No właśnie, dobrze napisałeś - tyle że to inny mechanizm niedostępności, niż podniesienie ceny x2 za Nautilusa. Stać Cię, ale nie możesz kupić. A nie, nie stać Cię, więc i tak nie możesz kupić = słaby mechanizm niedostępności. To stretaegia pricingu, i warto wziąć pod uwagę, że w innych krajach wydanie 22-23 KEuro na Aquatauta, ma ciężkość 4-5 razy mniejszą niż u nas z powodu wysokości zarobków na rynku. Świat niestety nie kończy się na Polsce, ani nie zaczyna, głupia Turcja sprzedaje u siebie kilka razy więcej zegarków niż Polska. Zgodnie z zasadą Pareto, nikt nie skupia się na Polsce i nie angażuje w osobne działania pod jej kątem. Trzeba to rozumieć w kategoriach biznesu, i ja dokładnie robiłbym to samo. Taki kraj i tak będzie kupować, na tyle na ile może, bo inne wzorcowe dlań kraje kupują. No i co się dzieje ? Ludzie zapisują się kolejki, czekają, chcą mieć, kwestie ceny/upustów pomijają. Więc strategia działa bardzo dobrze. Ceny na grey market tylko sprzyjają PP czy Rolex, bez ich widocznych działań zwiększa się chęć posiadania ich zegarków. Samochody w limitowanych wersjach, od Lambo, Ferrari czy nawet Porsche są droższe po opuszczeniu salonu, niż w nim.