Pogadajmy o samochodach :-)

[70' 374]

Paweł aż strach pomyśleć co by było jak byś wrzucił drugi bieg .

On chyba tak na wstecznym

[rafi87 585]

Sa też bezstopniowe skrzynie, ktore mniej wyją. Mają tzw wirtualne biegi i predkosc i obroty wzrastają proporcjonalnie.

[prz1 33]

Bardzo proszę, porównanie. Film przesłany przez Rafi87 (z testu autowizjii) i mój.

Auta podobnej klasy.

 

1. lexus, który przyspieszając wyje, aż do osiągnięcia założonej prędkości:

 

2. diesel, którego praktycznie nie słychać, przyspieszam nie z gazem w podłodze, ale dynamicznie:

https://www.youtube.com/watch?v=UoJYDuxIGr8

 

wieloryb, czekam teraz na Ciebie

[overrange 47]

Od 16 minuty:

 

Czy ja dobrze słyszę, ze Bmw i merc mogłyby się uczyć?

 

W mniejszej x4 od 13 minuty:

 

 

Jednak w lexusie ciszej.

Edytowane 21 Stycznia 2019 przez overrange

[szwed 1069]

Jedno co mnie zastanawia czy nic nie robisz tylko jeździsz przyspieszając?!

Czy może w końcu osiągasz żądaną prędkość i ja utrzymujesz?!

Bo nawet jeśli słyszę to wycie to jest to krótki odcinek

Czasu i później utrzymuje daną prędkość jadąc w ciszy?!

Ludzie kupujący hybrydy myślą raczej o taniej ekspaatacji auta a nie o tym czy słyszą przez jakiś czas wycie czy nie.

Bardzo proszę, porównanie. Film przesłany przez Rafi87 (z testu autowizjii) i mój.

Auta podobnej klasy.

 

1. lexus, który przyspieszając wyje, aż do osiągnięcia założonej prędkości:

https://www.youtube.com/watch?v=dSvOmXvsWDI&feature=youtu.be

 

2. diesel, którego praktycznie nie słychać, przyspieszam nie z gazem w podłodze, ale dynamicznie:

https://www.youtube.com/watch?v=UoJYDuxIGr8

 

wieloryb, czekam teraz na Ciebie

[overrange 47]

Nawet e klasa która, jest niższa i ma 9 biegów jest głośniejsza w środku od suva lexusa.

 

 

A ten co gada o gsie od trzeciej minuty:

 

[prz1 33]

Overrange, nie mówię, że w Lexusie nie jest cicho - bo z testów wynika, że jest. Warunek jest jeden, nie przyspieszasz dynamicznie, bo wtedy jest wycie - co też widać w teście.

 

Szwed, nie cały czas przyspieszam, ale ten rodzaj dźwięku jest drażniący, zwłaszcza, że mogli dać normalny automat, który zmienia biegi i trzyma sensowne obroty, wtedy taki zestaw mógłby mieć sens. U mnie w aucie jest cicho, bez względu na to czy przyspieszam, czy jadę ze stałą prędkością - widać na filmie.

 

A ta ta tania eksploatacja, nie jest tak do końca tania jak reklamują, zwłaszcza na autostradzie.

W teście Lexusa od overrange - średnie spalanie 10,5l.

Parówkowy_skrytożerca wrzucił swoje zdjęcie, gdzie miał spalanie około 9,5l (29,7MPG).

 

EDIT:

GS450h - średnie 11,5l

A w Mercu średnie 6,5l

Edytowane 21 Stycznia 2019 przez prz1

[Valygaar 4765]

(...)

 

To może dla uściślenia kolega jeszcze poda cenę takiego wypasionego X-traila tekna z 2019 i porówna z odpowiednikami z VW, Toyoty Mazdy czy hondy. Chciałbym zobaczyć tą 'przepaść' cenową.

(...)

To jest niedorzeczne przecież. Kupujemy auta w konkretnej sytuacji rynkowej, a nie w cennikowej teorii. A konkretna sytuacja jest taka, że mamy Xtraile z wyprzedaży i RAVki wchodzące z (prawdopodobnie) zerowymi rabatami. Oczywiście nikt ci nie zabroni przepłacać, aby zapewnić porównywalność warunków i równe szanse producentów...

 

Stara CRV w benzynie to wiem, ale nowa też nie? 

