gdybym miał takiego Computrona). Z tym ubytkiem poradziłaby sobie każda dobra manikiurzystka, gdyby koniecznie chcieć to naprawiać. Nie wiem czy warto, bo zawsze jest ryzyko że się nie uda.

Słabym punktem zestawu jest raczej bransoleta. Zastąpienie oryginalnej jest prawie niemożliwe (tu widać, że - pomimo starannego doboru koloru - nie za bardzo to gra), więc raczej proponowałbym eksperymenty z syntetycznymi paskami, może się uda znaleźć jakiś odpowiedni. Przy okazji może wyjść na plus zredukowanie nadmiaru złotego koloru.


- ireo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, Rafsr71 napisał(-a):

Bardzo fajny zegarek, można się w tych wszystkich dodatkach połapać? :)

Dzieki. No właśnie nie za bardzo. Jak dla mnie sprawdzenie godziny to nie jest szybki look. Zawsze muszę chwilę pomyśleć. Może to kwestia IQ 😀 Między tym Timexem, a pilotem jaki mam, jest przepaść w odczytywaniu godziny. Jasna tarcza z jasnymi wskazówkami nie pomagają. Trzymam ten zegarek tylko ze względu na unikalny design. Jeśli chodzi o pływy, termometrem i kompas, to działają całkiem nieźle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.