Klub Miłośników Zegarków ROLEX

[mroova 3964]

Teraz, mario1971 napisał(-a):

Po wylądowaniu.

Szkoda, byłaby kolejna "zmienna wypadkowa" przy podejmowaniu decyzji wakacyjnych. Wifi albo dobry serwis rozrywkowy w fotelu naprzeciwko, przy locie z dzieckiem, jest bezcenny.

Dla mnie przy wyborze touroperatora kluczowym jest m.in. dolot bezpośredni, Raz naciąłem się na 8 - godzinne czekanie na Schiphol i mam nauczkę. Niedawno przeczytałem, że jakaś daleka pobytówka (Krabi albo raczej Bali) wiązała się z 11 godzinami w Dubaju lub Stambule - oczywiście zrezygnowałem. Trzeba też na to uważać przy wyborze Malediwów - można lecieć bezpośrednio albo z 5 godzinami w Dubaju - mi szkoda na to urlopu. 

 

A zdjęcie Ci wyszło prima sort 🙂

[memento mori 3193]

Król się bawi złotem płaci. 😂 Zdrowiej zatem!

Edytowane 14 Sierpnia 2022 przez memento mori

[mroova 3964]

3 minuty temu, mario1971 napisał(-a):

Plecy mi wysiadły, a promieniowanie przeszło na prawe udo.

Rwa kulszowa ? Serio ? Mam nadzieję że żartujesz i droczysz się z kolegą a na lotnisku wykupiłeś sobie jakiś fast track ... 

[mario1971 53597]

4 minuty temu, mroova napisał(-a):

Rwa kulszowa ? Serio ? Mam nadzieję że żartujesz i droczysz się z kolegą a na lotnisku wykupiłeś sobie jakiś fast track ... 

Serio, to już z 5 taki atak w ciągu ostatnich 8 lat. A w 2010 miałem spotkanie z drzewem przy 100km/h. Być może skutki wychodzą z opóźnieniem, lub jest to już typowy biurowy SKS.

[Jan 10969]

40 minut temu, memento mori napisał(-a):

Chyba trzecie-czwarte. Mam wrażenie, że w kuluarach, dzieje się od kilku lat wiecej niż tu w postach. 😉

 

Najwyraźniej masz kuluarowe insight news, ale zdecydowanie jest to pierwszy zapostowany mint green 41 na jubilee z fluted bezelem 

[evilym 6131]

1 godzinę temu, szuwi napisał(-a):

Ale rolex nie jest luksusowym zegarkiem, więc IMO rysy mu nie szkodzą.

W kraju gdzie średnia krajowa to ok 4k na rękę a zdecydowanie większą część Polaków zarabia dużo mniej, zegarek za kilkadziesiąt tysięcy zł jest  z d e c y d o w a n i e  dobrem luksusowym. 

[eye_lip 18952]

Jest dobrem luksusowym, ale nie jest luksusowym zegarkiem w rozumieniu zegarkowym (zdobienia mechanizmu, haute horlogerie itp), chyba o to Szuwiemu chodziło. To proste baaaardzo solidne mechanicznie zegarki bez wymyślych komplikacji. Rolex zawsze był marką popularną, nie luksusem jak Patek. 

Ja tak go odbieram, nawet jak aktualnie Sub na wtórnym jest warty tyle co niezły Breguet. 

Edytowane 14 Sierpnia 2022 przez eye_lip

[szuwi 6141]

21 minut temu, evilym napisał(-a):

W kraju gdzie średnia krajowa to ok 4k na rękę a zdecydowanie większą część Polaków zarabia dużo mniej, zegarek za kilkadziesiąt tysięcy zł jest  z d e c y d o w a n i e  dobrem luksusowym. 

Nie przesadzajmy... to nie patek, lange, czy vacheron...

14 minut temu, eye_lip napisał(-a):

Jest dobrem luksusowym, ale nie jest luksusowym zegarkiem w rozumieniu zegarkowym (zdobiebienia mechanizmu, haute horlogerie itp), chyba o to Szuwiemu chodziło. To proste baaaardzo solidne mechanicznie zegarki bez wymyślych komplikacji. Rolex zawsze był marką popularną, nie luksusem jak Patek. 

 

No właśnie to miałem na myśli. Zwykły stalowy zegarek, a nie HH czy złoto z diamentami...

Godzinę temu, mario1971 napisał(-a):

Plecy mi wysiadły, a promieniowanie przeszło na prawe udo. W nocy był u mnie medyk ze strzykawką, a do samolotu wózek razem ze mną wjeżdzał na specjalnym lotniskowym podnośniku pod same drzwi samolotu. Pierwsza klasa. 🙂

O kurczaki - niefajnie... 

