Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

16 minut temu, Autor1984 napisał(-a):

Krzysztof źle odczytujesz to co tutaj zostawiam i to już od dłuższego czasu.
Mam wrażenie, że wiesz więcej o zegarach, aniżeli o ludziach; to nie jest wada naturalnie.

Jeżeli nie prowadzisz życia mnicha, to spójrz na minę partnerki w momencie gdy ta spostrzeże, iż inna z dam ma taką samą kreację na określonej imprezie. Nie będzie zachwycona. Czy to źle o niej świadczy? Odpowiedz sobie sam.

7mka to żadna zupa, ale gdy starasz się tak skonfigurować pojazd, aby jednak odróżniał się od innych; wybierasz kompletnie nieoczywisty kolor, określony rodzaj felg, pakiet stylizacyjny zarówno zewnątrz i wewnątrz(kolorystyczny) to w momencie pojawienia się ulicznego dubla człowiek doznaje lekkiego poczucia zawodu. Świadczy to na pewno dobrze o nas, jeżeli ktoś próbuje naśladować nasze wybory. Rozmawiałem kiedyś z Pawłem @SzefSzefowjak w mojej branży konkurencja zrzynała pomysł na świadczenie usług przez wprowadzanie platform elektronicznych, o określonej "naturze". Paweł stwierdził, że to nieźle o nas świadczy, że konkurencja naśladuje "pionierskie" rozwiązania. Oczywiście moja kieszeń to poczuła. A jeszcze bardziej gdy naśladowano adres domeny, który był dwu członowy, a jednak w META zaczynał się pojawiać u konkurencji. To drażni.

Z rzeczami indywidualnymi jest trochę podobnie, kiedy znajdziesz coś na prawdę wyszukanego i cieszysz się, że nie jest to rzecz popularna; czar pryska w momencie spotkania klubu miłośników posiadających ten sam "unikat".

Niemożliwe, mam przecież auto alarm 😆 

 

LOL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, XoneX napisał(-a):

LOL

"I'm a clown? I amuse you?"


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po przeczytaniu wywodów o chęci odróżniania się od innych i lekkim uczuciu zawodu gdy spotyka się taki sam model, myślę że koledzy powinni zaprzestać spotkań w podstolikach. Idziesz na spotkanie w swoim wypasionym zegarku, a tu bach, goście obok ciebie wyciągają takie same modele. I to nie jeden, a nawet kilka się może takich samych znaleźć. No dramat po prostu😁.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, beniowski napisał(-a):

Po przeczytaniu wywodów o chęci odróżniania się od innych i lekkim uczuciu zawodu gdy spotyka się taki sam model, myślę że koledzy powinni zaprzestać spotkań w podstolikach. Idziesz na spotkanie w swoim wypasionym zegarku, a tu bach, goście obok ciebie wyciągają takie same modele. I to nie jeden, a nawet kilka się może takich samych znaleźć. No dramat po prostu😁.

Waldek, czy Twój piękny DD z rewelacyjną tarczą i świetnie dobranym paskiem spowszedniał Ci po tygodniu?


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, Autor1984 napisał(-a):

Waldek, czy Twój piękny DD z rewelacyjną tarczą i świetnie dobranym paskiem spowszedniał Ci po tygodniu?

Po tygodniu nie, ale po dwóch latach tak. Dlatego go sprzedałem na początku tego roku. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, beniowski napisał(-a):

Po tygodniu nie, ale po dwóch latach tak. Dlatego go sprzedałem na początku tego roku. 

No właśnie, a gdybyś się napatrzył na niego u każdego sąsiada, studenta, wykładowcy możliwe, że nawet byś się nim nie zainteresował.

Na początku lat 90tych każdy w mieszkaniu miał tą samą meblościankę, ławę, dwa fotele, tapetę i ten same modele samochodów odróżniające się jedynie kolorem. To była straszna nuda.

Ja mam tak, że jak czegoś jest w nadmiarze to szybko mi powszednieje.

 

EDIT.

