Nie jest OK...

[Gość Ritter]

Nie sądzę by obecny rząd był w stanie "zerwać" z uzależnieniem od Kościoła,uważam,że mocno przeszacowujesz ich wartość insynuując im myślenie proojczyźniane.To nie są patrioci,Oni nie patrzą w przyszłość.Liczy się tylko władza bez względu na koszty.Samo podejście do Brukseli jest żenujące ,wołające o pomstę do nieba.Bez unii Polska byłaby ugorem.Co do Kościoła zgadzam się,że to komuna pozwoliła mocno osadzić się pozytywnie w świadomości narodu co wyż.wym.z sukcesem wykorzystuje.

Nie wypada strofować nawet przeciwnika gdy robi to co nam na rękę. Kiedyś Moskwa a teraz Bruksela. Polska wygląda jak wygląda bo brak jej samodzielności, dokładniej Polakom. Uważasz, że Niemcy oglądają się na Brukselę. Robią co mają zrobić i tyle. Czasem i Bruksela musi przełknąć gorzką pigułkę samodzielności Niemiec. Służę przykładami.

W 1989r poziom rozwoju ekonomicznego i struktura gospodarki Korei Południowej była bardzo zbliżona do Polski. "Efekt motyla", minęło 25-lat owocnego ćwierćwiecza i można dokonać porównania. UE kiedyś powstała i kiedyś przestanie iśtnieć jak Unia Lubelska. Przeceniasz wkład UE w przekształcanie polskiej gospodarki. UE robi to co jest dobre dla dużych państw a nie peryferyjnych prowincji. 

 

 

Przypomniałeś mi ten kawał "Panie Ruskie w kosmos polecieli!! Wszystkie??Nie tylko jeden.,".,Tak samo po recesji w 2008 ludzie w US potracili emerytury.,Nie wszyscy i nie całe emerytury.,Stracili ludzie ,którzy w 2008 roku byli w wieku od 51 do 59 lat .,I nie stracili całych emerytur,tylko będą mogli odejść na emeryturę o roku , do dwóch  lat później w zależności od rocznika.,  

Piszesz o 401k czy o inwestowanych na giełdzie oszczędnościach? Jak do 2008 dodać 8 i do wieku tych co najwięcej stracili dodać też 8 to wyjdzie, że nominacja D.Trump-a nie jest przypadkiem a pewną formą zemsty. 

 

 

Próbujesz być yntelygentny na siłę ale nie bardzo ci idzie panie matematyku z bożej łaski. Pozwolę sobie obalić twoje twierdzenie z d*py przy pomocy kontrprzykładu. Zgodnie z twoją logiką: Zgodnie z tą logika, nie wyjeżdża z kraju ktoś kto daje rade, bo po co, wyjeżdżają ci co nie dali rady i tyle.

 

To co w przypadku ludzi którzy świetnie sobie radzą, ale:

1. Wyjechali bo nie mogli się dalej rozwijać w swoich dziedzinach, w Polsce nauka jest na dramatycznie niskim poziomie i znam z 10 ludzi którzy wyjechali do USA, Francji czy UK żeby móc prowadzić sensowne badania.

2. Wyjechali bo nie odpowiadała im np. pogoda albo nastawienie ludzi, np. wiecznie smutne mordy na ulicach.

3. Wyjechali bo pracują zdalnie i miejsce zamieszkania nie robi im różnicy, a chcą żyć w bardziej cywilizowanym kraju

 

Twoje twierdzenie niestety nie jest prawdziwe.

Szczęście jest stanem umysłu. Oczywiście jest całe pokolenie marudzących,że im źle i wyjeżdżają by marudzić gdześ indziej. Mnie dla odmiany nie dziwią wizy do USA a niedługo GB i nie tylko. Bycie "specjalistą", bez względu co to obecnie znaczy, nie oznacza patentu na szczęście. Pustki, ugoru wewnętrznego nie wypełni się żadną nauką, teologii nie wyłączając.

Według mnie uśmiech powienien być wymagany w lustrze a dopiero na ulicy.

Najgorszą odmianą Polaka emigranta jest taki "stojący w rozkroku". Nie potrafi być w nowym miejscu i nie chce w starym. To gdzie u licha może być? Jak ktoś jest wewnętrznie nieszczęśliwy i niespójny to nie ma takiego miejsca gdzie mógłby uciec by to zmienić.

