Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

fibo

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1933
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Zawartość dodana przez fibo

  1. fibo

    Zegar Eppner

    Mój bloczek akurat maleńki jest. Tak ten zegar wyglądał od 40 lat, więc nic nie kombinuję. Średnica kółka 22 mm.
  2. fibo

    Zegar Eppner

    Odważnik do tego zegara powinien ważyć 1.185 kg i powinien mieć rozmiary: średnica 4.18, wysokość 8.07. Tak jest w moim. Oto zdjęcie poglądowe:
  3. fibo

    O WDZIĘKACH MARYNY...

    Pieter, dziękuję! Było tak se, jest tak se +++.
  4. fibo

    Naprawcy- oprawcy

    Nie dziwota, król Midas posiadł zasłużenie ośle uszy 😄!
  5. fibo

    O WDZIĘKACH MARYNY...

    Ponieważ nie chcę śmiecić w temacie Metrona, to tutaj sobie pozwoliłem wkleić skojarzenie ze słowami: "ale upadek", oraz dalszymi wywodami. Ignacy Jan Paderewski (ur. 6 lub 18 listopada 1860 w Kuryłówce na Podolu, zm. 29 czerwca 1941 w Nowym Jorku), wybitny pianista światowej sławy, kompozytor, polityk, działacz niepodległościowy, premier Polski w roku 1919, profesor konserwatorium w Warszawie. ... po wybuchu I wojny światowej zaczął prowadzić szeroko zakrojone działania na rzecz wspierania Polaków i Polski, wykorzystując swoją popularność na Zachodzie. W 1915 założył wraz z Henrykiem Sienkiewiczem w Vevey Szwajcarski Komitet Generalny Pomocy Ofiarom Wojny w Polsce. Możliwe, że dzięki memoriałowi na temat Polski przekazanemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych, sprawa naszego kraju znalazła się wśród słynnych 14 punktów Wilsona. Po powrocie do kraju Józefa Piłsudskiego i on zdecydował się na powrót do ojczyzny. W 1919 roku Paderewski stanął na czele polskiego rządu, reprezentował II Rzeczpospolitą na konferencji w Wersalu. Kiedy przybył do Paryża jako przewodniczący polskiej delegacji na konferencję w Wersalu, premier francuski Georges Clemenceau witając Paderewskiego na dworcu kolejowym d’Orsay powiedział: „Z wielkiego pianisty i kompozytora - zwykły premier. Co za upadek! .” Ot, historia upadków, ot, upadki w historii 😄. Uśmiechu życzę!
  6. Tu koledze chodzi o dodatkowe dziury w podkładzie tarczy. Takie do mechanizmu bijącego, szerzej rozstawione. I się zastanawiam, bo zdjęcie daje się fajnie powiększyć. Podkład jest chyba z cynku, z którego ciężko by było bez śladu wyrwać stare słupki w celu przerobienia na węższy mechanizm. Otwory są idealne, bez zagięć, z ostrymi krawędziami. Bym się zastanowił nad hipotezą, że te podkłady robiono w pewnym momencie uniwersalne, do zamontowania słupków w zależności od zastosowanego mechanizmu. Oczywiście nie chcę tu tworzyć historii wyssanej z palucha, ale bym cichutko rozważył... Jeśli po demontażu, od strony tarczy nie będzie śladów zaklepywania, szlifowania etc, to może...
  7. Ale tu nie ma co "załatwiać". Po prostu należy założyć temat np. "Metron, wszystko o..." i konsekwentnie tam zamieszczać posty tej firmy dotyczące. Będzie w kupie, a zawartość to już zależy od stopnia entuzjazmu i wytrwałości
  8. No ja mam kłopot z takimi cudami, bo dla mnie to ulep jest i już. Czasem się znajduje ktoś, kto chce coś od siebie światu pozostawić, czy zarobić i zaczyna umajać istniejące przedmioty według własnych upodobań, lub dostępności części w szufladach. Tylko jak to widzę, to po prostu mi żal bólu głowy i czasu na dociekanie co, z czego i w jakim detalicznym celu. Może się również zdarzyć, że zniechęcony pierwszym wrażeniem rzeczywiście spuszczam w niebyt jakieś prototypy i cudowne unikaty fabryczne, ale niezbyt często drążę, jeśli przeczucie mówi- NIE! Zajmuję się wąskimi kawałkami zegarowej produkcji, nie mam jakoś zadatków na zainteresowanie wszystkim, co tyka. Zresztą wiesz jak jest: napiszesz "moim zdaniem to fantazyjny składak" i błyskiem dostaniesz pytanie: "a dlaczego tak uważasz, hę?". Więc trzeba ważąc słowa natychmiast studiować tydzień literaturę, dołączać zdjęcia, wykonać robotę Sherlocka, a jeszcze w tematach zupełnie mnie nie interesujących (roczniaki późne i powojenne). Piotr wkleił tarczę końcowego Junghansobeckera, jestem przekonany, że takie tarcze widywałem również w młodych zegarach okołodrugowojennych, czy po, ale nie zapamiętałem firmy. Zainteresowała mnie na moment tylko przeniesiona estetyka Beckera. edit: no takie robił Kundo, wyszukałem mozolnie :-). Nawet font chyba identyczny. A koronę znalazłem w nocy (to samo zdjęcie, co już zostało wklejone wcześniej), gdzieś się w sieci natknąłem. Wahadło jest IMO partyzantką, skojarzyło mi się z przetoczonymi bębnami do sprężyn, zebranymi do kupy, tylko nie widziałem nigdzie śladów po hakach. Zapał się skończył, brak zainteresowania. Żeby była jasność- nie mówię, że jakieś zegary są lepsze lub gorsze, po prostu mnie mało interesują te nowsze, albo "uzdatniane". A tak gwoli uzupełnienia wiedzy, Old time to wie, ale jakby ktoś nie zetknął się z taką koroną, to w epoce słoników, księgowi też ten model pocienili do blaszki i kazali zamocować do słupków. Mam kilka wczesnych z grubymi i jeden taki o...
  9. Gdzieś mam również dowód zakupu z adresem sklepu i opłatą skarbową (1896 rok), ale po pół godzinie poszukiwań poddałem się. Jak znajdę przy okazji, to wrzucę.
  10. Mam RSM, wymuszony kwadrans, z tabliczką srebrną przybitą do skrzyni. Wygrawerowane info dla kogo, z jakiej okazji i data. Bodaj 1896?. Po powrocie do domu, wieczorem spróbuję zrobić fotki i wrzucić.
  11. fibo

