Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...
chrono-craze

Klub Miłośników Zegarków ROLEX

Recommended Posts

8 godzin temu, wieloryb napisał(-a):

Jest pewna różnica między typem zegarka  (czy np nazwą modelu) a wielkim napisem "kapitan żeglugi jachtowej" na bezelu... 

Ten drugi oznacza certyfikat i pewne umiejętności z nim związane. 

Ciekaw jestem komentarzy jeśli omega by wypuściła model z napisem na bezelu "profesor astrofizyki" w modelu z fazami księżyca... 

A to, że jest widoczny z 10 metrów to oczywiście kwestia gustu... 

trochę racji masz , część ludzi zapomina że ładnie brzmiące angielskie słowa mają swoje znaczenie. I ten napis akurat nie jest zbyt fortunny zwłaszcza w tej estetyce.  Ale myślę że skoro właściciel mieszka w US to była to raczej świadoma decyzja a właściwie dodatkowy koszt realizacji innego celu. Sam mam i nie przeszkadza mi napis Inżynier na tarczy. Może dlatego że dyskretny . Ale chyba napisu magister bym nie zdzierżył 😉 

Share this post


Link to post
Share on other sites
34 minuty temu, desmo napisał(-a):

 Ale chyba napisu magister bym nie zdzierżył 😉 

Ale dlaczego nie? Wypuszczasz model zwany nie magister, a z akronimami mgr i masz profesjonalny zegarek dla .... magazynierów, czyli toolwatcha aż się patrzy🤣.

Share this post


Link to post
Share on other sites
4 minuty temu, beniowski napisał(-a):

Ale dlaczego nie? Wypuszczasz model zwany nie magister, a z akronimami mgr i masz profesjonalny zegarek dla .... magazynierów, czyli toolwatcha aż się patrzy🤣.

No wreszcie dyskusja n/t Yacht Master II zeszła na właściwy level - tylko się śmiać i luzować warkoczyki. Po co ta spinka - mowa jest o zegarku i tyle 🤣

Share this post


Link to post
Share on other sites

Master of Science by fajnie wyglądał. 

Piotr zegarki masz rewelacyjne, zazdroszczę pozytywnie możliwości spełniania sobie takich zachcianek. 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Przede wszystkim Rolex używa nazwy Yacht-Master i ta nazwa nie określa żadnego certyfikatu. 
Możemy się wiec tutaj pobawić najwyżej w skojarzenia z Yachtmaster. 

 


  1. Niezależny, legendarny i ceniony ekspert.
  2. Promotor merytorycznej dyskusji.
  3. Mentor i coach.

Share this post


Link to post
Share on other sites
W dniu 28.04.2021 o 10:10, deviles napisał(-a):

Fajny Rolex ale napis YM II trochę za mały i z 10m go słabo widać. Rozumiem, że następna wersja , w celu poprawienia rozpoznawalności, będzie miała w napisie migające diodki, które będą się włączały automatycznie po zmroku. Wyrób wyraźnie dedykowany w rejony mniej wysublimowane. Totalna porażka - no ale co kto lubi to ma.

dawno tak głupiego komentarza nie czytałem 

no ale jak widzę zawiść niejedno ma imię 

Share this post


Link to post
Share on other sites
Godzinę temu, dariusz chlastawa napisał(-a):

dawno tak głupiego komentarza nie czytałem 

no ale jak widzę zawiść niejedno ma imię 

To nie jest głupi komentarz tylko złośliwy, mam nadzieję że drobne złośliwości w wątku rolexa nie są zakazane  :)

Share this post


Link to post
Share on other sites
21 godzin temu, piotrek39 napisał(-a):

Sugerowaniu jakim człowiekiem jesteś po zegarku jaki posiadasz.

Ale przyznasz, ze jak zobaczysz u kogos zlotego Rolka wysadzanego diamentami czy AP po brzegi wypelnionego drogimi kamieniami, to masz juz troche "zbudowane" zdanie na temat wlasciciela? 😂😉

 

ps

bardzo fajny ten YM i dobrze, ze cieszy 😎

Edited by artme

Share this post


Link to post
Share on other sites

Cześć, czy wiecie może czy istnieje możliwość jakiegokolwiek rabatu na Milgaussa? Nie jest to chyba najbardziej rozchwytywany model, rok temu z blue widziałem nawet na witrynie. Pozdrawiam 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tyle, co palców u jednej ręki, może trochę mniej... ;)


Nie ma nic bardziej żałosnego od niespełnionych marzeń.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Ale przyznasz, ze jak zobaczysz u kogos zlotego Rolka wysadzanego diamentami czy AP po brzegi wypelnionego drogimi kamieniami, to masz juz troche "zbudowane" zdanie na temat wlasciciela? 
 
