Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Degustatorr Noir

Klub Miłośników Zegarków OMEGA

Rekomendowane odpowiedzi

Petros właśnie na wtorkowym spotkaniu pokazał nam oryginalny dokument (bez wykreślonych / zamazanych nazw) więc oprócz firm które wymieniłeś były też inne. Natomiast Petros potwierdził że Omega przeszła wszystkie testy jako jedyna - przeszła to znaczy nie zatrzymała się. były momenty gdy mechanizm bardzo przyspieszał i bardzo zwalniał ale nigdy się nie zatrzymał - co niestety nie udało się innym zegarkom w teście. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Petros właśnie na wtorkowym spotkaniu pokazał nam oryginalny dokument (bez wykreślonych / zamazanych nazw) więc oprócz firm które wymieniłeś były też inne. Natomiast Petros potwierdził że Omega przeszła wszystkie testy jako jedyna - przeszła to znaczy nie zatrzymała się. były momenty gdy mechanizm bardzo przyspieszał i bardzo zwalniał ale nigdy się nie zatrzymał - co niestety nie udało się innym zegarkom w teście. 

No widzisz, czyli mamy rozbieżność relacji, bo ja ten jeden fakt zapamiętałem na pewno dobrze. Omega wcale się nie wyróżniała w tym testach, ale za to najbardziej "podobała się" (dosłownie to słowo) astronautom.

Czy jest możliwe, że Protopapas był po prostu zbyt szczery 2 lata temu, a teraz "łagodzi nieco stanowisko", żeby legenda nie ucierpiała? Czy miałoby to w sumie aż takie znaczenie dla owej legendy? Ostatecznie mniej ważne jest jak Speedmaster wypadł w testach, ale to że to on został wybrany.

 

No nic, postaram się jeszcze poszukać tej relacji, ale jeśli ktoś ją ma, to jeszcze raz bardzo proszę o kontakt.

 

EDIT:
UWAGA, sprostowuję ten post w komentarzu numer #23714
Edytowane przez tritium.hands

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajnie, rozumiem że jest to od teraz oficjalne info, ale pamiętam że w połowie 2016 sieć obiegła informacja o pół-formalnym spotkaniu dyrektora muzeum Omegi Petrosa Protopapasa z grupką fanów Omega. Pan Protopapas ujawnił na nim szereg nieznanych dotąd dokumentów, min. listę firm które zgłosiły się do przetargu NASA: ROLEX, OMEGA, LONGINES-WITTNAUER i HAMILTON. W pamięci szczególnie utkwiła mi anegdota, że żaden z zegarków nie przeszedł w pełni rygorystycznych testów NASA (w tym oczywiście Omega), a Speedmaster został ostatecznie wybrany przez wgląd na to, że ..............uwaga, nie pospadać ze stołków.................. astronauci uznali, że jest ładny i fajny - po prostu najbardziej im się podobał (!)

 

 

Zadałem sobie trud, żeby znaleźć to opracowanie, ale niestety link już nie działa (było to na stronie www.watchprosite.com). Jedyne co znalazłem to wzmianka o tym legendarnym spotkaniu na stronie hodinkee:

 

https://www.hodinkee.com/articles/recommended-reading-that-time-petros-protopapas-the-omega-museum-director-divulged-tons-of-new-facts-about-the-selection-of-the-speedmaster-by-nasa-and-more

 

.

Fajna historia. Pytanie czy materiał zniknął bo nie był korzystny marketingowo i teraz obowiązuje wersja o „ nie zatrzymaniu się” czy anegdota jest po prostu wyssana z palca.

EDIT: widzę że nie mnie jednemu przyszło to do głowy ;-)

Edytowane przez desmo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nasa narzuciła takie testy że powiedzmy tylko omega je przeszła.A rosyjscy kosmonauci zabierali swoje prywatne poljoty czy szturmańskie bez żadnych testów i jakoś dawały rade.Nawet nasza unitra też dała rade.To po co były te testy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nasa narzuciła takie testy że powiedzmy tylko omega je przeszła.A rosyjscy kosmonauci zabierali swoje prywatne poljoty czy szturmańskie bez żadnych testów i jakoś dawały rade.Nawet nasza unitra też dała rade.To po co były te testy?

A Ty myslisz że Kongres USA daje pieniądze na ładne oczy? :)

 

P.S Unitra Warel to było japońskie Sanyo.


