Klub Miłośników Zegarków ROLEX

[Butik 10883]

Cześć. Nie mogę nigdzie znaleźć informacji, czy w nowym GMT Master czarno-szarym wprowadzono wewnętrzny AR jak ostatnio w Subach, czy pozostaje bez niczego jak reszta GMT Masterów?

[mario1971 64930]

13 minut temu, Butik napisał(-a):

Cześć. Nie mogę nigdzie znaleźć informacji, czy w nowym GMT Master czarno-szarym wprowadzono wewnętrzny AR jak ostatnio w Subach, czy pozostaje bez niczego jak reszta GMT Masterów?

Wg mojej wiedzy i obserwacji wszystkie GMT od mniej więcej 2022 roku posiadają wewnętrzny AR. 

58 minut temu, just_nobody07 napisał(-a):

Ale fajny dżółw! 

Dzięki! Taki mały żółwik potrafi porządnie odchamić zmęczony umysł. 👍

[Butik 10883]

3 minuty temu, mario1971 napisał(-a):

Wg mojej wiedzy i obserwacji wszystkie GMT od mniej więcej 2022 roku posiadają wewnętrzny AR. 

 

OK, to mi umknęło, dzięki, za mało zrolexowany jestem

[Bugs 4410]

16 minut temu, Butik napisał(-a):

 

OK, to mi umknęło, dzięki, za mało zrolexowany jestem

Wygląda że GMT mają AR od wprowadzenia wersji VTNR - czarno-zielonego czyli od wiosny 2022.

Można to niby rozpoznać po kształcie laserowej korony na szkle:

 

https://millenarywatches.com/rolex-anti-reflective-coating/

[machlo 7202]

5 godzin temu, artme napisał(-a):

Nie dziwie sie, bo za ta kase sa fajniejsze 😊

 

Ten nie jest zły, ale jakbym miał tego typu pieniądze wykładać, to bez zastanawiania się padłoby na VC 1921 w rozmiarze 36,5 mm.

 

 

[artme 10790]

7 godzin temu, machlo napisał(-a):

 

Ten nie jest zły, ale jakbym miał tego typu pieniądze wykładać, to bez zastanawiania się padłoby na VC 1921 w rozmiarze 36,5 mm.

 

 

Kiedys go mierzylem w Galmoku i powiem, ze bardzo fajny i ciekawy zegarek - na 100% nie znudzi sie szybko a i inny niz inne 😊

[Piotr Piątkowski 5242]

Ledwo człowiek się wziął za pracę a już 12:00 😝

 

 

[KrysH 7105]

Sea-Dweller a mniejszy od Suba…  

 

 

[Jan 16113]

to który "Bruce" jak go teraz nazywają, lepszy ?

 

[logann 3085]

55 minutes ago, Jan said:

to który "Bruce" jak go teraz nazywają, lepszy ?

 

 

Mój głos na oyster.

 

[mrstatler 1792]

to który "Bruce" jak go teraz nazywają, lepszy ?
 

Jubilee

Ja trafiałem na określenie Ghost
Bruce to miałoby się do czego odnosić?

Wysłane z mojego SM-S918B przy użyciu Tapatalka

[Jan 16113]

24 minuty temu, mrstatler napisał(-a):

Ja trafiałem na określenie Ghost
Bruce to miałoby się do czego odnosić?

 

Do Bruce'a Wayne, jeszcze krąży nazwa Dark Night ciekawe co sie przyjmie. TT i zlotego nazywają chyba Guiness a destro został finalnie nazwany Sprite mimo forsowania roznych nazw.

[kornel91 79069]

1 godzinę temu, Jan napisał(-a):

to który "Bruce" jak go teraz nazywają, lepszy ?

 

Ten szaraczek chyba na oyster wygląda lepiej. 

[mario1971 64930]

Dla mnie Oyster.