ps
bardzo fajny ten YM i dobrze, ze cieszy 

Miałem okazje ostatnio widzieć na żywo DD wysadzanego diamentami. I wiesz co ? Uważam , że jest on dziełem sztuki jubilerskiej. Przepiękne zegarki. Nie oceniam właściciela , kompletnie mnie nie interesuje czym się zajmuje , czy kupił żonie czy do dresu. Stać go , to sobie kupił. W większości przypadków , takie zegarki kupują kolekcjonerzy. Ludzie , którzy są na wiele wyższym poziomie jak my. Daytona tygrys , jak by mnie było stać , już bym miał zamówioną. Czy bym nosił ? Nie wiem. Widział bym w kolekcji. Nie oceniam ludzi po wyglądzie , czy po rzeczach które posiada. Przykład , kilka lat temu było dwóch właścicieli mojej kompani. Jeden , który obecnie jest wykupił udziały tego drugiego , gość z klasą , zawsze garniak na miarę szyty , cadillac co rok nowy (marzył mu się BMW ) ale będąc właścicielem firmy w USA nie wypadało mu jeździć innym jak amerykańskim. Jak oddał firmę pod rządy synom , od razu pojechał kupić upragnione BMW. Zegarek zawsze Rolex DD na ręce. Były właściciel , wygląd największego lumpa , najlepszy samochód jaki widziałem to stary Jeep. Nie podróżował , mieszkał w byle jakim domu. Śmiali się z niego wszyscy , że ma miliony , a tak żyje. Przeleciał chyba wszystkie wolne panie ( i nie tylko ) w mieście. Żyje sobie dalej tak jak żył. Oceniając po wyglądzie mógłbyś się przejechać bardzo. Zegarka również u niego nie widziałem w kieszeni , rzadko miał mniej jak 20k. Lubił imprezować i stawiać w barach wszystkim. Policja przyjeżdżała po niego by cało mógł wrócić do domu.

Słabe jest to , że wklejając zdjęcie tego zegarka , od razu łacha wieszają , jak na zegarku tak na właścicielu. Żaden nie zwrócił uwagi na komplikacje mechanizmu. Wszakże jest to jeden z najbardziej skomplikowanych mechanizmów Rolex. A to chyba klub miłośników marki Wyglada to strasznie słabo. Długo można by pisać. Ale raczej to niema sensu.

DD gdyby nie był wykonany z kruszców , był by nie wiele droższy od DJ , ale specjaliści w firmie wiedzieli co robią , ile można zarobić na stalowym a ile na złotym. Każdy wie , cena złota na zegarek pewnie nie przekracza 8k a zegarek sprzedaje się ze około 40k USD. Jak ktoś pokazuje , podniecenie sięga zenitu. Nie mylić , nie mam nic do tego zegarka , zresztą sam się na to łapie zamawiając go. Ale właśnie to jest to , tak robią miłośnicy , kolekcjonerzy jakiejś marki. Dają się oszukiwać świadomie.
Rozpisałem się , a w pracy jestem.
Pozdrawiam miłośników. Troli , wpadających tu , po to by po ubliżać również


Sent from my iPhone using Tapatalk

Share this post


Link to post
Share on other sites
3 godziny temu, kingcrimson napisał(-a):

To nie jest głupi komentarz tylko złośliwy, mam nadzieję że drobne złośliwości w wątku rolexa nie są zakazane  :)

No niestety nieelegancki ( eufemistycznie mówiąc)  komentarz poza zegarkiem odnosił się też do właścicieli. I w tym drugim aspekcie nie powinien być akceptowany w żadnym wątku. Złośliwy dla odmiany był natomiast Twój komentarz ale do tego akurat jesteśmy w tym wątku przyzwyczajeni.

Edited by desmo

Share this post


Link to post
Share on other sites
21 godzin temu, nicon napisał(-a):

A3D8597A-7F0A-4BB3-9E2F-5E51A4135810.thumb.jpeg.e605ef261a4e0a7f88f0290448e2acbb.jpeg

 

Ładnie... no co tu mówić...

A uszy ma wiercone ? 

Share this post


Link to post
Share on other sites
Godzinę temu, piotrek39 napisał(-a):

Słabe jest to , że wklejając zdjęcie tego zegarka , od razu łacha wieszają , jak na zegarku tak na właścicielu. Żaden nie zwrócił uwagi na komplikacje mechanizmu. Wszakże jest to jeden z najbardziej skomplikowanych mechanizmów Rolex. A to chyba klub miłośników marki emoji848.png Wyglada to strasznie słabo. Długo można by pisać. Ale raczej to niema sensu.
 