Edytowane 14 Sierpnia 2022 przez szuwi

[evilym 6131]

1 godzinę temu, eye_lip napisał(-a):

Jest dobrem luksusowym, ale nie jest luksusowym zegarkiem w rozumieniu zegarkowym (zdobienia mechanizmu, haute horlogerie itp), chyba o to Szuwiemu chodziło. To proste baaaardzo solidne mechanicznie zegarki bez wymyślych komplikacji. Rolex zawsze był marką popularną, nie luksusem jak Patek. 

Ja tak go odbieram, nawet jak aktualnie Sub na wtórnym jest warty tyle co niezły Breguet. 

Ja odbieram trochę inaczej. Prostym i popularnym mechanicznym zegarkiem to jest Seiko.

Rolex to luksus pełną gębą 🙂

 

Godzinę temu, szuwi napisał(-a):

Nie przesadzajmy... to nie patek, lange, czy vacheron... 

No tak, dla przeciętnego Kowalskiego kupienie Rolexa to przecież pestka 😉

[dzikipl 141]

22 minuty temu, evilym napisał(-a):

Ja odbieram trochę inaczej. Prostym i popularnym mechanicznym zegarkiem to jest Seiko.

Rolex to luksus pełną gębą 🙂

 

No tak, dla przeciętnego Kowalskiego kupienie Rolexa to przecież pestka 😉

 

Roleks to zegarki narzędzia. Z tego się wywodzą, trzeba kompletnie nie znać historii by tego nie wiedzieć. Poczytaj może np o historii GMT Master. Tam nie było żadnego luksusu, pełna użyteczność.
Dopełnij to historią Submarinera i dlaczego poszukiwany jest Comex.

To że dzisiejszy wykonanie jest zorientowane na błyskotkę to inna sprawa.

A sam zakup dla kowalskiego jest prosty. Rozejrzyj się, na ulicy większość samochodów jest warta więcej niż sub. Gdyby im odbiło, mogliby by zamiast samochodu suba kupić. Nie, kupno rolexa, omegi i innych zegarków z podobnego zakresu to nie furtka do świata luksusu. To że są osoby które mają droższy zegarek od samochodu to ich sprawa. Ale to nie są kwoty milionowe, by można było mówić o niedostępności.

[evilym 6131]

4 minuty temu, dzikipl napisał(-a):

 

Roleks to zegarki narzędzia. Z tego się wywodzą, trzeba kompletnie nie znać historii by tego nie wiedzieć. Poczytaj może np o historii GMT Master. Tam nie było żadnego luksusu, pełna użyteczność.
Dopełnij to historią Submarinera i dlaczego poszukiwany jest Comex.

To że dzisiejszy wykonanie jest zorientowane na błyskotkę to inna sprawa.

A sam zakup dla kowalskiego jest prosty. Rozejrzyj się, na ulicy większość samochodów jest warta więcej niż sub. Gdyby im odbiło, mogliby by zamiast samochodu suba kupić. Nie, kupno rolexa, omegi i innych zegarków z podobnego zakresu to nie furtka do świata luksusu. To że są osoby które mają droższy zegarek od samochodu to ich sprawa. Ale to nie są kwoty milionowe, by można było mówić o niedostępności.

Nie muszę czytać bo wiem jaki jest rodowód tych zegarków. 

I sam sobie zaprzeczacz potwierdzając że Rolex to błyskotka i już prawie nitk nie używa jej jako narzędzia a w głównej mierze jako biżuteria (jak i inne marki). 

 

Wyjdź na ulicę i zapytaj się tych Kowalskich czy sprzedadzą swój samochód, swoje mieszkanie albo zrezygnują z wakacji na 5-10 lat żeby kupić sobie zegarek. 

Mieć na coś pieniądze to nie znaczy że Cię na coś stać. 

 

Zeszłoroczne badania mówią że 44% Polaków nie ma oszczędności a reszta średnio odłożyła 30k PLN. Tylko 6% ma powyżej 100k.

Śmiem twierdzić że dla tych 94% Rolex jest dobrem luksusowym. 

 

Dla większości osób na forum w tym dziale 40-80k za Rolexa to nie majątek. Więc też rozumiem wasz punkt widzenia. 

[szuwi 6141]

Godzinę temu, evilym napisał(-a):

Ja odbieram trochę inaczej. Prostym i popularnym mechanicznym zegarkiem to jest Seiko.

