
zadra
Użytkownik-
Liczba zawartości
1750 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Profile
Galeria
Kalendarz
Blogi
Sklep
Zawartość dodana przez zadra
-
Metron Predom
zadra odpowiedział zadra → na temat → "Zrób to sam" - wskazówki przy samodzielnych naprawach
W związku z wcześniej opisanym problemem z demontażem zatartych elementów mechanizmu postanowiłem unieść płyty (czy inaczej "rozewrzeć" je ) na tyle, aby można było usuwać osie z trybami w sposób na tyle bezpieczny by nie uszkodzić czopów osi lub zazębień. W niedługim czasie po rozłożeniu na stole wyjmowanych części można pokusić się o rozdzielenie płyt. To co zostało niezdemontowane musi przyciągać naszą uwagę za każdym razem przy odkładaniu lub manewrowaniu płytami. Nie można dopuścić, aby powstały jakieś nieosiowe naciski na "wiszące" osie i tryby, ponieważ wygięcie czopa, czy skrzywienie trybika z cienkiej mosiężnej blaszki oznaczałoby brak możliwości złożenia mechanizmu. -
Metron Predom
zadra odpowiedział zadra → na temat → "Zrób to sam" - wskazówki przy samodzielnych naprawach
Niestety, nie udało mi się rozłożyć mechanizmu do mycia na czynniki pierwsze, musiałbym użyć niebezpiecznie dużo siły aby zdemontować przyżartą krzywkę zwalniającą dźwignię "bicia" oraz dwa, czy trzy kółka przekładni... Dało się natomiast na tyle uwolnić wszelkie inne peryferia, żeby rozłożyć płyty i osobno się nimi zająć. Zgodnie z wyczytanymi zaleceniami, po demontażu wskazówek, oraz wszystkich mało przydatnych dźwigienek... wcześniej oczywiście luzując naciąg sprężyn.. Dygresja: sprężyny można zluzować przytrzymując osie kluczem naciągowym i jednocześnie zwalniając zapadki blokujące. W Metronie nie trzeba używać śrubokręta jak na poniższych zdjęciach (śrubokrętem wskazałem jedynie miejsce blokowania) ponieważ zapadki mają przedłużony kształt i spokojnie można poprzez nacisk palcem na "ogonek kijanki" odciągnąć blokadę od zębnika. Trzeba jednak pamiętać, że napięta sprężyna natychmiast zacznie wyzwalać swoją energię, więc nie zapominamy o trzymaniu pewnym chwytem klucza naciągowego nałożonego na wałek i luzujemy kluczem wówczas systematycznie tak jak nam wygodnie unikając większej tragedii. mogłem zająć się segerami i podkładkami trzymającymi osie w płytach. dalszy ciąg nastąpi... -
W końcu udało mi się znaleźć trochę wolnego czasu i mogłem zająć się jednym z zalegających pod ręką metronów. Zegar kupiony ponad rok temu, był na chodzie, z tego co pamiętam po jakimś dłuższym czasie pracy (ponad 3h) zatrzymywał się a do tego jego czas pracy oraz dokładność chodu była daleka od ideału. Mechanizm tłusty, potraktowany jakimś olejowym sprayem wykazywał chęci, ale w gniazdach osi zalegało tak dużo brudu, że nie dziwiło mnie iż w błocie chodzić nie chciał. podchodziłem do tematu jak pies do jeża ale w końcu kto miał się nad tym pochylić jeśli nie ja? Demontaż mechanizmów (nie tylko zegarkowych ) nigdy nie jest trudny... Tutaj mamy kilka śrubek, 4-y segerki, podkładkę czy nawet dwie podkładki.. To wszystko.. Na szczęście nie ufając własnym umiejętnościom a zwłaszcza pamięci, która w moim podejszłym wieku lubi płatać figle, w każdym etapie rozbiórki chwytałem telefon i robiłem zdjęcia z każdej strony, co by później nie płakać przy składaniu.. Jak już nadmieniłem, cały mechanizm był brudny, okłaczony i zakurzony a do tego grzązł w lekkim maziowatym błotku.. Co tu dużo pisać - zdjęcia wszystko wyjaśnią..
