Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

29 minut temu, itanos napisał(-a):

@XoneX, nie - wskazuję na (sporadyczne, acz dojmujące) problemy wiążące się z jazdą dosłownie równo z ograniczeniem. Nie sądzę, żeby jechanie faktycznie zdecydowanie za szybko przez minutę (sprawdziłem nagranie, dokładnie przez minutę jechałem powyżej 170 km/h i traf chciał, że akurat wtedy błysnęło) kiedy było zupełnie pusto, można nazwać zapi***laniem. Różnica w czasie wynika z ustawienia tempomatu = z ograniczeniem, a nie +20 km/h. Jeśli uważasz, że narażanie się, w imię przestrzegania przepisów, na to, żeby tir jechał Ci na zderzaku i żeby Cię zmasakrował przy najmniejszym hamowaniu jest bezpieczne, to trochę mi ręce opadają. Planuję w każdym razie dalsze testowanie tego podejścia na co dzień, w PL, w gęstym ruchu.

 

E tam, ja tego nie przyjmuję. Wcześniej pisałeś, że jechałeś co najmniej 200km/h) przez kilka minut. Teraz piszesz, że powyżej 170 km/h (wiem, 200 to też więcej niż 170) przez minutę.

 

Co do jazdy pustą drogą, jadąc tyle nie mogłeś wiedzieć, czy 300m dalej też jest pusto. Nie mogłeś wiedzieć czy i kiedy przestanie być pusto na drodze. Pilot przed tobą nie jechał i nie informował, jak jest. Zaraz się okaże, że to nie radar ci błysnął, tylko coś innego? Przy tej prędkości trudno ocenić. 

 

Jeździj jak chcesz, twoje opisy są ze skrajności w skrajność. Ja nie mam takich doświadczeń, żeby TIR jechał 2m za mną, gdy jadę przepisowo. Nikt też nie trąbi. Co więcej, obserwuję coraz więcej kierowców jadących w zgodzie z ograniczeniami i nie jest to nawet +10 czy +20 od ograniczenia. 

 

Kończąc, ja tych twoich historii nie łykam. To wszystko się nie klei, co chwilę piszesz inaczej. Może jutro się okaże, że to było jednak 130 na godzinę, ale wrażenie było takie, jakby to było 200. Mnie tylko rozwala chwalenie się zapieprzaniem po drodze publicznej na forum takim jak to, gdzie być może nie jesteś do końca anonimowym użytkownikiem. Tak samo nie rozumiem robienia zdjęć zegarkom w czasie jazdy po publicznej drodze. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, loco50 napisał(-a):

Pociąg dobra rzecz. Też nie jeździłem od czasów studenckich,ale jakiś czas temu robiłem trasę Bstok - Kato, a wcześnie Bstok - Krak i powiem tak- super. I klasa w Intercity😁, gazetka,kawa, czysty, nie wymięty byłem na miejscu . Koniec maja do Wrocławia też tylko koleją żelazną.

Odkąd jest Pendolino i zmodernizowano linie to przyjemność. Można do Gdańska wyskoczyć na weekend, dojść do siebie w pociągu powrotnym i być świeżym w domu ;) 

 


Pozdrawiam,

Janek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
W dniu 31.03.2024 o 22:51, mkoch napisał(-a):

Jest też obowiązek poruszania się prawym pasem ruchu i wtedy zmiana pasa ruchu przy wyprzedzaniu powinna dotyczyć obu pojazdów. Wkurza mnie jak ktoś czuje się uprzywilejowany (pierszeństwo) bo wali cały czas lewym pasem

 

Godzinę temu, nicon napisał(-a):

Nie ma możliwości bezpiecznego pokonania trasy samochodem. Albo fotoradar oślepi i skasuje haracz albo smierć pod tirem. Zostaje tylko pociąg albo autobus.

 

53 minuty temu, XoneX napisał(-a):

 

E tam, ja tego nie przyjmuję. Wcześniej pisałeś, że jechałeś co najmniej 200km/h) przez kilka minut. Teraz piszesz, że powyżej 170 km/h (wiem, 200 to też więcej niż 170) przez minutę.

