Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
chrono-craze

Klub Miłośników Zegarków ROLEX

Rekomendowane odpowiedzi

Monogram na koszuli krzyczy: patrzcie, to ja😁.

 

Ja kiedyś, pojechawszy na tzw. Zachód, gdzie wszystko powinno być lepsze niż u nas,  zobaczyłem u kolegów z centrali koszule z monogramami i mi się spodobało, że to takie wyróżniające, szykowne itp. Jak sobie szyłem, to monogram miałem (nici w kolorze koszuli, w okolicy serca). Potem, jak poczytałem, że monogramy wywodzą się z tego, że wyszywano je na koszulach żeby się .... w praniu w pralni publicznej nie pomyliło, to czar prysł. Do tego żona mi powiedziała, że to trochę obciach tak sobie wyszywać. A potem zobaczyłem w Polsce wielkie monogramy wyszywane na mankietach  od tego czasu już unikam takich tworów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Smycel napisał(-a):
Nie tak dawno paru osobom spodobały się moje łydki jako tło dla DJ, to teraz odpowiednie tło dla Pepsi
 

Zegarek jak zwykle extra!
 
Buty - mam w domu chyba takie same, jeśli są sygnowane marką Kazar. Skarpetki kolorowe noszę głównie do jeansów i garniturów.

A dzisiaj jest piątek (na luzie) - obowiązkowo czerwone skarpetki. Zegarek innej marki, więc go tutaj nie pokażę ;)

e2036949999d9763df664c1953e985ed.jpg

Edytowane przez mario1971

To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
53 minuty temu, beniowski napisał(-a):

Monogram na koszuli krzyczy: patrzcie, to ja😁.

 

Ja kiedyś, pojechawszy na tzw. Zachód, gdzie wszystko powinno być lepsze niż u nas,  zobaczyłem u kolegów z centrali koszule z monogramami i mi się spodobało, że to takie wyróżniające, szykowne itp. Jak sobie szyłem, to monogram miałem (nici w kolorze koszuli, w okolicy serca). Potem, jak poczytałem, że monogramy wywodzą się z tego, że wyszywano je na koszulach żeby się .... w praniu w pralni publicznej nie pomyliło, to czar prysł. Do tego żona mi powiedziała, że to trochę obciach tak sobie wyszywać. A potem zobaczyłem w Polsce wielkie monogramy wyszywane na mankietach  od tego czasu już unikam takich tworów.

Z tymi pralniami to ciekawy wątek bo przecież kamerdyner musiał po czymś odróżnić koszule pana i panicza  gdy już byli podobnej postury . To które monogramy z publicznej a które z dworskiej? 😎

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 23.02.2021 o 20:00, Markiza napisał(-a):



Natomiast czym się różnią, co jest bardzo istotne. To jest system profilu między uszami. 
I mocowanie bransolety. Jest bardziej bezpieczne w nowych modelach. Bardziej sztywne i dopasowane. 

 

To ciekawe...  musiałby to zobaczyć.  A może ktoś na forum pokaże fotki które to pokazują.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moze mi ktos wytlumaczyc te inicjaly J. Sz. to jakas pracownia krawiecka?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, maariusz napisał(-a):

Moze mi ktos wytlumaczyc te inicjaly J. Sz. to jakas pracownia krawiecka?

Raczej inicjały właściciela.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest John Schneider... tylko krawiec się pomylił:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, maariusz napisał(-a):

Moze mi ktos wytlumaczyc te inicjaly J. Sz. to jakas pracownia krawiecka?

 

Godzinę temu, nicon napisał(-a):

To inicjały Jakuba Szapiro, znanego w Warszawie żydowskiego boksera i reketiera.

 

48 minut temu, Grygos napisał(-a):

To jest John Schneider... tylko krawiec się pomylił:)

 

57 minut temu, sanik napisał(-a):

Raczej inicjały właściciela.

Przykro się tego czyta -  z takich rzeczy się nie żartuje!

 

@sanik, to z całą pewnością są inicjały właściciela :)

 


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Monogram na koszuli krzyczy: patrzcie, to ja.
 
Ja kiedyś, pojechawszy na tzw. Zachód, gdzie wszystko powinno być lepsze niż u nas,  zobaczyłem u kolegów z centrali koszule z monogramami i mi się spodobało, że to takie wyróżniające, szykowne itp. Jak sobie szyłem, to monogram miałem (nici w kolorze koszuli, w okolicy serca). Potem, jak poczytałem, że monogramy wywodzą się z tego, że wyszywano je na koszulach żeby się .... w praniu w pralni publicznej nie pomyliło, to czar prysł. Do tego żona mi powiedziała, że to trochę obciach tak sobie wyszywać. A potem zobaczyłem w Polsce wielkie monogramy wyszywane na mankietach  od tego czasu już unikam takich tworów.