    O WDZIĘKACH MARYNY...

    Pierwsza dawka AZ mnie powaliła w fotel. Dwa dni bardzo liche (choć z oddechem OK, tylko jakby ktoś balon przekłuł). Zero energii, mózg wyłączony, wyprawa do kibla była wyzwaniem. Potem nagle trzeciego dnia wstałem i świerszczyk po prostu. Wszystko świetnie. Druga dawka bez jakichkolwiek objawów. Żona bezobjawowo przyjęła obie i w ogóle nie wie o so chozi. Szczepieni razem, w tym samym ośrodku, tą samą szczepionką, tego samego dnia. Janek, napisz jak się czujesz i w ogóle...
  12. fibo

    Galeria Gustava Beckera

    Konserwatorska odkrywka oczywiście. Tam w rogu warsztatu stoi jeszcze taki potwór, Godzilla do konserwatorskich odkrywek. Wcale nie trzeba go używać, na jego widok tarcza zegarowa się sama oczyszcza ze strachu 😁.
  13. fibo

    Wahadłowy budzik Japy Feres

    Brasso jest dla mnie debeściak. A to co można znaleźć na roczniakach w UK- Panowie... Brąz, zieleń, głęboką czerń połączoną z kurzym hmhm "kleksem", no wszystko. Takie raki płytkie, czyli jakoś wyżarty cynk- przekleństwo. Kiedyś jednego wyciągnąłem papierkami kolejnymi do gładkości, ale jakoś już nie mam serca. Usiłuję zachować równowagę między lenistwem, a szlachetną dbałością o ślady historii 😁. Może oni wtedy mniej przywiązywali wagę do jednorodności materiału? Te mosiądze ówczesne albo się bronią i spod kupy syfu można odzyskać nówkę, albo mają wżery powierzchniowe, choć wcale takie brudne nie są. Chyba mniej potrafili sprawdzić przy odbiorze zamówienia, a dostawcy wiedząc o tym robili jak popadnie. Zostawiam teraz ciemne naloty po prostu. Żadnych kolorów, brązów, zieleni, to wykluczone, bo są IMO aktywne. Przyciemnienia niech będą. A na częściach wewnętrznych mechanizmu no to już błysk. Czemu? Nie wiem. Tak se wymyśliłem.
  14. fibo