Dlatego motoryzacyjne marki high end pozwalają na konfigurację modelu, którego praktycznie nie da się powtórzyć; być może można nawet zastrzec własną konfigurację.

Kiedy nabyłem mustanga celowo nie jeździłem na zloty.

Edytowane przez Autor1984

"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Autor1984 napisał(-a):

No właśnie, a gdybyś się napatrzył na niego u każdego sąsiada, studenta, wykładowcy możliwe, że nawet byś się nim nie zainteresował.

Na początku lat 90tych każdy w mieszkaniu miał tą samą meblościankę, ławę, dwa fotele, tapetę i ten same modele samochodów odróżniające się jedynie kolorem. To była straszna nuda.

Ja mam tak, że jak czegoś jest w nadmiarze to szybko mi powszednieje.

 

EDIT.

Dlatego motoryzacyjne marki high end pozwalają na konfigurację modelu, którego praktycznie nie da się powtórzyć; być może można nawet zastrzec własną konfigurację.

Kiedy nabyłem mustanga celowo nie jeździłem na zloty.

Bardzo różne mamy jak widać podejście do tego co nosimy.  Co do samochodów, czy wyposażenia mieszkań, to miliony ludzi mają podobne, bo mody zmieniają się co jakiś czas, a masy kupują podobne auta lub wyposażenia wnętrz. Inaczej nigdy Toyota lub Volkswagen milionów Corolli czy Golfów nie sprzedawały (podobnie dziesiątki innych marek). 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Autor1984 napisał(-a):

Krzysztof źle odczytujesz to co tutaj zostawiam i to już od dłuższego czasu.
Mam wrażenie, że wiesz więcej o zegarach, aniżeli o ludziach; to nie jest wada naturalnie.

Jeżeli nie prowadzisz życia mnicha, to spójrz na minę partnerki w momencie gdy ta spostrzeże, iż inna z dam ma taką samą kreację na określonej imprezie. Nie będzie zachwycona. Czy to źle o niej świadczy? Odpowiedz sobie sam.

7mka to żadna zupa, ale gdy starasz się tak skonfigurować pojazd, aby jednak odróżniał się od innych; wybierasz kompletnie nieoczywisty kolor, określony rodzaj felg, pakiet stylizacyjny zarówno zewnątrz i wewnątrz(kolorystyczny) to w momencie pojawienia się ulicznego dubla człowiek doznaje lekkiego poczucia zawodu. Świadczy to na pewno dobrze o nas, jeżeli ktoś próbuje naśladować nasze wybory. Rozmawiałem kiedyś z Pawłem @SzefSzefowjak w mojej branży konkurencja zrzynała pomysł na świadczenie usług przez wprowadzanie platform elektronicznych, o określonej "naturze". Paweł stwierdził, że to nieźle o nas świadczy, że konkurencja naśladuje "pionierskie" rozwiązania. Oczywiście moja kieszeń to poczuła. A jeszcze bardziej gdy naśladowano adres domeny, który był dwu członowy, a jednak w META zaczynał się pojawiać u konkurencji. To drażni.

Z rzeczami indywidualnymi jest trochę podobnie, kiedy znajdziesz coś na prawdę wyszukanego i cieszysz się, że nie jest to rzecz popularna; czar pryska w momencie spotkania klubu miłośników posiadających ten sam "unikat".

Niemożliwe, mam przecież auto alarm 😆 

 

I to wszystko na sucho było? 🤔

Chyba muszę się napić, aby to dobrze zrozumieć...


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, mario1971 napisał(-a):

I to wszystko na sucho było? 🤔

Chyba muszę się napić, aby to dobrze zrozumieć...

Na zdrowie. Hyh

Godzinę temu, beniowski napisał(-a):

Bardzo różne mamy jak widać podejście do tego co nosimy.  Co do samochodów, czy wyposażenia mieszkań, to miliony ludzi mają podobne, bo mody zmieniają się co jakiś czas, a masy kupują podobne auta lub wyposażenia wnętrz. Inaczej nigdy Toyota lub Volkswagen milionów Corolli czy Golfów nie sprzedawały (podobnie dziesiątki innych marek). 