No i ta cholernie chora potrzeba akceptacji przez innych. Bycia poklepywanym, powinno się na to zacząć zapisywać jakieś tabletki albo kąpiel w bagnie   . To nie jest niski poziom samooceny lecz gorzej g..na samoocena.

 

 

Dziekuje za słowa otuchy. Zobaczymy co będzie dalej. Najgorsze że prawdopodobnie leki na co innego to spowodowały. Czekamy na dalsze badania.

Nie martw się na zapas, bo przeniesie się to na dzieciaka. Trzustka jest narządem podlegającm autoregeneracji. Masz nowe zadanie, stań się kucharzem, potrzeba jej przede wszystkim diety, rozsądnej diety.

[akism 163]

Nie porównuj Moskwy do Brukseli.Nie wiem czy wiesz,ale po okrągłym stole kraj był w totalnej rozsypce.Ludzie ,którzy mieli walutę w banku nie byli w stanie jej wypłacić bo jej po prostu fizycznie nie było.Gdyby nie Europa,potem unia nie mielibyśmy takiej infrastruktury jaką mamy teraz.Wpompowano w nas 150 mld euro z czego do unijnej kasy wpłaciliśmy 50.Obiektywnie olbrzymi progress zawdzięczamy uczestnictwu w UE .Oczywiście nie obyło się bez minusów,trzeba było pójść na kompromis.Uważam,że Polska poszła dobrą drogą,zresztą gdyby nie to wracając do naszego forum nasze dyskusje miałyby o wiele węższe spektrum,a w galeriach forumowicze pokazywaliby mniej ciekawych i drogich zegarków.

[bart_us 2893]

@Ritter trudno się nie martwić ale masz racje staramy się nie okazywać niepokoju. A dieta już wprowadzona. Pocieszam się że alkoholicy żyją z wrakiem narządu to może nie będzie tak źle. A z tą regeneracja to rożnie oby dalej nie szło.

[LMed 215]

Również mnie razi niezwykle to porównywanie ( a właściwie zrównywania ) Brukseli do Moskwy  .

Dla mnie to ignorancja albo zła wola .

Może Unia rozpadnie się , jak wieszczy kolega , wkrótce . Bardziej prawdopodobne wydaje się , że będzie się dalej integrować w węższym gronie .

Czy Polskę stać na samodzielny szybki rozwój ? Na pewno możemy ogłosić program Europa Plus , a potem się zobaczy .

[mayor 336]

 

 

 

Piszesz o 401k czy o inwestowanych na giełdzie oszczędnościach? Jak do 2008 dodać 8 i do wieku tych co najwięcej stracili dodać też 8 to wyjdzie, że nominacja D.Trump-a nie jest przypadkiem a pewną formą zemsty. 

 

 

 

Pisze o 401k,Roth401k, 403b, 457,IRA  generalnie o wszystkich planach ,które są kontrolowane i administrowane przez rząd .,W kontekście dyskusji o wieku emerytalnym., Oszczędności inwestowane na giełdzie nie podlegają regulacji przez państwo i kiedy ktoś wdupi i ma pretensje do rządu to tak samo jakby chciał podpalić kolekturę Lotto za to ze nie wygrał kumulacji.,Nominacja Trumpa to nie jest żadna zemsta za recesje z 2008 ,.Przecież do tego kryzysu doprowadziło 8 lat nieudolnych rządów Busha43 .,Bill Clinton zostawił gospodarkę USA w doskonałej kondycji .,

[Piotr Ratyński 551]

Nie porównuj Moskwy do Brukseli.Nie wiem czy wiesz,ale po okrągłym stole kraj był w totalnej rozsypce.Ludzie ,którzy mieli walutę w banku nie byli w stanie jej wypłacić bo jej po prostu fizycznie nie było.Gdyby nie Europa,potem unia nie mielibyśmy takiej infrastruktury jaką mamy teraz.Wpompowano w nas 150 mld euro z czego do unijnej kasy wpłaciliśmy 50.Obiektywnie olbrzymi progress zawdzięczamy uczestnictwu w UE .Oczywiście nie obyło się bez minusów,trzeba było pójść na kompromis.Uważam,że Polska poszła dobrą drogą,zresztą gdyby nie to wracając do naszego forum nasze dyskusje miałyby o wiele węższe spektrum,a w galeriach forumowicze pokazywaliby mniej ciekawych i drogich zegarków.