Zwróć tylko uwagę, że pomimo chyba najbardziej zaawansowanego machanizmu Rolexa, akurat ta komplikacja jest raczej w życiu nieprzydatna, no bo na co komu odmierzanie czasu pomiędzy startami regat? Taki Sky-Dweller np. ma super rozwiązany roczny kalendarz i to bardzo przydatna funkcja, za którą warto zapłacić (cenę z metki oczywiście) w danym modelu za to jak ją Rolex rozwiązał.

Share this post


Link to post
Share on other sites
1 godzinę temu, piotrek39 napisał(-a):

Słabe jest to , że wklejając zdjęcie tego zegarka , od razu łacha wieszają , jak na zegarku tak na właścicielu. Żaden nie zwrócił uwagi na komplikacje mechanizmu. Wszakże jest to jeden z najbardziej skomplikowanych mechanizmów Rolex. A to chyba klub miłośników marki emoji848.png Wyglada to strasznie słabo. Długo można by pisać. Ale raczej to niema sensu.

Spoko - mam to samo zdanie, wiec calosc Twojego wywodu popieram, tylko nie ma co sie tym przejmowac, bo zawsze w tym dziale trafi sie... wlasnie 😉

Share this post


Link to post
Share on other sites
Zwróć tylko uwagę, że pomimo chyba najbardziej zaawansowanego machanizmu Rolexa, akurat ta komplikacja jest raczej w życiu nieprzydatna, no bo na co komu odmierzanie czasu pomiędzy startami regat? Taki Sky-Dweller np. ma super rozwiązany roczny kalendarz i to bardzo przydatna funkcja, za którą warto zapłacić (cenę z metki oczywiście) w danym modelu za to jak ją Rolex rozwiązał.

Nie zgodzę się z tym , że komplikacja jest nie potrzebna. Bardziej jak dla mnie użyteczna jak normalne chrono np. Daytona. Zamysł Rolex był z przeznaczeniem dla Regat. W moim przypadku znajduje zastosowanie w gotowaniu , grillowaniu steków , tam gdzie nie można , lub nie wypada telefonu w ręku trzymać. Zaprogramowany , prosty w obsłudze.
Ta , Sky jest równie świetnym zegarkiem. Mając YM ll , Sky , Daytona można by powiedzieć , że posiadasz to co Rolex ma najlepsze. Sky , ponoć dostanę za dwa latka. Nie mam zamiaru przepłacać.
Ogólne mówiąc , jak mnie nie stać na to co najlepsze w danej manufakturze , w nią nie wchodzę. Rolex nie jest drogim zegarkiem , za to co oferuje.

Edit
Zapomniałem dodać DD do tej trójki
Sent from my iPhone using Tapatalk

Share this post


Link to post
Share on other sites
1 godzinę temu, desmo napisał(-a):

No niestety nieelegancki ( eufemistycznie mówiąc)  komentarz poza zegarkiem odnosił się też do właścicieli. I w tym drugim aspekcie nie powinien być akceptowany w żadnym wątku. Złośliwy dla odmiany był natomiast Twój komentarz ale do tego akurat jesteśmy w tym wątku przyzwyczajeni.

W tym wątku dokonałem raptem kilku wpisów na ogólną liczbe ponad 40 tys, więc mój wpływ na ten wątek jest żaden i tak też pozostanie.

Proponowałbym więcej wstrzemięźliwości w ocenach

Share this post


Link to post
Share on other sites
26 minut temu, piotrek39 napisał(-a):


Nie zgodzę się z tym , że komplikacja jest nie potrzebna. Bardziej jak dla mnie użyteczna jak normalne chrono np. Daytona. Zamysł Rolex był z przeznaczeniem dla Regat. W moim przypadku znajduje zastosowanie w gotowaniu , grillowaniu steków , tam gdzie nie można , lub nie wypada telefonu w ręku trzymać. Zaprogramowany , prosty w obsłudze.
 

No nie pomyślałem że można tak tej funkcji używać - sprytne.

Share this post


Link to post
Share on other sites
2 godziny temu, piotrek39 napisał(-a):


Nie zgodzę się z tym , że komplikacja jest nie potrzebna. Bardziej jak dla mnie użyteczna jak normalne chrono np. Daytona. Zamysł Rolex był z przeznaczeniem dla Regat. W moim przypadku znajduje zastosowanie w gotowaniu , grillowaniu steków , tam gdzie nie można , lub nie wypada telefonu w ręku trzymać. Zaprogramowany , prosty w obsłudze.
Ta , Sky jest równie świetnym zegarkiem. Mając YM ll , Sky , Daytona można by powiedzieć , że posiadasz to co Rolex ma najlepsze. Sky , ponoć dostanę za dwa latka. Nie mam zamiaru przepłacać.
Ogólne mówiąc , jak mnie nie stać na to co najlepsze w danej manufakturze , w nią nie wchodzę. Rolex nie jest drogim zegarkiem , za to co oferuje.