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest taka fake'owa anegdota, że w czasach zimnej wojny Amerykanie wydali ponad milion dolarów na opracowanie długopisu, który będzie mógł pisać w stanie nieważkości podczas misji kosmicznych. Radzieccy uczeni nic nie wynaleźli tylko skorzystali z... ołówków.

 

:D

Slyszalem tez, ze wynalezli substancje, ktora wszystko niszczy, tylko nie mieli w czym jej przechowywac

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytałem ten tekst. Z tego co pamiętam to część zegarków przepadła bo nie spełniały warunków ustalonych przez Nasa. Nie chodziło tu o testy. Któraś z firm chyba zaproponowała kieszonkę. Część producentów nie było w stanie dostarczyć na czas zegarków na testy. Poza tym nie jest prawdą, że jakiś pracownik Nasa poszedł do salonów w Houston i nabył zegarki do testów. To było coś w rodzaju przetargu. Co do podobania się Omegi to też nie do końca tak. Astronauci kierowali się czytelnością i walorami użytkowymi.


rXQHFG4.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajna historia. Pytanie czy materiał zniknął bo nie był korzystny marketingowo i teraz obowiązuje wersja o „ nie zatrzymaniu się” czy anegdota jest po prostu wyssana z palca.

EDIT: widzę że nie mnie jednemu przyszło to do głowy ;-)

 

Wróciłem z biura, położyłem dzieci spać, nakręciłem zegarki, po czym nałożyłem strój górnika i od godziny kopię ten internetowy urobek. Opłaciło się jednak, bo wprawdzie nie w oryginale, ale znalazłem owe opracowanie przetłumaczone na jakimś forum na hiszpański. Wynik z Google Translate nie jest pewnie precyzyjny, ale powinien oddawać sens artykułu. Jak się zaraz okaże, pamięć ludzka po 2,5 roku potrafi zawodzić (mowa tu o mojej pamięci).

 

Otóż podczas testów to Rolex stanął kompletnie a Longinesowi pękło szkiełko. Omega, z problemami, ale jednak sobie poradziła.I było tak, jak relacjonował wtorkowe spotkanie Orlis - Omega straciła 15 minut, ale nie padła na amen.

 

post-100816-0-55586900-1547154749_thumb.jpg

 

Dobrze zapamiętałem, że Speedmaster przypadł astronautom do gustu najbardziej, ale nie był to zdaje się czynnik decydujący (Omega przeszła bowiem testy).

 

post-100816-0-97391900-1547154760_thumb.jpg

 

post-100816-0-27138700-1547154804_thumb.jpg

 

Petros właśnie na wtorkowym spotkaniu pokazał nam oryginalny dokument (bez wykreślonych / zamazanych nazw) więc oprócz firm które wymieniłeś były też inne.

Tutaj zdaje się, że było jednak tak jak napisałem. NASA na drodze własnego researchu wytypowała 10 firm, ale tylko 4 odpowiedziały na zaproszenie do przetargu. W artykule, do którego link niebawem podam, są nawet skany listów intencyjnych od każdej z nich. Swoją drogą to niezła heca, bo nie wyobrażań sobie aby w dzisiejszych czasach jakikolwiek podmiot rezygnowałby choćby z cienia szansy takiego kalibru. A nie był to przecież trudny deal - wystarczyło dostarczyć kilka zegarków do testów.

 

post-100816-0-37258600-1547154795_thumb.jpg

 

Inną arcyciekawą rzeczą w rzeczonym artykule jest wzmianka, że to być może Jimowi Ragananowi (program manager NASA w tamtym okresie) zawdzięczamy współczesny kształt koperty Moonwatcha, ze swoją osłoną koronki oraz przycisków stopera (uwaga: słowo "box" prawdopodobnie źle przetłumaczone z hiszpańskiego - powinno być "case").

 

post-100816-0-85805800-1547154785_thumb.jpg

 

A jeszcze inną arcyciekawostką (choć z innej beczki) jest fakt, że w połowie 2016 trzeba było potwierdzać u sprawdzonych źródeł, że słynny Ultraman z pomarańczową wskazówką, istniał naprawdę! Podczas tego słynnego spotkania Petros Protopapas musi przestawiać dowody na coś od 2018 było już dość oczywiste, choćby na fakt słynnej limitki #SpeedyTuesday.