[Jan 16113]

żeby nie było że pytam a sam się nie ustosunkuję: dla mnie też oyster, bo jakoś widzę go jako następcę gmt lunette noire i lepiej mi pasuje (ale pepsiak tylko na jubilee) 

[nicon 3842]

46 minut temu, Jan napisał(-a):

 

Do Bruce'a Wayne, jeszcze krąży nazwa Dark Night ciekawe co sie przyjmie. TT i zlotego nazywają chyba Guiness a destro został finalnie nazwany Sprite mimo forsowania roznych nazw.

Jak dwa czy trzy modele historyczne miały jakieś tam nickname'y to miało to jeszcze jakiś sens. Zastanawiam się czy wymyślanie na siłę tych przydomków do każdego nowego modelu wynika z jakiegoś defektu umysłowego uniemożliwiającego zapamiętanie 6-cyfrowej schematycznej referencji.

[Jan 16113]

3 minuty temu, nicon napisał(-a):

Zastanawiam się czy wymyślanie na siłę tych przydomków do każdego nowego modelu wynika z jakiegoś defektu umysłowego uniemożliwiającego zapamiętanie 6-cyfrowej schematycznej referencji.

 

robią to głównie amerykanie więc poniekąd sam sobie odpowiedziałeś  

 

nie mniej przyznaję że nickname'y lub opisowe nazewnictwo (GMT Master II z czarno szarym instertem / bezelem) są dla mnie lepsze bo rzucanie numerami referencyjnymi jakoś zabiera "magię" tego hobby sprowadzając je do numeru fabrycznego.   

[mario1971 64930]

26 minut temu, nicon napisał(-a):

Jak dwa czy trzy modele historyczne miały jakieś tam nickname'y to miało to jeszcze jakiś sens. Zastanawiam się czy wymyślanie na siłę tych przydomków do każdego nowego modelu wynika z jakiegoś defektu umysłowego uniemożliwiającego zapamiętanie 6-cyfrowej schematycznej referencji.

Uważasz, że bułkę przez bibułkę? Że tak postępuje prawdziwy miłośnik, znawca tematu, by nie rzec - zegarkowy nerd? 😉

[Bugs 4410]

3 godziny temu, Jan napisał(-a):

to który "Bruce" jak go teraz nazywają, lepszy ?

 

Gdyby oyster był prawilny czyli cały satynowany to oddałbym głos na niego ale że błyszczy jak psu jajca to wybieram równie świecącą a ładniejszą wersję na jubilee.

[SPS 47525]

4 godziny temu, Jan napisał(-a):

to który "Bruce" jak go teraz nazywają, lepszy ?

 

 

dla siebie jako profesjonalny Rolex brałym jednak Oyster. 

Jubilee widzę raczej przy DJ z karbowanym bezelem..   W tym modelu GMT trochę zbyt delikatnie optycznie by mi to się wydawało. 

[machlo 7202]

Ja wybrałem jubilee, ale zobaczymy czy i kiedy dojedzie.

[facecik 4300]

Szary + czarny na bezelu + stalowa koperta = beznadziejne połączenie, no przecież ten zegarek nie wygląda🤣. I jeszcze trzeba temu kolejnemu wypustowi GMT wymyślać nazwę🤣Gdyby nie było ciśnienia na posiadanie Rolexa, nikt normalny by tego nie brał.

[Piotr Piątkowski 5242]

to który "Bruce" jak go teraz nazywają, lepszy ?
 

Bruce Wayne na jubilee

 
robią to głównie amerykanie więc poniekąd sam sobie odpowiedziałeś  
 
nie mniej przyznaję że nickname'y lub opisowe nazewnictwo (GMT Master II z czarno szarym instertem / bezelem) są dla mnie lepsze bo rzucanie numerami referencyjnymi jakoś zabiera "magię" tego hobby sprowadzając je do numeru fabrycznego.   

Kto by wszystkie referencje spamiętał


Nowy DayDate z nową tarczą pięknie się prezentuje

[bibbi 5646]

Earl Grey. Jubilee. Easy choice.


bibbi

[beniowski 8002]

Ja wciąż czekam na ochy i achy oraz stwierdzenia ‘zawsze wiedziałem że będzie wspaniały’ jak Rolex wypuści Suba na Jubilee🤣.