-
Zegar Metron-Jarocin
zadra odpowiedział artmati → na temat → "Zrób to sam" - wskazówki przy samodzielnych naprawach
metronowy mechanizm jest "świetny" na początek nauki. Co prawda, gdy nie wiadomo o co chodzi i jak ustawić, to nie wybije godzin w odpowiednim czasie, albo w ogóle, ale sam w sobie jest bardzo sympatyczny. Aktualnie zajmuję się właśnie ustawianiem bicia, bo złożyłem po czyszczeniu mechanizm, który wcześniej nieprawidłowo wybijał godziny i muszę poprawić; tzn - aktualnie mechanizm pracuje poprawnie a ja zbieram się w sobie, żeby podejść kolejny raz do tematu.. Swoją drogą zadziwiająco dokładne mechanizmy, domowy wiszący u moich rodziców (chyba taki jakiego ma kol Armati) robi +-1min /14dni ; średnio co 2 tygodnie go nakręcam i koryguję. Prawie jak COSC.. -
Czyszczenie tarczy
zadra odpowiedział Dario → na temat → "Zrób to sam" - wskazówki przy samodzielnych naprawach
Czytałem o zastosowaniu ziemniaka do wyczyszczenia tarczy zegarka. Czy mógłby ktoś uściślić w jaki sposób wykorzystać kartofla? Czy ciąć paski i "smarować sokiem" po tarczy, czy wygotować tarczę w łupinach(żart)?? Dodatkowo, w jaki sposób zabezpieczacie wyczyszczone wcześniej tarcze przed szybszą degradacją? Stosujecie werniksy, czy jakieś woski? -
podlinkujcie jakieś strony sklepów, bo ja mało internetowy jestem zławsza w obcojęzycznych rewirach inrernetu ..
-
CO TO ZA ZEGAREK? TU PYTAMY O SWOJE ZNALEZISKA
zadra odpowiedział temat → ZEGARKI ROSYJSKIE I RADZIECKIE
widziałem takie na chrono24 . Nie pamiętam tylko, czy sprzedający zza wschodniej, czy zachodniej granicy kraju.. -
znalazłem może 3-y ,zegarki, które ewentualnie mógłbym mieć. Niestety, dla mnie i grubość koperty zbyt duża jak i wygląd zewnętrzny nie taki jak bym chciał. Jestem chyba zbyt konserwatywny w tym temacie.. Dziwi mnie natomiast, że w tak dużym kraju, dodatkowo z polityką nastawioną na wskazywanie własnej i inicjatywy i możliwości względem reszty świata jest aktualnie tak mało manufaktury robiących własne produkty. Co by nie mówić, Rosja, czy jak kto woli Związek Radziecki lub CCCP miało mocno rozbudowany przemysł i produkty dla każdego obywatela - tego zamożnego, lub na stanowisku jak również dla mniej zamożnego. Aktualnie np Poliot wypuszcza z Niemiec pod swoją nazwą koperty z obcymi mechanizmami a rodzimy produktem Rosji staje się siermiężny w wyglądzie Wostok.. Znacie jakieś inne rosyjskie i produkowane w Rosji zegarki prócz tych z Meramonu?
-
Tiaa.. gdzie im do tych wintydżowych zegarków z lat 50/70.... Grubaśne jakieś, koronki przystosowane do obsługi w rękawicach bokserskich, dobowa dokładność chodu -20...+60sek Żadna konkurencja dla starych wypustów..
-
czy za naszą wschodnią granicą aktualnie produkowane są zegarki naręczne o wyglądzie mniej "militarnym" i przeznaczeniu trochę innym ? Przeglądając "komandirskie " odniosłem wrażenie, że nic prócz "gniotsa-nie łamiotsa" tam nie ma.. Gdzie teraz są garniturowce typu "poliot de lux" albo ładne "łuczyska"?
-
Raczej od nieumiejętnego jej zamykania.. Chyba,że "faHowiec" myślał,że pierścień ma lewy gwint..
-
KUPIĘ, SPRZEDAM, ZAMIENIĘ, ODDAM
zadra odpowiedział Master Yoda → na temat → ZEGARKI ROSYJSKIE I RADZIECKIE
pw. -
piękniusie cycunie ..
-
To chyba nie tyle trudne, co niewymiernie kosztowne.. Gratuluję z zazdrością.. również choruję, choć Ty to już raczej wyleczony..
-
spokojnie, mam 2dodatkowe werki do treningu.. na razie i tak daję spokój, bo czasu mało.
-
trochę trwało nim znalazłem odpowiednio dużo czasu na zabawę oraz prawidłowo zaplanowałem dzień do tego typu działań.. Jestem właśnie po prawidłowym tymczasowym montażu balansu oraz tarczy w moim poliocie. Zegarek oczywiście ruszył bez zająknięcia a po wstawieniu tarczy i wskazówek (przednia zabawa bez imadełka, wkładu długopisu i praski - po prostu trzymając werk ręką a druga uzbrojona w pęsetę.. ) i ustawieniu prawidłowego czasu werk został odłożony na noc dla kontroli chodu. Rano zobaczę czy nadal chodzi a jeśli tak, to jak wygląda z odchyłką. Kolejnymi krokami będą: demontaż tarczy i jej czyszczenie, rozmontowanie i złożenie mechanizmu dla prawidłowego czyszczenia i smarowania. Na razie jednak cieszę się z uruchomienia i patrzę w grafik na jakąś lukę czasową aby znaleźć że dwa dni wolnego na zegarki.. zdjęcia :
-
PRIM – nejlepší české hodinky!!!
