Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

5 godzin temu, bober5264 napisał(-a):


Jedziesz sobie lewym pasem dajmy na to te 140 i wyprzedzasz tira, przede mną jedzie gosciu dokładnie tak samo, zostawiam sobie za nim bezpieczny odstęp z 10m - i wraz kur.. zawsze mi się tam w ostatniej chwili wpierd... ktoś z prawego pasa, raz rajdowiec który wyprzedza mnie Prawym a innym razem zawalidrogą jadący 90 i nie raczący zacząć przyspieszać

Bezpieczny odstęp przy stałej prędkości 140 km/h to będzie jakieś 50-70m. 

Przy  zachowanym 10 metrowym odstępie nikt raczej nie jest w stanie się wcisnąć, chyba że wariat wciska się przed wariata. 🤣


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Autor1984 napisał(-a):

Dokładnie Ek przy 280km/h wynosi 4 krotnie więcej, aniżeli przy 140km/h. Co gorsza energia wytwarzana przez każdy pojazd mechaniczny niwelowana jest przez układ hamulcowy.

Jeżdżąc po torze szybko możemy się przekonać; jak zagrzane hamulce tracą sprawność. Przy ogromnych prędkościach autostradowych i standardowych układach hamulcowych oraz wielu sytuacjach gdzie musimy ową energię zniwelować możemy zagrzać i się bardzo zdziwić, więc to kolejny czynnik, który znacznie wydłuża drogę hamowania, aniżeli ma to miejsce przy prędkościach niższych i mniejszym obciążeniu układu.

Czas reakcji przeciętnego Kowalskiego szacuje się na około 0.9 -1.1s.

 

Mam w sumie pytanie do Ciebie, na jakim etapie wątku stwierdziłeś, że jestem uprzywilejowany do przekraczania prędkości? "Pokaż mi to palcem."

EDIT!

Zastanawiam się czy nie zgłosić tego do moderacji, po raz pierwszy w życiu, ale zawsze musi być ten pierwszy raz.

Ktoś czytając pobieżnie wątek może odnieść "określone" wrażenie co do mojej osoby. Więc albo wskażesz ten moment, z którego wynika Twoje twierdzenie, albo wyedytujesz post, albo to zgłoszę. Nie życzę sobie takich chamskich insynuacji!

a zgłoś sobie, jeszcze zgloś swoją ksenofobię i pogardę do biedniejszego Ukraińca

Screenshot 2024-04-01 15.04.45.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
28 minut temu, Admof napisał(-a):

a zgłoś sobie, jeszcze zgloś swoją ksenofobię i pogardę do biedniejszego Ukraińca

Screenshot 2024-04-01 15.04.45.png

W przeciwieństwie do Ciebie i Twoich bolączek, czego następstwem jest majaczenie posługuję się faktami. Robię tak od dawien dawna. Warto mieć argumenty w ręku na wypadek ciężkiego przypadku po przeciwnej stronie.

Jeżeli statystyka Komendy Głównej Policji to ksenofobia, oznacza ni mniej, ni więcej, że jesteś podatny na tępą propagandę.

Pijani cudzoziemcy bez uprawnień to już plaga na naszych drogach. Wiesz dlaczego? Na Ukrainie trochę inaczej załatwia się sprawy związane z jazdą pod wpływem i bez uprawnień. Tak się składa, że Bratowa to Ukrainka z pierwszego rzutu, tj. 2014 roku. 

Trafiłeś kulą w płot w swoich oskarżeniach. Należysz do tych, którzy poprawność polityczną przedkładają ponad stan rzeczywisty. Szkoda mi Ciebie.

A prośba do moderacji miała na celu edycję Twojego paszkwilu. Nie życzę sobie takich obraźliwych insynuacji, rozumiesz?

 

6 godzin temu, bober5264 napisał(-a):


Jedziesz sobie lewym pasem dajmy na to te 140 i wyprzedzasz tira, przede mną jedzie gosciu dokładnie tak samo, zostawiam sobie za nim bezpieczny odstęp z 10m - i wraz kur.. zawsze mi się tam w ostatniej chwili wpierd... ktoś z prawego pasa, raz rajdowiec który wyprzedza mnie Prawym a innym razem zawalidrogą jadący 90 i nie raczący zacząć przyspieszać
U nas jak nie jedziesz za kims na zderzaku z własnego wyboru to i tak jedziesz komus na zderzaku bo Ci się wpierd... przed Ciebie


Ps. A co do komentarza wyzej jeszcze dodajmy czas reakcji który te katalogowe odległości może nawet podwoic
Wysłane z mojego SM-S921B przy użyciu Tapatalka




 

Są dostępne symulatory reakcji.

