Kuklik

W okolicy mojego grajdołka bardziej tradycyjnie: https://gazetalubuska.pl/pierwsze-kozlaki-rosna-juz-kolo-nowej-soli-a-powinny-od-lipca-pani-danuta-wie-gdzie-jakich-grzybow-szukac/ar/c8-17557481

Z podanych chińskich propozycji zdecydowanie wybrałbym coś z Tandorio na NH-35. Bo mam i sobie chwalę, zapewne nie tylko ja. Skusiłem się pozytywnymi opiniami użytkowników. Miałem bardzo ograniczone zaufanie do chińszczyzny, ale zaryzykowałem i warto było. Kupiłem poniższy model:

Taka sytuacja na dzisiejszym spacerze...

Czyli abonament. Nie jestem przekonany do słuszności takiego rozwiązania. Cel rozumiem, ale co do realizacji mam wątpliwości. Płatny dostęp = towarzystwo wzajemnej adoracji, a nie publiczne forum. A w tym właśnie postrzegam jego ideę. Gdyby było płatne - nigdy bym na nie nie zajrzał. Zapewne nie tylko ja. Dowiedziałem się natomiast wielu rzeczy, o których nie miałem pojęcia, za co jestem wdzięczny. I mogę choćby okruszki tej wiedzy przekazać innym (niekoniecznie tylko na forum), co w miarę swoich możliwości czynię. Osobiście chętnie wspomogę, ale w ramach podziękowania, a nie obowiązku. P.S. Moją skromną cegiełkę dołożyłem.

Jak takie rozwiązanie pasuje, to ok. Miałem podobny dylemat z jednym paskiem. Dziurka mniej - zbyt luźny, dziurka więcej - za ciasny. Wymyśliłem więc kompromis i zrobiłem dodatkową pomiędzy nimi. Z takim skutkiem, że się rozdarła, bo za wiele skóry pomiędzy sąsiadującą nie było, co mnie skutecznie wyleczyło z podobnych eksperymentów. .

Racjonalnie rzecz biorąc - jeżeli Omega spełnia kryteria rozmiarowe, jakości wykonania, estetyczne, etc. (bo mechanicznie w niczym nie ustępuje Rolexowi), to po co przepłacać. To zacna marka jest, jakby nie patrzeć. Ale jak ktoś woli wydać dużo więcej za znaczek z koroną - jego wybór, kto mu zabroni... Ja wybrałbym Omegę, nawet jak byłoby mnie stać na skrzynkę Roleksów. Ale co kto lubi, co kto woli...

Jeżeli ma być klasycznie, wybrałbym pierwszą opcję. Drugi - jak na mój gust - nieco zbyt ekstrawagancki jest.

W takim razie przepraszam, juz skasowałem .

...

Jak zwykle w polskim zaścianku. O wszystkim, byle nie o meritum. Jakoś nikt się nie ośmielił ustosunkować, więc nieśmiało przypomnę wypowiedź naczelnego Stolicy Apostolskiej: https://wiadomosci.radiozet.pl/Swiat/papiez-reaguje-na-informacje-o-wojtyle-w-tamtych-czasach-wszystko-bylo-tuszowane Ale co tam wypowiedź Papieża, inni wiedzą lepiej, nawet uchwałę sejmową zrobią, żeby we własnym piekiełku było tak, jak zapragną.

Zdaje się, że ma werk ETA 3671. Maksymalna rezerwa chodu tego mechanizmu to wg producenta do 38 godzin. Czyli ok. 1,5 doby, zakładając że nakręci się maksymalnie. Może zwyczajnie nie zdążyć przy mało intensywnym ruchu. Spróbowałbym nakręcić maksymalnie np. koronką, odłożyć i sprawdzić ile czasu wytrzyma. Jeżeli zmieści się w limicie, wszystko jest ok. Czyli dłużej nosić, albo wspomóc - ruchem, dokręcaniem, rotomatem...

https://wiadomosci.radiozet.pl/Swiat/papiez-reaguje-na-informacje-o-wojtyle-w-tamtych-czasach-wszystko-bylo-tuszowane Przynajmniej nie ściemnia. P.S. Częściowo. Bo u nas jakby po staremu...

