Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

Jakoś preferuję komfort fotela 30 letniej S-klasse W126 niż kontakt z taboretem nowej fabii...

Bardziej 10 letnie audi vs nowa panda

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kultura jazdy kulturą, ale jest też zasada ograniczonego zaufania. Licze się z tym, że ktos może mi zajechać drogę czy wymusić hamowanie, także wspomniany rowerzysta. Natomiast dla kogoś przyzwyczajonego do leniwego pokonywania km na tempomacie takie ‘’podbramkowe’’ sytuacje sa zaskakujące i bardzo stresujące.

.

To właśnie zasada ograniczonego zaufania buduje kulturę jazdy. Fakt że mogę się spodziewać dziecka na drodze albo wolno toczącego się samochodu z drogi podporządkowanej powoduje że po pierwsze kierowca 2 razy się zastanawia nad prędkością i manewrem. Największym zagrożeniem są ci kierowcy którzy myślą ze wszystko kontrolują (dotyczy to nie tylko kierowców - warto przejrzeć statystyki wypadków np w przemyśle).

 

Po drugie jeszcze nie widziałem nikogo kto jeździ na tempomacie w mieście gdzie przytoczone sytuacje (rower, samochód z podporządkowanej etc) może wystąpić.

 

Opiszę jednak sytuację żebyś ocenił czy to jest normalne.

 

Piątek, między 6 a 7 rano jadę na A4 na wysokości Konina. Jadę 150km/h (limit 140). Rozpoczynam wyprzedzanie ciężarówki. Nic za mną nie ma wiec wjeżdżam na lewy pas. Za pierwszym TIRem był drugi i trzeci wiec kontynuuje wyprzedzanie. W połowie drugiego podjeżdża mi na 2 m od zderzaka Toyota RAV4 i mruga (to już pierwsze wykroczenie za niedostosowanie dystansu). Spokojnie kontynuuję wyprzedzanie do końca 3 TIRa i zjeżdżam na prawy pas. Toyota wyprzedza mnie zjeżdża na prawy przede mną i hamuje mając pustą drogę przed sobą.

 

Wybacz ale trzeba być idiotą do nie wiem której potęgi żeby takie rzeczy na drodze wykonywać.

 

Dla ścisłości - Jak mnie wyprzedzała to zobaczyłem ze to hybryda - super szybkie auto które pewnie jeździ max. 180km/h


nie spiesz się ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hybryda z gazem do dechy? Hybrydy jadą po autostradzie 90 kph a kierowcy wpatrują się w wykresy eko jazdy na ekranie.

 

To musiał być Mikołaj N, on opowiadał, że hybryda bombie na autostradzie 14/100 ;)

Edytowane przez gustaw6666

Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie lubię mrugaczy ale i mi zdarzyło się pomrugać komuś kto osobówką wyprzedzał tira ale robił to z prędkością 3km/h większą niż poruszał się ten TIR i zwyczajnie zablokował na minutę pas.

 

Ludzie jak już wyprzedzacie to róbcie to sprawnie! . Zaznaczę, że nie mam pretensji do osób które wyprzedzają kilka tirów na raz. Taka sytuacja to normalka bo Tiry zwykle jadą w karawanach po 3-5 pojazdów.

 

Ogólna konkluzja Polacy to fatalni kierowcy, na różne sposoby. System szkolenia do bani! Polscy kierowcy nie znają podstawowych prawidł poruszania się na drodze natomiast mają bardzo wysokie mniemanie o sobie jako kierowcach.

 

U nas nawet kierowcy autobusów miejskich się do tego nie nadają. Za szybkie ruszanie, hamowanie na każdym przystanku takie że cięzko ustać w autobusie to norma. Kilka razy miałem okazję jeździć komunikacją zbiorową za granicą i jakoś da się płynnie jeździć! Mają tam wyobraźnię, że jazda autobusem to nie jazda osobowym i przewozimy tutaj stojących ludzi. U nas mam wrażenie że nikt takich kierowców nie szkoli pod kątem płynnego ruszania i hamowania. Nie jest to wina pojazdów bo akurat większość autobusów miejskich w moim mieście jest nowych lub prawie nowych, wszystkie z automatycznymi skrzyniami ale nawet to tym szoferom nie pomaga.