Rolex to luksus pełną gębą 🙂

 

No tak, dla przeciętnego Kowalskiego kupienie Rolexa to przecież pestka 😉

Przeciętny Kowalski zazwyczaj kupuje mieszkanie lub buduje dom, kupuje samochód, wielki TV i wyjeżdża na zagraniczne lub krajowe wakacje. Ostatnio jest trochę gorze, bo pandemia i wojna. Jak ktoś ma inne priorytety, to zamiast dwóch-trzech wyjazdów mógł (teraz jest drożej) kupić rolka - ot i luksus... 

42 minuty temu, dzikipl napisał(-a):

 

 To że są osoby które mają droższy zegarek od samochodu to ich sprawa. Ale to nie są kwoty milionowe, by można było mówić o niedostępności.

Ja mam zegarki warte więcej niż mój samochód, ale to nie jest wielka sztuka...  🙂

[facecik 2816]

11 minut temu, szuwi napisał(-a):

Przeciętny Kowalski zazwyczaj kupuje mieszkanie lub buduje dom, kupuje samochód, wielki TV i wyjeżdża na zagraniczne lub krajowe wakacje. Ostatnio jest trochę gorze, bo pandemia i wojna. Jak ktoś ma inne priorytety, to zamiast dwóch-trzech wyjazdów mógł (teraz jest drożej) kupić rolka - ot i luksus... 

Ja mam zegarki warte więcej niż mój samochód, ale to nie jest wielka sztuka...  🙂

Bardzo ładnie to ująłeś. Mam tak samo.

Aha, i praktycznie żadnych oszczędności.

Edytowane 14 Sierpnia 2022 przez facecik

[szuwi 6141]

15 minut temu, facecik napisał(-a):

Bardzo ładnie to ująłeś. Mam tak samo.

Aha, i praktycznie żadnych oszczędności.

Jakieś oszczędności trzeba mieć w razie "W"... ale w ostateczności można sprzedać jakiś zegarek, a jak to będzie R, to i z zyskiem... 😉

[beniowski 6463]

A ja właśnie jechałem sobie przez Polskę z południa do centrum i moim zdaniem ilość dobrych samochodów taka sama lub nawet większa niż we Włoszech czy Austrii; podobnie w Krakowie: knajpy pełne, pod Krakowem wszystkie atrakcje zajęte na full - ale pewnie jakąś wersję demo mi puścili.  Ja wciąż nie rozumiem że ludzie kupują duże auta za duże pieniądze aby nimi jeździć głównie po mieście, mogą wydać duże pieniądze na 2-tygodniowy urlop, a wg niektórych tutaj zakup zegarka który może posłużyć dziesięciolecia jest wielkim halo. Z drugiej strony wciąż nie rozumiem tego porównywania do innych; to tak jakbym podjechał do Monako i narzekał że ludziom tam dobrze, a mnie gorzej niż nim. I co z tego? Zawsze będzie gdzieś ktoś bogatszy i biedniejszy ode mnie - normalna rzecz. Ile nożna te dywagacje o biżuteryjnosci lub toolwatchowości Rolexa roztrząsać?

[Tanatos70 403]

Do mojego, aspirującego z wolna do miana youngtimera i starzejącego się ładnie 😂 razem ze mną, auta też w sumie pasuje ☺️

[beniowski 6463]

36 minut temu, evilym napisał(-a):

I sam sobie zaprzeczacz potwierdzając że Rolex to błyskotka i już prawie nitk nie używa jej jako narzędzia a w głównej mierze jako biżuteria (jak i inne marki). 

 

Ja przez ostatnich kilka dni łaziłem z GMT Master II po klifach Walii i używałem funkcji drugiej strefy czasowej - jeśli to nie jest używaniem zegarka jako narzędzia i normalne jego użytkowanie to ja już nie wiem czym miało by być.

[desmo 6263]

2 godziny temu, beniowski napisał(-a):

A ja właśnie jechałem sobie przez Polskę z południa do centrum i moim zdaniem ilość dobrych samochodów taka sama lub nawet większa niż we Włoszech czy Austrii; podobnie w Krakowie: knajpy pełne, pod Krakowem wszystkie atrakcje zajęte na full - ale pewnie jakąś wersję demo mi puścili.  Ja wciąż nie rozumiem że ludzie kupują duże auta za duże pieniądze aby nimi jeździć głównie po mieście, mogą wydać duże pieniądze na 2-tygodniowy urlop, a wg niektórych tutaj zakup zegarka który może posłużyć dziesięciolecia jest wielkim halo. Z drugiej strony wciąż nie rozumiem tego porównywania do innych; to tak jakbym podjechał do Monako i narzekał że ludziom tam dobrze, a mnie gorzej niż nim. I co z tego? Zawsze będzie gdzieś ktoś bogatszy i biedniejszy ode mnie - normalna rzecz. Ile nożna te dywagacje o biżuteryjnosci lub toolwatchowości Rolexa roztrząsać?