 

Również mnie razi niezwykle to porównywanie ( a właściwie zrównywania ) Brukseli do Moskwy  .

Dla mnie to ignorancja albo zła wola .

Może Unia rozpadnie się , jak wieszczy kolega , wkrótce . Bardziej prawdopodobne wydaje się , że będzie się dalej integrować w węższym gronie .

Czy Polskę stać na samodzielny szybki rozwój ? Na pewno możemy ogłosić program Europa Plus , a potem się zobaczy .

Porównanie Moskwy do Brukseli to jak porównanie opryszka do złodzieja w białych rękawiczkach. Polski już nie stać obecnie w zasadzie na żaden rozwój, właśnie przez te wpompowane w nas miliardy, zrobiło to z nas wielki rynek zbytu dla hegemonów unii, co daje dodatkowe miliardy płynące z powrotem, oprócz tych 50-ciu. To że Unia nam pomogła to jest fakt faktyczny, ale nie ma żadnej możliwości porównać, czy bez tej pomocy nie bylibyśmy teraz bardziej rozwinięci niż jesteśmy. Obecne stado przy korycie mówi coś o odbudowie polskiego przemysłu, ale nie za bardzo w to wierzę tak jak i w odbudowę polskiego wojska, zwyczajnie nam nie pozwolą. Mają zamiar odbudować, zastanówmy się tylko dlaczego musimy zaczynać znowu od jakiegoś pieprzonego zera. Już to tutaj pisałem, ale się powtórzę bo to jest bardzo związane z powyższym, przystępując do unii myśleliśmy, że wiążemy się z młodą, piękną, zdrową na ciele i umyśle panną z perspektywami, a okazało się, że to stare i chore babsko o mózgu dziurawym jak ser szwajcarski z potężnymi długami i toksycznymi aktywami, dlatego też po cichu krążą wieści o rozpadzie.

[akism 163]

Tak jak pisałem wcześniej nie ma nic za darmo.Wzieliśmy kasę,oddaliśmy rynek zbytu,reszta to rachunek ekonomiczny.Co jest nierentowne restrukturyzuje się lub likwiduje,nie stać nas na utrzymywanie np. górnictwa bo to są głosy w wyborach,podobnie jeżeli chodzi o Kościół,konkordat to nieporozumienie ,układ wasalny.Płacimy darmozjadom 20 mld rocznie,Owsiak takiej kasy nie zebrał przez 20 lat swojej działalności..Za głupie decyzje nie wińmy unii tylko siebie,Polacy nie potrafią zarządzać własnym krajem,taka jest prawda.Śmiejemy się z Niemców,ale wg.mnie w wielu sprawach powinniśmy brać z ńich przykład.Za każdy kryzys,problemy winimy wszystkich tylko nie siebie.Ciekawe co byś Piotrze pisał gdybyś dziś mieszkał w kraju gdzie zarabia się 100 dolców miesięcznie ,gwarantuję ,że łaskawym okiem patrzyłbyś w zachodnim,unijnym kierunku..

[Piotr Ratyński 551]

Tak jak pisałem wcześniej nie ma nic za darmo.Wzieliśmy kasę,oddaliśmy rynek zbytu,reszta to rachunek ekonomiczny.Co jest nierentowne restrukturyzuje się lub likwiduje,nie stać nas na utrzymywanie np. górnictwa bo to są głosy w wyborach,podobnie jeżeli chodzi o Kościół,konkordat to nieporozumienie ,układ wasalny.Płacimy darmozjadom 20 mld rocznie,Owsiak takiej kasy nie zebrał przez 20 lat swojej działalności..Za głupie decyzje nie wińmy unii tylko siebie,Polacy nie potrafią zarządzać własnym krajem,taka jest prawda.Śmiejemy się z Niemców,ale wg.mnie w wielu sprawach powinniśmy brać z ńich przykład.Za każdy kryzys,problemy winimy wszystkich tylko nie siebie.

