Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
chrono-craze

Klub Miłośników Zegarków ROLEX

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, mario1971 napisał(-a):

Pisałem o salonie Patka.

Wiem, ale to ten sam sklep, tylko pomieszczeniu obok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, sanik napisał(-a):

Co do Kruka w Reffles to akurat tu na forum wyrażane były dobre opinie, chyba najwyższe z ich warszawskich salonów. 

Musiałeś źle trafić, albo Twój AD cię rozpuścił.

 

Natomiast ja nie lubię salonów zlokalizowanych w supermarketach (tj. Noble Place w Galmoku), szczególnie jak za plecami przetaczają się setki osób wgapiających się w witryny z zegarkami w cenie samochodu (zasłyszane stwierdzenie) 😀

Noble place w GalMoku ma bardzo dobry standard obsługi zarówno w salonie jak i zdalnie i to zarówno zanim wydasz pieniądze jak i gdy je już wydasz. A nade wszystko ma transparentne zasady i proaktywną komunikację. Chciałoby się napisać że W.Kruk powinien się uczyć ale firma działająca wg modelu „ nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobi” nie zakłada lepszego standardu obsługi bo obecnie wydaje jej się, że jest Rolexem… Żeby rozwiać ewentualne wątpliwości oczywiście    o końcowym doświadczeniu świadczy człowiek za ladą ze swoją kulturą osobistą, poczuciem przyzwoitości i know how handlowym ale kultura organizacji ma ogromny wpływ na to czy i jak zachowa się nasz sprzedawca. Czy i jak jest przygotowany, doinformowany i zmotywowany przez pracodawcę,na co ma wpływ a na co nie,  jak zachowują się jego przełożeni, jak firma komunikuje się z klientam itd. I ta kultura organizacji w firmie W.Kruk jest coraz częściej przez klientów i co ciekawe także pracowników kontestowana. Można gdybać z czego to wynika pewnie jednak praktyki monopolistyczne nie pomagają firmie W.Kruk stawać się lepszą organizacją…

Edytowane przez desmo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Dr.pepper napisał(-a):

Mylofek, ty to byś chyba zegarek bez jednej wskazówki odebrał, bo to Rolex, jakość, mechanizm, stal itp, pal licho tę wskazówkę.

Mój nowy po 3 tygodniach ma porysowane zapięcie jakbym go nosił dużo dluzej, praca biurowa, rękę opieram tak, by zegarek nie szorował o biurko, klawiaturę czy cokolwiek. Mam go na tyle krótko, ze jeszcze chce mi się uważać, a i tak ta stal to gówno

To sprzedaj to gówno z zyskiem póki jeszcze możesz i kup sobie coś co się nie rysuje😆

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, sanik napisał(-a):

Natomiast ja nie lubię salonów zlokalizowanych w supermarketach (tj. Noble Place w Galmoku), szczególnie jak za plecami przetaczają się setki osób wgapiających się w witryny z zegarkami w cenie samochodu (zasłyszane stwierdzenie) 😀

Ja także nie lubię sklepów zegarkowych w galeriach handlowych, a samych galerii wręcz nie znoszę. Uważam zresztą, że zabiły one handel w Polsce,  w tym sensie że reprezentacyjne ulice pełne są, zamiast eleganckich sklepów, banków, pijalni wódek i sklepów typu Żabka.

 

Natomiast czy to w galerii, czy na ulicy, gapiących się w witryny zawsze będzie dużo, wg mnie w tym przypadku nie ma różnicy. Ja zresztą nie mogę pojąć i zawsze się dziwię setkom ludzi wręcz gapiącym się na samochody czy inne luksusowe obiekty  w znanych lokalizacjach. A w takim Monako np. to już doprowadzone jest do absurdu, jak ludzie z aparatami i telefonami wręcz czatują na ulicy na samochody (lub, co zabawniejsze, pstrykają sobie samym zdjęcia obok samochodów).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, desmo napisał(-a):

Noble place w GalMoku ma bardzo dobry standard obsługi zarówno w salonie jak i zdalnie i to zarówno zanim wydasz pieniądze jak i gdy je już wydasz. A nade wszystko ma transparentne zasady i proaktywną komunikację. Chciałoby się napisać że W.Kruk powinien się uczyć ale firma działająca wg modelu „ nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobi” nie zakłada lepszego standardu obsługi bo obecnie wydaje jej się, że jest Rolexem… Żeby rozwiać ewentualne wątpliwości oczywiście    o końcowym doświadczeniu świadczy człowiek za ladą ze swoją kulturą osobistą, poczuciem przyzwoitości i know how handlowym ale kultura organizacji ma ogromny wpływ na to czy i jak zachowa się nasz sprzedawca. Czy i jak jest przygotowany, doinformowany i zmotywowany przez pracodawcę,na co ma wpływ a na co nie,  jak zachowują się jego przełożeni, jak firma komunikuje się z klientam itd. I ta kultura organizacji w firmie W.Kruk jest coraz częściej przez klientów i co ciekawe także pracowników kontestowana. Można gdybać z czego to wynika pewnie jednak praktyki monopolistyczne nie pomagają firmie W.Kruk stawać się lepszą organizacją…