 

Co do jazdy pustą drogą, jadąc tyle nie mogłeś wiedzieć, czy 300m dalej też jest pusto. Nie mogłeś wiedzieć czy i kiedy przestanie być pusto na drodze. Pilot przed tobą nie jechał i nie informował, jak jest. Zaraz się okaże, że to nie radar ci błysnął, tylko coś innego? Przy tej prędkości trudno ocenić. 

 

Jeździj jak chcesz, twoje opisy są ze skrajności w skrajność. Ja nie mam takich doświadczeń, żeby TIR jechał 2m za mną, gdy jadę przepisowo. Nikt też nie trąbi. Co więcej, obserwuję coraz więcej kierowców jadących w zgodzie z ograniczeniami i nie jest to nawet +10 czy +20 od ograniczenia. 

 

Kończąc, ja tych twoich historii nie łykam. To wszystko się nie klei, co chwilę piszesz inaczej. Może jutro się okaże, że to było jednak 130 na godzinę, ale wrażenie było takie, jakby to było 200. Mnie tylko rozwala chwalenie się zapieprzaniem po drodze publicznej na forum takim jak to, gdzie być może nie jesteś do końca anonimowym użytkownikiem. Tak samo nie rozumiem robienia zdjęć zegarkom w czasie jazdy po publicznej drodze. 

Nie zrobiłem nigdy zdjęcia zegarka w trakcie jazdy. Nie ma się absolutnie czym chwalić; pytałem po prostu o możliwe konsekwencje, jako, że nigdy nie dostałem mandatu, nigdy mnie nie złapał fotoradar (bo w Polsce są oznaczone, więc nie wiem, jakim cudem łapią kogokolwiek, a łapią tysiące ludzi). Zgadza się; na długiej prostej na chwilę przyspieszyłem ze 147 (na tyle był ustawiony tempomat) do 170 i potem do 200+. Nie jechałem w stylu "dwieście nie schodziło z blatu"; tak można było jeździć (będąc np. obecnie panującym premierem) parę lat temu, bo groziło jedynie 10 punktów i 500 złotych. Od względnie niedawna nie można, bo grozi zatrzymanie, prawa jazdy; i bardzo dobrze.

Potem błysnęły dwie czerwone lampki, a że dookoła wszędzie widać było światła wiatraków, to myślałem, że to, nie wiem, nagle alarmujące nisko lecący samolot światło któregoś wiatraka. Zwolnienie do przepisowej sekundę. Jeśli jeździsz 20 lat i nigdy Cię nie oślepiło nic takiego, to można się trochę zdziwić i zdezorientować. Sorry, ale trudno mi z kolei uwierzyć, że żaden z Was nigdy nie przyspieszył na autostradzie do nieprzepisowej prędkości i zawsze jedziecie równiutkie 130-140. TIR jechał, owszem, dwa metry za mną i trąbił. Tablice polskie ZPY; mam nagranie. :D W ogóle jakiekolwiek niebezpieczne sytuacje, jakie miałem w życiu na drogach się łączyły z agresywnym najeżdżaniem kogoś z tyłu, bo ja jechałem przepisowo. Takie mam doświadczenia. I czasem nie masz gdzie uciec, bo często to jest na jednopasmówce z podwójną ciągłą; przyhamowanie się kończy tragicznie i trzeba zjechać (jeśli jest gdzie, na pobocze?), albo przyspieszyć. Po prostu ludzie się wkurzają, jak jedziesz za wolno. Nie tylko w Polsce. Ja nie; ja trzymam spory dystans z zasady, nawet w mieście.

Przy czym nie nazywam tych najeżdżających na zderzak "idiotami", "debilami" i nie feruję jedynie sprawiedliwych wyroków zaocznie, jak kilku z Was wypowiadających się w tym wątku. To Wasze przekonanie o prawie do okazywania moralnej wyższości i potępiania ludzi za jechanie trochę szybciej na autorstradzie wręcz prowokuje do dalszych wypowiedzi.

NIe wiem też, czemu służy ta sugestia o "byciu nie do końca anonimowym użytkownikiem". Zamierzasz pozyskać moje dane i donieść na austriacką policję, na wypadek gdyby się sami nie połapali? 🙂
 Byli tacy delikwenci już, w latach 1939 - 1945, którzy usłużnie donosili niemieckim władzom, że ktoś łamie obowiązujące prawo, na przykład ukrywając bliźnich wyznania starozakonnego. Ja tam nie oceniam ich moralnie, widocznie mieli swoje powody, ale jakoś nie przypuszczam, żeby dla Ciebie było to chwalebne skojarzenie.