Taaak. Szczególnie na Podhalu . Bardzo pełen podłych ateistów jest . Tak mi się przypomniało - ojciec mi opowiadał, jak jego matka - bardzo bogobojna wychowywała go po katolicku. Jak dostawał za coś tam łomot to tak długo, aż nie skończyła modlitwy brzmiącej mniej więcej tak: "Rózgą duch święty dziateczki bić radzi. Rózga duch święty, zdrowia nie zawadzi. Rózga duch święty, kiedy matka będzie dziecko siekła, To wygoni jego duszę z piekła. Nauczy pacierza, oduczy złej mowy, I napędzi rozumu od d*py do głowy". A z kobietami przecież powszechnie wiadomo - szczególnie na chrześcijańskim, katolickim Podhalu - jak się baby nie bije, to jej wątroba gnije. Ale żeby te podłe heretyckie Chińczyki...

"A masz na to w Polsce społeczne przyzwolenie?" Jak najbardziej. Vide Zakopane i nie tylko: https://natemat.pl/372439,zakopane-wolne-od-domowej-przemocy-czy-z-przyzwoleniem-na-bicie https://oko.press/nie-tylko-zakopane-ponad-140-gmin-w-polsce-nie-przyjelo-programow-ochrony-ofiar-przemocy-w-rodzinie P.S. Ostatnio: https://natemat.pl/473909,kolejny-absurd-w-sprawie-dla-reportera-ksiadz-o-obowiazkach-zony-w-lozku

*1. Warto? Jak utrzymujecie, to widać. Nawet ślepy zobaczy. Oby nigdy więcej. *2. Zboczeńców we własnych szeregach - owszem. I niczyją poza tym. Wy i wolność, dobre sobie...

Kiedyś nie mieli takich dylematów. Bez kabli, nawet prądu, a muzyka grała że hej... Proponuję wrócić do źródeł - nic nie będzie przez kable zniekształcone:

"Tak, grają tak samo, jeżeli w tym ultradźwiękowym szumie są jakieś różnice to są one niesłyszalne i niemożliwe dla wychwycenia przez aparat słuchowy człowieka". Oj nie wiem. Są tacy co słyszą różności. Ja nawet wołanie uwięzionych protonów i neutronów w atomach i znęcających się nad nimi krążących elektronów. Ale się nie przyznam, bo sąsiad co słyszał bardziej wyraźne głosy swoje w separacji odbył ... .

Są tacy co wiedzą, że ziemia jest płaska. Trochę ich nawet jest. Mają na to swoje dowody. I nikt ich nigdy i niczym nie przekona. Podobnie wydaje się być tutaj. Robi się coraz weselej....

Nie żebym się czepiał, za bardzo sie nie znam. Ale jak zacina się co kilka strzałów, zamki się nie chcą ryglować bo lufa wylata, śrubki i kołki od drgań odpadają, dźwignie przeładowamia się kruszą, celownik sie telepie, kolba ma luzy i pęka od uderzenia, rozrzut jak w kartaczu, bez trytytki nie trzyma się kupy, a rdzewieje od przetarcia naoliwioną szmatką, etc. - to o czym tu mówić. Toto do huty się co najwyzej nadaje (i tego nie byłbym pewien), a nie do modernizacji. Z gówna nikt bata nie ukręci. Ale jak widać co niektórzy sie zaparli.

Warto zajrzeć na chiński aliexpress. Coś na pewno się znajdzie za niewygórowane pieniądze. Swojego czasu kupiłem tam mesha 19 mm, były też inne "nieparzyste" rozmiary. Sklepu jednak nie pomnę.

A propos broni i polskiej policji: https://wydarzenia.interia.pl/wielkopolskie/news-policjanci-17-razy-strzelili-do-bezbronnego-trafili-piec-raz,nId,6623426 I to by było na tyle.

Jeżeli zegarek ma być do codziennego tyrania, nie brałbym o najniższej wodoszczelności. Zawsze bezpieczniej mieć większą.

Nie wiem jak wagowo, ale M 400 wielkością raczej zbytnio się nie różni:

Odkurzyłem takiego staruszka:

Są postrzegane - co poniekąd jest prawdą - jako gorsze. Mogą się rozciągnąć, szarpać włosy na nadgarsku, czy może nawet rozlecieć, jak byle jak wykonane. Z pełnych ogniw są z pewnością solidniejsze. Ale coś za coś - trzeba wydać trochę więcej, czasami nawet dużo więcej. Ja do swojej w Oriencie zastrzeżeń nie mam, taką mam też w którymś Seiko. Branoletę zresztą można wymienić, jakby co.