 

post-100816-0-20938500-1547154813_thumb.jpg

 

 

Poniżej link na wagę złota:

 

https://www.relojes-especiales.com/foros/foro-general/nasa-approved-verdades-mentiras-y-otros-relojes-espaciales-parte-2-a-431926/

 

A ja edytuję i dodam stosowne ostrzeżenie do moich wcześniejszych wpisów w tym wątku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Omega to moja ulubiona marka, ten model jest swietny, ale jakoś nie jara mnie ta cala kosmiczna odyseja...to marketing, taki sam jak to ze Forrest Gump grał w tenisa rakietkami firmy X


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Super ze Ci się chciało to wygrzebać:)

 

Masz rację że finalnie testowanych było mniej, ale właśnie na spotkaniu pokazano nam listę wszystkich marek które były wyselekcjonowane do testów. Tak jak piszesz część w ogóle nie odpowiedziała na zapytanie. Co ciekawe, nikt juz dzis nie pamieta jak wyselekcjnowano te marki, oprocz tego ze wszystkie zegarki mialy byc chronografami. Fajnie że wiadomo też jakie konkretnie referencje były testowane, bo sporo było domysłów.

 

Co do preferencji astronautów, jeszcze przed testami prywatny egzemplarz speedmastera Ed'a White'a był w kosmosie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marku, sugerujesz, że Omega dostała 25 000 $ za rekomendację rakietek Flex-O-Light?  :P

Dostała sporo więcej, i dziś dostaje, i jeszcze będzie dostawać :)


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Super ze Ci się chciało to wygrzebać :)

 

Masz rację że finalnie testowanych było mniej, ale właśnie na spotkaniu pokazano nam listę wszystkich marek które były wyselekcjonowane do testów. Tak jak piszesz część w ogóle nie odpowiedziała na zapytanie. Co ciekawe, nikt juz dzis nie pamieta jak wyselekcjnowano te marki, oprocz tego ze wszystkie zegarki mialy byc chronografami. Fajnie że wiadomo też jakie konkretnie referencje były testowane, bo sporo było domysłów.

 

Co do preferencji astronautów, jeszcze przed testami prywatny egzemplarz speedmastera Ed'a White'a był w kosmosie :)

Dziękuję, miło że choć jedna osoba doceni  :)

 

Co do listy wszystkich 10 marek, to na owym spotkaniu z 2016 roku też była ona pokazana.

 

post-100816-0-33275700-1547160080_thumb.jpg

 

 

Do Eda Whita dodajmy jeszcze Wallego Schirra z jego CK2998. Nie wiem czy miałeś już czas zwrócić uwagę w artykule lub słyszałeś o tym wcześniej, ale owe prywatne zakupy astronautów były niejako katalizatorem dla NASA do rozpisania przetargu. Po prostu pojawiła się refleksja, że może warto certyfikować konkretny sprzęt, a nie pozwalać ludziom na samowolkę w sytuacji kiedy agencja odpowiada za ich zdrowie i życie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Duży plusik ;) 


Zegarki to emocje i nawet najbogatsza historia oraz najlepsze parametry na papierze nie wygrają z głosem serca - Passero

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję, miło że choć jedna osoba doceni :)

 

Co do listy wszystkich 10 marek, to na owym spotkaniu z 2016 roku też była ona pokazana.

 

Omega7.jpg

 

O to dokladnie ta lista :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Omega to moja ulubiona marka, ten model jest swietny, ale jakoś nie jara mnie ta cala kosmiczna odyseja...to marketing, taki sam jak to ze Forrest Gump grał w tenisa rakietkami firmy X

Nie każdego musi to kręcić, ale takie DNA, życzyłaby sobie każda marka.

Wolę taką legendę, niż PR współczesnych marek, znanych bo noszą gwiazdy z instagrama :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytałem ten tekst. Z tego co pamiętam to część zegarków przepadła bo nie spełniały warunków ustalonych przez Nasa. Nie chodziło tu o testy. Któraś z firm chyba zaproponowała kieszonkę. Część producentów nie było w stanie dostarczyć na czas zegarków na testy. Poza tym nie jest prawdą, że jakiś pracownik Nasa poszedł do salonów w Houston i nabył zegarki do testów. To było coś w rodzaju przetargu. Co do podobania się Omegi to też nie do końca tak. Astronauci kierowali się czytelnością i walorami użytkowymi.

