tbn

Wyglada na dobry stan. Mnie też chodzi po głowie, razem z czarna z falami na 2500.

Jestem daleko jeszcze od wyrobienia sobie opinii czy mi się podoba czy nie jeśli chodzi o moje preferencje i divera w kolekcji, ale mogę ocenić projekt. Wymiary i proporcje są rewelacyjne. Leży wygodnie jak Ex, a nawet lepiej go spasowałem. Kiedyś byłem pewien, że wolałbym srebrny bezel ale to złoto świetnie się zgrywa z całością. jakość wykonania Tudora, inhouse. Genialny zegarek i nie widzę dla niego konkurencji do 20k. Jedynie zmieniłbym bransoletę: ujednolicił odcień stali z koperta, wywalił pseudo nity i dał szczotkowanie jak w Oyster.

Dlaczego? Masz na myśli datę? Nie każdy potrzebuje.

Omega raczej nic nie popsuła, zwykle divery 300 się sprzedają normalnie. Kolega ma chyba w tytanie tę większa, czyli nietypowy model. Na chrono i tyle.

@disaster3Trzy wydaje się rozsądne to fakt. Mnie brakuje czegoś z ciekawą komplikacją. Ale raz, że cztery to już tłum a dwa, że nie potrzebuje zegarka, który jest na specjalne okazje itp. W garniturach też nie chodzę, a do chino i marynarki to Ex jest jak znalazł. Od dwóch lat rotuje diverem tylko w sumie, przerobiłem pare świetnych zegarków ale zawsze mam jakieś "ale". Ten Tudor oprócz rozmiaru ma tę zaletę, że wprowadza odrobinę koloru do mojej monochromatycznej kolekcji.

Ja mam trzy obecnie, ale jakbym umiał wybrać ten jeden to mógłbym być jednozegarkowem.

Tak, to 214270.

Krążyłem koło niego jakiś czas, bo miałem pare uwag ale trzeba w końcu spróbować. Świetny rozmiar te 39mm.

Dokładnie jest jak kolega Repsak napisał. Swojego PAMa 210 oferowałem chyba nawet za 12.5k, z pudłem i papierami, to dostawałem propozycje po 11. Poszedł zagranicą za 16k. Ja zawsze zegar daje najpierw na bazar z dobrą ceną, ale są granice ile można zejść.

Świetny jest ten kontrast indeksów, kolor niebieskiego też. U mnie tymczasem "stary" model na wintydzowej gumie

Ten dla Hodinki to mój wymarzony diver. Z resztą, dowolny FF w 40mm by mi wystarczył. Najładniejszy diver jaki powstał moim zdaniem.

Oyster to typ bransolety, występuje z polerowanym i szczotkowany środkowym ogniwem. Ja bym po prostu poczekał i kupił za cenę na metce w butiku, nigdy nie zapłaciłbym powyżej metki za zegarek będący w produkcji. No i OP dla mnie to najładniejszy współczesny Rolex obok Explorera i DJa z tego powodu że nie stracił pierwotnego charakteru.

Nie, zagranicznych. Chociaż w Wawie Sub czy DJ też się zdarza.

Jak kolega nie chce się rzucać w oczy to OP będzie świetnym wyborem. Jeśli DJ to z gładkim bezelem na Oyster, tez bardzo fajny, jeśli komuś nie przszkadza cyklop. Ja bym poszedł w OP. Dodatkowa zaleta to, że nie jest tak powszechny jak DJ, czy Sub których w niektórych środowiskach jest zatrzęsienie.

Fajny ten bialas, nawet ostatnio rozważałem ale przyjedzie coś innego. Jak się nie sprawdzi to chyba ten będzie kolejny.

Raczej wyszło po Januszowemu, wrzucił ogłoszenie w dział „poszukuje”.

Kto nie chodzi po domu w dresie z Rolkiem na ręce niech pierwszy rzuci kamieniem. To nie stereotypy.

Ja porównywałem na żywo swojego (hesalit) z nową wersją i różnice są dość subtelne. Ogólnie w nowym co się rzuca w oczy oprócz bransolety to tarcza, wszystkie krawędzie są wyraźniejsze. Oba fajne. Ja zostaje przy swoim, ale jakbym dzisiaj kupował to pewnie rozważyłbym nowy. Zmiana na plus, poza zapięciem.

Biały Explorer to nie jest zły pomysł. 41mm pod warunkiem, ze przywrócą 36mm. Osobiście nie sądzę żeby były dwa rozmiary Exa, wiec jeśli będą zmiany to pewnie pójdzie 1-2mm do góry plus nowy mechanizm. Może tarcze dadzą jak w subie, lakierowaną.

Np. Apple Watch, działa niezależnie od telefonu.

Jedzie tak samo sztucznością jak całą strategia marketingowa Roleksa od dekad. Pewnie niektórzy nie pokochają Igi od Roleksa jak Kubicy co może jeździł kiepsko, ale tankował na Orlenie.

Na nato czarne są normalnie dostępne w sklepach online na zachodzie. NIebieskiego BB58 na bransie można bez problemu kupić w Anglii nowy za 2750 funtów, ale trzeba sobie przywieźć bo niestety już VAT. W ogóle najlepsze ceny na rynku wtórnym teraz w UK.

Ja właśnie kupowałem na chrono24 czarnego i moje doświadczenie jest takie, że w dobrych cenach znikają szybko a ludzie nie chcą schodzić z cen. Dobre ceny to okolice 3400 w zależności rocznika. Jak ktoś oczekuje powyżej metki to wiadomo, że będzie leżał.

Miejmy nadzieję, że jest odporna na głupie komentarze. Dobry wybór Roleksa.