Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

Ja tez.

Aktualnie szukamy czegoś dla żony i jeśli nie X4 z 3,0 to raczej Lexus NX który nas zaskoczył.

W kwietniu kupowałem swoje auto i zastanawiałem się nad X5 3.0d i niestety nie wypadło zachęcająco przyszło jeździć czymś innym.

NX mnie tez zaskoczyl - niestety negatywnie w wersji 300h: osiagi slabe to jedno (tego sie spodziewalem) I ten halas przy probie depniecia. Spodziewalem sie lepszego wyciszenia. Podobno w 200t jest ciszej - tyle ze ten 50 litrowy zbiorniczek na paliwo mnie odstrasza przy silniku ktory w miesie pali jakies 14-15 l/100 km. Niestety akurat 200t nie bylo "na stanie" wiec nie mialem okazji pojezdzic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Krzysztof, myślałem ze chodzi właśnie o urwanie korbowodu ale nie byłem pewny :), jak nie bedzie detonowal to sie nie urwie. Silnik jest dobrze zaprojektowany, na tyle dobrze z niewielkimi zmianami ( wg Forda 85% czesci jestvtych samych) laduje w nowym ford GT, ma tam mieć około 650KM.

Wczoraj dostałem nowy software do niego, ale narazie nie programuje ECU bo mam pelny zbiornik ( 136l) nie tego paliwa co potrzebuje. Ogólnie mam juz 5 custom programow do tego trucka, które moge zmieniac.

Jak kiedys zzaloze wieksze suszarki I intercooler to pojde na całość, czyli bede chciał osiagnac +600 KM w tym sakochodzie

No cóż, pozostaje mi powiedzieć... zazdroszczę ;)


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W stanach jest moda na duze pickupy czy ludzie maja takie zapotrzebowania?:)

Niektórzy maja takie potrzeby ( ja) a niektorzy nie, ogolnie to sa bardzo uniwersalne samochody I na dodatek mozna je kupic z wyposazeniem ktorego nie powstydzilaby sie niejedna limuzyna.


Beware the fury of a patient man.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pickupy i to również na +, mają dobrą cenę patrząc na amerykańskie warunki.

 

Lex 300h i nie tylko, ma bezstopniową skrzynię CVT, dźwięk przyspieszania jak w tramwaju  co też wpływa na odsłuch.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie bylem w Usa ale czesto amerykanie pokazywani sa jako posiadacze duzych pickup'ow.

 

Jezdzilem nx300h i dzwiek przyspieszania jak i wrazenia z przyspieszania nie nalezaly do najprzyjemniejszych jednak mimo wrazenia braku mocy te auto przyspieszalo dosc przyzwoicie jak na taka moc i mase. To tylko zludzenia, ze te auto nie przyspiesza. Tzn przyspiesza adekwatnie do mocy.

 

Fajne autko. Jak i nowa rav4 w hybrydzie :))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moze te moje wrazenia wynikaly z halasu jaki sie wydobywal z silnika I skrzyni podczas przyspieszania (wysokie, nie zmieniajace sie obroty) I z tego ze teraz jezdze S-Maxem 2.0 EB - turbo, 240 PS, ktory jest stosunkowo cichy jesli chodzi o silnik i niewiele, ale jednak lepiej przyspiesza niz 300h.

Tak czy inaczej sprobuje jeszcze wersji 200t, bo wnetrze zrobilo na mnie bardzo dobre wrazenie (moglbym sie przyczepic troche do obslugi gladzikiem - mz duzo wolniejsza niz wcisniecie dedykowanego guzika).

 

Tak naprawde to choruje na zestaw nie istniejacy w nature - jakis sredniej wielkosci SUV z wolnossacym duzym V8. Niestety sa tylko jakies Land Cruisery V8 importowane z USA z moim ulubionym 5.7 (4.6 obecny na rynku mz za maly do tej masy) - ale te wieloryby sa troche za duze do polskich miast .