Oczywiście, że nic nie ma za darmo, ale decyzja żeby kupować takim kosztem, to błąd. Oczywiste jest też to, że to nasi rodzimi nadzorcy są tu głownie winni, ale wyraźnie widać kto i za co kieruje tymi nadzorcami, o czym pisałem gdzieś powyżej. Pomijając już górnictwo, które opiera się zawsze jakoś, to zlikwidowano u nasz cały przemysł ciężki, który dziwnym trafem okazał się nierentowny, ale jakoś wart był w wielu wypadkach tego, żeby go kupił od nas obcy kapitał. Po co komu kupować coś co jest nierentowne? Nie mówiąc już o tym że jakoś wiele z tych gałęzi przemysłu jest rentowne poza naszymi granicami. Czyżby na terenie Polski były pod ziemią jakieś żyły wodne, które powodują, że u nas nic się nie udaje? Unii nie ma za co winić, bo takiego czegoś w ogóle nie ma, poza nazwą, jedynie jest podobny do unii twór polityczny, który za zadanie ma pilnowanie interesów hegemonów, którzy wytworzyli marketingiem wrażenie, że przyłączając się do nich pomniejsze pastwa zyskują, podobnie jak banki wmawiają klientom, że płacąc karta kredytowa zarabiają, bo za uzbierane punkty lojalnościowe mogą sobie kupić torbę na zakupy, a jak weźmiesz u nich kredyt, to za darmo (?) i jeszcze zyskujesz (?) co miesiąc 100,- zeta, które odejmą od comiesięcznej raty. Kto głupi to się nabiera, bo marketing to jest bardzo sugestywne, bo wsparte nauką, robienie klientów w wała.

 

Ciekawe co byś Piotrze pisał gdybyś dziś mieszkał w kraju gdzie zarabia się 100 dolców miesięcznie ,gwarantuję ,że łaskawym okiem patrzyłbyś w zachodnim,unijnym kierunku..

Mamy tutaj niczym nie popartą sugestie, że bez unii, w Polsce zarabiałoby się 100 $ miesięcznie i na dodatek, że jakieś dolary są mi do czegokolwiek potrzebne. W tzw. komunie był okres, że zarabiałem licząc za "cinkciarzami" jakież 30$, w porywach 35$ miesięcznie, ale za 100$  zarobione na boku żyłem przez miesiąc jak panisko. Wszystko jest relatywne, a szczególnie bilety banków malowane na papierze.

[akism 163]

To że wyprzedano stocznie,przemysł ciężki itd to także wina Polaków,nikt na siłę tych dóbr od nas nie kupił.Pretensje należy kierować do rządów nie do kupców..Co do zarobków to ok ,na terenie Polski mając 100 dolców na miesiąc żyłeś w miarę dobrze,ale wyjeżdżając na zachód żałowałeś sobie na colę,bo przelicznik miażdżył.Teraz jedziesz na wczasy gdzie chcesz i zero kompleksów związanych z kasą,czy tak nie jest lepiej? Pamiętam jak jako młody chłopak jeździłem do pracy za granicę,ładowałem tiry gdzie 100 dolarów czasami zarabiałem dziennie.Tam byłem nikim ,w kraju za 3500 dolarów kupowałeś mieszkanie,a za 150 miałem fajną omegę z pewexu.To były chore czasy,szare,ponure bez perspektyw..

[Gość Ritter]

Pisze o 401k,Roth401k, 403b, 457,IRA  generalnie o wszystkich planach ,które są kontrolowane i administrowane przez rząd .,W kontekście dyskusji o wieku emerytalnym., Oszczędności inwestowane na giełdzie nie podlegają regulacji przez państwo i kiedy ktoś wdupi i ma pretensje do rządu to tak samo jakby chciał podpalić kolekturę Lotto za to ze nie wygrał kumulacji.,Nominacja Trumpa to nie jest żadna zemsta za recesje z 2008 ,.Przecież do tego kryzysu doprowadziło 8 lat nieudolnych rządów Busha43 .,Bill Clinton zostawił gospodarkę USA w doskonałej kondycji .,

401k to najbardziej znany plan rządowy i dlatego użyłem jego przykładu jako punktu odniesienia. Te plany zapewniają bardzo skromne kwoty emerytom względem pozostałych segmentów zabezpieczenia emerytalnego. Wiem, że sporo zmieniło się w zakresie planów emerytalnych w dużych firmach i to dosyć mocno podkopało przychody emerytów. 

To nie ma znaczenia w jakiej kondycji zostawił gospodarkę Clinton. To było dekadę temu, dekadę Chin. Żyjemy w innej rzeczywistości dlatego staram się zrozumieć fenomen Trumpa. Skoro nazwisko Clinton kojarzy się w USA z dobrobytem to dlaczego tylu Amerykanów chce głosować na Trumpa. Etnicznie i rasowo podział także wygląda wielce ciekawie.