Pewne dobra wykonywane z większą pieczołowitością okraszone długoletnią historią oraz szanowaną na Świecie marką przynoszą sporo satysfakcji. Natomiast jeżeli każdy żyłby tak samo, nosiłby takie same rzeczy, mieszkałby tak samo, jeździłby tym samym, ubierałby się tak samo, to trochę byłoby nudno. Nie uważasz?

Ja już mam tak, że jak coś się powiela nie zwracam na to uwagi. Może to być VW, SKODA, TOYOTA, AUDI, RR, a nawet Gulfstream G700.

I tak być może mamy inne podejście, ale wierz mi na słowo, że Twój ALS na forum bardziej cieszy moje oko, aniżeli większość powielających się zegarków tych samych marek. No jest ich sporo i nie robią na mnie już żadnego wrażenia.

Mam się z tego powodu zacząć biczować? ;)


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Autor1984 napisał(-a):

Mam wrażenie, że wiesz więcej o zegarach, aniżeli o ludziach; to nie jest wada naturalnie.

Jeżeli nie prowadzisz życia mnicha, to spójrz na minę partnerki w momencie gdy ta spostrzeże, iż inna z dam ma taką samą kreację na określonej imprezie. Nie będzie zachwycona. Czy to źle o niej świadczy? Odpowiedz sobie sam.

7mka to żadna zupa, ale gdy starasz się tak skonfigurować pojazd, aby jednak odróżniał się od innych; wybierasz kompletnie nieoczywisty kolor, określony rodzaj felg, pakiet stylizacyjny zarówno zewnątrz i wewnątrz(kolorystyczny) to w momencie pojawienia się ulicznego dubla człowiek doznaje lekkiego poczucia zawodu. Świadczy to na pewno dobrze o nas, jeżeli ktoś próbuje naśladować nasze wybory. Rozmawiałem kiedyś z Pawłem @SzefSzefowjak w mojej branży konkurencja zrzynała pomysł na świadczenie usług przez wprowadzanie platform elektronicznych, o określonej "naturze". Paweł stwierdził, że to nieźle o nas świadczy, że konkurencja naśladuje "pionierskie" rozwiązania. Oczywiście moja kieszeń to poczuła. A jeszcze bardziej gdy naśladowano adres domeny, który był dwu członowy, a jednak w META zaczynał się pojawiać u konkurencji. To drażni.

Z rzeczami indywidualnymi jest trochę podobnie, kiedy znajdziesz coś na prawdę wyszukanego i cieszysz się, że nie jest to rzecz popularna; czar pryska w momencie spotkania klubu miłośników posiadających ten sam "unikat".

😳😂🥴
Bardzo to głębokie 

i strasznie płytkie 

 

Paradoks biegunki a la🤗

Edytowane przez Osmodeusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Osmodeusz napisał(-a):

😳😂🥴
Bardzo to głębokie 

i strasznie płytkie 

 

Paradoks biegunki a la🤗

Płytkie było stwierdzenie o tym, że boli mnie to, że ktoś jeździ tym samym. Bo to nieprawda. Natomiast tak, mam skłonność dostrzegania identycznych rzeczy, które automatycznie powszednieją.

Długo musiałbym podążać drogą, aby dojść do umiejętności w snuciu wyobrażeń o czyimś życiu na podstawie źle zrozumianego wpisu lub na podstawie własnych wyobrażeń o nim.


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Autor1984 napisał(-a):

Długo musiałbym podążać drogą, aby dojść do umiejętności w snuciu wyobrażeń o czyimś życiu na podstawie źle zrozumianego wpisu lub na podstawie własnych wyobrażeń o nim.