    Nasze Budziki

    Kwerendy pomagają w datacji, a budziol nader stylowy. Świetna forma.
  15. fibo

    Wahadłowy budzik Japy Feres

    Ilu zbieraczy, tyle pomysłów. Na dokładkę jeszcze im te pomysły ewoluują w trakcie... Mam podobny problem z roczniakami, kiedyś usiłowałem doprowadzić do stanu fabrycznego, za to niczym zabezpieczającym nie pokrywałem. Pozwalałem, żeby złapały naturalną, lecz RÓWNĄ patynę, bez smarków od oliwy, paluchów etc. Potem mi się żal zrobiło takiego naprawdę starego JUFa, użyłem tylko K2, jestem Pan Zadowolony. Coraz częściej usiłuję usunąć brud, a zachować historię. Dostałem kiedyś od wspaniałego chemika- kolegi z Forum płyn do zahamowania patyny po polerowaniu i też kilka razy użyłem- świecą nieskazitelnie trzeci rok. A na dwóch położyłem szelak, żeby sprawdzić czy się da 😄. Żadna ankieta mi w wyborach nie pomoże, bo to moje cykacze i robię jak mi w duszy gra. Znając kolegę mkl1, to krzywdy temu zegaru nie uczyni, a jak coś mu się nie spodoba- poprawi.
  16. fibo

    O WDZIĘKACH MARYNY...

    Chyba w moją. Tak się zapamiętałem w zwężaniu o 1/3 ikeowskiego regału z nadstawką, że chyba finalnie wystarczy na stolik pod telewizor. Reszta jak w filmie- kominek, kiełbasa i piwo. 😡
  17. fibo

    RENOWACJA SKRZYŃ STARYCH ZEGARÓW

    Mam takie samo zdanie jak Yodek, ślicznie zrobiłeś wszystko. Odrobinę ciemniejsza góra daje ciekawy efekt i przełamuje monotonię identycznego koloru na tych ornamentach. Ja bym jeszcze tak samo leciutko przyciemnił górne i dolne detale drzwi. Ogólnie- bajka!
  18. Piękne 😃. Kiedyś w UK kupiłem zegar bez zawieszki i bardzo chciałem natychmiast sprawdzić czy zagada. Nie miałem żadnej luzem pod ręką, więc ze starej żyletki Gillette zdłubałem zastępczą i poszedł z rozkoszą. Też nie zmieniałem, bo byłem ciekaw kiedy odmówi, ale pracuje już z 7 lat... Jak się kiedyś wyda, to będzie temat do "naprawcy- oprawcy" 🤣.
  19. No bym nie robił sobie pracy, ale tu żywcem nie miałem skąd wziąć takiej grubej, a na podkładki nie chciałem, bo by wyglądało jak napisałeś 😄.
  20. fibo

    Porady potrzebuję 😊

    Re-we-la-cja! A była do śmietnika... 🤩
  21. Czasami się ktoś pochwali jakąś robótką, a ja zazdroszczę. To teraz moje dokonanie dzisiejsze: Przyszła kolej na uruchomienie Junghansa rocznego. I zonk, bo nie miał górnej zawieszki włosa, a tam wymodzili taką o grubości 4 mm. Mam pudełko zawieszek, najgrubsza 2.6. Oczywiście mogłem coś napaprać, ale postanowiłem spróbować dorobić. Ze starego szyldzika klamkowego upiłowałem pasek, potem go powierciłem, nagwintowałem, śrubkom M1.8 (znalazłem dwie w przydasiach) zatoczyłem łby na stożek, skręciłem, uciąłem, dopasowałem (okazało się, że nie 4, tylko 3.8), wyrównałem dookoła i podziwiam. No wiem, że nie takie rzeczy lewą ręką koledzy robią, ale ja pierwszy raz. Bardzo jestem pan zadowolony, bo malusie toto 😄. Oczywiście kołek u góry będzie prawidłowy, tylko do obróbki wpiąłem pina.
  22. fibo

    Porady potrzebuję 😊

    Pewnie ustawiali co im w duszy grało. Żeby klient był zadowolony i sięgnął do sakiewki. Ja akurat widywałem głównie pucharki, czy urny, ale i popiersia, rzeźbki się trafiały. Nawet zwierzaki typu lewgroźny. Jednak urny to IMO +- 80%.
  23. Mój najmłodszy ma nr 61029, ten sam numerator i tak samo pochylony. Podkład tarczy też już cynkowy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.