 

 

Nie porównuj Moskwy do Brukseli.Nie wiem czy wiesz,ale po okrągłym stole kraj był w totalnej rozsypce.Ludzie ,którzy mieli walutę w banku nie byli w stanie jej wypłacić bo jej po prostu fizycznie nie było.Gdyby nie Europa,potem unia nie mielibyśmy takiej infrastruktury jaką mamy teraz.

Miałem okazję brać udział w tej rozsypce. Póki co nie wiesz jakie pomysły ma Bruksela? Ciekawe mogą być efekty dekarbonizacji Polski.

No i kalka w kalkę, banda lizusów ma gdzie lecieć na skargę i podkablować. Na powojenną konstytucję PRL poprawki nanosił osobiście towarzysz Stalin. Dzisiaj jest ta sama narracja tym razem z KE.

Z tej infrastruktury korzysta w Polsce coraz mniej Polaków, emigracja. Gdy w aquaparku padnie włoska lub niemiecka pompa to skąd jest sprowadzana? Uważaj co ktoś ci daje, byś potem nie zapłacił więcej.

Pod względem przemyślenia infrastruktury komunikacyjnej też nie jest tak różowo. Duże miasta nie mają obwodnic. Obwodnice w najlepszym przypadku powstają dużo później jak drogi. To przekłada się na skokowy wzrost chorób onkologicznych. To także kosztuje. Nie mniej UE postawiła szlaki komunikacyjne, sobie by móc łatwiej eksportować towary na Wschód.

[Piotr Ratyński 551]

To że wyprzedano stocznie,przemysł ciężki itd to także wina Polaków,nikt na siłę tych dóbr od nas nie kupił.Pretensje należy kierować do rządów nie do kupców..Co do zarobków to ok ,na terenie Polski mając 100 dolców na miesiąc żyłeś w miarę dobrze,ale wyjeżdżając na zachód żałowałeś sobie na colę,bo przelicznik miażdżył.Teraz jedziesz na wczasy gdzie chcesz i zero kompleksów związanych z kasą,czy tak nie jest lepiej? Pamiętam jak jako młody chłopak jeździłem do pracy za granicę,ładowałem tiry gdzie 100 dolarów czasami zarabiałem dziennie.Tam byłem nikim ,w kraju za 3500 dolarów kupowałeś mieszkanie,a za 150 miałem fajną omegę z pewexu.To były chore czasy,szare,ponure bez perspektyw..

Znam sporo ludzi którzy jeździli po Polsce za komuny i kupowali od najczęsciej starszych ludzi zegarki, za np. 100,-zł,, które były warte czasami nawet kilka tysięcy złotych. Unia (czytaj hegemoni unii) postąpiła z nami tak jak oni z tymi starszymi ludźmi, wykorzystując trudna sytuację i grając role przyjaciół, pozbawiła nas majątku i na dodatek pożyczając pieniądze uzależniła od siebie w sposób lichwiarski taki jak niektóre grupy przestępcze zwykłych ludzi, nie ma szans na oddanie długu, same odsetki będziemy spłacać do końca świata, a jak chcemy iści swoja droga to szantażuje się nas koniecznością oddania długu, taka ukryta forma niewolnictwa. Czy to wina tych starszych ludzi z czasów komuny, że stracili?

Kto jeżdzi na wczasy gdzie chce to jeździ, tym bardziej, że wczasy za granica najczęściej w sumie kosztują mniej niż u nas, Za komuny też niektórzy jeździli na wczasy i nie tylko na wczasy, tam gdzie chcieli, nazywano ich "baronami", ale czasy były chore, tak jak mówisz, jednak to zupełnie nie świadczy o tym, że obecne czasy są zdrowe. Choroby mamy rożne, jedne są widoczne od razu, inne atakują cicho i objawiają się po latach. Nasze stosunki "miłosne" z tzw.zachodem polegają od zawsze, na tym, że my smarujemy wazeliną, a oni maja nas w d*pie i prędzej czy później zostajemy obsrani. Zdradzić może nas tylko "przyjaciel" bo mu ufamy, nigdy wróg.