Oczywiście masz rację, z tą różnicą, że NP i Kruk sprzedają póki co towar o różnym stosunku podaży do popytu. Ale to nie powinno tłumaczyć jakości obsługi.

8 minut temu, beniowski napisał(-a):

Ja także nie lubię sklepów zegarkowych w galeriach handlowych, a samych galerii wręcz nie znoszę. Uważam zresztą, że zabiły one handel w Polsce,  w tym sensie że reprezentacyjne ulice pełne są, zamiast eleganckich sklepów, banków, pijalni wódek i sklepów typu Żabka.

 

Natomiast czy to w galerii, czy na ulicy, gapiących się w witryny zawsze będzie dużo, wg mnie w tym przypadku nie ma różnicy. Ja zresztą nie mogę pojąć i zawsze się dziwię setkom ludzi wręcz gapiącym się na samochody czy inne luksusowe obiekty  w znanych lokalizacjach. A w takim Monako np. to już doprowadzone jest do absurdu, jak ludzie z aparatami i telefonami wręcz czatują na ulicy na samochody (lub, co zabawniejsze, pstrykają sobie samym zdjęcia obok samochodów).

Też tak mam, po prostu wyrosłem z zakupów i robię się chory już na samą myśl o parkowaniu auta w galerii 😜

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Też tak mam, po prostu wyrosłem z zakupów i robię się chory już na samą myśl o parkowaniu auta w galerii

Samo parkowanie, to jeszcze pikuś, ostatnio z podziemnego przed świętami, to wyjeżdżałem chyba z 20 minut

Ja może żyje w świecie innych standardów, bo też pracuje z klientami, ale uważam, że jak ktoś przychodzi kupować zegarek za cenę powiedzmy od kilkudziesięciu tyś zł wzwyż, to trzeba o takiego klienta trochę zadbać. Dać mu usiąść, zrobić dobrej kawy, być miłym w obsłudze itp. Czasem nie ma warunków, ok, ale jak sprzedawca ma odpowiednie podejście i nie robi na odpier**l, to to siedzenie i kawa też spadnie na dalszy plan

Ostatnio przechodziłem obok Jubitomu właśnie w Silesii i widziałem, że dalej pracuje facet, który 8 lat temu sprzedał mi zegarek Pamiętam, że się namęczył ze mną trochę, ale był miły w obsłudze i dał mi tyle czasu ile potrzebowałem


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy Wasze drugie połówki posiadają może Rolexy ? chętnie zobaczę bo szukam na czterdziestkę żony. Uda się coś znaleźć ładną używkę do 20k ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja niestety nie, nie nosi zegarka


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Dr.pepper napisał(-a):

Mylofek, ty to byś chyba zegarek bez jednej wskazówki odebrał, bo to Rolex, jakość, mechanizm, stal itp, pal licho tę wskazówkę.

Mój nowy po 3 tygodniach ma porysowane zapięcie jakbym go nosił dużo dluzej, praca biurowa, rękę opieram tak, by zegarek nie szorował o biurko, klawiaturę czy cokolwiek. Mam go na tyle krótko, ze jeszcze chce mi się uważać, a i tak ta stal to gówno

Owiń w folię stretch albo jak napisał mój poprzednik, sprzedaj to gówno, zanim zacznie śmierdzieć. :lol:

Edytowane przez mario1971

To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cała grupa VRG jak i sam W.Kruk są zadowolone z biznesu w minionym roku. Tak że można sobie śmiało narzekać dalej... bo nie sądzę niestety by mieli motywacje do zmian w zakresie obsługi klienta, niezależnie od tego, że nie powinno mieć to związku z wynikami.

https://retailnet.pl/2023/01/03/rekordowe-zakonczenie-roku-vrg/

 

Edytowane przez agremi

"Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa" - Julian Tuwim. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Samo parkowanie, to jeszcze pikuś, ostatnio z podziemnego przed świętami, to wyjeżdżałem chyba z 20 minut