Edytowane przez QuadrifoglioVerde

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To właśnie zasada ograniczonego zaufania buduje kulturę jazdy. Fakt że mogę się spodziewać dziecka na drodze albo wolno toczącego się samochodu z drogi podporządkowanej powoduje że po pierwsze kierowca 2 razy się zastanawia nad prędkością i manewrem. Największym zagrożeniem są ci kierowcy którzy myślą ze wszystko kontrolują (dotyczy to nie tylko kierowców - warto przejrzeć statystyki wypadków np w przemyśle).

 

Po drugie jeszcze nie widziałem nikogo kto jeździ na tempomacie w mieście gdzie przytoczone sytuacje (rower, samochód z podporządkowanej etc) może wystąpić.

 

Opiszę jednak sytuację żebyś ocenił czy to jest normalne.

 

Piątek, między 6 a 7 rano jadę na A4 na wysokości Konina. Jadę 150km/h (limit 140). Rozpoczynam wyprzedzanie ciężarówki. Nic za mną nie ma wiec wjeżdżam na lewy pas. Za pierwszym TIRem był drugi i trzeci wiec kontynuuje wyprzedzanie. W połowie drugiego podjeżdża mi na 2 m od zderzaka Toyota RAV4 i mruga (to już pierwsze wykroczenie za niedostosowanie dystansu). Spokojnie kontynuuję wyprzedzanie do końca 3 TIRa i zjeżdżam na prawy pas. Toyota wyprzedza mnie zjeżdża na prawy przede mną i hamuje mając pustą drogę przed sobą.

 

Wybacz ale trzeba być idiotą do nie wiem której potęgi żeby takie rzeczy na drodze wykonywać.

 

Dla ścisłości - Jak mnie wyprzedzała to zobaczyłem ze to hybryda - super szybkie auto które pewnie jeździ max. 180km/h

A4 w okolicach Konina? Nic dziwnego ze mruga Ci światłami pewnie chciał Ci dać znać ze to A 2

 

 

Wysłane z iPhone


"Jesteśmy architektami swojego przeznaczenia" Albert Einstein

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rav4 w hybrydzie jedzie coś koło 200+ ale mruganie komuś kto jedzie 150 jest niestosowne chyba, ze faktycznie musiałeś kolesiowi wymusić to co innego :) kultura polskiej jazdy po drogach szybkiego ruchu jest co raz lepsza ale wciąż nie powala na kolana. Królowe lewego pasa i wymuszacze pierwszeństwa którzy nie zwolnią ze 110 do 90 bo jedzie tir przed nimi tylko wbija się komuś rozpędzonemu przed maskę jest bardzo niebiezpieczne ... aż mnie krew zalewa. Jeszcze jedna grupa. To Ci którzy jadą lewym pasem i chcą Ci wyprzedzić z prędkością minimalnie większa niż Ty na prawym pasie gdy przed Tobą jedzie np autobus ale za nic nie wpuszcza Cię na lewy ...

Edytowane przez overrange

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A2 nie A4 - racja

 

Mruganie mi nie przeszkadza - H7 są tanie co będę mu żałował - niech sobie używa. Mogę nacisnąć na gaz i tego typu taczanka będzie patrzyła się ze smutkiem jak odjeżdżam ale niech się cieszy mruganiem.

 

Zajeżdżanie drogi i hamowanie tuż przed maską to chyba spowodowanie zagrożenia w ruchu lądowym i podlega nawet pod kk. Droga pusta - rozpocząłem manewr wyprzedzania jak nie było go nawet w lusterku. Po prostu przerost ego.

