Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
michalop

Jaki zegarek masz dziś na ręku?

Rekomendowane odpowiedzi

16 minut temu, Trollix napisał(-a):

Nie,to miekkie satynowane złoto, nawet nie ma śladu.

Zresztą, to taki absolutny casual,raczej pamiątka po kimś bardzo mi bliskim i drogim. Na co dzień jest zdecydowanie bardziej formal i nie noszę biżuterii jakiejkolwiek.

 

Ale odpowiadając szerzej.... moje codzienne zegarki : suba, gmt sprite'a i pepsi,santosa, czy złotą pashę noszę na luzie j z pełną radością.

Staram się uważać,ale nie zapominam,że to zegarek jest dla mnie,a nie ja dla zegarka. To są użytkowe przedmioty.

Po coś są serwisy, przeglądy etc. Mam ochotę włożyć bransoletę,albo iść na surfing,to idę. Uważność po radości.

 

Moj Tata wiele lat temu mi powiedzial,że stać mnie na rzecz tylko wtedy, gdy umiem pogodzić się z jej przypadkowym zniszczeniem, utratą. Bardzo w to wierzę.

 

I choć w przypadku sztuk dla mnie wyjątkowych : aquanaut, APki wszelkie,rodzinne wintydże, jestem ostrożniejszy i pewnie żadnej bransy bym nie ubrał,to zasada pozostaje ta sama. Zegarki są po to,żeby je na luzie nosić :) amen

 

 

Dzięki za odpowiedź, z którą zresztą zgadzam się prawie w całości. Ja też noszę zegarki bez chuchania i dmuchania na nie, to są przedmioty użytkowe. I też zgadzam się z tą częścią o tym na co kogo stać wobec możliwej straty, czy zniszczenia.
Niemniej założenie bransolety tak by potencjalnie rysowała kopertę to już (w moim przypadku) traktowałbym jako intencjonalne niszczenie zegarka, a na to mi charakter nie pozwala. Nie piję do Ciebie tylko raczej na zasadzie wymiany poglądów swoje podejście przedstawiam, zresztą piszesz że to „miękkie” złoto, że nie rysuje itp. 
✌️

Edytowane przez agremi

"Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa" - Julian Tuwim. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, agremi napisał(-a):

Dzięki za odpowiedź, z którą zresztą zgadzam się prawie w całości. Ja też noszę zegarki bez chuchania i dmuchania na nie, to są przedmioty użytkowe. I też zgadzam się z tą częścią o tym na co kogo stać wobec możliwej straty, czy zniszczenia.
Niemniej założenie bransolety tak by potencjalnie rysowała kopertę to już (w moim przypadku) traktowałbym jako intencjonalne niszczenie zegarka, a na to mi charakter nie pozwala. Nie piję do Ciebie tylko raczej na zasadzie wymiany poglądów swoje podejście przedstawiam, zresztą piszesz że to „miękkie” złoto, że nie rysuje itp. 
✌️

Uspokoję Cię i wyjaśnię :)

Obły, złoty półprofil,  bez  ostrych krawędzi, o obwodzie mniejszym niż obwod bransolety santosa(!) - pisząc brutalnie "nie wejdzie" na szkło i bezel i nie ma jakichkolwiek szans czegokolwiek zarysować. Jeślu masz koncepcję jak....go ahead, chętnie się czegoś nauczę, choć mam pewne pojęcie o fizyce ciał stałych i gęstości metali :)

 

Bardziej przyjąłbym argument,że to nieelegancko i nie stylowo do cartiera ;)

I tu miałbyś rację,ale tę bransoletę mam po ukochanym Wujku,który kiedyś uratował mi życie dosłownie i w przenośni.  Dlatego,wiesz co? Jeśli ceną byłby coroczny serwis santosa...albo nawet 70k corocznie w kibel na nowego- słowo honoru,warto mi :) dobrego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Trollix napisał(-a):

Uspokoję Cię i wyjaśnię :)

Obły, złoty półprofil,  bez  ostrych krawędzi, o obwodzie mniejszym niż obwod bransolety santosa(!) - pisząc brutalnie "nie wejdzie" na szkło i bezel i nie ma jakichkolwiek szans czegokolwiek zarysować. Jeślu masz koncepcję jak....go ahead, chętnie się czegoś nauczę, choć mam pewne pojęcie o fizyce ciał stałych i gęstości metali :)

 

Bardziej przyjąłbym argument,że to nieelegancko i nie stylowo do cartiera ;)

I tu miałbyś rację,ale tę bransoletę mam po ukochanym Wujku,który kiedyś uratował mi życie dosłownie i w przenośni.  Dlatego,wiesz co? Jeśli ceną byłby coroczny serwis santosa...albo nawet 70k corocznie w kibel na nowego- słowo honoru,warto mi :) dobrego dnia!

Spoko, spoko. Tak jak piszę, nie piję do Ciebie. Każdy ma swoje podejście, powody, racje i możliwości. 🙂

A na ręce moim zdaniem prezentuje się ten komplet fajnie, nie twierdziłem inaczej. 😉

Miłego. 


"Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa" - Julian Tuwim. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.