Ja może żyje w świecie innych standardów, bo też pracuje z klientami, ale uważam, że jak ktoś przychodzi kupować zegarek za cenę powiedzmy od kilkudziesięciu tyś zł wzwyż, to trzeba o takiego klienta trochę zadbać. Dać mu usiąść, zrobić dobrej kawy, być miłym w obsłudze itp. Czasem nie ma warunków, ok, ale jak sprzedawca ma odpowiednie podejście i nie robi na odpier**l, to to siedzenie i kawa też spadnie na dalszy plan

Ostatnio przechodziłem obok Jubitomu właśnie w Silesii i widziałem, że dalej pracuje facet, który 8 lat temu sprzedał mi zegarek Pamiętam, że się namęczył ze mną trochę, ale był miły w obsłudze i dał mi tyle czasu ile potrzebowałem


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

W silesi w sklepach zegarkowych (yes, apart, kruk, jubitom) to Panowie ogólnie mają nieprawdopodobnie długie staże


Sent from my iPhone using Tapatalk

Pozdrawiam,

Janek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, tede1981 napisał(-a):

Czy Wasze drugie połówki posiadają może Rolexy ? chętnie zobaczę bo szukam na czterdziestkę żony. Uda się coś znaleźć ładną używkę do 20k ?

 

a pytałeś drugiej połówki czy podobają jej się rolexy?

ja pytałem o wiele różnych marek, a i tak zawsze stawało na Cartier - i to nie każdy model :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Czy Wasze drugie połówki posiadają może Rolexy ? chętnie zobaczę bo szukam na czterdziestkę żony. Uda się coś znaleźć ładną używkę do 20k ?
Moja postawiła na Omegę Constellation bicolor w kwarcu.

201781404c7a7d5c14c824aad7b2827c.jpg

To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
36 minut temu, tede1981 napisał(-a):

Czy Wasze drugie połówki posiadają może Rolexy ? chętnie zobaczę bo szukam na czterdziestkę żony. Uda się coś znaleźć ładną używkę do 20k ?

Tak, i to nie tylko Rolexy. Dlaczego kobiegty nie miałyby nosić fajnych zegarków😀?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, lort napisał(-a):

 

a pytałeś drugiej połówki czy podobają jej się rolexy?

ja pytałem o wiele różnych marek, a i tak zawsze stawało na Cartier - i to nie każdy model :)

 

11 minut temu, mario1971 napisał(-a):

Moja postawiła na Omegę Constellation bicolor w kwarcu.

 

Jeśli zacznę się pytać co się jej podoba to nie będzie niespodzianki, może faktycznie spojrzę na inne marki Omega bardzo ładna

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, lort napisał(-a):

 

a pytałeś drugiej połówki czy podobają jej się rolexy?

ja pytałem o wiele różnych marek, a i tak zawsze stawało na Cartier - i to nie każdy model :)

Moja żona też Cartiery preferuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, tede1981 napisał(-a):

 

 

Jeśli zacznę się pytać co się jej podoba to nie będzie niespodzianki, może faktycznie spojrzę na inne marki Omega bardzo ładna

jeśli chcesz ryzykować z niespodzianką..... odważny ruch 🤣

Omega którą wstawił Mariusz jest super. zaznaczył też ważną kwestię, mianowicie kwarc.

wiem że na forum mamy kobiety pasjonujące się zegarkami i stawiające wysoko automaty. jednak dla większości Pań automat będzie uciążliwy.

mówię to z doświadczenia. odłożenie zegarka na dłuższy czas i później w biegu chęć szybkiego założenia....a tu zegarek stoi, nie ta godzina, nie ta data...

skończy się tym, że coraz rzadziej będzie noszony. u mojej żony tak stało się z automatem. w sumie nawet nie wiem gdzie on jest 😃

 

8 minut temu, beniowski napisał(-a):

Moja żona też Cartiery preferuje.

to pamiętam, bo byleś pierwszy jak Filip wystawiał Tanka Large 2747 w złocie (popraw mnie jeśli się mylę). spóźniłem się, ale poradziłem sobie i teraz grzecznie czeka na okazję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, tede1981 napisał(-a):

 

 

Jeśli zacznę się pytać co się jej podoba to nie będzie niespodzianki, może faktycznie spojrzę na inne marki Omega bardzo ładna

Pozwól małżonce samej wybrać, tak będzie chyba najlepiej. 

 

Ta Omega ma jednak swoje minusy - brak jakiejkolwiek regulacji. Żona czasami narzeka, że albo jest za ciasno, albo po dołożenie dodatkowego ogniwa zegarek lata jej po nadgarstku. 