To całe gloryfikowanie przepisów i ich przestrzegania kojarzy mi się w każdym razie dość ambiwalentnie.
 

24 minuty temu, vvv napisał(-a):

Odkąd jest Pendolino i zmodernizowano linie to przyjemność. Można do Gdańska wyskoczyć na weekend, dojść do siebie w pociągu powrotnym i być świeżym w domu ;) 

 

I złapać COVID czy inne cholerstwo po drodze; i nie móc się zatrzymać, kiedy jest coś ciekawego etc. Brr. To samo lotniska/samoloty, bydlęce wagony ze skrzydłami i podejrzewanie, że jesteś terrorystą. Poza tym broni nie przewieziesz. 😉

Edytowane przez itanos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Austrii można posługiwać się predykcją.

Sprawdza się, polecam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak słyszę pociąg to zawsze mam przed oczami ten obraz. Ostatni wyjazd do Cieszyna z kumplami dwadzieścia parę lat temu...

 

18 minut temu, itanos napisał(-a):

 

 

Nie zrobiłem nigdy zdjęcia zegarka w trakcie jazdy. Nie ma się absolutnie czym chwalić; pytałem po prostu o możliwe konsekwencje, jako, że nigdy nie dostałem mandatu, nigdy mnie nie złapał fotoradar (bo w Polsce są oznaczone, więc nie wiem, jakim cudem łapią kogokolwiek, a łapią tysiące ludzi). Zgadza się; na długiej prostej na chwilę przyspieszyłem ze 147 (na tyle był ustawiony tempomat) do 170 i potem do 200+. Nie jechałem w stylu "dwieście nie schodziło z blatu"; tak można było jeździć (będąc np. obecnie panującym premierem) parę lat temu, bo groziło jedynie 10 punktów i 500 złotych. Od względnie niedawna nie można, bo grozi zatrzymanie, prawa jazdy; i bardzo dobrze.

Potem błysnęły dwie czerwone lampki, a że dookoła wszędzie widać było światła wiatraków, to myślałem, że to, nie wiem, nagle alarmujące nisko lecący samolot światło któregoś wiatraka. Zwolnienie do przepisowej sekundę. Jeśli jeździsz 20 lat i nigdy Cię nie oślepiło nic takiego, to można się trochę zdziwić i zdezorientować. Sorry, ale trudno mi z kolei uwierzyć, że żaden z Was nigdy nie przyspieszył na autostradzie do nieprzepisowej prędkości i zawsze jedziecie równiutkie 130-140. TIR jechał, owszem, dwa metry za mną i trąbił. Tablice polskie ZPY; mam nagranie. :D W ogóle jakiekolwiek niebezpieczne sytuacje, jakie miałem w życiu na drogach się łączyły z agresywnym najeżdżaniem kogoś z tyłu, bo ja jechałem przepisowo. Takie mam doświadczenia. I czasem nie masz gdzie uciec, bo często to jest na jednopasmówce z podwójną ciągłą; przyhamowanie się kończy tragicznie i trzeba zjechać (jeśli jest gdzie, na pobocze?), albo przyspieszyć. Po prostu ludzie się wkurzają, jak jedziesz za wolno. Nie tylko w Polsce. Ja nie; ja trzymam spory dystans z zasady, nawet w mieście.

I złapać COVID czy inne cholerstwo po drodze; i nie móc się zatrzymać, kiedy jest coś ciekawego etc. Brr. To samo lotniska/samoloty, bydlęce wagony ze skrzydłami i podejrzewanie, że jesteś terrorystą.

Kompletnie się nie przejmuj i nawet nie tłumacz. To forum publiczne i każdy tu komentuje... Ja nie zabieram głosu, bo nie mam pojęcia jakie sankcje grożą za przekroczenie prędkości w Austrii, a sam nieraz budzik zamykałem...