Nowa ok 160KM też nie. Być może jednak sytuacja mocno sie poprawia w tej prawie o 40KM mocniejszej wersji. Żeby oddac sprawiedliwość, to jedyna wersja Xtraila z bezstopniową, która jeździ dobrze to diesel 2.0 177KM, obecnie jako nowy już nieoferowany (normy emisji). każdy inny silnik w tym aucie z obecnej palety to niestety porażka/Hoda CRV (niepotrzebne skreślić)

 

Generalnie to średniej klasy SUV, aby był autem w miarę żwawym, komfortowym jak na aktualne standardy to powinien mieć 200-210KM w benzynie i 180-190KM w dieslu.

 

 

Wieloryb, ale żeby było sprawiedliwe, to nie porównuj x-traila z tiguanem i ravka. X-trail jest sporo większy. Kolega teraz szukał auta dla siebie: tiguan katalogowo 150 - średnia wersja wyposażenia, nie 4x4, a podobnie wyposażony qashqai (ten sam rozmiar) wychodził kolo 110 tys.

 Słuszna uwaga. Dlatego ja pisałem o allspace. A pytałeś o konfigurację - wyszła ok 210 tys. 190KM (nie widze tego w konfiguratorze, czyżby dieselgate?  ), dealer oferował na równo 200 tys i kilkuprocentowy leasing.

(...)

Nissan ma świetną cvt skrzynie, która zbudowana jest zupełnie inaczej niż te używane powszechnie, ale z tego co pamiętam używał jej tylko w swoim samochodzie na rynku japońskim

Nie mam aż takiej wiedzy, ale Xtraile chyba nadal montują tylko w Japonii, a te cvt, które do nich pakują na rynek europejski - dają radę.

[overrange 47]

Wyje jak depniesz mu do dechy ale czy gdy przyspieszasz zawsze masz gaz do dechy?

 

[szwed 1069]

Szwed, nie cały czas przyspieszam, ale ten rodzaj dźwięku jest drażniący, zwłaszcza, że mogli dać normalny automat, który zmienia biegi i trzyma sensowne obroty, wtedy taki zestaw mógłby mieć sens. U mnie w aucie jest cicho, bez względu na to czy przyspieszam, czy jadę ze stałą prędkością - widać na filmie.

 

A ta ta tania eksploatacja, nie jest tak do końca tania jak reklamują, zwłaszcza na autostradzie.

W teście Lexusa od overrange - średnie spalanie 10,5l.

Parówkowy_skrytożerca wrzucił swoje zdjęcie, gdzie miał spalanie około 9,5l (29,7MPG).

 

EDIT:

GS450h - średnie 11,5l

A w Mercu średnie 6,5l

Myśle, ze skrzynia CVT ma uzasadnienie w hybrydzie.

I pewnie jest to pokierowanie oszczędnością energi na zmianę przełożeń mogę się mylić ale skoro występuje w każdym lexusie i toyocie to musi być to czymś pokierowanie, a i jest raczej nie zawodna i wytrzymała.

 

Spalanie na autostradzie może troche wyższe ale za to w miejskim cyklu spada. Ale każdy kupuje co mu jest bliższe sercu.

[prz1 33]

czyli doszliśmy do porozumienia. Lexus to ciche auto, które wyje jak mu depniesz.

Czy często depczę? Nie, ale jak lecę autostradą i już wyprzedzą się TIRy, które w porywach jedą 80/90, a ja chcę szybko wrócić do 150-160, to wtedy cisnę dość mocno. Dlatego to nie jest rozwiązanie dla mnie.

Daliby ten 10b automat z LS500 i byłoby genialne auto, a tak jest auto fajne do miasta i spokojną trasę, ale wkurzające na autostradzie.

 

EDIT:

Szwed, ale moja eksploatacja auta to 90% autostrady. Tutaj najlepiej sprawdza się diesel.

 

EDIT2:

Hahaha. Mówię, że hybryda to nie jest auto dla mnie, a teraz mi się przypomniało, że w dowodzie sam mam wbite hybryda - D/EE. To przez 48v instalację

Edytowane 21 Stycznia 2019 przez prz1

[wieloryb 3730]

A moja eksploatacja to 80% miasto, gdzie na 7,5km do pracy mam 17-19 cykli świetlnych i średni czas przejazdu trwa rano ok 30-35 min, wracając 40-50 min.
Oczywistym faktem jest, że CVT wykorzystując maksymalny moment silnika przy agresywnej jeździe wywoła tak niepożądany przez kolegę dźwięk. Kolega tymi dziwnymi filmami próbuje udowodnić rzeczy oczywiste.  Tylko te filmy dotyczą krótkich okresów maksymalnego przyśpieszania, które stanowią nie wiem, może 0,05% czasu jazdy auta?