Kiedyś trochę się w to bawiłem. Bardzo dobry kierowca ma reakcję ok. 0.3 s(wg statystyk), co z reakcją układu hamulcowego podwaja ten wynik (średnio). 140 km/h to prawie 40 m/s. :)

Kierowca F1 osiąga około 0.1 s co w połączeniu z reakcją układu daje nam 0,4 s; a więc 16m wynosiła by odległość "zerowa". I tak warto mieć na uwadze jeszcze wiele innych czynników. Tak jak napisał @mario1971warto trochę zwiększyć odległość;)

Edytowane przez Autor1984

"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 godzin temu, Autor1984 napisał(-a):

Bardzo wygodna statystyka, która pomija ważny aspekt jakim jest umiejętność korzystania z drogi bez ograniczeń, lewego lustra i wyobraźni.

Paweł Niemcy jak i Polska to kraje układu z Schengen prawda?

Czy inni członkowie układu poruszający się po drogach nie mających za grosz wyobraźni mogą być czynnikiem, który tak uwypuklił liczbę wypadków na drogach bez ograniczeń? Moim zdaniem tak.

Pamiętam jak w roku 2006 lub 2007 dostałem zaproszenie na jazdy testowe Audi R8 - kierowca, który opowiadał o aucie w trakcie jazdy objaśnił mi jak trzeba uważać na tych na prawym pasie. Oni zielonego pojęcia nie mają, że punkt w lustrze wstecznym za chwilę będzie siedział im na ogonie.

Tu masz bardziej rzeczywisty pogląd na sprawę.

Statystyka.png

 

 

To nie jest "bardziej rzeczywisty poglad na sprawe". Porownujesz gruszki z jablkami. Nie da sie porownac kraju A, w ktorym sa ograniczenia, z krajem B, w ktorym nie ma ze wzgledu na to, ze maja na to wplyw inne czynniki. Nalezy porownac to co przytoczylem, czyli odcinki z ograniczeniami i bez w obrebie jednego kraju.
Zreszta, nawet jesli wezmiesz pod uwage kraje porownywalne z Niemcami pod wzgledem wielkosci, np Francje czy Hiszpanie, to wg tego co przytoczyles jest tam mniej wypadkow smiertelnych na 1000km autostrady niz w Niemczech. Jesli wezmiesz pod uwage podobne kraje mentalnie i infrastruktury - Austria / Szwajcaria - to tez o wiele mniejsza ilosc wypadkow smiertelnych niz w Niemczech.
Ergo - nie jest prawda, ze brak limitow predkosci na autostradach nie ma wplywu na ilosc wypadkow / smiertelnosc.

18 godzin temu, logann napisał(-a):


Przepraszam, faktycznie, według biegłych było to ledwie 253km/h. Ale przy ograniczeniu 120, więc nawet więcej niż 2x dopuszczalna.

IMG_7892.jpeg

 

 

Przy 253km/h uderzyl w Kie, a hamowal. Mowi sie, ze hamowal z predkosci ponad 300km/h.
ciekawa analiza zdarzenia:

 

wg niej, Kia znajdowala sie na srodkowym pasie w momencie uderzenia.


Sprzedam: De Bethune DB25WS1, Richard Mille RM11-03 Titanium, PP 5980/1A

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Bezpieczny odstęp przy stałej prędkości 140 km/h to będzie jakieś 50-70m. 
Przy  zachowanym 10 metrowym odstępie nikt raczej nie jest w stanie się wcisnąć, chyba że wariat wciska się przed wariata. 
Masz rację, tak sobie napisałem 10, powinienem napisac ze 30, fakt jak auto ma ok 5 to odleglosc 2 aut to faktycznie bardzo blisko, więc faktycznie nie pasuje ta cyferka do reszty która napisałem, ale resztę podtrzymuje

Wysłane z mojego SM-S921B przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, SzefSzefow napisał(-a):

 

