-
Liczba zawartości
247 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Profile
Galeria
Kalendarz
Blogi
Sklep
Zawartość dodana przez Kuklik
-
Co tam reszta, widzę najprawdziwszą finkę ze składnicy harcerskiej! Przewinęło się takich kilka, bo miały zasadniczy feler - łamały rękojeści, jak d*pą trafiła w drzewo...
-
Obwód zrobiłby lepsze wrażenie...😉
-
"Poniżej link, że nie tylko kozaki, podgrzybki, borowiki, kanie, maślaki można zbierać" Rzecz jasna że nie tylko, tylko niewielu posiada wiedzę do tego. Może to i lepiej, bo jak ktoś kanię ze sromotnikiem potrafi pomylić za "podobieństwo", to lepiej żeby w ogóle grzybów nie tykał. Jest cała masa jadalnych dostępnych bez mała przez cały rok, ale to wyższa szkoła jazdy. A nie każdy moze zostać kierowcą formuły 1...
-
Dzisiaj ok. 1,5 h okolice Nowej Soli. I prawie wszystkie zdrowe, co niekoniecznie się zdarza. I król Borowik Prawdziwy
-
Jak znam życie, lepiej przenieść zapytanie do zegarków chińskich. Bo tutaj róznie może być...
-
Zegarek do garnituru o małej grubości do 500 zł
Kuklik odpowiedział pietrek117 → na temat → Jaki zegarek...
Ale się dzisiaj porobiło. Jako stary marudny tetryk powiem jak było kiedyś, kiedy każdy zegarek był wartością samą w sobie. Jako pierwszokomunista, podobnie do wielu kolegów i koleżanek dostałem w prezencie zegarek. Zegarek i tyle. Akurat mój był pozłacany. I był do wszystkiego, jak wszystkie inne rówieśników i nie tylko. Do niedzielnego ubrania, jako szkolne codzienne edc jakby dzisiaj powiedziano, na rower, na wycieczkę, granie w piłkę - żeby na czas do domu wrócić, do łażenia po drzewach, biegania, wyjścia na basen - i do wszystkiego, co można sobie wyobrazić. Najważniejsze, że był. A teraz... Na każdą okoliczność i porę dnia najlepiej inny... W d*pach się poprzewracało, jak mówił Kilkujadek...🙂🙃😉 -
Jeżeli ma być rzeczywiście wytrzymały fizycznie, odpuściłbym wszelkie wskazówkowe. Bo każda część mechaniczna to najsłabsze ogniwo przy dużych przeciążeniach, bez względu na solidność wykonania i zastosowane zabezpieczenia. Jak niezbyt duży, wytrzymały i niedrogi to np. taki klasyk będzie niezłym wyborem: https://www.crazytime.pl/product-pol-541-Zegarek-meski-CASIO-G-SHOCK-DW-5600E-1VER-uniw.html?gclid=EAIaIQobChMI2Javj4Kw-gIVE9UYCh1GjgUJEAQYASABEgI8P_D_BwE (oferta pierwsza z brzegu, może znajdzie się korzystniejsza)
-
Ja w swoje nie ingeruję, jak nie ma potrzeby, a parę ich użytkuję. Mam m.in. swój pierwszokomunijny Wostok z początku lat 70-tych. Ostatni raz serwisowany w połowie lat 80-tych - jak się zepsuł . I ciągle jest na prawidłowym chodzie. Kiedyś ruszyło mnie sumienie i chciałem dać go do przesmarowania, to zegarmistrz nie wziął. Jak dobrze chodzi, to po co ? - stwierdził. Już nie żyje, a zakład przejął młody majster. Ten dla odmiany kiedy kupowałem jakiś pasek i zobaczył na moim ręku Certinę od razu zapytał, kiedy ją serwisowałem? Jeszcze nigdy? Jak to? To trzeba koniecznie! Tylko 250 zł, ale to już ostatni dzwonek, bo niebawem będzie dużo drożej... Niech każdy robi jak uważa, pomiędzy skrajnymi szkołami znajdzie się cały wachlarz pośrednich . Ale żeby co 2-3 lata, to moim zdaniem lekka przesada. A nawet trochę więcej niż lekka... Prędzej zniszczą się gwinty w śrubkach od ciągłego rozkręcania, niż ucierpi mechanizm z braku serwisu...
-
Odkurzyłem takiego:
-
Oj, coś gamoń jesienny ze mnie, bo nie załapałem
-
Takie ostatnie doświadczenie. Kupiłem niby skórzany pasek z naturalnej skóry, jak złoty napis na nim dumnie głosił. Cena też była odpowiednia. Nosiłem go może ze 2 razy do garnituru, ale ostatnio założyłem do pospolitych portek, żeby nie zardzewiał. Efekt po kilku użyciach jak poniżej. Jak to ma być "naturalna skóra".... to dziękuję serdecznie. Oszustwo jak w pysk strzelił.
-
Znaczy goryczak żółciowy? Z takiego zdjęcia trudno określić. Na pierwszy rzut oka brak charakterystycznej siateczki na trzonie. Widok kapelusza mógłby co nieco wyjaśnić. A najlepiej próba organoleptyczna 😉. Od niego się nie umiera... - jeśli to on... .