Jednak, jeśli ktoś kupuje hybrydę, która w przypadku toyoty i lexusa NIE POSIADA SKRZYNI CVT,  robi to świadomie.  Warto mieć świadomość, że każdy napęd hybrydowy może działać różnie, nawet w obrębie tego samego koncernu, dlatego ocenianie napędu Rav4 na podstawie doświadczeń z aurisa jest zwykłym ignoranctwem.

Myślę, że bardziej obiektywne i wartościowe będą opinię realnych i ŚWIADOMYCH użytkowników tego typu napędów (również mam na myśli klasyczne cvt), którzy często cenią sobie

bardziej ciszę i ogólną kulturę użytkowania takich rozwiązań w 99% czasu jazdy, nawet za cenę tego straszliwego "wycia" przez 1% dynamicznego przyśpieszania.  W moim przypadku, a staram się pisać bardziej o sobie, niż "kolegach", "szwagrach", "znajomych z roboty" takie sytuacje zajmują znaaaacznie mniej, niż 1% użytkowania auta.

 

Cieszę się, że kolega zauważył, że CVT nie jest rozwiązaniem dla niego. Super.  Wystarczyło jedno zdanie.  Podobnie oczywistym stwierdzenie, iż użytkowanie diesla głównie w mieście może być bardziej kosztowne i problemowe niż innych napędów.  Przypuszczam, że użytkowników aut w miastach jest jednak więcej niż tych drugich. Stąd rośnie popularność właśnie skrzyń cvt, które są bardziej ekonomiczne, konstrukcyjnie są prostsze a co za tym idzie mniej awaryjne (takie skrzynie są powszechnie stosowane w skuterach).

 

Warto wspomnieć, że w najnowszej odsłonie układu (z silnikiem 2.0) toyota wprowadziła nowy typ skrzyni, który jeszcze bardziej poprawi komfort jazdy.

Oto filmik prezentujący jego charakterystykę:

 

PS. Koszty użytkowania pojazdu nie zamykają się z zużyciu paliwa. Kolega oczywiście wylicza zużycie paliwa diesla i mocnej hybrydy na trasie. Tylko, że dla kupujących hybrydy (czyli bardziej mieszczuchów) te wyliczenia będą mało istotne. 

[prz1 33]

Wieloryb, dlatego pisałem od początku, że hybryda (EDIT: z CVT Toyoty/Lexusa) to auto do miasta, ew. do spokojniejszej jazdy w trasie.
Ty jeździsz po mieście, ja po autostradach, Ty masz 19 cykli świetlnych, ja wyjeżdżam z domu i praktycznie jestem na ekspresówce. Każdy ma inne potrzeby. Wiem, że CVT nie sprawdziło się w moim przypadku, dlatego mam takie, a nie inne zdanie o tej skrzyni.
Nie ważne, czy to będzie Auris, Rav4, czy Lexus GS, przy mocnym depnięciu to wycie (tak to nazywam, trzymanie obrotów pod czerwone pole) będzie mniej lub bardziej słyszalne, ale zdecydowanie bardziej słyszalne niż w tym samym aucie, ale bez CVT. Nie mogę tylko pojąć czemu Toyota nie może zrobić normalnego automatu w hybrydzie, tak jak inne marki?
Porsche ma PDK, BMW Steptronic itd. Tam przyspieszasz jak człowiek, w normalnym przedziale obrotów, a też możesz mieć elektrykę + benzynę. Nawet myślałem o BMW 530e - mając na uwadze te nowe przepisy odnośnie wjazdu do miasta, ale nie było kombi.

Napisałem Ci też, że jeździłem Ravką z hybrydą i Lexem CT, ale CT tylko po mieście, więc nie oceniam tylko na podstawie Aurisa.

Poza kosztami paliwa, nie mam innych kosztów. Przeglądy w cenie auta, a usterki mnie nie interesują - koniec gwarancji i zmiana.

Edytowane 21 Stycznia 2019 przez prz1

[wieloryb 3730]

Jeśli kupujesz auto na 3-4 lata za swoją kasę. Największym kosztem będzie utrata jego wartości.  Jeśli jest to auto służbowe - zgoda - zużycie paliwa może być jedynym kosztem.