To nie jest "bardziej rzeczywisty poglad na sprawe". Porownujesz gruszki z jablkami. Nie da sie porownac kraju A, w ktorym sa ograniczenia, z krajem B, w ktorym nie ma ze wzgledu na to, ze maja na to wplyw inne czynniki. Nalezy porownac to co przytoczylem, czyli odcinki z ograniczeniami i bez w obrebie jednego kraju.
Zreszta, nawet jesli wezmiesz pod uwage kraje porownywalne z Niemcami pod wzgledem wielkosci, np Francje czy Hiszpanie, to wg tego co przytoczyles jest tam mniej wypadkow smiertelnych na 1000km autostrady niz w Niemczech. Jesli wezmiesz pod uwage podobne kraje mentalnie i infrastruktury - Austria / Szwajcaria - to tez o wiele mniejsza ilosc wypadkow smiertelnych niz w Niemczech.
Ergo - nie jest prawda, ze brak limitow predkosci na autostradach nie ma wplywu na ilosc wypadkow / smiertelnosc.

 

 

 

W tekście źródłowym tej infografiki jest informacja że na odcinkach bez ograniczeń wskaźnik wypadków śmiertelnych jest o 75% wyższy niż na tych z ograniczeniami ( w samych Niemczech ).

Samo zestawienie pokazuje jednak doskonale że to nie ograniczenie prędkości jest głównym czynnikiem wpływającym na śmiertelność - przy tym samym limicie Austria ma 19.8 a Bułgaria 83.1, zaskakuje mnie bardzo zły wynik Belgii.

Szkolenie kierowców, kultura jazdy, geografia terenu, stan techniczny drogi i jej oznakowania, organizacja pomocy doraźnej, realne przestrzeganie ograniczeń ( na co wpływa mentalność kierowców i system represyjno-mandatowy ) - to wszystko ma znaczenie większe niż ustalanie coraz niższych limitów, Niemcy bez limitów jeżdżą bezpieczniej niż np. Włosi z limitami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
1 godzinę temu, Bugs napisał(-a):

Samo zestawienie pokazuje jednak doskonale że to nie ograniczenie prędkości jest głównym czynnikiem wpływającym na śmiertelność - przy tym samym limicie Austria ma 19.8 a Bułgaria 83.1, zaskakuje mnie bardzo zły wynik Belgii.

Szkolenie kierowców, kultura jazdy, geografia terenu, stan techniczny drogi i jej oznakowania, organizacja pomocy doraźnej, realne przestrzeganie ograniczeń ( na co wpływa mentalność kierowców i system represyjno-mandatowy ) - to wszystko ma znaczenie większe niż ustalanie coraz niższych limitów, Niemcy bez limitów jeżdżą bezpieczniej niż np. Włosi z limitami.

 

Dodaj - stan techniczny samochodow. Zgadam sie, jest wiele czynnikow, ktore maja wplyw, a kewstia ograniczenia predkosci jest jednym z nich.
Nie zgadzam sie z @Tommaso, ktory to napisal: “Na niemieckich autostradach, na odcinkach, gdzie nie ma ograniczeń, wcale nie ma więcej wypadków niż na odcinkach z ograniczeniami lub w innych krajach.“

 

Edytowane przez SzefSzefow

Sprzedam: De Bethune DB25WS1, Richard Mille RM11-03 Titanium, PP 5980/1A

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OK, muszę przyznać Ci rację, nie mogę już teraz znaleźć źródła, w którym przeczytałem, że jest odwrotnie, więc pewnie to było fałszywe twierdzenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, SzefSzefow napisał(-a):

 

Dodaj - stan techniczny samochodow.

 

Polska już dawno przestała być krajem w którym po drogach jeżdżą rozpadające się trupy z Niemiec wyklepane po całkowitej demolce, zostawiające 4 ślady i trzymające się na trytytkach. 

To taka sama urban legend dla Zachodu jak białe niedźwiedzie na ulicach. Rollsów, Ferrari czy McLarenów jeszcze za wiele nie ma ale przyczyny techniczne nie są istotnym czynnikiem wypadkowości a w tych nielicznych przypadkach winne jest najczęściej oświetlenie.

Najbogatszy kraj europejski - Luxemburg - ma wskaźnik taki jak Polska a tam raczej biedy na drogach nie widać.

Tutaj są zebrane statystyki policyjne z ponad 20 lat, można sobie poczytać jak jest naprawdę.

