Chyba też dzięki temu miał tak duże grono zwolenników, dzisiaj próg wejścia ogólnie w Omegę jest wysoki. Ja przyznam, że mam ambiwalentny stosunek do obecnej ceny. Z jednej strony Omega zapracowała przez ostatnie lata, a z drugiej fajnie było jak Moon był w zasięgu większości miłośników. kawałek zegarkowej historii, który w sumie każdy mógł mieć.
Świetny finał i kawałek historii napisany. Przy 5-5 w piątem obawiałem się powtórki z Djocovid vs Federer na Wimbledonie. Ciągle liczę, że Federer jeszcze nie powiedział ostatniego słowa i będzie w formie na Wimbledon.
Dobrze, że takie kryteria stawiasz tylko wobec miłośników Roleksa, bo zaraz okazałoby się, że przeciętny miłośnik Seiko czy Wostoka tez nie rozpozna mechanizmu swojego zegarka rozłożonego na czynniki. Ale korona zobowiązuje. 🤣
Z drugiej strony może to kwintesencja obecnego rynku? Kupuje się, żeby zrobić unboxing na insta. Pośrednicy mają kolejny pretekst do pompowania cen, biznes się kręci. czytałem ostatnio, że 2021 był rekordowy dla przemysłu zegarkowego w Szwajcarii. Widać model działa.
W bondowskiej bransolecie moim zdaniem zwężanie wyglądałoby kiepsko. Sam fakt czy bransoleta się zwęża czy nie, nie determinuje komfortu. Liczy się jak ogniwa się układają, balans wagi i ogólna masa.
Zakładam, że to zależy od modelu. Suby, GMT, Daytona idą pewnie w okolicy tego co jest wystawione. Cena rośnie powoli od dłuższego czasu. A taki AK, czy niebieski OP pewnie dużo poniżej, bo tutaj widać ewidentnie próby spekulacji.
Każdy ma chyba jakiś wewnętrzny akceptowalny próg wartości zegarka, który nosi na co dzień. Dwa, że Rolki stają się od dłuższego czasu magnesem na przestępców.
Dlaczego nie, widać że lepiej kupić AK niż Suba 16610, dlatego droższy. 🤣 To jest zwykła spekulacja i pompowanie rynku, szukając aż ktoś za to przepłaci 100%. Sprzedawcy profesjonalni windują ceny tego szaleństwa od dawna, dopóki są chętni płacić tyle to czemu nie.
Kto uwierzył wiele lat temu, wytrzymał chęć sprzedaży przy małych wzrostach to mógł zostać milionerem czy nawet miliarderem inwestując równowartość Rolexa. Ale takich dużo nie było.
Jakby pisał, ale nie pisał. Poza tym dwa lata temu już pierwsze modele szły do góry, więc przewidywania obecnego rynku pewnie były różne, a obecna sytuacja jedna z dopuszczalnych. Dzisiejsza i wczorajsza polityka Rolexa to "1mm więcej na subie", nowa tarcza w Daytonie etc. Jeśli to sugeruje komuś nagle pójście w NFT i tłuczenie limitek to wydaje mi się to niedorzeczne.
@beniowski Są juz pionierzy :0
https://www.hodinkee.com/articles/meet-the-nft-watchmaker-whose-virtual-pieces-can-cost-as-much-as-a-real-life-rolex
Do mnie wpadło Casino Royal, nie umiem nie mieć Bonda. Szukałem też AT Skyfall, ale tych w ogóle nie ma. Ten Seamster jest genialny, co mnie dziwi, że raczej mało popularny. Głownie widuje referencje Bronsana.
https://www.hodinkee.com/articles/the-audemars-piguet-royal-oak-reference-16202-jumbo
Niebieski przepiękny, kiedyś mi się marzył, ale w obecnej sytuacji to można pogapić się na obrazki co najwyżej.
Weź Omegę jak ci się podoba, lepiej dołożyć i zapomnieć szybko o tym. BB58 będzie dużo bardziej komfortowy, na wtórnym jest ich mnóstwo z niewielka dopłata.
Namiastka wiele mówi, bliżej tej SMP do obecnego Suba estetycznie. BB to gruby klocek, ja go sprzedałem po miesiącu. Omega też nie jest jakaś bardzo cienka, ale leży o niebo lepiej. Żeby nie było, bardzo mi się BB podoba, ale wersja na ETA.
U mnie też nie, poza Moonem, który był pierwszym zegarkiem jakiś mi się marzył pare lat zanim zacząłem to hobby na poważnie i go kupiłem. U mnie bardziej chodzi o moje wąskie horyzonty, lubię nosić sportowe zegarki w sumie tylko, a resztę mogę podziwiać na zdjęciach.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.