Edytowane przez Zoltyy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W moim starym (27lat) Dodg'u mam rurę wydechową bez katalizatora o średnicy 70mm z jednym przelotowym tłumikiem. Jadę sobie z "zimnym łokciem" i słucham dźwięku wydechu V8... taaak to uzależnia ^_^


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestes bez serca ;)

... a jak tak bedziesz pisal to sie zlamie I kupie 8 letniego LC z licznikami w milach, temperaturami w F I srebrnymi ramkami (ble) wokol lamp.

Postawie przed domem sasiada vs-a-vis (u mnie nie ma miejsca) I co rano bede go odpalal (samochod nie sasiada) - wersje na USA mialy chyba zdalne uruchamianie - zamiast budzika.... :P

Edytowane przez Zoltyy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W NX'ie procz charakterystycznej pracy silnika i slabej obslugi navi (po polaczeniu tel z blutu nie chcialo mi sie szukac jak wylaczyc komendy glosowe z navi przez co urywalo mi polaczenia) nie spodobala mi sie srubka imbusowa wystajaca przy podlokietniku. Reszta super jak na jeden dzien uzytkowania :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestes bez serca ;)

... a jak tak bedziesz pisal to sie zlamie I kupie 8 letniego LC z licznikami w milach, temperaturami w F I srebrnymi ramkami (ble) wokol lamp.

Postawie przed domem sasiada vs-a-vis (u mnie nie ma miejsca) I co rano bede go odpalal (samochod nie sasiada) - wersje na USA mialy chyba zdalne uruchamianie - zamiast budzika.... :P

Kup, kup nie obiecuj :P


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W moim starym (27lat) Dodg'u mam rurę wydechową bez katalizatora o średnicy 70mm z jednym przelotowym tłumikiem. Jadę sobie z "zimnym łokciem" i słucham dźwięku wydechu V8... taaak to uzależnia ^_^

Ja mam v8 i v12 że "stajni" bmw i byłem pewny że fajnie pracują tam silniki ,ale ostatnio znajomy przywiózł mnie starym camaro 5.7 v8 i tam to dopiero jest moc.

Do zakochania jeden krok ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

V12 nie masz co porównywać do V8, zupełnie co innego. Co do V8 BMW i USA to tez inna filozofia budowania silników.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koledzy, zastanawiam się nad zmianą auta i formą finansowania nowego egzemplarza - jakie macie doświadczenia z leasingiem konsumenckim, ewentualnie wynajmem długoterminowym: warto w ogóle rozpatrywać takie formy finansowania, czy lepiej po prostu kupić auto?

Naczytałem się troszkę o tych "nowych" formach no i nie ukrywam, że m.in. minimalne formalności, pełny zakres serwisowy i możliwość wymiany auta na nowe np., po 2, 3 latach to kuszące argumenty.


I'm not myself, but not dead and not for sale...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak to wygląda z odsetkami i opłatami, czy przypadkiem finalnie nie zapłacisz jak za 1,5 auta? Ktoś musi w końcu na tym zarabiać ;) Mi kiedyś Bóg rozum odebrał i kupiłem samochód w kredycie samochodowym Idea bank i wiem, że zapłaciłem za dwa auta,  :angry:

Edytowane przez kiniol

Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O kredycie nie myślę. Chodzi mi o rozwiązanie "leasingowe" - żeby uniknąć tego 1,5 auta, właśnie pytam ;)


I'm not myself, but not dead and not for sale...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po skończeniu okresu leasingu musisz auto wykupić lub wziąć następny, tak? Tam chyba jest jeszcze problem w wypadku kradzieży lub zniszczenia, jeśli ubezpieczyciel odmówi wypłaty wartości utraconego lub zniszczonego pojazdu w całości, resztę musisz natychmiast zapłacić leasingodawcy z własnych środków.