 

https://statystyka.policja.pl/st/ruch-drogowy/76562,Wypadki-drogowe-raporty-roczne.html

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Bugs napisał(-a):

Polska już dawno przestała być krajem w którym po drogach jeżdżą rozpadające się trupy z Niemiec wyklepane po całkowitej demolce, zostawiające 4 ślady i trzymające się na trytytkach. 

To taka sama urban legend dla Zachodu jak białe niedźwiedzie na ulicach. Rollsów, Ferrari czy McLarenów jeszcze za wiele nie ma ale przyczyny techniczne nie są istotnym czynnikiem wypadkowości a w tych nielicznych przypadkach winne jest najczęściej oświetlenie.

Najbogatszy kraj europejski - Luxemburg - ma wskaźnik taki jak Polska a tam raczej biedy na drogach nie widać.

Tutaj są zebrane statystyki policyjne z ponad 20 lat, można sobie poczytać jak jest naprawdę.

 

https://statystyka.policja.pl/st/ruch-drogowy/76562,Wypadki-drogowe-raporty-roczne.html

 

 

po 1. dodalem stan techniczny samochodow jako jedna z przyczyn i wcale nie wskazywalem palcem Polske.

Jednak jak juz Polske przywolales, to mozna zerknac na fakty i statystyki. Zrodlo: fleet.com.pl

Cytat

W 2021 r. Polska miała najwyższy odsetek w Unii Europejskiej zarejestrowanych samochodów osobowych powyżej 20 lat (41,3%). Na podium znalazły się jeszcze Estonia (33,2%) i Finlandia (29,1%).

(...)

Nieco lepiej Polska wypada pod względem średniego wieku samochodów osobowych w Unii Europejskiej, który w 2021 r. wyniósł 14,5 lat. Oznacza to ex aequo z Węgrami 17 miejsce na 24 uwzględnione państwa.

(...)

Zwykle im więcej przejechanych kilometrów na liczniku, tym starsze auto. W pierwszym półroczu 2023 r. najczęściej kierowcy ubezpieczali samochody z przebiegiem 151-250 tys. km (38,1%). Nieco mniej w przedziale 51-150 tys. km (23,8%), oraz 251-350 tys. km (23,1%). 

(...)

Jednak nieco lepszym wskaźnikiem może być liczba zarejestrowanych samochodów osobowych w przeliczeniu na 1000 mieszkańców. W 2021 r. Polska była pod tym względem liderem w Unii Europejskiej z wynikiem 687/1000. Na podium znalazły się jeszcze Luksemburg (681/1000) i Włochy (675/1000).

 

A teraz Luxemburg, dane z 2020 roku:
307205030_Screenshot2024-04-01at20_48_47.thumb.png.3345166a54fdae5400cd63fcf46c72ca.png

 

O wiele mniej niz PL, ale wydaje sie to i tak wysoka liczba, natomiast porownywalna do sasiedniej Belgii. Co zatem moze byc przyczyna? Ilosc samochodow, gestosc infrastruktury, i...
1267685009_Screenshot2024-04-01at20_54_52.thumb.png.56bef7fbcde6e51702da2f60e3d866e6.png

 

165562330_Screenshot2024-04-01at20_55_08.thumb.png.2e938872130849f34e4cdd07f8e98077.png

Zrodlo: European Road Safety Observatory

 

Ale powtorze, kwestia wypadkow to nie kwestia jednoczynnikowa. Gdyby tak bylo, to sprawa bylaby juz dawno rozwiazana. Jest wiele, roznych czynnikow skladajacych sie na wyniki statystyk.


Sprzedam: De Bethune DB25WS1, Richard Mille RM11-03 Titanium, PP 5980/1A

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mam pojęcia czy tak to normalne wygląda?

Ale wygląda fajnie takie darcie folii. 
 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Święta, a widzę, że nie próżnujecie ;)

 

Tak pokrótce, to jazda ponad dwiesta w Osterrajchu nawet po pasie startowym jest niezłym kozaczeniem. Gdyby to był patrol z wideo to raczej by delikwent sam już nie wrócił tym autem do PL. Jeżdżę po tym kraju kilka razy w roku i nie spotkałem fotoradaru na prostym, 3 pasmowym odcinku autostrady, chyba, że jest fragmentem obwodnicy dużego miasta i stanowi element lokalnej sieci dróg. Inna opcja to remont lub okolice tunelu, ewentualnie jakiś słabej jakości, kręty odcinek np. między Grazem a Klagenfurtem. Jaka to dokładnie lokalizacja?