-
Bo dbali o trofiejne. Miały się potłuc w węzełku z granatami? 😉
-
Ostatnio zdarza mi się zakładać dwa, jak Maradona. W domu, z praktycznych względów. Taki patent na szybki i bezkosztowy rotomat. Że też wcześniej na to nie wpadłem ... . Trochę ruchów nadgarstków i dwa automaty nakręcone . A noszenie dwóch na jednej ręce przypomina mi jedno historyczne zdjęcie zdjęcie z Bramy Brandenburskiej. Szybko zresztą wyretuszowane...
-
Jeżeli bransoleta czy pasek są dopasowane i nie ma luzu pomiędzy uszami, wypięcie się jest mało prawdopodobne. Jeżeli ma miejsce, żeby się przesuwać - może tak się zdarzyć. I niekoniecznie od wibracji podczas jazdy, prędzej przy zahaczeniu o coś.
-
Skupiłbym się na Tissocie, jako marką chyba najbardziej rozpoznawalną dla laika, z której będzie zadowolony. W budżecie i wybór w ofercie jest spory. Bo co to jest Glycine, czy inny Hamilton... Dla przeciętnego zjadacza chleba Szwajcar to Omega, Atlantic czy Tissot.
-
Nie wiem, ale te blaszki, zewnętrzna faktura czy jak tam to zwać wydają się cokolwiek inne niż w koralówce strojnej. P.S. Samo zdjęcie to może być wyzwanie nawet dla wytrawnego mikologa. Zapach, smak, opis zarodników byłyby cenną wskazówką. Ale ni ma...
-
Znawcą nie jestem, ale jakieś tam pojęcie mam. Szmaciak to na pewno nie. Za różowy. Podpada mi pod koralówkę czerwonowierzchołkową. Rzadka, ale u nas spotykana. Podobnie wyglada, ale czy nią jest, pewności nie mam.
-
Więc poszukaj inaczej. Np.w paskach do zegarków smart watch można znaleźć i szerokość i do jakiej średnicy koperty jest maskownica. Pierwszy z brzegu przykład - bransolety do galaxy watch4 5 - 20 mm szerokości na 44 mm średnicę kopperty: https://pl.aliexpress.com/item/1005004070052429.html?algo_pvid=efb8818d-81fc-4705-91cc-549d37ec5c6e&algo_exp_id=efb8818d-81fc-4705-91cc-549d37ec5c6e-8&pdp_ext_f=%7B%22sku_id%22%3A%2212000027937799840%22%7D&pdp_npi=2%40dis%21PLN%2165.47%2118.57%21%21%21%21%21%400b0a050116628043707236498eb374%2112000027937799840%21sea&curPageLogUid=t1LpqyRbMZ2K Zapewne jest tego dużo więcej i coś satysfakcjonującego się znajdzie.
-
A po co maskownica? Oryginalny pasek też jest prosty, a nie dopasowany do kształtu koperty, chociaż takie bywają.
-
Jaki pasek + nowa bransa do Aevig Huldra
Kuklik odpowiedział vspr → na temat → PASKI i AKCESORIA ZEGARKOWE
Wiem co napisałem i podtrzymuję w całej rozciągłości. Nie napisałem niczego personalnie, dokładnie - "dla wielu". Jeżeli z tym stwierdzeniem się utożsamiasz, to Twoja sprawa i nic mi do tego. A w ogóle przpraszam, że śmiałem się odezwać. Naprawdę szczerze. Więcej nie będę. -
Jaki pasek + nowa bransa do Aevig Huldra
Kuklik odpowiedział vspr → na temat → PASKI i AKCESORIA ZEGARKOWE
Nie unoś się tak... Nie wypowiem się za innych, tylko za siebie. Przywołany Rolex submariner nigdy nie będzie stylowo zegarkiem do garnituru. Podobnie jak żaden inny tego typu, choćby kosztował jego wielokrotność. Nie o cenę chodzi. Styl, a cena - to zupełnie inna bajka. Co nie znaczy, że ktoś zabrania zakładania czegokolwiek "do garniaka". Kwestia gustu i tyle. I nie oburzaj się, że ktoś może mieć odrębne od Twojego zdanie. -
Jaki pasek + nowa bransa do Aevig Huldra
Kuklik odpowiedział vspr → na temat → PASKI i AKCESORIA ZEGARKOWE
Nosić można oczywiście wszystko do wszystkiego. Nikt nie zabroni. Tylko pytanie - czy to będzie w miarę elegancko wyglądało. To słowo niestety dla wielu jest obce. Są tacy, co trampki czy inne adidasy, a może nawet gumowce do garniturów zakładają - i wg nich jest ok. I niech im będzie. Jeżeli wyznajesz podobną zasadę... - Twój wybór. -
Pewien prezes swoje rozdziewiczył nader konkretnie. Zdjęcie z wizyty w Nowym Targu: P.S. Żeby nie było, że jestem tendencyjny - poniżej Paul Wolfowitz, były prezes Banku Światowego:
-
Właściwie co nosił... Jonasz Kofta, starsi zapewne pamiętają, a młodszym nie zaszkodzi poszukać . Nie wiem co, ale kieszonkowy zegarek na pasku widziałem w tych latach nie tylko u niego: P.S. Wcześniej nie zauważyłem, ale na ścianie wisi też jakby "murzynek" Delbany?