 

Toyota nie daje "normalnego" automatu do hybrydy, bo najwidocznie uznała, że przekładnia planetarna jest bardziej wskazana. Faktem jest, iż taka przekładnia lepiej wykorzystuje energię dostarczaną z silnika.  BMW nie stosuje takiej przekładni bo najzwyczajnie w świecie - takiej nie posiada, a tworzenie nowej widocznie było nieopłacalne.

Hybrydy BMW  i Porsche są jednak produkowane dla innych grup użytkowników.

Nissan również stosuje technologie HSD w Altima hybrid.   Nie rozumiem tylko, skąd taka niechęć, do samej idei skrzyni CVT?  Jansa sprawa, że te stosowane w aurisach itp nie były do końca udane.  Od niedawna Subaru wprowadziło bardzo udaną CVT, Nissan również - xtronic.  Z tego, co można przeczytać, cvt stosowana w najnowszych hondach także daje rady.  Hybrydowy ford Mondeo (Fusion) ma także e-cvt. 

Jak każda technologia, cvt wymaga dopracowania. Jednak szczególnie do płynnej jazdy miejskiej nadaje się idealnie. Znacznie lepiej niż ciężkie i mniej odporne na takie warunki użytkowania skrzynie dwusprzęgłowe.

[prz1 33]

Koszt zakupu, a tak na prawdę utrata wartości, to prawda i nie prawda. Tutaj zależy jak na to spojrzysz.

1. Fakt, w premium ten spadek będzie teoretycznie większy, a na pewno kwotowo większy,

2. Ale salony dają dobre rabaty (po kilkadziesiąt %), zdarzyło mi się sprzedać roczne auto drożej niż było kupione,

3. Auto ma mnie wozić bezpiecznie, bezawaryjnie i komfortowo, jest to narzędzie pracy,

4. Czy hybryda straci mniej? Trzeba by to przeliczyć na konkretnych przypadkach. Nigdy tego nie robiłem.

 

Myślę, że Toyota postawiła wyłacznie na niezawodność, bo CVT nie jest uniwersalna, ani idealna. Sprawdza się w mieście, średnio na autostradzie.

Kiedyś na chwilę jeździłem aygo, skrzynia automat 5b. i za każdym razem przy zmianie biegu głowa najpierw leciała do przodu, później do tyłu. Było opóźnienie z 2 sekundy ... Tak uznali, tak wstawili, ale nie znaczy, że to było optymalne.

Niechęć do CVT wzięła się właśnie z testów na autostradzie. Normalny automat trzyma zakres 2-4tys. obrotów i przyjemnie się przyspiesza.

Co do DSG, tutaj się zgadzamy. Mnie ta skrzynia też drażni - szarpie, jest szybka, ale to nie to.

Najlepszy moim zdaniem jest automat 8b od ZF w wydaniu BMW. Jest idealnie gładko, cicho, zawsze optymalny bieg, działa szybko (niemal jak DSG), ale np. w Audi nie jest już tak dobrze, mimo że skrzynia ta sama.

 

Edit:

BMW takiej nie posiada, ale współpracuje z Toyota (nowa supra), więc pewnie skrzynie mogli by "dostać"

Edytowane 21 Stycznia 2019 przez prz1

[albiNOS 01 897]

Aj z tym wyciem, jak się komu sprzęgło w maluchu ślizgało, bo uszczelniacz padał w skrzyni biegów, to taka trauma została na całe życie, że trzeba będzie odkręcić te wszystkie zapieczone śruby w przegubach i męczyć się z dostępem do rozrusznika ;-) To już nawet inżynierowie wiedzą bo sami maluchami jeździli i pakują do sterownika wirtualne biegi to po kiego grzyba ta bezstopniowka? Silnik chodzi na ścisłe określonych obrotach, jest wtedy najwydajniejszy w danej sytuacji ale WYJE! i co teraz! WYJE! Aż uszy bolą!

Edytowane 21 Stycznia 2019 przez albiNOS 01

[wieloryb 3730]

ZF produkuję również  2 sprzęgłowe skrzynie DCT, które są obecnie także w BMW i MINI (7 biegowe).

Równolegle montują 8 biegowe skrzynie Aisina - taką mamy w 2 aucie (nie hybryda!). Z tego, co czytałem nowe rewizje ZF8 zostaną tylko w wyższych i szybszych modelach producenta z Bawarii, gdzie te DCT nie dają rady z momentem.