Zawsze przyjdzie jakiś moralizator lub węszyciel spisku dziejowego, tylko dla zasady. Wszyscy prawiący morały, to ludzie, którzy otrzymują setki informacji, że prokurator wjechała w podziemne wejście oczywiście w dobrym chmielu na gazie, że nagi prokurator poszedł zrobić sobie zakupy, by w końcu dojść do pieniędzy w ZUSie, które nie są pieniędzmi Polaków, a jeszcze wytrzymajmy dwa tygodnie...
Później idą i głosują na tych samych ludzi od 30 lat. Ale Ty "BUCU" przekroczyłeś prędkość więc powinieneś się zapaść pod ziemię, a już na pewno nie pisać na forum publicznym. Tutaj jest kącik kulturalnej dyskusji.

Napisać o tym, że wściekłe murzyny demolują miasta i rabują sklepy "to nie dobra o tym mówić", że strefa Gazy zamieniła się w gruzowisko "to nie podobna jest" i w końcu nasi kochani "bracia" z Ukrainu napierd*leni i naćpani urządzają sobie ucieczki po mieście tak jak poniżej, to nieistotne. Istotne jest to, że kręcisz...

 

Oczy gawiedzi trzeba skupić na jakimś psycholu, który roztrzaskał niewinną rodzinę na autostradzie. Cała reszta z dymaniem nas od lat jest nieistotna.

 

I najlepsze. Zawszę jak jadę z rodziną na wczasy to piję dużo alkoholu; najlepiej godzinę przed. Na kontroli drogowej uprzejmy Policjant przypomina mi, że przecież straciłem za to uprawnienia. Więc odpowiadam;

Piję by zapomnieć.

Papier wszystko przyjmie.


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Autor1984 napisał(-a):

Jak słyszę pociąg to zawsze mam przed oczami ten obraz. Ostatni wyjazd do Cieszyna z kumplami dwadzieścia parę lat temu...

 

Kompletnie się nie przejmuj i nawet nie tłumacz. To forum publiczne i każdy tu komentuje... Ja nie zabieram głosu, bo nie mam pojęcia jakie sankcje grożą za przekroczenie prędkości w Austrii, a sam nieraz budzik zamykałem...

Zawsze przyjdzie jakiś moralizator lub węszyciel spisku dziejowego, tylko dla zasady. Wszyscy prawiący morały, to ludzie, którzy otrzymują setki informacji, że prokurator wjechała w podziemne wejście oczywiście w dobrym chmielu na gazie, że nagi prokurator poszedł zrobić sobie zakupy, by w końcu dojść do pieniędzy w ZUSie, które nie są pieniędzmi Polaków, a jeszcze wytrzymajmy dwa tygodnie...
Później idą i głosują na tych samych ludzi od 30 lat. Ale Ty "BUCU" przekroczyłeś prędkość więc powinieneś się zapaść pod ziemię, a już na pewno nie pisać na forum publicznym. Tutaj jest kącik kulturalnej dyskusji.

Napisać o tym, że wściekłe murzyny demolują miasta i rabują sklepy "to nie dobra o tym mówić", że strefa Gazy zamieniła się w gruzowisko "to nie podobna jest" i w końcu nasi kochani "bracia" z Ukrainu napierd*leni i naćpani urządzają sobie ucieczki po mieście tak jak poniżej, to nieistotne. Istotne jest to, że kręcisz...

 

Oczy gawiedzi trzeba skupić na jakimś psycholu, który roztrzaskał niewinną rodzinę na autostradzie. Cała reszta z dymaniem nas od lat jest nieistotna.

 

I najlepsze. Zawszę jak jadę z rodziną na wczasy to piję dużo alkoholu; najlepiej godzinę przed. Na kontroli drogowej uprzejmy Policjant przypomina mi, że przecież straciłem za to uprawnienia. Więc odpowiadam;

Piję by zapomnieć.

Papier wszystko przyjmie.

 

ładne zaszufladkowanie. Jesteśmy my i są oni :) jakie to wszystko proste i czarno-białe :) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Donos na pirata niczym sprzedawanie Żydów xD. No i forumowy Grzegorz Braun się odpalił z murzynami, strefami gazy, Ukraińcami i lokalną polityką. Srogie piguły dzisiaj, albo jeszcze wóda trzyma po ładnym poniedziałku  xD.

