Niezawodny i BMW mówisz. Jedno wiem na pewno, te dwa słowa kompletnie do siebie nie pasują. Sam mam moto BMW, ale na 100% nie kupiłem go ze względu na niezawodność. Irek, pomyśl o jakimś turystyku, lub turystycznym enduro, skoro będzie to drugie moto. Ja przechodziłem długą motocyklową drogę. Było naked - naked z owiewką - chopper - enduro - cruiser - obudowany big bike - turystyczne enduro i ostatecznie kolejne turystyczne enduro. I to jest mój motocykl docelowy: komfort, lekkość prowadzenia, osłona przed wiatrem i świadomość, że pojedzie praktycznie po każdej drodze, w dodatku nie obijając mi czterech liter. A gdybym miał kupić dodatkowe moto, to byłaby Honda CB1100. Ale nie zmieści się w garażu... Pozdrawiam Tomek