Pogadajmy o samochodach :-)

[Paulus57 127127]

19 godzin temu, Krakus1 napisał(-a):

w końcu się udało 

 

Ściana płaczu?

[Autor1984 10995]

10 godzin temu, łowca napisał(-a):

Ale o co  chodzi ?  🤔

Jak dobrze pamiętam listwa Jerzemu trzeszczała 😜 

[łowca 337]

Aaa  😄 załapałem,  dzięki. Dystanse jak na budowie, pozostaje czekać aż złapie... 

[Autor1984 10995]

W dniu 24.09.2025 o 11:28, Valygaar napisał(-a):

Co do MB to odradza kupowanie czegokolwiek poza E i S. Szczególnie wypusty węgierskie, które ponoć po cichu, ale bardzo sprawnie zamieniają się w chińskie bebechy opatrzone gwiazdą. Ciekawy ten niemiecki plan na walkę z chińszczyzną 🤔

 

Nie stygmatyzowałbym chińskich komponentów. Mam wrażenie, że patrzysz na produkty z Chin podobnie jak ja kilkanaście lat temu - aż do momentu, gdy jeden z moich kluczowych kontrahentów wyprowadził mnie z błędu. Kupował wtedy na dużą skalę urządzenia transportu bliskiego właśnie z Chin i już wtedy okazało się, że ich jakość wcale nie odbiegała od europejskiej.

Dziś chińskie wyroby często dorównują - a nierzadko przewyższają - standard technologiczny produktów z Europy.

De facto od dawien, dawna niemieccy top producenci stosują chińskie bebechy.

Jeden z moich kolegów ujął to tak: "Dziś chiński produkt jest tak dobry, że odbiorca nie ma wątpliwości, by go wybrać - jest tańszy i spełnia wszystkie wymagania zamawiającego"

Ciekawa grafika - odzwierciedlająca to - co trudne jest do ustalenia w Świecie zegarków

 

 

TOP

BOTTOM

[Bugs 4585]

W dniu 23.09.2025 o 17:42, tommly napisał(-a):

Gdybym miał gdzie to trzymać, to bym kupił, ech

Locha za 35k? Tu raczej problemem nie byłoby miejsce w garażu tylko niekończące się naprawy za miliony monet. Fajne auto ale takie to tylko nieprzypadkowy, zadbany na bieżąco egzemplarz albo kupa czasu i kasy do dyspozycji.

[ewaryst666 50]

Godzinę temu, Autor1984 napisał(-a):

 

 

 

TOP

BOTTOM

brakuje Volvo w tej piramidzie

[Keniutek 274]

Między Zeekr a Geely, także można przypisać do "super mainstream"

[Autor1984 10995]

58 minut temu, ewaryst666 napisał(-a):

brakuje Volvo w tej piramidzie

Geely posiada pakiet większościowy Volvo Cars, tak jak napisał @Keniutek - super mainstream.

https://zgh.com/geely-galaxy/?lang=en

Nalezy dodać, że Volvo ciągnie koncern w górę  

W moim przekonaniu, gdyby wyodrębnić VC - powinno być w Premium wg zamieszczonej piramidy.

Edytowane 25 Września przez Autor1984

[Krakus1 1563]

16 godzin temu, łowca napisał(-a):

Ale o co  chodzi ?  🤔

 3 wizyty w  ASO , w tym wymiana listwy , i nic. dalej trzeszczy , nie wiadomo kiedy , nie wiadomo gdzie , aż do wczoraj gdzie samemu musiałem się tym zająć, i ustalić skąd dochodzi, na razie diagnoza postawiona , co do leczenia pewnie będzie filc między drewnem a plastikową pionową listwę- gdzie są kratki od klimatyzacji- 

6 godzin temu, Paulus57 napisał(-a):

Ściana płaczu?

dokładnie tak 😅

17 godzin temu, mario1971 napisał(-a):

 1200km na jednym tankowaniu robi wrażenie. 

to prawda , przede wszystkim wygodnie , jak ktoś robi dużo km 

 

[Autor1984 10995]

8 minut temu, Krakus1 napisał(-a):

 3 wizyty w  ASO , w tym wymiana listwy , i nic. dalej trzeszczy , nie wiadomo kiedy , nie wiadomo gdzie , aż do wczoraj gdzie samemu musiałem się tym zająć, i ustalić skąd dochodzi, na razie diagnoza postawiona , co do leczenia pewnie będzie filc między drewnem a plastikową pionową listwę- gdzie są kratki od klimatyzacji- 

dokładnie tak 😅

Jerzy pocieszę Cię. W momencie gdy oprę kolano o boczek, ten stał się responsywny . Odnoszę wrażenie, że to po oklejaniu folią zaczęło występować...