Edytowane przez nicon

1dFQTya.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, nicon napisał(-a):

Donos na pirata niczym sprzedawanie Żydów xD. No i forumowy Grzegorz Braun się odpalił z murzynami, strefami gazy, Ukraińcami i lokalną polityką. Srogie piguły dzisiaj, albo jeszcze wóda trzyma po ładnym poniedziałku  xD.

Przyznam szczerze, że komplement od Ciebie bardzo mnie zaskoczył. Cóż na pewno lepiej być Braunem, aniżeli Bennym Hillem 😆 

A walczę dziś z chochołem, którego sobie wymyśliłem, czy tylko się odpaliłem?

Przyznaj szczerze! Czym Cię urzekłem, że biegasz za mną za każdym razem gdy coś napiszę?


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rzadko piszę w tym wątku, ale jak ktoś broni łamania przepisów i chwali się zamykaniem budzika (w domyśle na drodze publicznej), to z chęcią wysłałbym go na jakieś badania czy napewno powinien być dopuszczony do ruchu.
I na lekcje fizyki by zrozumieć jak prędkość wpływa na energię, z którą uderzysz w to czego chwilę wcześniej nie było widać…

Może mam uraz bo jeden z szybkich i bezpiecznych zabił mi znajomą na pasach wyprzedzając kierowcę, który się zatrzymał na prawym pasie…


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
On 4/1/2024 at 9:32 AM, Autor1984 said:

Mam w sumie pytanie do Ciebie, na jakim etapie wątku stwierdziłeś, że jestem uprzywilejowany do przekraczania prędkości? "Pokaż mi to palcem."

 

To może ja pokaże w imieniu kolegi @Admof

 

O tutaj, o:

 

1 hour ago, Autor1984 said:

Ja nie zabieram głosu, bo nie mam pojęcia jakie sankcje grożą za przekroczenie prędkości w Austrii, a sam nieraz budzik zamykałem...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
Godzinę temu, nicon napisał(-a):

Donos na pirata niczym sprzedawanie Żydów xD. No i forumowy Grzegorz Braun się odpalił z murzynami, strefami gazy, Ukraińcami i lokalną polityką. Srogie piguły dzisiaj, albo jeszcze wóda trzyma po ładnym poniedziałku  xD.

Donos jako donos. Usłużne informowanie odpowiednich władz, o tym, że ktoś łamie aktualnie obowiązujące przepisy (w zakresie prędkości na pustej drodze), względnie sugerowanie, że w sumie fajnie by było, żeby ktoś doniósł i żeby policja przyjechała na forum o zegarkach. 😉 Do tego sugerowanie interlokutorom, że są pod wpływem substancji psychoaktywnych, jeśli akurat się z nimi w jakimś zakresie nie zgadzamy. Z całą pewnością,@nicon, jeśli ktoś ośmiela się mieć inne poglądy niż Ty, to przemawiają przez niego promile albo inne piguły. :D


 

Edytowane przez itanos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Autor1984 napisał(-a):

Jak słyszę pociąg to zawsze mam przed oczami ten obraz. Ostatni wyjazd do Cieszyna z kumplami dwadzieścia parę lat temu...

 

 

I to błąd - pociągi klasy IC Premium ( oznaczone EIP ) są bardzo ciche i komfortowe, mnie nawet bardziej podoba się jazda Pesa Dart niż Pendolino. Więcej, nawet na liniach regionalnych jest naprawdę przyjemnie, cicho, wygodnie, jedyny problem to dostać się na dworzec i z dworca. Śpię kiedy chcę, jem kiedy chcę, leję kiedy chcę, w wagonie restauracyjnym jest dobre żarcie, nie musze się spinać czy w coś nie wjadę albo ktoś nie wjedzie we mnie, do tego zwykle wychodzi taniej.

Jak ktoś opinię o kolei ma z czasów gdy do pociągu nad morze wskakiwało się przez okna, spało na korytarzu a przez dziurę w kiblu było widać tory to sugeruję zobaczyć jak jest dzisiaj - ja bym zawsze wybrał pociąg mając mały bagaż.

 

Tak wyglądają dzisiaj koleje regionalne.