Inicjały na ubraniu przydają się też przy identyfikacji zwłok, np. dzięki temu rozpoznano ciało George’a Mallory’ego zaginionego na Mt Evereście w 1924r i odnalezionego w 1999.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, Bugs napisał(-a):


Inicjały na ubraniu przydają się też przy identyfikacji zwłok, np. dzięki temu rozpoznano ciało George’a Mallory’ego zaginionego na Mt Evereście w 1924r i odnalezionego w 1999.

Ło rany, to już pojechałeś. Gorzej jak ktoś komuś koszulę pożyczy🤣, albo sobie coś wygraweruje coś na deklu i mu zegarek ukradną.

Edytowane przez beniowski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, mario1971 napisał(-a):

 

 

 

Przykro się tego czyta -  z takich rzeczy się nie żartuje!

 

@sanik, to z całą pewnością są inicjały właściciela :)

 

 

Z postaci literackich???


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, tarant napisał(-a):

 

Z postaci literackich???

Eee tam, i tak nie wytłumaczę Tobie - za stary jesteś. Nawet nie będę próbował. ;)


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 24.02.2021 o 23:14, mroova napisał(-a):

Na pewno słona ani chlorowana woda nie służą gumowym uszczelkom, nielubiany tu p. Marek Biń spytał mnie kiedyś, czy na pewno koniecznie muszę nurkować w zegarku za paręnaście koła. Zetknąłem się w jakimś opisie divera z zaleceniem, by po kąpieli w morzu przepłukać zegarek słodką wodą. Na nurkowaniach tylko raz widziałem uczestnika z subem / sea dwellerem, mocno wiekowy i lekko dziwny gość, tachał że sobą na łódź nawet własnego octopusa. Za to dużo ich widziałem w okolicach hotelowych "wodopojów". Ja używam skx013, właśnie wylądował na dnie plecaka, jutro lecimy.

U mnie wprawdzie nie w Rolex ale w nurku innej firmy po 2 tygodniach tylko pływania w Adriatyku (bardzo słony) zeżarło sprężynki w teleskopach - poza tym zakręcanie koronki chodziło jak by na sucho (trzeszczało) to samo ogniwa bransolety na pinach - pomogło wypłukanie w letniej wodzie ale teleskopy poszły do wymiany - w zakamarkach odłożyła się sól w sporych ilościach która nie wypłukana pewnie dalej by żarła

Z czego sa sprężyny w teleskopach Rolexa to nie wiem - czy to jest nierdzewna stal?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Paweł Bury. napisał(-a):

U mnie wprawdzie nie w Rolex ale w nurku innej firmy po 2 tygodniach tylko pływania w Adriatyku (bardzo słony) zeżarło sprężynki w teleskopach - poza tym zakręcanie koronki chodziło jak by na sucho (trzeszczało) to samo ogniwa bransolety na pinach - pomogło wypłukanie w letniej wodzie ale teleskopy poszły do wymiany - w zakamarkach odłożyła się sól w sporych ilościach która nie wypłukana pewnie dalej by żarła

Z czego sa sprężyny w teleskopach Rolexa to nie wiem - czy to jest nierdzewna stal?

Co to był za złomek - pochwal się! :)


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, Paweł Bury. napisał(-a):

U mnie wprawdzie nie w Rolex ale w nurku innej firmy po 2 tygodniach tylko pływania w Adriatyku (bardzo słony) zeżarło sprężynki w teleskopach - poza tym zakręcanie koronki chodziło jak by na sucho (trzeszczało) to samo ogniwa bransolety na pinach - pomogło wypłukanie w letniej wodzie ale teleskopy poszły do wymiany - w zakamarkach odłożyła się sól w sporych ilościach która nie wypłukana pewnie dalej by żarła

Z czego sa sprężyny w teleskopach Rolexa to nie wiem - czy to jest nierdzewna stal?

Pewnie nie  płukałeś go w „słodkiej” wodzie każdorazowo po wyjściu z Adriatyku .

Edytowane przez desmo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, mario1971 napisał(-a):

Co to był za złomek - pochwal się! :)

Steinhart

6 minut temu, desmo napisał(-a):

Pewnie nie  płukałeś go w „słodkiej” wodzie każdorazowo po wyjściu z Adriatyku .

Rok później już płukałem za każdym razem

Sam zegarek jak zegarek jemu nic nie było tylko te teleskopy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Paweł Bury. napisał(-a):

U mnie wprawdzie nie w Rolex ale w nurku innej firmy po 2 tygodniach tylko pływania w Adriatyku (bardzo słony) zeżarło sprężynki w teleskopach - poza tym zakręcanie koronki chodziło jak by na sucho (trzeszczało) to samo ogniwa bransolety na pinach - pomogło wypłukanie w letniej wodzie ale teleskopy poszły do wymiany - w zakamarkach odłożyła się sól w sporych ilościach która nie wypłukana pewnie dalej by żarła

Z czego sa sprężyny w teleskopach Rolexa to nie wiem - czy to jest nierdzewna stal?