Edytowane przez switch107

nie spiesz się ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja w momencie gdy ktoś mi mruga, po prostu zwalniam do prędkości przepisowej... :)

 Pewnie chce mnie ostrzec, że jadę zbyt szybko  :rolleyes:

Edytowane przez kiniol

Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Samo mruganie światłami jest wykroczeniem. Nie wiem jaki mandat przewiduje taryfikator, ale napewno uszczupli to portfel, no i kilka ładnych minut przymusowej pauzy

Ja rownież nie cierpię idiotów którzy myślą ze są panami na drodze. Sam nie zawsze poruszam się z przepisowa prędkością, ale nie mam nic przeciwko kierowcom jadącym zgodnie z przepisami

Jestem w Polsce kilka razy w roku, ale przekraczając granice (zwłaszcza w Zgorzelcu) to mam juz ciarki na plecach, co mnie czeka za niespodzianka tym razem. Ciekawostka jest to, ze na północy polski jest jakby spokojniej. Myśle ze infrastruktura drogowa ma na to duży wpływ Ostatnio słyszałem, ze na nowo otwartym odcinku S7 cała kolumna aut jechała pod prąd Mam swoje zdanie na temat umiejętności jazdy polskich kierowców, dziele ich na południe od A2 i północ. Południowcy cholerycy, ale umieją się poruszać po drogach szybkiego ruchu, i północ, tu są kierowcy nie mający pojęcia o przepisach, ale w miarę uprzejmi Nie chciałem nikogo obrazić, sam jestem z północnej części Polski.

 

 

 

Wysłane z iPhone


"Jesteśmy architektami swojego przeznaczenia" Albert Einstein

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy podzial. Moze dlatego, ze ci z polnocy jedza zolte kartofle, a ci z poludnia biale, albo odwrotnie :)


Przepraszam za brak polskich znakow ale po prostu ich nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zrobilem 5 tys km po poludniowo wschodniej europie i najgorzej jezdza niemcy

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zrobilem 5 tys km po poludniowo wschodniej europie i najgorzej jezdza niemcy

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Musiales chyba Wlochy ominac :)

Przepraszam za brak polskich znakow ale po prostu ich nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zrobilem 5 tys km po poludniowo wschodniej europie i najgorzej jezdza niemcy

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No lekko nie jest, kilka razy dziennie słychać komunikat w radiu o kierowcy jadącym autostrada pod prąd.

We Włoszech albo Francji, tam jest katastrofa! Ci ludzie nie wiedza do czego są kierunkowskazy, a raczej myla je z klaksonem nie zachowują odstępów, nie ma co liczyć na wyrozumiałość u tubylców mam wrażenie ze jest gorzej niż w Polsce.

 

 

 

Wysłane z iPhone


"Jesteśmy architektami swojego przeznaczenia" Albert Einstein

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Niemczech przynajmniej da sie normalnie jechac lewym pasem i jezeli ktos Ci mignie swiatlami to pozniej nie zajezdza drogi i nie przyhamowuje :)


Przepraszam za brak polskich znakow ale po prostu ich nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Niemczech jeżeli nie ma akurat korka i budowy to można sobie pozwolić odrobine mocniej wcisnąć pedał gazu Jednak kiedy mam do przejechania 400 km autostrada, to wole na odrobine spokojniejsza jazdę - 140 km/h, to jest rownież zalecana prędkość. Wtedy Tobie rzadko migają i sam nie musisz się spinać.

 

 

Wysłane z iPhone


"Jesteśmy architektami swojego przeznaczenia" Albert Einstein

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mieszkając na granicy 3 państw z moich obserwacji wynika że najszybszym samochodem nie jest Porsche GT3 z 70 letnim Niemcem za kierownicą lecz Peugeot 106 z hebanowym człowiekiem za kierownicą na francuskich numerach.


nie spiesz się ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam wrażenie, że połowa forum to emigranci.

Musiales chyba Wlochy ominac :)

To samo miałem napisać. Co trzeci Włoch jedzie sobie 100 kph lewym pasem nie przez złośliwość ani nieuwagę tylko, żeby podkreślić swoją indywidualność. Dla stajla. Pełen luz i chillout.


Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zamiast hamować przed maską co jest idiotyczne, można zwolnić do przepisowej prędkości, ktoś już wcześniej o tym wspominał.

