Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...
chrono-craze

Klub Miłośników Zegarków ROLEX

Recommended Posts

Just now, nicon said:

No niby nie decydują, ale chyba dają wskazówki do góry kto wg nich jest bardziej godzien.


Albo nie ma żadnych odgórnych wskazówek, ale pracownik salonu raz w roku może poczuć się kimś ważnym mówiąc „pan może się wpisać, a pan niech spada” 😜

Share this post


Link to post
Share on other sites
W GM też tak twierdzili, aż do umówionej wizyty
Tak samo było w zeszłym roku w innym warszawskim salonie.

Ten caly Galmok jest najwyrazniej specjalnej troski. Najpierw przyjmuje zapisy na 2 sztuki od jednej osoby, aby po paru godzinach zamknac listy na Daytony. Moze po remoncie wydzielaja sie jakies mocne toksyny ze scian?


bibbi

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie mogę tego dłużej słuchać. Idę dalej sadzić warzywa na ogrodzie.



4ad8b881f2a6395590a1ad12985b2d4c.jpg


Nie ma nic bardziej żałosnego od niespełnionych marzeń.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Posted (edited)
26 minut temu, mario1971 napisał(-a):

Nie mogę tego dłużej słuchać. Idę dalej sadzić warzywa na ogrodzie. emoji6.png



4ad8b881f2a6395590a1ad12985b2d4c.jpg

Szkoda ich ...przymrozki idą ;)

 

 

 

Edited by sviety

Share this post


Link to post
Share on other sites
2 minuty temu, sviety napisał(-a):

Szkoda ich ...przymrozki idą ;)

Posadzę w koszulkach. 🙂


Nie ma nic bardziej żałosnego od niespełnionych marzeń.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Który salon?

Katowice SCC
Bo szanse na daytone sa takie same jak na sky mint… jesli wolisz nowa daytone to dobrze 

Nie wolę, chcę obydwie, ale łatwiej później będzie skydwellera ściągnąć niż Daytona. Po prostu czysta kalkulacja
Rozmowy forumowe "w kolejce po Rolexa" przypominają mi wiersz Brzechwy. 

Na straganie w dzień targowy
Takie słyszy się rozmowy:
„Może pan się o mnie oprze,
Pan tak więdnie, panie koprze”.
„Cóż się dziwić, mój szczypiorku,
Leżę tutaj już od wtorku!”
Rzecze na to kalarepka:
„Spójrz na rzepę - ta jest krzepka!”
Groch po brzuszku rzepę klepie:
„Jak tam, rzepo? Coraz lepiej?”
„Dzięki, dzięki, panie grochu,
Jakoś żyje się po trochu.
Lecz pietruszka - z tą jest gorzej:
Blada, chuda, spać nie może”.
„A to feler” -
Westchnął seler.
Burak stroni od cebuli,
A cebula doń się czuli:
„Mój buraku, mój czerwony,
Czybyś nie chciał takiej żony?”
Burak tylko nos zatyka:
„Niech no pani prędzej zmyka,
Ja chcę żonę mieć buraczą,
Bo przy pani wszyscy płaczą”.
„A to feler” -
Westchnął seler.
Naraz słychać głos fasoli:
„Gdzie się pani tu gramoli?!”
„Nie bądź dla mnie taka wielka” -
Odpowiada jej brukselka.
„Widzieliście, jaka krewka!” -
Zaperzyła się marchewka.
„Niech rozsądzi nas kapusta!”
„Co, kapusta?! Głowa pusta?!”
A kapusta rzecze smutnie:
„Moi drodzy, po co kłótnie,
Po co wasze swary głupie,
Wnet i tak zginiemy w *zupie!”
„A to feler” -
Westchnął seler.

Mario ja wiem, że to się wydaje śmieszne stojąc z boku, ale Ci co mają kilka Rolexów, mają inne spojrzenie, niż Ci, co mają jeden albo wcale. Między innymi jestem taką osobą, która chce mieć kilka, a z każdej strony spotyka kłody rzucane pod nogi

Share this post


Link to post
Share on other sites
4 godziny temu, mario1971 napisał(-a):

W Poznaniu 859 leży zarówno w Kruku, jak i w Jubitomie. Na Snoopiego zapisałem się u AD i zegarek już odebrałem. Co się zaś tyczy Ed White, mogłem go kupić od ręki od AD w listopadzie - dzwonli do mnie, ale odmówiłem, bo ten model mi nie podpasował. 