[akism 163]

Nie porównujmy oszukiwanych,naiwnych starszych ludzi z kadrą ludzi zarządzających państwem bo siłą rzeczy obrażamy siebie i nasze wybory.Ufać nie należy nikomu ,a ludzie w służbie państwa powinni mieć na względzie jego ,a nie swoje dobro .To teoria..Praktyka pokazała co innego,wszyscy Ci z lewa i prawa traktują państwo jako możliwość mnożenia aktualnego stanu posiadania.Mienią się być patriotami,a tak naprawdę są mendami przypiętymi do słabego cielca narodu.Coraz częściej twierdzę,że Polacy nie powinni rządzić tym krajem tylko powinni opłacić jakiegoś menago z zewnątrz ,kogoś kto będzie się kierował rachunkiem ekonomicznym i logiką.Niestety naród na to nie pozwoli bo ma tylko oczekiwania,które przy obecnej kondycji finansowej państwa są bezzasadne.Widzimy to na przykładzie 500 plus..

[Piotr Ratyński 551]

Nie porównujmy oszukiwanych,naiwnych starszych ludzi z kadrą ludzi zarządzających państwem bo siłą rzeczy obrażamy siebie i nasze wybory.Ufać nie należy nikomu ,a ludzie w służbie państwa powinni mieć na względzie jego ,a nie swoje dobro .To teoria..Praktyka pokazała co innego,wszyscy Ci z lewa i prawa traktują państwo jako możliwość mnożenia aktualnego stanu posiadania.Mienią się być patriotami,a tak naprawdę są mendami przypiętymi do słabego cielca narodu.Coraz częściej twierdzę,że Polacy nie powinni rządzić tym krajem tylko powinni opłacić jakiegoś menago z zewnątrz ,kogoś kto będzie się kierował rachunkiem ekonomicznym i logiką.Niestety naród na to nie pozwoli bo ma tylko oczekiwania,które przy obecnej kondycji finansowej państwa są bezzasadne.Widzimy to na przykładzie 500 plus..

Cały dowcip polega na tym, że tak naprawdę nie mamy wyborów, a wydaje się że wybierają tylko naiwnym, dlaczego poczytaj to co pisałem gdzieś w tym wątku powyżej, bo powtarzanie się już mnie zaczyna nudzić. To co powinni mieć na względzie ludzie w służbie państwa, to są pobożne życzenia naiwnych wyborców, nie mające nic wspólnego z rzeczywistością. Jak zauważyłes do tej pory wszystkie opcje u koryta zaraz po wyborach zapominały, że są na służbie i brały się za nabijanie sobie kabzy, ale nie mamy do wyboru nic innego. Czy Polacy powinni czy nie powinni się rządzić sobą, można jasno wywnioskować z frekwencji wyborczej, ci którzy nie idą do wyborów, dają do zrozumienia, że nikt im nie jest potrzebny do rządzenia się sobą. Jaki to jest procent ogółu?

W historii mieliśmy już obcych "menago" rządzących Polska, nic dobrego z tego nie wyszło.

500+ to nie oczekiwania wyborców, tylko obietnice wyborcze, niby drobiazg a robi dużą różnice.

Oczekiwania Polaków, po uzyskani suwerenności niczym się nie różniły od oczekiwań tych starszych naiwnych ludzi o których wspomniałem, nie mieliśmy pojęcia o faktycznych kosztach pomocy "przyjacielskiej" z zachodu i byliśmy bardzo zadowolenie z tego co otrzymujemy i tak jak oni po uzyskaniu wiedzy nie możemy już z tym nic zrobić.

[meXy 368]

Słabe, źle zarządzane firmy są przejmowane przez większych graczy. To samo tyczy się państw. Twój pomysł nie przejdzie, ludzie nazwają to dyktaturą. W demokracji wódz musi być uczciwy, inteligentny, niezachłanny na pieniądze, ładny i

lubiany przez gawiedź. To nie występuje w przyrodzie i ludzie o tym wiedzą, jednak uczestniczą w wyborach, jako lokalnej tradycji.

Rząd przypomina mi związek zawodowy: pod szczytnymi hasłami ciepłe posadki i szwindle. Oraz co jakiś czas zadyma, aby odwrócić uwagę.