Z tymi samochodami to bym się nie rozpędzał…sporo leasingowych a i wynajem luksusowy podobno ma się dobrze. 

Edytowane 14 Sierpnia 2022 przez desmo

[evilym 6131]

Godzinę temu, beniowski napisał(-a):

Ja przez ostatnich kilka dni łaziłem z GMT Master II po klifach Walii i używałem funkcji drugiej strefy czasowej - jeśli to nie jest używaniem zegarka jako narzędzia i normalne jego użytkowanie to ja już nie wiem czym miało by być.

I niezbędny był do tego zegarek za 100 tys. 😉

 

Miałem na myśl że mało kto kupuję Rolexa jako to jedno jedyne narzędzie do pracy. Np. Submarinera żeby nurkować, Explorera żeby wspinać się na górskie szczyty lub Daytone żeby mierzyć czas okrążenia w F1. Od tego są inne, lepsze i zdecydowanie tańsze narzędzia. 

 

 

[logann 2292]

23 minutes ago, evilym said:

I niezbędny był do tego zegarek za 100 tys. 😉

 

Miałem na myśl że mało kto kupuję Rolexa jako to jedno jedyne narzędzie do pracy. Np. Submarinera żeby nurkować, Explorera żeby wspinać się na górskie szczyty lub Daytone żeby mierzyć czas okrążenia w F1. Od tego są inne, lepsze i zdecydowanie tańsze narzędzia. 

 

 

Ja tam się w sumie nawet z Kolegą zgadzam, ale sam na wyjazd weekendowy w teren wziąłem to co podpowiadało serce, czyli biżuterię za 20k niż to co podpowiadał rozum (tanie, kwarcowe Casio, super lekkie, z setką przydatnych funkcji)  po prostu mając super zegarek, który od zawsze był moim marzeniem nie chce się z nim rozstawać w ciekawych momentach mojego życia.

[souls_hunter 1332]

Próżność z nas wszystkich wychodzi, inaczej każdy nosiłby coś za góra 300 zł.

[Szyszkops 8051]

Do mojego, aspirującego z wolna do miana youngtimera i starzejącego się ładnie razem ze mną, auta też w sumie pasuje

9-3?

[eye_lip 18952]

16 minut temu, souls_hunter napisał(-a):

Próżność z nas wszystkich wychodzi, inaczej każdy nosiłby coś za góra 300 zł.

I to nie tylko na ręku, koszula za kilkaset złotych czy marynarka za 2k mogą się uszkodzić w czasie melanżu z ziomkami (lub spacerze z 9-cio miesięcznym demonem) , a jednak wielu wybiera fajny wygląd (zamiast tej koszuli wstaw t shirt Balenciaga whatever czy najki za 2k).

Wydawałoby się że to oczywistości, a trzeba tłumaczyć jak dzieciom;) 

[beniowski 6463]

Godzinę temu, evilym napisał(-a):

I niezbędny był do tego zegarek za 100 tys. 😉

 

Miałem na myśl że mało kto kupuję Rolexa jako to jedno jedyne narzędzie do pracy. Np. Submarinera żeby nurkować, Explorera żeby wspinać się na górskie szczyty lub Daytone żeby mierzyć czas okrążenia w F1. Od tego są inne, lepsze i zdecydowanie tańsze narzędzia. 

 

 

Nie, nie był niezbędny - Casio syna robił nawet więcej, bo pływy morza pokazywał. Po prostu noszę GMT jako zegarek codzienny i nie widzę w tym nic dziwnego. Nie obijam go jakoś itp., po prostu go noszę. 
 

i sprawdź ceny, bo Rolexy GMT nie kosztują wcale 100 tysięcy.
 

Mam wrażenie że masz tezę że drogie (kwestia względna) zegarki nie są do noszenia na codzień, a jeśli przeczą temu fakty (wpisy moje czy kolegów), tym gorzej dl faktów.

Edytowane 14 Sierpnia 2022 przez beniowski

[Tanatos70 403]

15 minut temu, Szyszkops napisał(-a):

9-3?

👍