 

Ja w święta przywróciłem do żywych moją dwulitrową pierdziawkę 😜 Fajnie jest pojeździć przyzwoitym autem, ale ja coraz mniej lubię prędkość. Albo inaczej: coraz mocniej rozumiem co ona mi może zabrać. I zdecydowanie bardziej kręcą mnie przyspieszenia, prowadzenie itp. Prędkości rażąco powyżej dopuszczalnych na drogach publicznych świadczą po prostu o głupocie kierowcy :(

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Tommaso napisał(-a):

OK, muszę przyznać Ci rację, nie mogę już teraz znaleźć źródła, w którym przeczytałem, że jest odwrotnie, więc pewnie to było fałszywe twierdzenie.

 

4 godziny temu, Bugs napisał(-a):

W tekście źródłowym tej infografiki jest informacja że na odcinkach bez ograniczeń wskaźnik wypadków śmiertelnych jest o 75% wyższy niż na tych z ograniczeniami ( w samych Niemczech ).

Samo zestawienie pokazuje jednak doskonale że to nie ograniczenie prędkości jest głównym czynnikiem wpływającym na śmiertelność - przy tym samym limicie Austria ma 19.8 a Bułgaria 83.1, zaskakuje mnie bardzo zły wynik Belgii.

Szkolenie kierowców, kultura jazdy, geografia terenu, stan techniczny drogi i jej oznakowania, organizacja pomocy doraźnej, realne przestrzeganie ograniczeń ( na co wpływa mentalność kierowców i system represyjno-mandatowy ) - to wszystko ma znaczenie większe niż ustalanie coraz niższych limitów, Niemcy bez limitów jeżdżą bezpieczniej niż np. Włosi z limitami.

Niekoniecznie.

70% stanowią drogi bez ograniczeń(Niemcy).

To bodajże hasłem sztandarowym ADAC było "Wolne drogi, dla wolnych obywateli". Od 2020 roku zaczynają mięknąć i przychylają się do rozmów na temat ograniczeń. Wiadomo, że dzieje się tak pod naciskiem SPD. Od lat przeciwstawiali się wdrożeniu regulowanych prędkości. Często stwierdzano, że należy przeprowadzić wiele serii badań, które uwzględnią wszystkie czynniki... Jak widać obie strony się boją. ADAC z tego co pamiętam liczy 20mln członków. Co dla każdej partii jest znaczące...

Dawno temu oglądałem dokument ADAC o bezpieczeństwie na autostradach; gdzie badano m.in. stan nawierzchni. Jak sobie przypominam wspomniano również o wypadkach; gdzie prędkość skraca czas reakcji, jednakże to manewr zmiany pasa bez upewnienia się czy "można" jest bezpośrednim i częstym powodem wypadków...

20% infrastruktury autostradowej stanowią drogi z ograniczeniami permanentnymi, niedziwne, że to właśnie na nich dochodzi do mniejszej ilości zdarzeń.

 

 

 


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ktoś poda info o ilości tirów jadących z prawej na lewą w PL? O zatłoczeniu 2 pasmowych dróg gdzie nawet jeśli auto jest w stanie jechać 300+ to się nie da? Wuj mieszkający 40 lat w de jakieś 10 lat temu śmiał się że Polacy przesiedli się do elkawejów bo gdy wjeżdżał do PL to tylko TIRy na drogach. A kilka lat temu w radiu usłyszałem że ktoś tam u władzy sprowadził speca z Szwecji i gość miał zrobić tak, żeby u nas śmiertelność była taka jak u nich. Ale chyba nikt mu nie powiedział, że u nas tyle tranzytów. Od razu - w DE tyle wypadków w porównaniu do Hiszpanii czy Francji bo Niemcy to była/jest pierwsza gospodarka w Europie. Jak chcemy mieć kolejny punkt do szerszego spojrzenia na to co dzieje się na drogach to policzmy ile ton towarów jest eksportowanych/importowanych drogami. Jak to przekłada się na zatłoczenie dróg. Jak mamy luźną drogę to ten jadący 130 na tempomacie jedzie bez stresu tak samo jak ten 180 też ma margines na manewry. Wrzućmy TIRa na lewy i wszystkim odbija.

 Ile osób dzisiaj zginęło w wypadkach? Nikt nie wie bo po co. Jak jakiś bogaty cymbał rozbije swoje BMW (najbardziej chwytliwa w tytułach marka) to od razu trąbią o nim w internecie. 

