Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
chrono-craze

Klub Miłośników Zegarków ROLEX

Rekomendowane odpowiedzi

Jakby oglądać tylko stream zdjęć z Instagrama, to ktoś mógłby odnieść wrażenie, że Nautilus jest najpospolitszym zegarkiem ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...a ze targetem nie są "typowi" informatycy ;) ...

 

Może powinni, bo w internecie słyszałem, że programisci Java w Krakowie mają dobrze  ;)

 

@nicon, co masz do powiedzenia na ten temat?  :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może powinni, bo w internecie słyszałem, że programisci Java w Krakowie mają dobrze  ;)

 

@nicon, co masz do powiedzenia na ten temat?  :D

Ale „światowo dobrze” czy „jak na Kraków dobrze”?

Jak Rolex uzna że młodzież już stać to na pewno dotrze z właściwym komunikatem szybciej niż wielka trójka. A świadomość marki na razie ma się dobrze niezależnie od grup wiekowych, geografi, zamożności i wykształcenia...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A może pierdalniecie się na SOR to się guma w majtach zluzuje bo instagram to nie jest okno na świat ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A może pierdalniecie się na SOR to się guma w majtach zluzuje bo instagram to nie jest okno na świat ...

Wydawało mi się, że jak dodam ikonki mrugające okiem to będzie wiadomo, że żartuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A może pierdalniecie się na SOR to się guma w majtach zluzuje bo instagram to nie jest okno na świat ...

SOR też nim nie jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@nicon, co masz do powiedzenia na ten temat? :D

Ech. Ja go męcze i swojego sprzedać mi nie chce :/

 

:)


Czas ma sens tylko wtedy, kiedy robi się z nim coś sensownego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jutro jade na wakacje (Ibiza/Formentera) i zdecydowalem, ze zostawie zegarki w banku. Fajnie podrozowac z zegarkami i budowac z nimi pewien “kapital wspomnien”, ale czytajac niektore wpisy na TRF wydaje mi sie ze bede mogl spokojniej spedzic czas bez nich. Wy zawsze zabieracie Rolexy na wakacje? Moze potrzebuje jakiegos beater watch?

post-80849-0-55294200-1532773894_thumb.jpeg

post-80849-0-05310000-1532773944_thumb.jpeg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość awi

Zawsze biorę zegarka na urlop...dlaczego tez nie?

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jutro jade na wakacje (Ibiza/Formentera) i zdecydowalem, ze zostawie zegarki w banku. Fajnie podrozowac z zegarkami i budowac z nimi pewien “kapital wspomnien”, ale czytajac niektore wpisy na TRF wydaje mi sie ze bede mogl spokojniej spedzic czas bez nich. Wy zawsze zabieracie Rolexy na wakacje? Moze potrzebuje jakiegos beater watch?

 

Dobry hotel i wynajmujesz sejf w pokoju.Nie rozumiem jak można lecieć na wakacje bez ulubionych zegarków.Dla mnie byłyby to średnio udane wakacje.... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie trzeba brać tam na pewno mają swojego przedstawiciela na każdą plażę przynajmniej ze dwóch .Łatwo rozpoznać Pan mocno "opalony " koszyk kolorowych okularów rolexy też mają tylko trzeba spytać pepsi pewnie od ręki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na wakacje w miescie zawsze zabieram zegarki, ale tym razem wiekszosc czasu spedze na plaze takze nie chce porysowac bezel. ;) Moze czas na ceramike?

 

W pokoju bedzie oczywiscie safe takze moglbym wziasc zegarek na sniadanie/kolacje. Z deugiej strony przerwa od zegarkow moze mi wyjsc na dobre - i tak nie musze wiedziec ktora godzina.