[Paulus57 127127]

2 godziny temu, Autor1984 napisał(-a):

Nie stygmatyzowałbym chińskich komponentów. Mam wrażenie, że patrzysz na produkty z Chin podobnie jak ja kilkanaście lat temu - aż do momentu, gdy jeden z moich kluczowych kontrahentów wyprowadził mnie z błędu. Kupował wtedy na dużą skalę urządzenia transportu bliskiego właśnie z Chin i już wtedy okazało się, że ich jakość wcale nie odbiegała od europejskiej.

Dziś chińskie wyroby często dorównują - a nierzadko przewyższają - standard technologiczny produktów z Europy.

De facto od dawien, dawna niemieccy top producenci stosują chińskie bebechy.

Jeden z moich kolegów ujął to tak: "Dziś chiński produkt jest tak dobry, że odbiorca nie ma wątpliwości, by go wybrać - jest tańszy i spełnia wszystkie wymagania zamawiającego"

Ciekawa grafika - odzwierciedlająca to - co trudne jest do ustalenia w Świecie zegarków

 

 

TOP

BOTTOM

Marka Tank brzmi groźnie.  

[Autor1984 10995]

9 minut temu, Paulus57 napisał(-a):

Marka Tank brzmi groźnie.  

Wyobraź sobie jeszcze mieć na ręku. Combo - doskonałe  

[Paulus57 127127]

10 minut temu, Autor1984 napisał(-a):

Wyobraź sobie jeszcze mieć na ręku. Combo - doskonałe  

Tank samochodowy jednak zdecydowanie bardziej masywny i nazwa bardziej adekwatna do budowy. 

 

[tommly 11487]

3 godziny temu, Bugs napisał(-a):

Locha za 35k? Tu raczej problemem nie byłoby miejsce w garażu tylko niekończące się naprawy za miliony monet. Fajne auto ale takie to tylko nieprzypadkowy, zadbany na bieżąco egzemplarz albo kupa czasu i kasy do dyspozycji.

A nie, to się zgadza, niekoniecznie ten egzemplarz.

Tutaj jest fajne porównanie generacji:

https://www.youtube.com/watch?v=JrWDiouUdhc

i chyba nadal wybrałbym W140 (V8 lub 12-kę).

[Valygaar 4603]

8 godzin temu, Autor1984 napisał(-a):

Nie stygmatyzowałbym chińskich komponentów. Mam wrażenie, że patrzysz na produkty z Chin podobnie jak ja kilkanaście lat temu - aż do momentu, gdy jeden z moich kluczowych kontrahentów wyprowadził mnie z błędu. Kupował wtedy na dużą skalę urządzenia transportu bliskiego właśnie z Chin i już wtedy okazało się, że ich jakość wcale nie odbiegała od europejskiej.

Dziś chińskie wyroby często dorównują - a nierzadko przewyższają - standard technologiczny produktów z Europy.

(...)

 

 

Dyć nie o to chodziło w tej informacji 🙄

 

To, że Chińczyk, jeśli mu dokładnie rozpisać co, czym i jak ma zrobić, to może to od dawna wytworzyć na poziomie oryginału nie podlega dyskusji.

Natomiast w przypadku wspomnianych zakładów/modeli MB ładuje ochoczo natywną chińską technologię.

 

 

Edytowane 25 Września przez Valygaar

[Autor1984 10995]

41 minut temu, Valygaar napisał(-a):

 

Dyć nie o to chodziło w tej informacji 🙄

 

To, że Chińczyk, jeśli mu dokładnie rozpisać co, czym i jak ma zrobić, to może to od dawna wytworzyć na poziomie oryginału nie podlega dyskusji.

Natomiast w przypadku wspomnianych zakładów/modeli MB ładuje ochoczo natywną chińską technologię.

 

 

A co rozumiesz przez chińską technologię?

 

[Valygaar 4603]

Wymyśloną i wytworzoną przez Chińczyków.

Nie planuję kupować MB, niemniej nie chciałbym kupować chińskiej motoryzacyjnej myśli technicznej ze 3x drożej tylko przez gwiazdę na masce.

[Krakus1 1563]

15 godzin temu, Autor1984 napisał(-a):

Jerzy pocieszę Cię. W momencie gdy oprę kolano o boczek, ten stał się responsywny . Odnoszę wrażenie, że to po oklejaniu folią zaczęło występować...