[prz1 33]

Wieloryb, daj już spokój nie mam nic do hybryd, po prostu nie lubię CVT.

 

A co do DCT, to jesteś pewien? Przecież te skrzynie montują chociażby do M4, gdzie jest prawie 500KM i ponad 500 Nm (ok, nie ponad 700 jak M50d w G05). A nie kojarzę, ani 1, ani 2, ani serii 3, gdzie jest 7 biegów.

Co prawda w nowym M5 jest już skrzynia 8b, ale nie wnikałem w to, jaka.

 

Co do aisina, to wiem, że montują, ale łączą to z padaką 1.5 3 cyl. (1, X1, 2, X2, 3), które trzęsie całą budą na światłach... dziękuję, postoję.

[irekm 1050]

Aisina używają do samochodów co mają architekturę FWD.

Pomimo tego że ZF też ma taką skrzynie, ale padaczka podobno straszna.

Az dziwne że mają 8HP która jest uważana za wzór i 9HP która jest kiszka

Edytowane 21 Stycznia 2019 przez irekm

[Gość Xpovoc]

W takich 8-10 biegowych automatach ile z nich to nadbiegi? Ktoś wie? Mam na myśli raczej normalne, przeciętne auta, typu 120-170KM a nie auta sportowe/usportowione, terenowe etc.

Edytowane 22 Stycznia 2019 przez Xpovoc

[Parówkowy skrytożerca 429]

[rafi87 585]

Kiedyś dwusprzęgłowe skrzynie nie przenosily duzego momentu.Dzis tego problemu już nie ma , PDK w  GT2 RS 700KM i 750Nm.

[prz1 33]

W takich 8-10 biegowych automatach ile z nich to nadbiegi? Ktoś wie? Mam na myśli raczej normalne, przeciętne auta, typu 120-170KM a nie auta sportowe/usportowione, terenowe etc.

Wydaje mi się, że tylko 8 bieg w tym 8 biegowym ZF był takim nadbiegiem. W BMW 320GT vmax robiłem na 7 biegu, na 8 samochód był wolniejszy. Za to przy 160km/h na 8 miał spalanie 7-7,5l/100 i poniżej 2,5 tys. obrotów.

[gustaw6666 324]

Jednak jeśli robisz tych kilometrów sporo, a ja odebrałem auto we wrześniu i mam teraz prawie 15 tys. km., a rocznie mi wychodzi 40-50 tys. km, to hybryda nie ma sensu.(...)

 

Więc jeśli ktoś jeździ sporo, szybko to w obecnym czasie na pewno nie kupi hybrydy, tylko diesla.

Ja jeżdżę hybrydą 50 kkm rocznie. To BMW 33Oe. Średnia z 60 kkm to 4,9. Plus koszt prądu o wartości dodatkowych 0,2l benzyny. Powiem tyle - jakkolwiek wkurza mnie nieco kabel ładowarki i wolałbym w tym kontekście 330i z LPG - uważam, że diesle nadają się co najwyżej do pojazdów rolniczych. Zwłaszcza 4 cyl. - nie dość, że śm***dziel to jeszcze klekot.

W załączeniu zużycie po resecie, z ostatniego 1000 km.

Edytowane 22 Stycznia 2019 przez gustaw6666

[prz1 33]

Gustaw racja, ale BMW ma inną skrzynię niż Toyota. Wyobrażam sobie jazdę 330e, jak i np. Panamerą Turbo (to też hybryda) to był duży skrót myślowy w kontekście Toyota/Lexus. Chodziło mi o hybrydę z CVT. Generalnie silniki elektryczne to chyba przyszłość, są sprawniejsze, prostsze itd., ale w wydaniu Toyoty mi to nie pasuje. Może gdyby dali turbo (maks moment przy niższych obrotach), inny automat, diesla? Głośno myślę...

 

A co do 4 cyl. i diesla właśnie z tego powodu zrezygnowałem z volvo. V6TDI pracuje całkiem przyzwoicie.

 

Jeśli chodzi o BMW to te auta są zaskakująco oszczędne.

W 320d GT z napędem na 4 i automatem auto paliło mi średnio koło 7 litrów na autostradzie ( prędkości rzędu 150-170km/h)

Edytowane 22 Stycznia 2019 przez prz1