Przykro mi się zrobiło, więc napiszę.
Szukałem wczoraj oferty na perfumy (F by Ferragamo Black) i wszedłem na stronę Notino. Kupuję tam kosmetyki i perfumy dla siebie i rodziny od kilku lat, kupuję okazjonalnie, przez założone konto itp, i sporo już pln tam zostawiłem. Oferta na szukane perfumy wyświetliła mi się na poziomie 149 zł. Jakież było moje zdziwienie, rozczarowanie i co tu kryć, wkurzenie, gdy obok na żony laptopie te same perfumy kosztowały... 130 zł. Tak 19 zł (słownie: dziewiętnaście złotych) taniej. Żona nie była zalogowana na konto, weszła "z ulicy" i mogła, bo to sprawdziliśmy kupić je za wyjściowe 130 zł ( - rabat 15%, ale to w obu ofertach było można wpisać).
Dodam, że oba adresy http do oferty były identyczne ! Różnica była tylko w tym, że ja korzystam z komputera i internetu stacjonarnego, żona z laptopa z wi-fi z telefonu.
"Do Bydgoszczy będę jeździł a tu nie będę kupował!"
Przykre, że stałych klientów firma tak traktuje.