Mi w pamięci zapadł jeden film - gość w corsie stał przed opuszczonym szlabanem, w naprzeciwka jakąś zafirą wydzwonił w niego nawalony typ. Jak zwykle - ten w corsie trup na miejscu a z zafiry wyszedł o własnych siłach. Wydyndał się tydzień później bo nie wytrzymał psychicznie. Poszło bez większego echa, jak wiele innych śmierci. Nie żebym bronił tego z BMW co zabił rodzinę z Kii ale to kolejny tylko przykład że gawiedź potrzebuje iskry a od niej można spalić całe miasto. Tragedia jakich wiele każdego dnia ale jedne giną w tłumie a na innych buduje się ideologie

Niedługo nie będzie mandatów bo auta same będą dostosowywać prędkość do ograniczeń więc czym się przejmujemy. Choćbyśmy chcieli to i tak nie będziemy mogli. Jak impotenci ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
4 godziny temu, Valygaar napisał(-a):

Święta, a widzę, że nie próżnujecie ;)

 

Tak pokrótce, to jazda ponad dwiesta w Osterrajchu nawet po pasie startowym jest niezłym kozaczeniem. Gdyby to był patrol z wideo to raczej by delikwent sam już nie wrócił tym autem do PL. Jeżdżę po tym kraju kilka razy w roku i nie spotkałem fotoradaru na prostym, 3 pasmowym odcinku autostrady, chyba, że jest fragmentem obwodnicy dużego miasta i stanowi element lokalnej sieci dróg. Inna opcja to remont lub okolice tunelu, ewentualnie jakiś słabej jakości, kręty odcinek np. między Grazem a Klagenfurtem. Jaka to dokładnie lokalizacja?

 

Ja w święta przywróciłem do żywych moją dwulitrową pierdziawkę 😜 Fajnie jest pojeździć przyzwoitym autem, ale ja coraz mniej lubię prędkość. Albo inaczej: coraz mocniej rozumiem co ona mi może zabrać. I zdecydowanie bardziej kręcą mnie przyspieszenia, prowadzenie itp. Prędkości rażąco powyżej dopuszczalnych na drogach publicznych świadczą po prostu o głupocie kierowcy :(

 

Pod Wiedniem na A5, ściśle: image.png.f83db85e51e534e271755524f60bbace.png


Swoją drogą, refleksje po trasie powrotnej, przejechanej tak arcyprzepisowo, że mógłby za mną radiowóz jechać i by się nie mieli panowie do czego absolutnie przyczepić. Podróż zajęła 25% więcej czasu (4:00 -> 5:00), spalono o 17% mniej paliwa (8,7 -> 7,2, w dwulitrowej turbobenzynie). Było o tyle niebezpieczniej, że zarówno w Austrii, Czechach, jak i w Polsce, ludzie, tam gdzie był jeden pas, najeżdżali na zderzak. Zwłaszcza zapamiętałem tira na polskich blachach (remontowany odcinek, kilkanaście kilometrów z ograniczeniem do 40, następnie do 60), który trąbiąc i świecąc długimi, jechał jakieś dwa metry ode mnie (sic!); po co, nie wiem. Ja właściwie nic nie robiłem przez 95% trasy, poza trzymaniem (podtrzymywaniem?) kierownicy i przestawianiem aktywnego tempomatu na wartość równą ograniczeniu. Dosyć nużące doświadczenie. 🙂 Dojechałem też kilkanaście minut później niż wskazywała nawigacja (googlowska, mierząca, jak zakładam, w ile średnio samochody pokonały ostatnio daną trasę).

Edytowane przez itanos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 godzin temu, kiniol napisał(-a):

Tzn ile tego oleju żre? Mam też 2.0 tdi z przebiegiem 130.000 i na razie oleju nie ubywa...