 

 

4FF7E10E-6AAD-4E7A-BA77-1F6F3F3E5118.jpeg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kto zatem w Polsce powodował tragiczne wypadki po pijaku zanim do nas miliony Ukraińców przyjechały? No chyba że takowych nie było, a były niegroźne stłuczki. Argumenty ad hitlerum odnośnie szmalcowników lub o murzynach demolujących miasta też ciekawe. W ogóle reakcje jak za komuny: a u was biją murzynów. Gdzieś czytałem że dla prawdziwych facetów samochód to ostatnia ostoja prawdziwej męskości. Chyba coś w tym jest, skoro do pociągów lub samolotów prawdziwy facet nie wchodzi, jak widać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, itanos napisał(-a):

I złapać COVID czy inne cholerstwo po drodze; i nie móc się zatrzymać, kiedy jest coś ciekawego etc. Brr. To samo lotniska/samoloty, bydlęce wagony ze skrzydłami i podejrzewanie, że jesteś terrorystą. Poza tym broni nie przewieziesz. 😉

No to jest pytanie czy ważny jest cel czy droga ;) 

Jazda na zachód po kontynencie rozumiem, że ktoś może wybrać samochód, ale też jest granica. Dla mnie tak na wysokości Holandii, Belgii, Luksemburga, Szwajcarii, północy Włoch. Ale wszystko dalej i poza strefą Szengen dziekuję bardzo ;)

Znowu tak jak i pociąg, na długich dystansach jest całkiem przyjemne, zawsze możesz leciec business class, a i jesteś w kilka godzin gdzie samochodem jechałbyś cały dzień. 

Jak nie masz pozwoleń to i autem lepiej żebyś nie woził https://www.lot.com/pl/pl/podrozuj/bagaz/sprzet-specjalny/bron


Pozdrawiam,

Janek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

To ja już nic nie napiszę, bo otrzymałem ostrzeżenie za "komentowanie wypowiedzi innych użytkowników,", a trochę trudno ich nie komentować, wypowiadając się w dyskusji na forum dyskusyjnym. :D 

Ciekaw jestem, czy kolega od "srogie piguły dzisiaj, albo jeszcze wóda trzyma po ładnym poniedziałku" też dostał ostrzeżenie, czy tylko ja za "Z całą pewnością, @nicon, jeśli ktoś ośmiela się mieć inne poglądy niż Ty, to przemawiają przez niego promile albo inne piguły".

Edytowane przez itanos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wystarczyłoby produkować samochody na dany kraj z prędkością max. +10 lub 20 km/h od dopuszczalnego limitu na autostradzie i cała ta dyskusja miałaby niewielki sens. A tak, jak masz pod prawą nogą możliwości to wielu kusi aby korzystać... 

Zawsze się znajda tacy, którzy "obejdą system", ale będzie ich niewielu :)  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
39 minut temu, Bugs napisał(-a):

I to błąd - pociągi klasy IC Premium ( oznaczone EIP ) są bardzo ciche i komfortowe, mnie nawet bardziej podoba się jazda Pesa Dart niż Pendolino. Więcej, nawet na liniach regionalnych jest naprawdę przyjemnie, cicho, wygodnie, jedyny problem to dostać się na dworzec i z dworca. Śpię kiedy chcę, jem kiedy chcę, leję kiedy chcę, w wagonie restauracyjnym jest dobre żarcie, nie musze się spinać czy w coś nie wjadę albo ktoś nie wjedzie we mnie, do tego zwykle wychodzi taniej.

Jak ktoś opinię o kolei ma z czasów gdy do pociągu nad morze wskakiwało się przez okna, spało na korytarzu a przez dziurę w kiblu było widać tory to sugeruję zobaczyć jak jest dzisiaj - ja bym zawsze wybrał pociąg mając mały bagaż.

 

Tak wyglądają dzisiaj koleje regionalne.