U mnie w 3er i 5er po około 15tys km zaczęły się trzaski , oczywiście są to bardzo ciche i nie zawsze występujące , gdzie większość ludzi na nich nie zwraca uwagę , ale jednak są, u mnie w A6 nigdy nikt nie mówił że słyszy jakieś trzeszczenia , dopóki ja nie zwracam na to uwagę , i wtedy mówią faktycznie coś tam słychać, z mojego doświadczenia na pewno nie warto w ASO takie rzeczy robić , bo się na tym nie znają , najlepiej zgłosić się do firmy od wygłuszenia samochodów.

[Toho 140]

21 godzin temu, Autor1984 napisał(-a):

Nie stygmatyzowałbym chińskich komponentów. Mam wrażenie, że patrzysz na produkty z Chin podobnie jak ja kilkanaście lat temu - aż do momentu, gdy jeden z moich kluczowych kontrahentów wyprowadził mnie z błędu. Kupował wtedy na dużą skalę urządzenia transportu bliskiego właśnie z Chin i już wtedy okazało się, że ich jakość wcale nie odbiegała od europejskiej.

Dziś chińskie wyroby często dorównują - a nierzadko przewyższają - standard technologiczny produktów z Europy.

De facto od dawien, dawna niemieccy top producenci stosują chińskie bebechy.

Jeden z moich kolegów ujął to tak: "Dziś chiński produkt jest tak dobry, że odbiorca nie ma wątpliwości, by go wybrać - jest tańszy i spełnia wszystkie wymagania zamawiającego"

Ciekawa grafika - odzwierciedlająca to - co trudne jest do ustalenia w Świecie zegarków

 

 

TOP

 

BOTTOM

 

Oni sie sami na wzajem zarzną i wiekszosci z tych marek za 5 lat nie będzie. Poza tym, juz kiedys Koreanczycy chcieli zawojować swiat swoją motoryzacja a realnie obecnie na swiecie (poza Koreą) jest jeden koncern koreanski sprzedający auta.

Przypominam że takie Daewoo wydawało w Europie więcej na marketing w przeliczeniu na 1 sprzedany samochód niz jego cena sprzedazy.

Nie wiem, moze Chinczycy do tej ekspansji podejdą w inny sposób ale mam wątpliwości, wiarygodnosc na rynku motoryzacyjnym buduje sie latami.

[Autor1984 10995]

15 godzin temu, Valygaar napisał(-a):

Wymyśloną i wytworzoną przez Chińczyków.

Nie planuję kupować MB, niemniej nie chciałbym kupować chińskiej motoryzacyjnej myśli technicznej ze 3x drożej tylko przez gwiazdę na masce.

To, że niektórzy wciąż myślą, że BMW, Audi czy Mercedes odżegnują się od chińskich podzespołów, to już przestarzały obraz. W rzeczywistości związek chińskiej motoryzacji z Europą jest jak pępowina. Część myśli technicznej jest dosłownie wbudowywana w pojazdy najbardziej rozpoznawalnych luksusowych marek świata.

BMW iX3 produkowane w Chinach trafia na rynek europejski. Audi i VW mają w Chinach fabryki produkujące nie tylko auta, ale też kluczowe komponenty i części elektroniczne, które trafiają do modeli luksusowych sprzedawanych w Europie. Nawet jeśli nadwozie, projekt czy architektura powstaje w Niemczech, chińska technologia jest nierozerwalnie połączona z zachodnią myślą techniczną.

Dlatego argument, że kupując europejski luksus unika się chińskiej myśli technicznej, jest już nieaktualny. Chińczycy nie kopiują, oni współtworzą i integrują swoje rozwiązania w bardzo wielu markach.

3 godziny temu, Toho napisał(-a):

Oni sie sami na wzajem zarzną i wiekszosci z tych marek za 5 lat nie będzie. Poza tym, juz kiedys Koreanczycy chcieli zawojować swiat swoją motoryzacja a realnie obecnie na swiecie (poza Koreą) jest jeden koncern koreanski sprzedający auta.

Przypominam że takie Daewoo wydawało w Europie więcej na marketing w przeliczeniu na 1 sprzedany samochód niz jego cena sprzedazy.

Nie wiem, moze Chinczycy do tej ekspansji podejdą w inny sposób ale mam wątpliwości, wiarygodnosc na rynku motoryzacyjnym buduje sie latami.