[mayor 336]

401k to najbardziej znany plan rządowy i dlatego użyłem jego przykładu jako punktu odniesienia. Te plany zapewniają bardzo skromne kwoty emerytom względem pozostałych segmentów zabezpieczenia emerytalnego. Wiem, że sporo zmieniło się w zakresie planów emerytalnych w dużych firmach i to dosyć mocno podkopało przychody emerytów. 

To nie ma znaczenia w jakiej kondycji zostawił gospodarkę Clinton. To było dekadę temu, dekadę Chin. Żyjemy w innej rzeczywistości dlatego staram się zrozumieć fenomen Trumpa. Skoro nazwisko Clinton kojarzy się w USA z dobrobytem to dlaczego tylu Amerykanów chce głosować na Trumpa. Etnicznie i rasowo podział także wygląda wielce ciekawie.

 

 

 

W dużych firmach są Unie i pracownik oprócz emerytury od S.Security dostaje emeryturę z Unii.,Pojęcie "bardzo skromna kwota" jest dosyć względne,gdyż miesięczny dochód ,z którym w NY nie przeżyjesz bez food stamps ,w innym rejonie wystarczy na utrzymanie i jeszcze odłożenie pieniędzy.,Paczka fajek w NY kosztuje $13,a w West Virginii takie same papierosy kupisz za $3.5o ., Tylu Amerykanów chce głosować na Trumpa dlatego ,że na karcie do głosowania jest Hillary a nie Bill Clinton.,Jeżeli mógłby być Bill to Trump by dostał tyle głosów ile Jarubas.,   

[Valygaar 4277]

Logika o której ja mówiłem to reguły poprawnego rozumowania, czyli filozofia, a nie matematyka.

 

 

1. Wyjechali bo nie mogli dalej się rozwijać - czyli nie dali rady dalej się rozwijać, są tacy co się tu rozwijają, czyli dają radę więc zostają.
2. Wyjechali bo nie odpowiadała im np. pogoda albo nastawienie ludzi, np. wiecznie smutne mordy na ulicach. - czyli nie dali rady wytrzymać z taką pogoda albo nastawieniem ludzi, np. wiecznie smutnymi mordami na ulicach, zostają ci co dają sobie z tym radę.
3. Wyjechali bo [...] chcą żyć w bardziej cywilizowanym kraju - czyli nie dali rady żyć w mniej cywilizowanym kraju, zostają ci co dają radę żyć w mniej cywilizowanym kraju.

 

Z tego co napisałeś nadal wynika, że wyjeżdzaja ci co nie dają sobie rady, czyli nie dość że nic nie obaliłeś, to jeszcze potwierdziłeś, fakt że ktoś kto nie rozumie logiki, to nie rozumie tez tego że jej nie rozumie.

Nie, no Piotr, twoja  jest obezwładniająca...

 

Idąc jej tropem, ci co zostają w Korei Północnej doskonale tam obie radzą i się czują. Zwiewają jedynie maminsynki, konformiści i outsiderzy bez jaj.

[LMed 215]

Porównanie do Korei Północnej to niestosowne nieporozumienie jednak .

Przecież tutaj przysłowiowy " każdy głupi", może wziąć d-pę w garść , wsiąść do dowolnego środka lokomocji i uwolnić się od kraju .

[Valygaar 4277]

Tak, myślałem o tym pisząc to zdanie - to na pewno jest pewne uproszczenie. Ale jak się głębiej zastanowić, to wcale tak bardzo odległe nie jest niestety. Nie znasz języków, najdalej w życiu byłeś w mieście wojewódzkim, masz chorą matkę w domu, której jesteś jedynym opiekunem, żonę, dzieciaki w szkole itp. itd. Taki splot różnych czynników potrafi usadzić na d*pie niemal tak skutecznie jak karabin Kima.

[LMed 215]

Masz rację .

[Iceberg 32]

Wielu jest ignorantów czy jak kto woli lemingów,  którzy zachłysnęli się  zieloną  wyspą i nie widzą, że  poza otwartymi granicami i wolnością słowa niewiele się zmieniło  w kwestii  nadzoru, aż do jesieni 2015r.

Co do wątku stoczniowego, Niemcy  mogą udzielać pomocy publicznej  landom, de facto firmom z dawnego NRD, aby wyrównać im straty spowodowane podziałem Niemiec.  Dotyczy to m.in. stoczni w Meklemburgii. Niemcom na ten rodzaj pomocy publicznej pozwala ... unijne prawo.