 

A tak dolewka 0,5 co 2000 - 3000 km. Zależnie od tego jak był eksploatowany. Oczywiście wiem, że to w "normach". Ale poza toyotami (3 szt. - wszystkie brały) i VW (2 sz i oba brały)  żadne auta niezależnie od wieku i przebiegu nie żarły mi oleju w sposób zauważalny. A przewinęło się tego na pewno grubo ponad 30. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie miałeś Hondy Civic z 2012r ale poza braniem oleju 3 lata bezawaryjnie mnie woził i z tego co wiem dalej bezawaryjnie wozi kolejnego wlasciciela ;)

Wysłane z mojego SM-S921B przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W temacie wymiany oleju i tego jak inteligentne są BMW. Wymieniłem olej poza ASO po niecalych 2kkm, bez resetowania inspekcji w samochodzie i interwał nie zmienił się ani o kilometr. Natomiast każdy kilometr przejechany na prądzie dodaje kilometr do wymiany oleju. Stąd jako, że mam 10kkm przejechane z czego ponad 2kkm na prądzie to pokazuje następny przegląd za 22kkm...

 

 


Pozdrawiam,

Janek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, itanos napisał(-a):

Pod Wiedniem na A5, ściśle: image.png.f83db85e51e534e271755524f60bbace.png


Swoją drogą, refleksje po trasie powrotnej, przejechanej tak arcyprzepisowo, że mógłby za mną radiowóz jechać i by się nie mieli panowie do czego absolutnie przyczepić. Podróż zajęła 25% więcej czasu (4:00 -> 5:00), spalono o 17% mniej paliwa (8,7 -> 7,2, w dwulitrowej turbobenzynie). Było o tyle niebezpieczniej, że zarówno w Austrii, Czechach, jak i w Polsce, ludzie, tam gdzie był jeden pas, najeżdżali na zderzak. Zwłaszcza zapamiętałem tira na polskich blachach (remontowany odcinek, kilkanaście kilometrów z ograniczeniem do 40, następnie do 60), który trąbiąc i świecąc długimi, jechał jakieś dwa metry ode mnie (sic!); po co, nie wiem. Ja właściwie nic nie robiłem przez 95% trasy, poza trzymaniem (podtrzymywaniem?) kierownicy i przestawianiem aktywnego tempomatu na wartość równą ograniczeniu. Dosyć nużące doświadczenie. 🙂 Dojechałem też kilkanaście minut później niż wskazywała nawigacja (googlowska, mierząca, jak zakładam, w ile średnio samochody pokonały ostatnio daną trasę).

czyli dalej usprawiedliwiasz, że le lepiej zapi****lać, bo jest bezpieczniej, no i strata % na spalaniu jest mniejsza niż czasowa ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
czyli dalej usprawiedliwiasz, że le lepiej zapi****lać, bo jest bezpieczniej, no i strata % na spalaniu jest mniejsza niż czasowa  

ja tam nie widzę żadnego usprawiedliwienia, tylko suche spostrzeżenia dotyczące różnic.
Interpretacja tych różnic została pozostawiona nam:-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

@XoneX, nie - wskazuję na (sporadyczne, acz dojmujące) problemy wiążące się z jazdą dosłownie równo z ograniczeniem. Nie sądzę, żeby jechanie faktycznie zdecydowanie za szybko przez minutę (sprawdziłem nagranie, dokładnie przez minutę jechałem powyżej 170 km/h i traf chciał, że akurat wtedy błysnęło) kiedy było zupełnie pusto, można nazwać zapi***laniem. Różnica w czasie wynika z ustawienia tempomatu = z ograniczeniem, a nie +20 km/h. Jeśli uważasz, że narażanie się, w imię przestrzegania przepisów, na to, żeby tir jechał Ci na zderzaku i żeby Cię zmasakrował przy najmniejszym hamowaniu jest bezpieczne, to trochę mi ręce opadają. Planuję w każdym razie dalsze testowanie tego podejścia na co dzień, w PL, w gęstym ruchu.

Edytowane przez itanos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma możliwości bezpiecznego pokonania trasy samochodem. Albo fotoradar oślepi i skasuje haracz albo smierć pod tirem. Zostaje tylko pociąg albo autobus.


1dFQTya.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@nicon, doceniam, acz pociągiem ostatnio jechałem w 2007, autobusem w 2003 bodajże. 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jak będziesz śmigał 200+ to jest szansa że się przesiądziesz na autobus

Wysłane z mojego SM-S921B przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pociąg dobra rzecz. Też nie jeździłem od czasów studenckich,ale jakiś czas temu robiłem trasę Bstok - Kato, a wcześnie Bstok - Krak i powiem tak- super. I klasa w Intercity😁, gazetka,kawa, czysty, nie wymięty byłem na miejscu . Koniec maja do Wrocławia też tylko koleją żelazną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.