Możesz wykupić kolejne ubezpieczenie... ;)

Edytowane przez kiniol

Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy leasingu raczej tak, przy wynajmie chyba jest inaczej, po prostu zwraca się auto dilerowi.

Może ktoś ma jakieś doświadczenia z tym związane? Wolałbym wiedzieć, czego się spodziewać, zanim wybiorę się do dealera :/ 


I'm not myself, but not dead and not for sale...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Orientowałem się jakiś czas temu i tak jak kolega wyżej napisał, przy każdym jest to generalnie tak jakbyś spłacił 1,5 auta a jak spłacisz 0,5 to w przypadku rezygnacji nie masz nic. Jak założysz że np chcesz płacić bezterminowo 1-2tys zł miesięcznie to rzeczywiście będziesz miał cały czas nowe 2-3 letnie auto ale jak np za 6 stwierdzisz że Ci się to znudziło lub że sytuacja finansowa się zmieniła i Cie nie nie stać lub że po prostu nie potrzebujesz auta (bo np dostałeś służbowe w międzyczasie) to oddajesz samochód na koniec umowy i tyle, nie masz nawet trupa żeby sprzedać na złom. Prosta matematyka, jak płaciłeś powiedzmy 1,5tys miesięcznie przez 4 lata (miałeś 2 auta w tym czasie) no to zapłaciłeś 72tys za możliwość jazdy nowymi autami. Plusy że Cie nie interesują serwisy bo za nie płaci kto inny, Ty jedynie płacisz za benzyne.

Edytowane przez siruspan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy leasingu jest podobnie bo np po jakiśtam okresie leasingowania masz możliwość wykupić ten samochód z jakąś tam przyjętą kwotę z góry (np 30% bo 5 latach) lub po prostu oddać auto i brać kolejny leasing albo nic. Czyli znowu spłacasz 3/4 auta w pare lat i na koniec nie masz auta. Ten kto daje leasing natomiast ma samochód który moze sprzedać i 3/4 jego ceny w gotówce którą wpłaciłeś. Niby nie kalkuluje się to źle ale jesteś wiecznie tak jakby na kredycie samochodowym, można przeliczać czy np bardziej opłaca się brać leasing czy kredyt gotówkowy ale to nie będą jakieś zatrważające różnice.

Edytowane przez siruspan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sirus -  trochę namieszałeś ;)

W leasingu finansowym kapitałowym nie masz auta na koniec, w operacyjnym masz wykup, zazwyczaj 1%.

Leasing to jedna z naprawdę niewielu rzeczy, jakie w PL można uznać za sprzyjające przedsiębiorcom.

W określonych przypadkach, jeśli chcesz kupić naprawdę drogie auto, opłaca ci się założyć firmę tylko po to żeby wziąć na nią leasing  :ph34r:

Edytowane przez Valygaar

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siriuspan nie trochę namieszał a sporo. 

Kupując auto w leasingu operacyjnym cały koszt poświęcony na zakup pojazdu - zupełnie nie biorąc pod uwagę odliczenia Vatu (całego bądź 50%) oraz zmniejszenia kwoty za którą musisz zapłacić podatek dochodowy to od ok 100 do 105 % wartości samochodu. Czyli "przepłacasz" max 5%. Jeśli zaś weźmiesz pod uwagę wartość rat które wliczasz w swoje koszty uzyskania przychodu, czy Vat to możesz zapłacić de facto za auto, które po okresie leasingu będzie Twoją własnością - niemal 40% mniej. Czyli auto za 100 000 kosztuje Cię 60 000. Także to zapłacenie za 1,5 auta w leasingu to bujda na resorach. 

Nawet kredyt samochodowy a dziś to 5% lub mniej - co daje np w okresie 3 letnim jakieś 10% więcej do spłaty...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Celowo pytałem o leasing konsumencki - nie mam firmy. Czy to coś zmienia w kwestii wyliczeń?


I'm not myself, but not dead and not for sale...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.