zadra odpowiedział yorki_man → na temat → ZEGARKI ROSYJSKIE I RADZIECKIE
Znalazłem sellita SW200-1, ale reszta mechanicznych/automatycznych to własna produkcja.. Czyli jednak ten Prim na 8218 nie jest "Primem"? https://www.olx.pl/oferta/zegarek-mechaniczny-prim-w01c13005-g-pozlacany-nowy-wyprzedaz-CID87-IDiCTvz.html#e2eb5db82f Podoba mi się jako zegarek - cena.. sam nie wiem, z tym sercem zegarki i tak chodzą po + 1000zł.. Po Waszych linkach doszukałem się, że Wskazywany przeze mnie zegarek może być produkowany koło Ostrawy w miejscowości "Frydek Mistek" www.prim-hodinky.cz -
PRIM – nejlepší české hodinky!!!
zadra odpowiedział yorki_man → na temat → ZEGARKI ROSYJSKIE I RADZIECKIE
przejrzałem dziś Wasze wszystkie wpisy. Oczopląs... to jedno przychodzi mi do głowy.. Urodziwa strasznie niektóre te Primki- w wątkach widzę analogię z ruskami, ale przecież to jeden blok był, więc nie dziwi.. Oczywiście nie omieszkałem wpisać w wyszukiwarkę nazwy producenta, i tak jak zauważyliście, mało tego(zegarkow) , a jak już jest to i kiepski stan i cena zawyżone, ale jedno ogłoszenie mnie zastanowiło.. Nowy Prim na mechaniźmie miyota 8218 .. Wpada w oko, cena oczywiście windowana na ponad 1000zł, ale naprawdę, przyjemny dla oka widok. Czy Prim składa zegarki również z obcych komponentów, czy ta jakaś "chinajegomać" ? -
Ciekawostki z zakończonych już aukcji - zrzuty ekranu.
zadra odpowiedział rk7000 → na temat → ZEGARKI ROSYJSKIE I RADZIECKIE
ale ceny raczej nie w złotówkach polskich, tylko wschodniej walucie, a rubel jest coś pod 5gr/szt.. 12000 rubli to niecałe 600zł.. Tylko, czy oznaczenie waluty dot rubla..? Aa, już mam- to hrywna, czyli jakieś 1650zł.. -
Tys Prowda..
-
Jeśli pozwolicie, to dołączę do dyskusji.. Jeśli już piszemy o wartości, to gdzie kończy się "normalna cena" za zwykłą sławę 21j, Poliota 17j albo jakiegoś automata rosyjskiego? Czy noszony używany rosyjski zegarek mechaniczny z ubiegłego wieku jest wart 100zł jeśli oczywiście koperta ma uszy a mechanizm jeszcze na chodzie? Wiem, że warte są tyle ile "ktoś" zapłaci, ale jest jakaś zdrowo rozsądkowa granica przy założeniu, że zegarek nie jest białym krukiem, nie jest w stanie idealnym i nie posiada dokumentów, pudełka, nie są w żaden sposób pozytywny wyjątkowe (nie są też jakieś brzydkie) a dodatkowo wymaga przeglądu zegarmistrzowskiego?
-
Przemyślę.. Co do niebezpieczeństw o których piszesz, to ja jestem o to spokojny i nie widzę przeciwwskazań jeśli chodzi o fizyczne właściwości oleju samochodowego. Mogą być różnicę tylko dotyczące dodatków uszlachetniajacych, bo o ile przy samochodowych można się o dodatkach czegoś dowiedzieć, o tyle przy oliwkach zegarmistrzowskich jest to wiedza tajemna i pilnie strzeżona przez smoki.. Tak jak wcześniej napisałem.. Przemyślę..
-
napisz,gdzie posłać złotóweczkę..
-
A gdy odejdziesz już od szyby patrząc na zamiatającego zegarmistrzowi kolegę z forum KMZiZ to przechodząc obok skromnego bezdomnego siedzącego na gołym chodniku i żebrzącego o cokolwiek... rzuć mu choćby złotówkę, bo to ja będę... Będę nieśmiało zbierał na pierwszy podręcznik "małego zegarmistrza" ... 😉
-
łoo, Panie, toś Pan elektryk .. No to czas na kwarce i kalkulatory oraz różnego rodzaju "montany" 🙂