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, lort napisał(-a):

jeśli chcesz ryzykować z niespodzianką..... odważny ruch 🤣

Omega którą wstawił Mariusz jest super. zaznaczył też ważną kwestię, mianowicie kwarc.

wiem że na forum mamy kobiety pasjonujące się zegarkami i stawiające wysoko automaty. jednak dla większości Pań automat będzie uciążliwy.

mówię to z doświadczenia. odłożenie zegarka na dłuższy czas i później w biegu chęć szybkiego założenia....a tu zegarek stoi, nie ta godzina, nie ta data...

skończy się tym, że coraz rzadziej będzie noszony. u mojej żony tak stało się z automatem. w sumie nawet nie wiem gdzie on jest 😃

 

to pamiętam, bo byleś pierwszy jak Filip wystawiał Tanka Large 2747 w złocie (popraw mnie jeśli się mylę). spóźniłem się, ale poradziłem sobie i teraz grzecznie czeka na okazję.

Ma jeszcze jednego Cartiera, ale go rzadko nosi. To marka w Polsce raczej niezbyt popularna, ale ciesząca się bardzo dużą estymą poza granicami Polski.

Edytowane przez beniowski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, tede1981 napisał(-a):

Czy Wasze drugie połówki posiadają może Rolexy ? chętnie zobaczę bo szukam na czterdziestkę żony. Uda się coś znaleźć ładną używkę do 20k ?

Nie ma, co innego nosi i preferuje kwarce, bo zawsze działają 😜

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 hours ago, Dr.pepper said:

Mylofek, ty to byś chyba zegarek bez jednej wskazówki odebrał, bo to Rolex, jakość, mechanizm, stal itp, pal licho tę wskazówkę.

Mój nowy po 3 tygodniach ma porysowane zapięcie jakbym go nosił dużo dluzej, praca biurowa, rękę opieram tak, by zegarek nie szorował o biurko, klawiaturę czy cokolwiek. Mam go na tyle krótko, ze jeszcze chce mi się uważać, a i tak ta stal to gówno

Czy jest jakiś powód dla którego atakujesz i obrażasz innych forumowiczów? 

 

Dawaj zdjęcie - chciałbym zobaczyć te rysy bo ja myślę ze ty w ogóle tego zegarka nie masz i trolujesz tutaj.

1 hour ago, Just1MoreWatch said:

Najczęściej na ręce, ulubieniec

20230104_122015.jpg

Cudo. Wyglada bardzo konkretnie ale wciąż subtelnie, Rolex wie co znaczy "balans".

Edytowane przez KrysH

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, sanik napisał(-a):

Oczywiście masz rację, z tą różnicą, że NP i Kruk sprzedają póki co towar o różnym stosunku podaży do popytu. Ale to nie powinno tłumaczyć jakości obsługi.

 

Nie powinno chyba, że W.Kruk ma ambicje bycia kojarzonym z modelem sprzedaży papieru toaletowego u progu kryzysów. Też sprzedaje się jak świeże bułeczki…

2 godziny temu, agremi napisał(-a):

Cała grupa VRG jak i sam W.Kruk są zadowolone z biznesu w minionym roku. Także można sobie śmiało narzekać dalej... bo nie sądzę niestety by mieli motywacje do zmian w zakresie obsługi klienta, niezależnie od tego, że nie powinno mieć to związku z wynikami.

https://retailnet.pl/2023/01/03/rekordowe-zakonczenie-roku-vrg/

 

Nie powinno a wręcz przeciwnie. Mają wyniki nie z powodu jakości serwisu który oferują tylko bańki na produktach. Bańka się skończy a złe wrażenie zostanie. No ale pewnie to jest model dojenia tu i teraz nie przejmując się o jutro ani o markę W.Kruk.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, vvv napisał(-a):


W silesi w sklepach zegarkowych (yes, apart, kruk, jubitom) to Panowie ogólnie mają nieprawdopodobnie długie staże


Sent from my iPhone using Tapatalk

Dokładnie tak. Np. pan Jarek z Apartu jest tam chyba od zawsze. Przemiły facet, skracał mi trzy bransy w Brajtlingach kupionych gdzie indziej. Tak się składało, że u nich jedynie oryginalne paski mi podeszły, tego czego szukałem nie mieli lub ceny stokowe bo nowości. Ale nigdy nie było żadnego marudzenia, często tam wpadam coś poprzymierzać, pogadać o zegarkach itp. 


Niestety, o paniach i panu z Kruka (tym młodym) mam średnie zdanie powiedzmy. Szczególnie jedna z pań, szczupła brunetka ok 40tki - jej mina kiedy jesteś w połowie zdania typu "czy można zapisać się/przymierzyć/kiedy będzie dostępny..." i natychmiastowe wzmocnienie mimiki "omójbożejezusieprzenajświętszy-hesihsynekgupotniegodej...tuniewymawiamyimieniaVoldemorta" ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.