Edit
Zapomniałem dodać DD do tej trójki emoji6.png
Sent from my iPhone using Tapatalk

Chronografem też dałbyś radę, pamiętam jak koledzy Moona w kuchni zachwalali. Programator pewnie bardziej elegancko, prawie bezobsługowo.Ale ten przykład to małym drukiem powinieneś napisać bo zaraz  YM2 dostanie kulinarny alias 😉

Edited by desmo

Share this post


Link to post
Share on other sites
Chronografem też dałbyś radę, pamiętam jak koledzy Moona w kuchni zachwalali. Programator pewnie bardziej elegancko, prawie bezobsługowa. Ale ten przykład to małym drukiem powinieneś napisać bo zaraz  YM2 dostanie kulinarny alias

Dlaczego , Master Chief, Yacht-Master , jak kto lubi. Co to za różnica. O rzeczach można pisać co komu ślina ba język przyniesie. Fajnie , gdyby jeszcze miało to potwierdzenie. O ludziach , raczej nie wypada.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Share this post


Link to post
Share on other sites
Teraz, piotrek39 napisał(-a):


Dlaczego , Master Chief, Yacht-Master , jak kto lubi. Co to za różnica. O rzeczach można pisać co komu ślina ba język przyniesie. Fajnie , gdyby jeszcze miało to potwierdzenie. O ludziach , raczej nie wypada.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Jeśli po apgrejdzie sprzętowym robisz lepsze steki to i Master Chief i Grill Master będą miały uzasadnienie ;-).

Mnie sam zegarek nie przekonuje ale w moich oczach ma pewną zaletę - na tyle nie kojarzy się z Rolexem, że możesz czuć się bezpiecznie tam gdzie złodzieje wypatrują lupek lub karbowanych lunet. Choć któryś z blogowych recenzentów z uwagi na rozmiar i tak kwalifikował go jako „statement watch”.

Share this post


Link to post
Share on other sites
16 minut temu, piotrek39 napisał(-a):


Dlaczego , Master Chief, Yacht-Master , jak kto lubi. Co to za różnica. O rzeczach można pisać co komu ślina ba język przyniesie. Fajnie , gdyby jeszcze miało to potwierdzenie. O ludziach , raczej nie wypada.


Sent from my iPhone using Tapatalk


Bywały tu mniej wysublimowane skojarzenia niż kulinarne więc z YM2 nie jest tak źle.

 

Co do obrażania ludzi na forum to też kiedyś mnie to zdumiewało tutaj...ale jak mi ktoś z obsługi forum włamał się na stopkę i dopisał impotent... to odpuściłem temat etykiety😁
Nie zrozumieją o co apelujesz. 

Tchórz włamywacz nawet nie przeprosił 😁


  1. Niezależny, legendarny i ceniony ekspert.
  2. Promotor merytorycznej dyskusji.
  3. Mentor i coach.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dla ścisłości - kolorystycznie i rozmiarowo mi się YM2 podoba. Bardzo fajny wakacyjniak. Uważam tylko, że bez napisu na bezelu byłby fajniejszy i mniej się rzucał w oczy. I tyle... 

Share this post


Link to post
Share on other sites
Jeśli po apgrejdzie sprzętowym robisz lepsze steki to i Master Chief i Grill Master będą miały uzasadnienie ;-).
Mnie sam zegarek nie przekonuje ale w moich oczach ma pewną zaletę - na tyle nie kojarzy się z Rolexem, że możesz czuć się bezpiecznie tam gdzie złodzieje wypatrują lupek lub karbowanych lunet. Choć któryś z blogowych recenzentów z uwagi na rozmiar i tak kwalifikował go jako „statement watch”.

To co piszesz ma sens. Tak i ja to odbieram. Zresztą wcześniej pisałem , mało kto wie jak widzi z 10 metrów , że jest to zegarek za 20k , a DJ z 30 metrów rozpoznawalny. Zaliczam to do zalet. Jeśli chodzi o rozmiar , to tylko kwestia indywidualnego podejścia. Navitimer mój ma 46mm , uważam , że jest idealny. Gmt 40mm idealne EDC , wakacyjny YM ll , idealny do lnianej białej koszuli , krótkich spodenek i klapek. Na plaże , na lody , na grila w pełnym słoneczku , palce lizać.
Są tacy co wybierają żółte Breitki , są tacy co lubią kolorowe g-shock. Nic mi do ich wyborów. Na co kogo stać , kto co lubi , należy szanować


Sent from my iPhone using Tapatalk

Share this post


Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.