Poza tym w mieście zauważalna jest jazda na  luzie/przy dodaniu gazu obroty gwałtownie wzrastają oraz jazda z niskimi prędkosciami na wysokich biegach/przy dodaniu gazu auto się dławi. To ma też wpływ na czas reakcji, bezpieczenstwo itd, itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytając Wasze posty można odnieść wrażenie że większość z Was jest jakaś nerwowa czy może nawet nadpobudliwa. :)

Ja jeżdżę po mieście i po prowincji i nie spotykam jakichś idiotów czy jakichś Januszów. No może czasem ktoś mi pokaże środkowy palec, no to się do niego uśmiechnę pokiwam mu ręką i gość zadowolony jedzie dalej. A jak mi ktoś świeci światłami z tyłu to też się odwzajemniam i go pozdrawiam kiwając prawą ręką..  :)

Edytowane przez dziadek

Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytając Wasze posty można odnieść wrażenie że większość z Was jest jakaś nerwowa czy może nawet nadpobudliwa. :)

Ja jeżdżę po mieście i po prowincji i nie spotykam jakichś idiotów czy jakichś Januszów. No może czasem ktoś mi pokaże środkowy palec, no to się do niego uśmiechnę pokiwam mu ręką i gość zadowolony jedzie dalej. A jak mi ktoś świeci światłami z tyłu to też się odwzajemniam i go pozdrawiam kiwając prawą ręką.. :)

Myśle ze nerwowi i nadpobudliwi są Ci kierowcy, którzy właśnie mrugają światłami i spychają Cie na prawy pas, używają lewego pasa jako terapii zastępczej dla swoich frustracji, lub nie potrafią zorganizować odpowiednio swojego czasu a wystarczy odpowiedni czasomierz na nadgarstku i juz wszystko ok

 

 

Wysłane z iPhone


"Jesteśmy architektami swojego przeznaczenia" Albert Einstein

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak tira wyprzedzam i jadę przepisowo, czyli z maksymalna dopuszczalna prędkością, to nikt mi nie ma prawa mieć pretensji że jadę za wolno lewym pasem (znaczy sobie może mieć ale bez okazywania buractwa). Jak 110 to 110 jak 140 to 140. A skąd mam niby wiedzieć, że ta srebrna beemka mrugającą, siedząca na d*pie zaraz nie włączy zury i mnie policzy jak za zaborze.


Kocham Zegarki i nie dlatego, że pokazują która jest godzina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myśle ze nerwowi i nadpobudliwi są Ci kierowcy, którzy właśnie mrugają światłami i spychają Cie na prawy pas, używają lewego pasa jako terapii zastępczej dla swoich frustracji, lub nie potrafią zorganizować odpowiednio swojego czasu a wystarczy odpowiedni czasomierz na nadgarstku i juz wszystko ok

po jednych pieniądzach z zawalidrogami. Nie mam na klapie naklejki "lewy pas to nie kółko różańcowe" ale wystarczy przypomnieć, że w Polsce mamy ruch prawostronny. Jak ktoś chce lecieć ekspresówką czy autostradą 100km/h lewym pasem cały czas to powinien się wrócić na kurs prawa jazdy. Dla dobra swojego i wszystkich

 

Zresztą policja podobno jakiś czas temu wzięła się za wszystkich szeryfów lewego pasa. Są filmiki np z jueseja jak policjanci kulturalnie sobie radzą z takimi  ;)

Edytowane przez trollu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak tira wyprzedzam i jadę przepisowo, czyli z maksymalna dopuszczalna prędkością, to nikt mi nie ma prawa mieć pretensji że jadę za wolno lewym pasem (znaczy sobie może mieć ale bez okazywania buractwa). Jak 110 to 110 jak 140 to 140. A skąd mam niby wiedzieć, że ta srebrna beemka mrugającą, siedząca na d*pie zaraz nie włączy zury i mnie policzy jak za zaborze.

 

KD tak mówi, więc ekipa z szarej 3-ki nie będzie nikogo ponaglała światłami. Oni akurat punktują królów szos, więc normalny kierowca nie ma się czego obawiać. 


Co-Axial

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myśle ze nerwowi i nadpobudliwi są Ci kierowcy, którzy właśnie mrugają światłami i spychają Cie na prawy pas, używają lewego pasa jako terapii zastępczej dla swoich frustracji, lub nie potrafią zorganizować odpowiednio swojego czasu a wystarczy odpowiedni czasomierz na nadgarstku i juz wszystko ok

 

 

Wysłane z iPhone

na małe penisy żaden zegarek nie pomoże

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.