 

 

4FF7E10E-6AAD-4E7A-BA77-1F6F3F3E5118.jpeg



@Bugs, chodzi o to, że są niewygodne fotele, do tego tak blisko siebie, że trzeba dotykać współpasażera/współpasażerki (którym może się, oczywiście, okazać nietrzeźwy, a na domiar złego uchylający się od walki zbrojnej o swój kraj Ukrainiec, białoruska zakonnica w ciąży, pozostająca pod wpływem mruczanych pod nosem prawosławnych modlitw, rudowłosa niewiasta, młoda wprawdzie, ale z widocznymi tatuażami na przedramionach, szyi i czole, Grzegorz Braun, skośnooki młodzian z niemal nieodróżnialną od oryginału gołym okiem podróbką Rolka na nadgarstku albo nakoksowany szalikowiec Orkana Wiatrołomy)? Nawet jeśli przedział jest pusty, trudno sobie nie wyobrażać, kto tam przed nami siedział, i gdzie siedział wcześniej, i jak to wpłynie na nasze zdrowie i poczucie wolności. Trudno nie czuć zapachów pozostawianych innych, nie słyszeć echa dźwięków przez nich wydanych. Niekomfortowe to wybitnie.

Pociąg to nie, w żadnym razie, w pociągu przecież stuprocentowy mężczyzna, którego ostatnią ostoją jest stado mechanicznych rumaków, musiałby się konfrontować
z innością i, nie daj Boże, z jej przedstawicielami rozmawiać bez użycia środków przymusu bezpośredniego, a w samochodzie, wiadomo, każdy niezależnym panem własnego życia i przestrzeni, a szlachcic w golfie równy rollsom.






Mam nadzieję, że nie otrzymam tym razem ostrzeżenia za "komentowanie wypowiedzi innych użytkowników, pouczanie i obrażanie", a także za "nie podanie pełnych przyczyn (kłamliwych jak wiemy) otrzymania ostrzeżenia, co także jest zakazane". Szanowni Moderatorzy, proszę wybaczyć, jeśli nie zacytowałem ściśle, ale po zapoznaniu się z ostrzeżeniem nie widzę go. 

Edytowane przez itanos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do sklepu też nie chodzisz? Wiekszego pier... dawno nie czytalem

Wysłane z mojego SM-S921B przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, itanos napisał(-a):



@Bugs, chodzi o to, że są niewygodne fotele, do tego tak blisko siebie, że trzeba dotykać współpasażera/współpasażerki (którym może się, oczywiście okazać nietrzeźwy, a na domiar złego uchylający się od walki zbrojnej o swój kraj Ukrainiec, białoruska zakonnica w ciąży, kobieta w średnim wieku z widocznymi tatuażami na rękach, Grzegorz Braun, skośnooki młodzian z niemal nieodróżnialną od oryginału gołym okiem podróbką Rolka na nadgarstku albo nakoksowany szalikowiec Orkana Wiatrołomy)? Nawet jeśli przedział jest pusty, trudno sobie nie wyobrażać, kto tam przed nami siedział, i gdzie siedział wcześniej, i jak to wpłynie na nasze zdrowie i poczucie wolności. Trudno nie czuć zapachów innych, nie słyszeć dźwięków przez nich wydawanych. Niekomfortowe to wybitnie.
 

Rany boskie, jak ty w restauracjach dajesz radę bywać? Przecież ktoś przed tobą jadł z tego samego talerza. A skąd pewność że go dobrze umyto? A fuj. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 2.04.2024 o 16:16, beniowski napisał(-a):

Rany boskie, jak ty w restauracjach dajesz radę bywać? Przecież ktoś przed tobą jadł z tego samego talerza. A skąd pewność że go dobrze umyto? A fuj. 

A tam restauracja. Ciekawe jakby odnalazł się w domu publicznym.  :lol: :lol: :lol:


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

 No wreszcie, wrzucę coś ładnego. Duesenberg Model J 😁😁😁

6246a4fe352ed_o_original.jpg

Screenshot_2024-04-04-06-21-34-54_99c04817c0de5652397fc8b56c3b3817.jpg

IMG_20240404_062455.png

Edytowane przez TomcioMiki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla rozluźnienia tematu 😁😁😁

shutterstock_751780684.jpg

Takie coś też mi się podoba.1973 Excalibur Seria II Phaeton 😁😁😁

16126_p3_l.jpg

16126_p2_l.jpg

16126_p4_l.jpg

16126_p5_l.jpg

16126_p14_l.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, że wątek wrócił, bo zastanawiałem się czy nie kupić motocykla albo noża ;) ew. mógłbym przeczytać jakąś książkę 🤪

 

A merytorycznie przerwę wykorzystałem do zakupu auta 🫣

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No, a ja chciałem sobie znaleźć inne hobby i coś ugotować...


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   2 użytkowników

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.