Tak stal jest nierdzewna w teleskopach. 
Bransolecie, teleskopom i bezel oraz jego system bardziej szkodzi piasek niż sól. 
Dlatego trzeba zawsze wymyć pod bierzącą wodą. Żeby wypłukać nie tylko sól ale i piasek. 


EXPERTEM nie jestem. Ale trochę się znam. 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Paweł Bury. napisał(-a):

Steinhart

Rok później już płukałem za każdym razem

Sam zegarek jak zegarek jemu nic nie było tylko te teleskopy

Sól, piasek, temperatura... mogło być gorzej ...że uszczelki to przetrwały...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pływam co roku w morzu z zegarkiem Tissot za ok 1000 zł. Nie płuczę go po kąpieli wodą nie czyszczę z soli. Nic z nim nie robię. Zegarek chodzi już 10 rok. Sól nigdzie się nie zbiera, nic nie zardzewiało nic nie popękało. Uszczelki też w porządku bo nie widać żeby przepuszczał wodę. Dlatego też uważam że zegarek za kilkadziesiąt tysięcy złotych i podobno zaprojektowany po to żeby właśnie był używany w wodzie, absolutnie nie powinien rdzewieć, pękać parować itd. Nie powinien być płukany czyszczony po każdorazowym kontakcie z wodą. Powinien natomiast bezawaryjnie pracować długie lata również wtedy gdy jest używany w warunkach dla których został zaprojektowany. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Thailand? 

7 godzin temu, Markiza napisał(-a):

Tak stal jest nierdzewna w teleskopach. 
Bransolecie, teleskopom i bezel oraz jego system bardziej szkodzi piasek niż sól. 
Dlatego trzeba zawsze wymyć pod bierzącą wodą. Żeby wypłukać nie tylko sól ale i piasek. 

Teleskopy tak ale sprężynki wewnątrz też? U mnie zapiekły się właśnie sprężynki, teleskopy przestały "pracować" zesztywniały

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Paweł Bury. napisał(-a):

Thailand? 

Teleskopy tak ale sprężynki wewnątrz też? U mnie zapiekły się właśnie sprężynki, teleskopy przestały "pracować" zesztywniały

Sprężynki tez są nierdzewne. 
Ok. Mam pomysła na experyment. 
 


EXPERTEM nie jestem. Ale trochę się znam. 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
55 minut temu, Markiza napisał(-a):

Sprężynki tez są nierdzewne. 
Ok. Mam pomysła na experyment. 
 

Mogło być tak że sól się skrystalizowała i zapchała rurkę teleskopu. W tym Steinharcie pod koronką jest czerwona emalia, ją też nadgryzlo najprawdopodobniej bo po powrocie z urlopu stwierdziłem że spory kawałek odpadł a jego powierzchnia jest jak by ją kwasem potraktował, mechanicznie nie mogłem tego uszkodzić bo nie odkręcałem koronki a dostać się tam i obić nie sposób. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, Paweł Bury. napisał(-a):

Mogło być tak że sól się skrystalizowała i zapchała rurkę teleskopu. W tym Steinharcie pod koronką jest czerwona emalia, ją też nadgryzlo najprawdopodobniej bo po powrocie z urlopu stwierdziłem że spory kawałek odpadł a jego powierzchnia jest jak by ją kwasem potraktował, mechanicznie nie mogłem tego uszkodzić bo nie odkręcałem koronki a dostać się tam i obić nie sposób. 

Od poniedziałku zacznę robić experyment z teleskopami. Mam różne typy. Wsadzę je w różne środowiska. I będziemy śledzić na bierząco ich degradacje.  

 


EXPERTEM nie jestem. Ale trochę się znam. 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Gumis1979 napisał(-a):

Pływam co roku w morzu z zegarkiem Tissot za ok 1000 zł. Nie płuczę go po kąpieli wodą nie czyszczę z soli. Nic z nim nie robię. Zegarek chodzi już 10 rok. Sól nigdzie się nie zbiera, nic nie zardzewiało nic nie popękało. Uszczelki też w porządku bo nie widać żeby przepuszczał wodę. Dlatego też uważam że zegarek za kilkadziesiąt tysięcy złotych i podobno zaprojektowany po to żeby właśnie był używany w wodzie, absolutnie nie powinien rdzewieć, pękać parować itd. Nie powinien być płukany czyszczony po każdorazowym kontakcie z wodą. Powinien natomiast bezawaryjnie pracować długie lata również wtedy gdy jest używany w warunkach dla których został zaprojektowany. 

Po kontakcie ze słoną wodą jak najbardziej powinien być wypłukany w słodkiej, jak wszystko inne z człowiekiem włącznie, jeżeli nie chcemy bez sensu doprowadzić do jego niepotrzebnie szybszego zniszczenia.

Z drugiej strony, nie potrzeba zegarka za kilkadziesiąt tysięcy żeby mieć odporny na pływanie i nurkowanie czasomierz i w tej kwestii jak najbardziej zgadzam się ze wspomnianym panem Bieniem, nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie chyba twierdził że Submariner za 40k jest produkowany z myślą o nurkach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.