Widocznie więcej wydałeś w butiku niż ja i masz Snoopiego. Co do EdWhite'a to pewnie właśnie dlatego dzwonili, że miałeś historię zakupową dużą.

(btw. Widziałem na globalnych forach Omegi, że ludzie w USA potrafią przez dwa lata go nie dostać...mimo poważnej historii zakupowej)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja też po zapisałem się akurat na 1908. W dniu dzisiejszym pierwsze takie zapytanie( godzina 19), większość to daytona lub skydweller

Share this post


Link to post
Share on other sites

To dorzucę swoje doświadczenie z Raffles Europejski z dziś po południu.

Po pierwsze bardzo fajna obsługa. Porozmawialiśmy nie tylko o Rolexie ale JLC i Cartier. Bez pośpiechu, miło i fachowo.

 

Po drugie jest kilka zegarków na stanie (oczywiście, ze nie z nowości), które można było przymierzyć.

Po trzecie, można było zapisać się na wszystko. Niemniej jednak pani powiedziała, że na Daytonę w zasadzie nie ma sensu bez bardzo poważniej historii zakupu Rolexa.

Po czwarte, w zasadzie zapisać się można na jeden zegarek...ale dało się poprosić o podanie jakiejś alternatywy, gdyby ten wymarzony nie był dostępny.

 

Do końca kwietnia mają dać znać mailowo o decyzji (każdej).

Zapisałem się na YM Ti, a gdyby nie wyszlo białego Sky-dwellera.

 

No i najważniejsze - trzeba być umówionym inaczej praktycznie nie można wejść do salonu. U mnie to się udało przypadkiem (w sensie umówić na wizytę "zapisową"), bo oddzwaniali do mnie w temacie zapytania o pewnego Cartiera, który miał pojawić się rok temu...a nikt go nie widział w sprzedaży.

Share this post


Link to post
Share on other sites
To dorzucę swoje doświadczenie z Raffles Europejski z dziś po południu.
Po pierwsze bardzo fajna obsługa. Porozmawialiśmy nie tylko o Rolexie ale JLC i Cartier. Bez pośpiechu, miło i fachowo.
 
Po drugie jest kilka zegarków na stanie (oczywiście, ze nie z nowości), które można było przymierzyć.
Po trzecie, można było zapisać się na wszystko. Niemniej jednak pani powiedziała, że na Daytonę w zasadzie nie ma sensu bez bardzo poważniej historii zakupu Rolexa.
Po czwarte, w zasadzie zapisać się można na jeden zegarek...ale dało się poprosić o podanie jakiejś alternatywy, gdyby ten wymarzony nie był dostępny.
 
Do końca kwietnia mają dać znać mailowo o decyzji (każdej).
Zapisałem się na YM Ti, a gdyby nie wyszlo białego Sky-dwellera.
 
No i najważniejsze - trzeba być umówionym inaczej praktycznie nie można wejść do salonu. U mnie to się udało przypadkiem (w sensie umówić na wizytę "zapisową"), bo oddzwaniali do mnie w temacie zapytania o pewnego Cartiera, który miał pojawić się rok temu...a nikt go nie widział w sprzedaży.

No widzisz, ja alternatywy wskazać nie mogłem jak mnie skreślą z listy

Share this post


Link to post
Share on other sites
Godzinę temu, mario1971 napisał(-a):

Nie mogę tego dłużej słuchać. Idę dalej sadzić warzywa na ogrodzie. emoji6.png



4ad8b881f2a6395590a1ad12985b2d4c.jpg

Ale to ty dzwonisz.


1dFQTya.png

Share this post


Link to post
Share on other sites
1 minutę temu, nicon napisał(-a):

Ale to ty dzwonisz.

 

Nie mówiąc, że pewnie już sam zapisany. No ale trzeba pokazać jak to się jest ponad to. 

Share this post


Link to post
Share on other sites
Posted (edited)
40 minut temu, mario1971 napisał(-a):

Posadzę w koszulkach. 🙂

 

Jest już ciemno przecież. Coś nomen omen nam tu ściemniasz z tymi warzywami. 😜

Edited by memento mori

Share this post


Link to post
Share on other sites
21 minut temu, pdb napisał(-a):

To dorzucę swoje doświadczenie z Raffles Europejski z dziś po południu.