 

Co do wspomnien zgoda, ale podroze/wspomnienia z zegarkami pomagaja sie do nich przywiazac i stworzyc ciekawa historie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lecieć na wakacje i zostawiać Rolexa GMT w depozycie? Zbrodnia :D

 

Ale rozumiem kolegę :)


ng6mnrm.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No te referencje były stworzone do czegoś innego niż bankowy sejf. Oczywiście przed moczeniem w wodzie wymagałyby sprawdzenia szczelności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawsze biorę go ze sobą! Tym bardziej jak wiem ze będzie pływanie czy opalanie albo inne ekstremalne sytuacje! Dla tego on jest na ręku a nie inne Vintage bo go nie szkoda!!! :D

 

post-22413-0-93060200-1532782410_thumb.jpeg

 

post-22413-0-84233500-1532782542_thumb.jpeg

 

post-22413-0-33582100-1532782610_thumb.jpeg

I troche żal mi ludzi co się boja o każda ryske na bezelu. :)

Bo nie wiedza co tracą.


Zegarkow!!! Ile by nie bylo to i tak jest za malo!!! :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale sa swiadomi ile traca przez ryske na bezelu. Po prostu szanuja swoj zegarek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jak bym miał nosić swoje zegarki na "pół gwizdka" to wolałbym ich nie mieć. Każdy zegar (pepsi również) noszę po 14h obojętnie gdzie jestem (poza bieganiem) i mam gdzieś nowe rysy. To tylko przedmiot który ma cieszyć ale nie można być jego niewolnikiem i liczyć każdą kolejną ryskę. Ja na przykład lubię po całym dniu noszenia wieczorem przemyć w wodzie zegar, dokładnie go powycierać żeby był czysty na kolejny dzień ale oglądanie go pod kątem powstania nowych rys do głowy mi nie przyszło jeszcze :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale sa swiadomi ile traca przez ryske na bezelu. Po prostu szanuja swoj zegarek.

To do gabloty i patrzeć się na niego tez można?! :P

A samochód tylko i wyłącznie w swoim garażu no może i na podwórku tylko dzieci z daleka trzymać!

Ja jak bym miał nosić swoje zegarki na "pół gwizdka" to wolałbym ich nie mieć. Każdy zegar (pepsi również) noszę po 14h obojętnie gdzie jestem (poza bieganiem) i mam gdzieś nowe rysy. To tylko przedmiot który ma cieszyć ale nie można być jego niewolnikiem i liczyć każdą kolejną ryskę. Ja na przykład lubię po całym dniu noszenia wieczorem przemyć w wodzie zegar, dokładnie go powycierać żeby był czysty na kolejny dzień ale oglądanie go pod kątem powstania nowych rys do głowy mi nie przyszło jeszcze :D

I chwała Ci za to!

:)


Zegarkow!!! Ile by nie bylo to i tak jest za malo!!! :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To do gabloty i patrzeć się na niego tez można?!

A samochód tylko i wyłącznie w swoim garażu no może i na podwórku tylko dzieci z daleka trzymać!

 

:)

Mylisz 2 zupełnie rozne pojęcia. Edytowane przez maariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mylisz 2 zupełnie rozne pojęcia.

Ja dzisiaj meble skręcałem, ciąłem rzeczy itp. z GMT II na nadgarstku - przecież to przedmiot użytkowy. Mam do niego pudełko, szanuję go, ale po to go mam, żeby go nosić.

 

Porównanie do samochodu jest trafne: miałbym kupić auto i żeby nic mu nie było to musiałby stać w garażu, najlepiej pod pokrowcem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z skrajności w skrajność :P

Do ciężkiej roboty to się G-Shocka zakłada ;)

Edytowane przez tomaliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Ja ściągam zegarek praktycznie po przekroczeniu progu domu. Nawet ten najtańszy. Może dlatego, że mnie na te droższe nie stać, więc chucham, dmucham i lubię mieć nieporysowane. Jest to dla mnie synonim luksusu i hobby, więc tak, lubię się na nie patrzeć. Nawet w gablotce. Na wyjazdy mam fajnego g-shocka i jest mi z tym dobrze, że nie muszę się na łodce zastanawiać czy gdzieś w maszt nie przygrzmocę. Nawet Seiko Monstera ściągam z ręki przed pójściem na basen :)

Z tym przedmiotem użytkowym to też trochę nie tak wg mnie. Sprawdzić godzinę można teraz wszędzie, a zegarek to jedyna męska biżuteria. Żona też do ogrodu i warsztatu w kolii i kolczykach nie chodzi :)

Zazdroszczę Wam Panowie zarówno tych świetnych zegarków jak i beztroski w noszeniu ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.