A w Polsce np  upadłą Stocznię Szczecińską w 2011r za czasów PO wydzierżawił strategiczny inwestor  z kapitałem zakładowym 5 tys zł.  . Ziemi czy budynków nie ukradną, ale wałki na wyprzedaży majątku możliwe.

 

Czy to się komuś podoba czy też nie, wspomniana wyżej jesień 2015r jest kluczowa również dlatego, że  dzięki zmianie władzy,  dla przypomnienia w demokratycznych wyborach, nie mamy w Polsce narzuconych przez Niemców islamskich imigrantów. Ktoś powie, że Polacy też wyjeżdżają. Tak,  ale Polacy pracują na własne utrzymanie,  płacą podatki, integrują się w przeciwieństwie do tych pasożytów.

[akism 163]

Iceberg naprawdę wierzysz w to co piszesz? Polacy się integrują za granicą? Ciekawe stwierdzenie..A ja wiem,że za granicą Polak kroi Polaka jak może.Co do wyborów to wygrali Ci co na nie przyszli,gdyby głosowali wszyscy uprawnieni Kaczyński by obgryzał paznokcie siedząc na swojej idiotycznej drabince.Imigranci nie chcą w Polsce przebywać bo tu nie ma benefitów,zresztą Polacy sami po nie do Anglii jeżdżą więc uświadom sobie ,że my też migrujemy za chlebem i łatwym życiem.W Anglii Polacy szybciej się rozmnażają niż Pakistańczycy i Arabowie,zgadnij dlaczego ?

[Enkil 7265]

 

Kogo nic tu nie trzyma, ten jedzie gdzie indziej, kto ma powody by zostać zostaje.

12 stron pisania kto jest mądry a kto patriota, :/

 

Dla jednych powodem do wyjazdu jest fakt posiadania małych dzieci bo chcą im zapewnić wszystko, dla innych posiadanie małych dzieci jest powodem do zostania bo chcą im czytać bajki na dobranoc każdego wieczoru. Są różne priorytety.

[Piotr Ratyński 551]

Nie, no Piotr, twoja  jest obezwładniająca...

 

Idąc jej tropem, ci co zostają w Korei Północnej doskonale tam obie radzą i się czują. Zwiewają jedynie maminsynki, konformiści i outsiderzy bez jaj.

Czyli zgadzasz się  tropem, nie mojej (co by to nie było), że w Polsce zostają emeryci i nieudacznicy, bo nie maja wyjścia?   http://zegarkiclub.pl/forum/topic/133674-nie-jest-ok/page-81?do=findComment&comment=1843235

 

i jakby co, to nigdzie nie pisałem o maminsynkach, konformistach i outsiderach bez jaj, napisałem proste logiczne stwierdzenie i nie rozumiem co w nim jest niezrozumiałego, zadam pytanie pomocnicze:

Po co ktoś ktoś kto daje sobie tu radę ma stąd wyjeżdżać?

Koreę to sobie porównuj ewentualnie do PRL-u, ale jakbyś nie kombinował, to człowiek daje sobie rade jak musi w każdej sytuacji, więc porównanie tych którzy sobie dają radę w trudniejszych warunkach niż ci "wypierdalający" do nieudaczników, jest niczym nie popartą złośliwą próbą podreperowania swojej wątpliwej wartości, nie mającą nic wspólnego z logika.

[LMed 215]

Leming to ignorant i lewak . Proletariat to natomiast przodująca siła narodu

Wolność słowa i otwarte granice to duperele .UE to ZSRR .

Kolego Lceberg , pamięta kolega chociaż gumy do żucia z Pewexu ?

[Master Yoda 583]

A ja pozostanę w odnowionej, demokratycznej Rzeczpospolitej Polskiej,

bezapelacyjnie, do samego końca... mojego lub jej...

Mnie jest tu dobrze, zawsze było...znaczy w Polsce.

Kto chce niech wyjezdza, dziś chwala -ma mozliwość, tylko niech nie dorabia teorii rodem z mchu i paproci jak założyciel tego watku w temacie.

 

P.S Najczęsciej nazekają dzieci cięzko pracujących rodzicow-by dać im wyksztalcenie, a ci pózniej jęczą-'to nie dla mnie, tu żyć trudno, patologia, bezzębny elektorat, janusze itd...

Jak jesteś cięzko wykształcony, jest Ci zle-d*pa w troki i wyjeżdzaj.