Po pierwsze bardzo fajna obsługa. Porozmawialiśmy nie tylko o Rolexie ale JLC i Cartier. Bez pośpiechu, miło i fachowo.

 

Po drugie jest kilka zegarków na stanie (oczywiście, ze nie z nowości), które można było przymierzyć.

Po trzecie, można było zapisać się na wszystko. Niemniej jednak pani powiedziała, że na Daytonę w zasadzie nie ma sensu bez bardzo poważniej historii zakupu Rolexa.

Po czwarte, w zasadzie zapisać się można na jeden zegarek...ale dało się poprosić o podanie jakiejś alternatywy, gdyby ten wymarzony nie był dostępny.

 

Do końca kwietnia mają dać znać mailowo o decyzji (każdej).

Zapisałem się na YM Ti, a gdyby nie wyszlo białego Sky-dwellera.

 

No i najważniejsze - trzeba być umówionym inaczej praktycznie nie można wejść do salonu. U mnie to się udało przypadkiem (w sensie umówić na wizytę "zapisową"), bo oddzwaniali do mnie w temacie zapytania o pewnego Cartiera, który miał pojawić się rok temu...a nikt go nie widział w sprzedaży.

Gratuluję zapisu i powodzenia.

A co do możliwości zapisu to w poniedziałek w Reffles, GM i pl.3+ mówili telefonicznie, że nie ma umawiania wizyt.

Trzeba mieć swój postkomuszy rozum i walić osobiście na siłę 😀

Share this post


Link to post
Share on other sites
5 minut temu, nicon napisał(-a):

Ale to ty dzwonisz.

 

3 minuty temu, tbn napisał(-a):

 

Nie mówiąc, że pewnie już sam zapisany. No ale trzeba pokazać jak to się jest ponad to. 

Hipokryci wszelkiej maści jadą po Kruku i marce jak po burej suce przez cały rok, a jak pojawiają się nowości, to nagle chcą być traktowani niczym najlepsi ptasi przyjaciele. Ps. Nie, jeszcze się na nic nie zapisałem. 


Nie ma nic bardziej żałosnego od niespełnionych marzeń.

Share this post


Link to post
Share on other sites
7 minut temu, mario1971 napisał(-a):

 

Hipokryci wszelkiej maści jadą po Kruku i marce jak po burej suce przez cały rok, a jak pojawiają się nowości, to nagle chcą być traktowani niczym najlepsi ptasi przyjaciele. Ps. Nie, jeszcze się na nic nie zapisałem. 


Tak, powinni wpadać z pizza do salonu a na forum tylko pochwały. Inaczej nie są godni normalnego traktowania w salonie. 

 

2 minuty temu, ecipeci napisał(-a):

te całe "zapisy" to jest niezła błazenada, omijam szerokim łukiem :)


Tak, ale jako obserwator można mieć trochę rozrywki z gatunku guilty pleasure. ;) 

Share this post


Link to post
Share on other sites
9 minutes ago, mario1971 said:

 

Hipokryci wszelkiej maści jadą po Kruku i marce jak po burej suce przez cały rok, a jak pojawiają się nowości, to nagle chcą być traktowani niczym najlepsi ptasi przyjaciele. Ps. Nie, jeszcze się na nic nie zapisałem. 


Ale wiesz, że ci hipokryci psioczą cały rok właśnie po doświadczeniach tego szalonego tygodnia zapisów (a raczej ich braku) 🙃 ?

Share this post


Link to post
Share on other sites
Teraz, logann napisał(-a):


Ale wiesz, że ci hipokryci psioczą cały rok właśnie po doświadczeniach tego szalonego tygodnia zapisów (a raczej ich braku) 🙃 ?

A na dzień zapisu zakładają drugą maskę? 🤔


Nie ma nic bardziej żałosnego od niespełnionych marzeń.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Just now, mario1971 said:

A na dzień zapisu zakładają drugą maskę? 🤔


Liczą na to, że a nuż tym razem doświadczenie będzie inne i będą mieli co chwalić cały rok 😉

Share this post


Link to post
Share on other sites
7 minut temu, logann napisał(-a):


Liczą na to, że a nuż tym razem doświadczenie będzie inne i będą mieli co chwalić cały rok 😉

Muszą jednak uważać, czy ubrali nową maskę, bo stara może być już zużyta i widać przez nią twarz. 😉


Nie ma nic bardziej żałosnego od niespełnionych marzeń.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.