 

Dziękuję, miło że choć jedna osoba doceni   :)

 

Co do listy wszystkich 10 marek, to na owym spotkaniu z 2016 roku też była ona pokazana.

 

attachicon.gif Omega7.jpg

 

 

Do Eda Whita dodajmy jeszcze Wallego Schirra z jego CK2998. Nie wiem czy miałeś już czas zwrócić uwagę w artykule lub słyszałeś o tym wcześniej, ale owe prywatne zakupy astronautów były niejako katalizatorem dla NASA do rozpisania przetargu. Po prostu pojawiła się refleksja, że może warto certyfikować konkretny sprzęt, a nie pozwalać ludziom na samowolkę w sytuacji kiedy agencja odpowiada za ich zdrowie i życie.

 

Ciekawy artykuł pt. "How the Speedmaster became the Moonwatch"  znajduje się na stronach 20-24 w magazynie Speedy Tuesday z 2017 roku. Opisano w nim m.in.:

https://production-fratellowatches.netdna-ssl.com/wp-content/uploads/2017/12/SpeedyTuesdayMagazine2017.pdf

 

- Zakup Speedmastera CK2988 przez Walter Schirra i Gordona Coopera w 1962 r.

- Zdementowano plotkę jakoby pracownik NASA poszedł do sklepu i ot tak kupił sobie kilka Omeg.

- Z 10 firm, do których skierowano zapytania o zegarki, tylko 4 odpowiedziały. Jedna z nich przysłała zegarek kieszonkowy.

- 11 warunków jakim poddawane były zegarki - wysoka temperatura, niska temperatura, ciśnienie termiczne, wilgotność, atmosfera gazowa - tlen, udar, przyspieszenie, dekompresja, wysokie ciśnienie, wibracje, hałas.

- W wynikach podano, że Omega została zakwalifikowana pozytywnie do programu kosmicznego. Zegarek innej marki nie przeszedł testu wilgotności, inny wysokiej temperatury. Jeżeli Rolex stanął, Longinesowi pękło szkło i pewna kieszonka została przysłana do badań, wygląda na to, że kieszonkę przysłał Hamilton. Ciekawe czy był to model 23 czy jakiś inny? To by się potwierdzało z kolejnym materiałem "How the Speedmaster became the Moonwatch" z 2018 r.:

https://www.fratellowatches.com/speedmaster-became-moonwatch/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie każdego musi to kręcić, ale takie DNA, życzyłaby sobie każda marka.

Wolę taką legendę, niż PR współczesnych marek, znanych bo noszą gwiazdy z instagrama :)

Oczywiście, historia jest ciekawa, medialna, ale nie zmienia to faktu że wymiar ten sam.

Omega zrobiła sporo dobrych zegarków przed lotem w kosmos, więc to nie DNA, ot ciekawa historia, i coś czym wyróżniła się na tle innych.

Dobrze wiemy że to kwestia przypadku, więc podchodzę do tego z dystansem, znaczy nie jaram się ^_^


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z kolei z tego artykułu dowiedzieć się można więcej zarówno o samych zegarkach, jak i wynikach badań.

http://www.twentytwoten.com/1574/nasa-testing-regime-omega-speedmaster-moonwatch/

 

W badaniach udział wzięły:

1. The Longines 235T

2. Rolex Cosmograph,

3. Omega Speedmaster Professional

---

Kieszonka Hamiltona nie została zakwalifikowana do badań, bo nie spełniała wymogów NASA.

 

Wyniki badań:

Rolex - stanął dwukrotnie podczas badań wilgotności. Nie przeszedł testu nr 1 - wysokiej temperatury, gdzie wskazówka sekundy wypaczyła się i skleiła z innymi wskazówkami. Dalszych badań zaniechano.
Longines - wypaczone szkło, rozłączył? się podczas testu wysokiej temperatury. Te same wady wykryto w drugim egzemplarzu podczas dekompresji - testu nr 8. Dalszych badań zaniechano.
Omega - zanotowano odchyłki +21 minut podczas testu dekompresji i -15 minut podczas testu przyspieszenia. Podczas badań luma na wskazówkach uległa zniszczeniu. Po zakończeniu wszystkich 11 warunków oceniono, że zegarek działał zadowalająco.
 