Mam zgoła odmienne zdanie. Owszem, marek jest mnóstwo, ale nie można zapominać, że Chiny mają ogromny rynek wewnętrzny, nieporównywalny z Koreą Południową. Dla porównania: liczba ludności w Chinach jest ponad trzykrotnie większa niż w całej UE. To daje im przestrzeń do eksperymentów, testowania marek i modeli, zanim w ogóle wyjdą na rynki zagraniczne.

Dodatkowo, głównym importerem tych pojazdów są obecnie Rosjanie. a relacje gospodarcze między tymi dwoma krajami są długoterminowe, zwłaszcza w obszarze paliw i energii. W przeciwieństwie do historii Daewoo, które patrzyło głównie na Europę Środkowo-Wschodnią, chiński przemysł motoryzacyjny działa na znacznie szerszą skalę i na wielu frontach jednocześnie.

Mówimy o rynku, który potrafi zaoferować wszystko - od prostych pojazdów użytkowych i taksówek, aż po luksusowe auta konkurujące z Rolls-Royce’em. Taka różnorodność pozwala obsłużyć każdą warstwę społeczną - zarówno w Chinach, jak i w Rosji. To także powód, dla którego chińskie samochody coraz częściej trafiają do Ameryki Południowej czy na Bliski Wschód.

Dziś chińskie produkty przestały być synonimem tandety, to pełnoprawne wyroby, które spełniają oczekiwania klientów w rozsądnych pieniądzach. Nawet jeśli mniejsze firmy będą balansować na granicy opłacalności, chińska polityka przemysłowa raczej nie pozwoli im po prostu zniknąć. Albo zostaną dofinansowane, albo wchłonięte przez większych graczy.

Dlatego nie spodziewałbym się, że te marki po prostu znikną. Chińska motoryzacja jest dziś w zupełnie innym miejscu niż koreańska 20 lat temu i rozwija się szybciej, niż wielu sądzi. Zresztą widać to już w samej UE. Na drogach pojawia się coraz więcej chińskich marek, a ich udział w rynku rośnie z roku na rok. To nie jest chwilowa moda, tylko początek dużej zmiany w światowej motoryzacji.

[Osiem 283]

Zgadzam się z Przedmówcą. 
Handluję z Chinami od ponad 20 lat. Taki postęp technologiczny jak i mentalny jaki zrobili, nie mieści się w głowie, a park maszynowy i technologię mają bardziej zaawansowaną niż Europa. Wiem co mówię, bo z ich parków maszynowych korzystam od lat. Parki maszynowe CNC, laboratoria, linie produkcyjne, to jest inny wymiar. Wszystko jest kwestią ceny, oczekiwań i zastosowań. 
Zrobiliśmy kiecyś eksperyment. Wysłaliśmy oryginalny produkt czołowego producenta i poprosiliśmy - zróbcie to jak oryginał. 
W testach w laboratorium ich produkt wypadł lepiej niż oryginał. Wszystkie parametry miał lepsze. Zapytali czy nabić logo i zaproponowali cenę 3 razy niższą. 
Wtedy zrozumiałem, że jestem świadkiem przełomu. 

Edytowane 26 Września przez Osiem

[beniowski 8301]

Teraz Chińczykom pozostaje przekonać Europejczyków że jeżdżenie autami o nazwach BYD, Huawei itd. jest cool )i oczywiście zapewnić porządny serwis). Pewnie chwilę to potrwa (w Polsce zapewne szybciej się to stanie), ale się stanie. Coś podobnego zauważyłem w branży łódek. W weekend byłem na Salone Nautico w Genui i tam wystawiali się m.in. polscy producenci. Czy wiecie że Polska jest drugim (tak, naprawdę) producentem łódek o długości do 9 metrów na świecie? Tylko że jak tacy Włosi oglądali polskie łódki, to na początku kręcili głowami, bo to polskie (i naprawdę pytali gdzie my te łódki wodujemy, bo u nas morza to chyba nie ma?) Ale jak wsiedli, przetestowali, to byli zachwyceni. A jeszcze bardziej byli zachwyceni gdy sprawdzali cenę, bo łódki były średnio 1/3 tańsze niż innych producentów. 

[stefanekmac 40]

U mnie chińczyki wystawili ci co przed handlowali Citroënami. W salonie ze  Kia też widziałem. 

[Lincoln Six Echo 70521]

A ktoś tu w ogóle ma Chińczyka kupionego w okresie ostatnich 2 lat? Pytam o ORIGINAL GENUINE CHINA, a nie jakieś tam Volvo, itp.   

[Perpetuum Mobile 65704]

Kolega ma jakieś małe, miejskie wozidełko. Marki nie zapamiętałem. Na razie jest zadowolony, ale używa dopiero kilkanaście tygodni.