Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

TimeWaitsForNoOne

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    460
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez TimeWaitsForNoOne

  1. Rozumiem, że nie każdy może/musi/chce mieć Vacheron Constantin Patrimony czy A. Lange & Söhne Saxonia (i ja też ich nie mam), ale wrzucanie do tego wątku każdego zegarka, który mieści się pod mankietem koszuli - czyli praktycznie każdego poza jakimś wielkim Dieslem i G-Shockiem - i nazywanie ich garniturowcami, sprawia, że ten wątek zupełnie zatracił walor edukacyjny. Szturmanskie z mapą Związku Sowieckiego i rakietami kosmicznymi na tarczy do garnituru?! Kolejowy Mondaine na meshu do garnituru?! Naprawdę?!
  2. Ten akcent przyjaźni polsko-czeskiej jest bardzo fajny, ale już był w tym wątku (post #25).
  3. Lepszego nawiązania do Polski niż pokazany wczoraj w innym wątku Andersen Geneve już raczej nie będzie ale są jeszcze dwa zegarki poświęcone polskim lotnikom z bitwy o Wielką Brytanię: AVI-8 Spitfire P8331 Laguna Chronograph Limited Edition - hołd dla podpułkownika Piotra Łaguny i Dywizjonu 303 Zero West S3-P9427 - hołd dla kaprala Zygmunta Kleina (na tarczy jest data jego śmierci w walce i współrzędne miejsca, w którym odnaleziono jego samolot)
  4. Zgadza się. Cuervo y Sobrinos Espléndidos - Limited Edition 100 Scott Jacobs
  5. Pora na podpowiedź. To żaden mikrobrand ani chińszczyzna, producent jest uznaną firmą, z długą historią.
  6. De Grisogono Instrumento Grande 18k Rose Gold
  7. Fajnie, że ten temat został odkopany. Pamiętam go jeszcze z czasów sprzed zarejestrowania się na Forum. Gusta i możliwości czasem się zmieniają, ale na pewno nie kupiłbym zegarka: kradzionego podróbki będącego ewidentną kopią bardziej uznanej marki, jedynie ze zmienionym logo smartwatcha firmy znanej przede wszystkim z produkcji odzieży udającego coś, czym nie jest (czyli np. firmy, która twierdzi, że zegarek wyprodukowany jest w jakimś kraju, choć to nieprawda, lub firmy twierdzącej, że ma długą i bogatą historię, podczas gdy przez ostatnie kilkadziesiąt lat nie istniała) nieadekwatnego do możliwości finansowych, czyli takiego, na który mnie nie stać, ale też takiego, który by bił taniością po oczach (nie chodzi np. Swatcha czy kostkę Casio, ale jakieś Q&Q czy Perfect) gloryfikującego w jakikolwiek sposób komunizm, np. poprzez czerwoną gwiazdę, lub inne ustroje totalitarne (choć nie kojarzę zegarka, który by gloryfikował inne totalitaryzmy) tęczowego lub z różową tarczą rosyjskiego i sowieckiego chińskiego i to nie tylko takiego będącego de facto podróbką – Atelier Wen czy CIGA Design też nie takiego, w którym godziny są oznaczone cyframi wschodnioarabskimi złotego, bi-colour, z kamieniami szlachetnymi bądź w inny sposób nadmiernie ostentacyjnego większego niż 43 mm i mniejszego niż 35 mm, grubszego niż 15 mm i cieńszego niż 7 mm open-heart jednowskazówkowego takiego, w którym jest tyle na tarczy, że są nieczytelne, np. niektóre wersje Breitling Navitimer czy Citizen Promaster G-Shocka niemieckiego (choć przyznaję, że np. Sinn i Union Glashutte są fajne) kwarcowego (może dla zabawy mógłbym zrobić wyjątek dla jakiegoś limitowanego Swatcha).
  8. Pożegnalne zdjęcie. Ostatni dzień na ręku.
  9. Jakiś czas temu były takie przymiarki: Bremont Terra Nova 40.5 Date Bremont Supermarine S300 Bremont x Brompton x Cheaney Fears Brunswick 38 Fears Redcliff 39.5 Bremont - przymiarki były głównie po to, by utwierdzić się w opinii, że droga obrana przez firmę przez jej nowe kierownictwo zupełnie mi się nie podoba, i by utwierdzić się w decyzji, że w tej sytuacji drogi moje i Bremonta, który od kilku lat był moją ulubioną firmą, muszą się rozejść. Pierwsze dwa zegarki na zdjęciach mierzyłem w foliach, ale to niewiele zmienia. Tak czy inaczej są okropne. Limitowana edycja przygotowana jeszcze przez poprzednie kierownictwo jest fajna, ale to już nie dla mnie. Fears - bardziej wykorzystanie pobytu w Bristolu, by je obejrzeć na żywo niż bym je rozważał jako alternatywę dla Bremonta, choć ten biały Brunswick robi dobre wrażenie.
  10. Zupełnie nieplanowane przymiarki. Zenith Elite Ultrathin - być może taki lub inny Elite będzie kiedyś w planie, ale raczej z białą tarczą. S.U.F. Helsinki Kaaos - niestety to zdjęcie zupełnie nie oddaje jego koloru. Jeśli bym zdecydował, że w optymalnym zestawie jest miejsce dla czwartego zegarka, będzie to bardzo mocny kandydat.
  11. Sarpaneva x Moomin (limitowana edycja z 2020 r. z okazji 75-lecia pierwszej książki o Muminkach)
  12. Nawiązania do Polski są trochę naciągane, bo sprowadzają się w zasadzie do napisu "limited edition Poland" na deklu, ale dla podtrzymania wątku: Longines Legend Diver – Poland Limited Edition z 2020 r. Steinhart Aquarius GMT Limited Edition Poland z 2011 r.
  13. Jakowyś tak, a dokładniej: Alexander Shorokhoff Full Calendar Merkur 2 Limited Edition
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.