 

Tylko miniaturki sa złe, Rolex mial czarna tarcze, a Longines jasna, prawidlowe zdjecia sa w najnowszym artykule ktory podlinkowalem z Fratellowatches.
Edit: kolor tarczy Rolexa jednak byl nieznany wiec mozliwe ze jednak bialy  :)

https://www.fratellowatches.com/the-other-nasa-tested-watches/

post-82877-0-49674600-1547196581_thumb.jpg

Edytowane przez pływak_wodnik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy artykuł pt. "How the Speedmaster became the Moonwatch"  znajduje się na stronach 20-24 w magazynie Speedy Tuesday z 2017 roku. Opisano w nim m.in.:

https://production-fratellowatches.netdna-ssl.com/wp-content/uploads/2017/12/SpeedyTuesdayMagazine2017.pdf

 

- Zakup Speedmastera CK2988 przez Walter Schirra i Gordona Coopera w 1962 r.

- Zdementowano plotkę jakoby pracownik NASA poszedł do sklepu i ot tak kupił sobie kilka Omeg.

- Z 10 firm, do których skierowano zapytania o zegarki, tylko 4 odpowiedziały. Jedna z nich przysłała zegarek kieszonkowy.

- 11 warunków jakim poddawane były zegarki - wysoka temperatura, niska temperatura, ciśnienie termiczne, wilgotność, atmosfera gazowa - tlen, udar, przyspieszenie, dekompresja, wysokie ciśnienie, wibracje, hałas.

- W wynikach podano, że Omega została zakwalifikowana pozytywnie do programu kosmicznego. Zegarek innej marki nie przeszedł testu wilgotności, inny wysokiej temperatury. Jeżeli Rolex stanął, Longinesowi pękło szkło i pewna kieszonka została przysłana do badań, wygląda na to, że kieszonkę przysłał Hamilton. Ciekawe czy był to model 23 czy jakiś inny? To by się potwierdzało z kolejnym materiałem "How the Speedmaster became the Moonwatch" z 2018 r.:

https://www.fratellowatches.com/speedmaster-became-moonwatch/

Dzięki za Twój wkład. Wszystkie podane przez Ciebie publikacje bazują na informacjach od Petrosa Protopapasa z 2016 roku. To spotkanie to była wtedy prawdziwa sensacja i baza dla takich artykułów w kolejnych latach. W linku który załączyłem są oczywiście podane wszystkie badania, które przeprowadziła NASA, a także to że Hamilton nie był w stanie dostarczyć zegarka naręcznego - był to tak jak piszesz zegarek kieszonkowy - niestety nie odnalazłem informacji o kalibrze. Z kontekstu opracowania (tzn. braku wzmianki o wyniku Hamiltona) wywnioskować można, że Hamilton nie brał udziału w konkursie. Jest to wielce prawdopodobne w zderzeniu z faktem, że łamał on jedno z podstawowych wymagań NASA - nie był zegarkiem naręcznym. Ostatecznie zmierzyły się: Omega, Rolex, Longines. Potwierdza to też bardzo świeży artukuł podlinkowany przez Orlisa: https://www.fratellowatches.com/the-other-nasa-tested-watches/

*EDIT

Widzę, że uszczegółowiłeś już część informacji w kolejnym poście :)

Ale jeszcze raz - wszystkie publikacje dostępne w Internecie na ten temat, są tylko i wyłącznie mniej lub bardziej szczegółowym reprintem relacji ze spotkania z Protopapasem z połowy roku 2016.

Edytowane przez tritium.hands

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

(...) *EDIT

Widzę, że uszczegółowiłeś już część informacji w kolejnym poście :)

Ale jeszcze raz - wszystkie publikacje dostępne w Internecie na ten temat, są tylko i wyłącznie mniej lub bardziej szczegółowym reprintem relacji ze spotkania z Protopapasem z połowy roku 2016.

Jednocześnie kliknęliśmy "napisz" o 10:26 ;)

Owszem, spotkanie musiało być interesujące. Niestety nie będąc na nim, teraz można się posiłkować artykułami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z kolei z tego artykułu dowiedzieć się można więcej zarówno o samych zegarkach, jak i wynikach badań.

http://www.twentytwoten.com/1574/nasa-testing-regime-omega-speedmaster-moonwatch/

 

W badaniach udział wzięły:

1. The Longines 235T

2. Rolex Cosmograph,

3. Omega Speedmaster Professional

---

Kieszonka Hamiltona nie została zakwalifikowana do badań, bo nie spełniała wymogów NASA.

