No są co najmniej dwa takie wyroki jak się okazuje. To jest skutek działania teorii dwóch kondykcji, przy jednoczesnym polu interpretacyjnym dla określenia początku biegu przedawnienia roszczenia banku do zwrotu kapitału. Nie wiem, czy te wyroki się uprawomocniły, były jednak wydane wbrew wyroku/uchwale SN. Jest to na pewno kwestia do uporządkowania w orzecznictwie dotyczącym tego obszaru.
W sytuacji w której bank występując o zwrot kapitału popełniłby jakieś nieodwracalne błędy procesowe albo z jakiegokolwiek powodu nie wniesie pozwu (oczywiście mało prawdopodobne), kredytobiorca zatrzymałby, jak się wydaje, kapitał.
Bank jako przedsiębiorca ma krótszy termin przedawnienia niż konsument. Przy stosowaniu teorii salda, tj, zwrotu wzajemnych roszczeń w jednym procesie ten problem by zapewne nie wystąpił. Ale ten sposób orzekania już zapewne nie będzie stosowany w świetle orzecznictwa unijnego oraz SN.
Temat kredytów jest "gorący" stąd też retoryka, sposób prezentacji tego tematu w przestrzeni medialnej rzeczywiście często są nieco tendencyjne.
No dobra, dość, czas na weekend 🌞😎