IMG_5780.jpeg.eff8100a75047313cb0de254ddcdd857.jpeg


Więc przeczytaj raz jeszcze wcześniejsze swe wypowiedzi (ze zrozumieniem tekstu)

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, Osmodeusz napisał(-a):


Więc przeczytaj raz jeszcze wcześniejsze swe wypowiedzi (ze zrozumieniem tekstu)

 

Wybacz nie jestem Twoim podkomendnym to raz, a dwa, że staram się wyjaśnić kwestię posiadania pewnej ułomności. Tą słabością jest na pewno szybkie nudzenie się rzeczami materialnymi. Prędkość uzależniona jest od tego, jak często coś spotykam. Na pewno nie jest to kwestia pychy i związanej z nią gniewu wobec innych osób, o której wspomniał Krzysztof @kiniol do którego mam o to mały żal.

 

AMG One pobił własny rekord.

 


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 4.10.2024 o 14:32, XoneX napisał(-a):

LOL

no nie inaczej, jakby w Rolls Royce zamawiał jakieś mega indywidualne życzenia, zamiast wybierać opcje w seryjnie produkowanym BMW, które siłą rzeczy ktoś inny może też wybrać ;D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Australii nie trują a w UE już tak... 

Model na rok 2025. 

 

2022-Hyundai-i30-Hatch-N-6MT_Queensland-Raceway_518A0572.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 6.10.2024 o 04:40, Paulus57 napisał(-a):

W Australii nie trują a w UE już tak... 

Model na rok 2025. 

 

2022-Hyundai-i30-Hatch-N-6MT_Queensland-Raceway_518A0572.jpg

W Australii teraz też limity "kopcenia" sie zwiększają, ale np boss Mazdy na Australię stwierdził że oni są przygotowani na płacenie kar ale sprzedawanie samochodów takich jakie klienci chcą kupić. 

I to jest kurcze niesamowite.

Mazda taki malutki producent a cały czas idzie pod prąd swoją ścieżką, życzę im powodzenia i wszystkiego najlepszego :). 

 


Beware the fury of a patient man.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
47 minut temu, irekm napisał(-a):

W Australii teraz też limity "kopcenia" sie zwiększają, ale np boss Mazdy na Australię stwierdził że oni są przygotowani na płacenie kar ale sprzedawanie samochodów takich jakie klienci chcą kupić. 

I to jest kurcze niesamowite.

Mazda taki malutki producent a cały czas idzie pod prąd swoją ścieżką, życzę im powodzenia i wszystkiego najlepszego :). 

 

Irek nie przesadzaj, jest na 21 miejscu pod względem globalnej sprzedaży w roku 2023 przed Skodą, Subaru, Peugeotem, Jeepem, Mitsubishi, ... :)


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Autor1984 napisał(-a):

Irek nie przesadzaj, jest na 21 miejscu pod względem globalnej sprzedaży w roku 2023 przed Skodą, Subaru, Peugeotem, Jeepem, Mitsubishi, ... :)

No tak., ale te inne marki są częścią wielkich koncern ów, chyba tylko poza Subaru. 

 

Mazda sama musi się finansować. 

Chociaz zaczyna mi się przypominać że oni za cieśniają współpracę z Toyotą, czy coś mi się pomyliło? 🤔


Beware the fury of a patient man.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, irekm napisał(-a):

No tak., ale te inne marki są częścią wielkich koncern ów, chyba tylko poza Subaru. 

 

Mazda sama musi się finansować. 

Chociaz zaczyna mi się przypominać że oni za cieśniają współpracę z Toyotą, czy coś mi się pomyliło? 🤔

Nie wiem, możliwe, a kto dziś nie zaciesnia dla zmniejszenia kosztów patrz na Supre i jej silnik ;)


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To był wspólny plan BMW i Toyoty. Obydwoje na tym oszczędzili kasę. 

 

Teraz znowu podpisali następne porozumienie, w sprawie technologi wodorowej. Ale bym chciał wiedzieć co dostaje w zamian Toyota, bo pisali że BMW poszło po wodór 


Beware the fury of a patient man.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może kupują od BMW hurtem przyjemność z prowadzenia? 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.