Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

Podczepili w ten sposob - pod dach/drzwi to też po najniższej linii oporu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem inny rodzaj podczepienia do dźwigu w warunkach, w jakich było to auto, byłby absurdalnie drogi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A po co kombinować? Przecież to auto jest już spisane na straty. Wiadomo, że u nas byłyby próby suszenia itd ale właściciel pewnie w momencie wyciągania wraku z rzeki już myślał o wytarganiu odszkodowania/ubezpieczenia i kupnie czegoś innego. W USA (nie wiem czy wszystkie stany czy konkretne firmy ubezpieczeniowe) wycinają otwory w poszyciu żeby lepiej "oszacować" wartość "wraku" (czasami małe stłuczki) - i też nikt się nie pieści

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miał facet brudne felgi, a teraz nie ma auta :/

Ciekawe jak długo sie będzie sądził i kiedy zobaczy jakieś pieniądze. No chyba, że miał swoje AC

 

To w sumie i tak drobne w zeszłym tygodniu w Holce nowe (4.01.2020 rejestracja) RSQ8 postanowiło pływać:

 

 

Widocznie ślepo wierzył nawigacji :)

Edytowane przez DawPi
Nie cytujemy zdjęć.

Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tam cały czas elektryka jeszcze działa. Wysuszą i sprzeda się jak "nowe".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony kupa kasy i firma będzie chciała to odbić ale auto musiałoby być oficjalnie sprzedane jako topielec bo jeśli to zatają a wyjdzie po czasie to byłoby wesoło :P kumpel pracuje w ASO BMW - jakiś czas temu przyjechało świeże X7 - właściciel wjechał nim do garażu.. i pojechał innym autem na wczasy. Jak wrócił okazało się, że zapomniał wyłączyć silnika i X7 pracowało aż wypaliło całe powietrze w garażu. Podobno po tygidniu stania w ASO z otwartymi drzwiami dalej czuć smród - cała tapicerka w środku do wymiany. Czy coś wiecej sie tam stało nie wiem, nie wiem też jak zakończyła sie ta historia bo właściciel po tej przygodzie podobno zastanawiał sie, czy jeszcze chce ten samochód

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pozwoliłem sobie delikatnie modyfikować Pańskiego posta ;)

 

Znam Dziadka od lat i wiem jak się cieszy, bo prowokacja się pysznie udała... Jest szum, jest zabawa... :)

Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ja wiem. Większość młodych rozwalonych na drzewie to bmw. Nie ważne, że auto 25 lat stare.Ważne, że bmw.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak, ale to raczej nie są ci królowie życia z hajsem, o których pisze ten znakomity naukowiec...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie dlatego, że są egoistyczni, kłótliwi i uparci, mogą sobie pozwolić na te auta.

 

Łagodny safanduła jeździ conajwyżej Fabią...


Co-Axial

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Proszę o radę jak rozmawiać z ubezpieczycielem po stłuczce, czego mogę oczekiwać żeby nie dać się zrobić w balona.

Moja dziewczyna miała stłuczkę, gościu jej wjechał w tył jak stała w miejscu..

Na pierwszy rzut oka niby wszystko ok, bo otwarciu klapy bagażnika okazuje się że jednak tak dobrze nie jest, pas i podłoga wgniecione, oś cała wszystko jeździ jak trzeba ale klape zamknąć spowrotem to cud a i sprzedać to już tego łatwo nie będzie.

Auto kiepskie bo kiepskie - chevrolet spark z 2008r (taki w sumie matiz)

Czego mogę się spodziewać? Czy w takiej sytuacji powinna być z automatu szkoda całkowita? Bo w sumie jak to naprawić aby przywrócić stan sprzed wypadku który był wzorowy..

 

 

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możesz spodziewać się, że ubezpieczyciel będzie chciał Cię zrobić w balona, a oczekiwać możesz naprawy na oryginalnych częściach w wybranym przez Ciebie warsztacie i auta zastępczego na czas tej naprawy - a szczegóły, to trzeba by zobaczyć do warunków polisy...

 

A i jeszcze jedno - zrewidowanym pogląd o wzorowym stanie ponad 10 letniego samochodu - mimo że pewnie dbałeś...

Edytowane przez Szyszkops

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wg. mnie na ten moment musisz sobie odpowiedziec na dwa bardzo wazne pytania:

- czy chcesz dalej jezdzic tym samochodem?

- za ile moglbys go sprzedac przed stluczka?

Rzeczoznawca wyceni jakie sa szkody i ile bedzie kosztowala naprawa plus wartosc samochodu przed szkoda i to sa dwie najwazniejsze wartosci. Skoro naprawa z OC sprawcy to tutaj nie ma limitu 70% na szkode calkowia, tylko 100% wartosci samochodu, ale to tak jak Szyszkops pisze musialbys zobaczyc w warunkach ubezpieczenia.

Jezeli naprawa bedzie miescila sie w wartosci auta to wybierasz warsztat, naprawiasz i koniec tematu, wtedy wez tez samochod zastepczy. Jezeli bedzie przekraczala 100%, ubezpieczyciel wystawi wrak na aukcje, dostaniesz pieniadze z aukcji i brakujaca kwote do wartosci samochodu przed szkoda.

 

Pare miesiecy temu mojemu tacie przed pasami gosciu wjechal w tyl, wycena zaczela sie od 1,6k (zagieta klapa i polamany zderzak), jak oddal do swojego warsztatu to skonczyla sie na 4k bo jeszcze trzeba bylo wymienic pare rzeczy pod zderzakiem i pocieniowac nadkola.


Pozdrawiam,

Janek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczekuj że będą chcieli zrobić szkodę całkowitą. A jak pójdzie do naprawy to nieważne czy masz auto zastępcze w polisie czy nie. Daj tam gdzie warsztat Ci da coś do jeżdżenia. Jak nie chcą idź gdzieś indziej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

https://rf.gov.pl/najczestsze-pytania-i-odpowiedzi/Szkoda_calkowita_w_ubezpieczeniach_komunikacyjnych__20878

 

Punkt wyjscia to  sprawdzenie  ile  kosztuje auto z tego  rocznika w stanie  przed szkodą.  Ubezpieczyciel  bedzie chciała zaniżyć tą wartość. Przykładowo:  auto warte 8k, naprawa  4k inaczej to wyglada, niż to auto wedlug ubezpiczyciela warte 6k i  naprawa 4k.   Druga sprawa,  beda dzwonic, naciskac, wywierac presje to  z dystansem podchodzić. Rozmowy są nagrywane wiec zeby czegos nie powiedziec  na swoja niekorzysc  , zbyc ich, ze  musisz  to sprawdzić i  pozostajemy w kontkacie itd.  Trzecia, oddac na naprawe bezgotówkowa z autem zastepczym, to auto sie nalezy z Oc sprawcy.

 

Czy ja wiem. Większość młodych rozwalonych na drzewie to bmw. Nie ważne, że auto 25 lat stare.Ważne, że bmw.

Co do zasady  tak,  jezdza gruzami  rwd   wydaje im sie ze sa krezusami . Ktos  kto ma łeb na karku , do tego  auto za konkretną kase , nie musi niczego udowadniac w ogole, a tym bardziej   driftowaniem na rondzie  :lol: .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.