Klub Miłośników Zegarków ROLEX

[rafi87 585]

Uszkodzenie każdej nowej rzeczy boli. Co dopiero zegarka. Pamiętam jak nie mogłem się pogodzić z pierwszą rysą na ramie mojego nowego roweru.

To nie ma nic wspólnego z tym, czy zakup był na czyjąś kieszeń,czy nie. Mogłeś się chwilę zastanowić przed napisaniem takiego posta.

Jak Koledze szczerzę współczuję. Pocieszające jest to, że z czasem do takich uszkodzeń przyzwyczajamy się na tyle, że przestajemy je zauważać.

Przywiązywać to można do ludzi, a przedmioty się po prostu niszczą, raz wcześniej a raz później.

[eye_lip 24567]

idź na spacer

Cienka riposta jak na postać z bajki..

 

Zajmij się swoimi kieszeniami, niż kolegów z forum, na pewno wszyscy na tym zyskają.

Edytowane 24 Października 2019 przez eye_lip

[rafi87 585]

Cienka riposta jak na postać z bajki..

Zajmij się swoimi kieszeniami, niż kolegów z forum, na pewno wszyscy na tym zyskają.

:lol

[piotrek39 3574]

Tyle szumu o uszkodzenie oznacza to, ze zakup nie był na kieszeń.

Tak , masz racje.

Zabrałem kredyt na 5 lat , w tym czasie dzieci nie zobaczą cukierków. Żona zabrała drugi etat a ja sam zaczynam pracować po 16 godzin na dobę.

Jesteś teraz bardziej zadowolony ? Jeśli tak , to się cieszę.

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk

[memento mori 2998]

 

Raczej nie powinno się nic stać, Rolexa testują przed wypuszczeniem z fabryki min. z odporności na uderzenia, jeden z testów to uderzenie z siłą 5000 G + 20 innych testów.

 

 

Biorąc pod uwagę fakt, że wytrzymałość czarnych skrzynek w samolotach jest projektowana na przeciążenia rzędu 3000g, to podana wartość wydaję się być niewiarygodną. Mam na myśli, że na pewno nie testują z taką siłą każdego modelu (nie wszystkie mechanizmy mają choćby Paraflex (mają go 3132, 3187, 3235, 3285, 9001) i nie byłbym pewny czy ta wartość dotyczy również mechanizmów.

Edytowane 24 Października 2019 przez memento mori

[mario1971 68045]

Tyle szumu o uszkodzenie oznacza to, ze zakup nie był na kieszeń.

 

Pytanie tylko, po co...? 

Lepiej milczeć niż głupio gadać 

[Michal8080 13]

Biorąc pod uwagę fakt, że wytrzymałość czarnych skrzynek w samolotach jest projektowana na przeciążenia rzędu 3000g, to podana wartość wydaję się być niewiarygodną. Mam na myśli, że na pewno nie testują z taką siłą każdego modelu (nie wszystkie mechanizmy mają choćby Paraflex (mają go 3132, 3187, 3235, 3285, 9001) i nie byłbym pewny czy ta wartość dotyczy również mechanizmów.

Takie info jest na stronie Rolexa a czy to tylko marketing czy rzeczywistość, raczej trudno mi ocenić. Ale w porównaniu do innych marek, Rolex jest dość wytrzymały na uderzenia i wstrząsy.

[maariusz 403]

Niezaleznie od wartosci, takie zdarzenie w pierwszym dniu posiadania zegarka musi bolec.

[Michal8080 13]

Czy to nie jest przypadkiem 5 G ? Rolex podaje na stronie 5,000 G, łatwo nie zauważyć przecinka. To i tak mega dużo.

[memento mori 2998]

Wiem, że to jest na stronie, ale oboje wiemy też, że pomimo należnego uznania, ta marka lubi czasami trochę koloryzować :-) Nie zdziwiłbym się, gdyby się okazało, że tyle to może wygenerować maksymalnie ich działo pneumatyczne w laboratorium, a mechanizmy testują wartościami znacznie niższymi.

Edytowane 24 Października 2019 przez memento mori

[rafi87 585]

Pytanie tylko, po co...?  :angry:Lepiej milczeć niż głupio gadać 

Przekażę dalej rymarzowi.

[Moretti 40]

Czy to nie jest przypadkiem 5 G ? Rolex podaje na stronie 5,000 G, łatwo nie zauważyć przecinka. To i tak mega dużo.

 

Też w pierwszej chwili pomyślałem, że o 5 G chodzi, ale po przecinku masz napisane, że wartość "setki razy większa niż testy zderzeniowe samochodów", więc 5G to raczej nie jest.

[meXy 351]

5000G, musieliby rozpędzić zegarek do prędkości dźwięku.

[PiotrekL 1244]

Poza tym to tylko test syntetyczny. Uderzenie w konkretny element koperty,pod określonym kątem. A wiadomo jak jest w naturze. Ja dwa razy wykończyłem szafirowe szkło, którego się porysować nie da. A i mechanizm dostał w łeb od zwykłego uderzenia o framugę. Najważniejsze, że go sprawdzili i mechanicznie jest wszystko ok. Wizualnie to boli, ale się upowszechni.

[Miłośnik_Piękna 1150]

Dziś byłem w Galerii Mokotów i spytałem się o dostępność Airkinga. Ku mojemu zaskoczeniu sprzedawca miał go na wystawie. Co ciekawe podobno ten model nie był objęty ostatnimi podwyżkami. Niestety zegarek na żywo nie zrobił na mnie żadnego wrażenia i chyba rozumiem skąd ten brak podwyżki ceny.

[Miłośnik_Piękna 1150]

Oj już nie przesadzajmy Za darmo to i ocet słodki

[szuwi 6586]

Koledzy, czy podwyżkami objętue zostaly Ex1 i OP39?

[memento mori 2998]

A wystarczyłoby w Air Kingu podmienić nakładane 3/6/9 na drukowane 15/30/45. Byłby to wtedy całkiem fajny zegarek!

Edytowane 25 Października 2019 przez memento mori

[Gość Passero]

Daytony też kiedyś nikt nie chciał, a kosztowała 200$

[Michal8080 13]

Przyznam szczerze, że mi się kiedyś Air King strasznie podobał na zdjęciach, na żywo nie widziałem.

[Mirosuaw 28333]

Airkinga regularnie widzę za szybą, to jest taki paskudny skurwys*n że za darmo bym go nie chciał.

 

Gdyby kolega nicon odmówił, to ja mogę przyjąć za darmo. Nawet zapłacę podatek od darowizny.

[Dorian06 42181]

A wystarczyłoby w Air Kingu podmienić nakładane 3/6/9 na drukowane 15/30/45. Byłby to wtedy całkiem fajny zegarek!

Mieli na magazynie z EX to dali. Trzeba oszczędzać.   

Wrzuć go do skrzynki z narzędziami to się wyrówna i będzie EDC z charakterem

Lepiej do betoniarki.

[mario1971 68045]

Daytony też kiedyś nikt nie chciał, a kosztowała 200$

 

Kiedy to było? Za Kennedy'ego?

[Gość Passero]

Coś koło tego. Chodzi o to, że wyprzedzała swoją epokę... może z AK jest tak samo;-)

[Boogie 260]

5000G, musieliby rozpędzić zegarek do prędkości dźwięku.

wystarczy 180 km/h zatrzymane w 1ms, żadne cudo