To prawda. Jakość Haixów jest rewelacyjna. Problem jest w tym, że butów w tym konkretnym wzorze Bundeswehry szyje mnóstwo firm (w tym wiadomo dużo chińskich, ale również np jedna z polskich firm), ale rzeczywisty kontrakt wojskowy miało niewiele z tych firm. Pomimo że jako nowe wszystkie wyglądają mniej więcej z grubsza tak samo, to rzeczywista jakość ma bardzo duży rozrzut. Niektóre z nich mogą się rozczłapać po miesiącu noszenia. Trzeba mieć trochę wiedzy, żeby wiedzieć co kupić i nie dać się nabrać. Jeśli chodzi konkretnie o Haixy kontraktowe, to rewelka. Oczywiście nie chodzi o jakieś wyrafinowane wykończenia, bo nie o to chodzi w butach wojskowych. Chodzi o wygodę i trwałość. Buty reprezentujące starą, tradycyjną szkołę szewstwa, bez żadnych membran itp... jedyna nowoczesna technologia, to sposób połączenia podeszwy z butem. Poza tym trzy, cztery warstwy dobrej jakościowo skóry, od najtwardszej na zewnątrz, do mięciuteńkiej w środku. Superwygodne od pierwszego włożenia aż do dzisiaj. Latem noga się nie poci, zimą jest cieplutko. Już dobrze nie pamiętam, ale używam je chyba od czterech czy pięciu już lat, a one wciąż wyglądają (po wyczyszczeniu;) jakbym je przed chwilą z pudełka wyjął. Fakt że nie eksploatuje ich zbyt mocno, noszę raczej w krótkich okresach (takich jak teraz), ale skądinąd wiem że inne buty tego typu miałyby już okropne ślady używania, pęknięcia w miejscach zaginania itp.. a tutaj nic takiego nie ma. Mięciutka, licowana skórka od wewnątrz wygląda delikatnie, ale mimo wszystko nie wykazuje nawet najmniejszych tendencji do przecierania się, i o dziwo wciąż ładnie pachnie. Jednym słowem, buty taktyczne dla Taktica