 

Wyniki badań:

Rolex - stanął dwukrotnie podczas badań wilgotności. Nie przeszedł testu nr 1 - wysokiej temperatury, gdzie wskazówka sekundy wypaczyła się i skleiła z innymi wskazówkami. Dalszych badań zaniechano.

Longines - wypaczone szkło, rozłączył? się podczas testu wysokiej temperatury. Te same wady wykryto w drugim egzemplarzu podczas dekompresji - testu nr 8. Dalszych badań zaniechano.

Omega - zanotowano odchyłki +21 minut podczas testu dekompresji i -15 minut podczas testu przyspieszenia. Podczas badań luma na wskazówkach uległa zniszczeniu. Po zakończeniu wszystkich 11 warunków oceniono, że zegarek działał zadowalająco.

Tylko miniaturki sa złe, Rolex mial czarna tarcze, a Longines jasna, prawidlowe zdjecia sa w najnowszym artykule ktory podlinkowalem z Fratellowatches.

 

Edit: kolor tarczy Rolexa jednak byl nieznany wiec mozliwe ze jednak bialy :)

Edytowane przez orlis

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może warto przypomnieć jeszcze o warunkach technicznych samych testów: https://ch24.pl/o-tym-jak-omega-speedmaster-zostala-moonwatchem-historia-prawdziwa/

 

1. Wysoka temperatura: 48 godzin w temperaturze 71°C, a następnie 30 minut w temperaturze 93°C. Wszystko pod ciśnieniem 0.35 atm i wilgotności nie przekraczającej 15%.

2. Niska temperatura: 4 godziny w temperaturze -18°C.

3. Temperatura-ciśnienie: Ciśnienie rzędu 10-6 atm z temperaturą podniesioną do 71°C. Potem temperatura obniżona do -18°C, a po 45 minutach ponownie podwyższona do 71°C. W sumie 16 takich cykli.

4. Wilgotność: Łączny czas 240 godzin w temperaturze wahającej się od 20° do 71°C, przy wilgotności 95%. Para wodna musi mieć czynnik ph na poziomie między 6.5 a 7.5.

5. Atmosfera tlenowa: Testowany obiekt ma być umieszczony w atmosferze 100% tlenu, przy ciśnieniu 0.35 atm, na 48 godzin. Wynik poza specyfikacją, widoczne nadpalenia, wydzielenie toksycznych gazów lub nieprzyjemnych zapachów, uszkodzenie uszczelek lub smarów skutkuje niezaliczeniem testu. Temperatura otoczenia powinna wynosić przez cały czas 71°C.

6. Udar: 6 wstrząsów o sile 40G, każdy z czasem trwania 11 milisekund, w 6 różnych kierunkach.

7. Przyspieszenie: Obiekt ma zostać poddany liniowemu przyspieszeniu od 1 do 7.25G, w czasie 333 sekund, wzdłuż podłużnej osi statku kosmicznego.

8. Dekompresja: 90 minut w próżni z ciśnieniem 10-6 atm, w temperaturze 71°C, plus 30 minut w temperaturze 93°C.

9. Wysokie ciśnienie: Obiekt ma być poddany ciśnieniu 1.6 atm przez minimum 1 godzinę.

10. Wibracje: Trzy cykle po 30 minut (boczny, pionowy, poziomy), częstotliwość w przedziale 5 -2000 cps, powrót do 5 cps po 15 minutach. Średnie przyspieszenie na impuls musi wynieść minimum 8.8G.

11. Hałas: 130 db w paśmie częstotliwości między od 40 do 10.000 HZ, przez 30 minut.

Edytowane przez pływak_wodnik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, bardo ciekawe te wyniki Waszych szperań, czyta się jak powieść sensacyjną ;)

 

Mam natomiast taką refleksję: trudno sobie wyobrazić ile obecnie kosztowałby Rolex, szczególnie Daytona gdyby ta firma z jej zdolnościami marketingowymi miała takiego jokera w rękawie jak misja kosmiczna...?  :blink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.